Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
aparatka ja cię podziwiam na serio, myślę, że jakbym się dowiedziała za kilka miechów, że znów jestem w ciąży to bym się załamała, dzieciaczki super, wszystko extra, ale znów ten brzuch, te dolegliwości, te kilogramy, ja muszę trochę do życia normalnego wrócić, i coś mi się wydaje, że nie będę z kolejnym bejboszkiem się spieszyć, choć pewnie jakby się wydarzyło to bym dała radę ;)tak jak ty ogarniasz na maxa, wow
-
nick nieaktualny
-
izulkaa ja robiłam w diagnostyce na komorowskiego.Termin Om mam na 13 listopad tez nie chce jeszcze rodzić bo jeszcze fuchy mam do końca pażdziernika. A potem...liscie malin i rycynowy olejek i nie męża do wyra zaciągnę i na początku listopada Basię z brzucha wygonimy! Hej!
-
Sajgonara wrote:izulkaa ja robiłam w diagnostyce na komorowskiego.Termin Om mam na 13 listopad tez nie chce jeszcze rodzić bo jeszcze fuchy mam do końca pażdziernika. A potem...liscie malin i rycynowy olejek i nie męża do wyra zaciągnę i na początku listopada Basię z brzucha wygonimy! Hej!
Sajgonara lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA miałam worek liści malin wysuszonych, jak mój brat to zobaczył to na krzyczał czy wiem jakie mają właściwości, jakie substancje się przy parzeniu wydzielają itd i Spanikowalam , że w sumie nie wiem ;-( wyrzuciłam większość a zostawiłam mała torebeczka jakbym była zdesperowana.
-
Aparatka, ta bluza co wkleilas to bomba!
-
nick nieaktualnyaparatka wrote:własnie mi sie przypomnialo z gbs sie płaci??? Oddalam ostatnio próbke co mi lekarz kazal zawiesc do laboratorium i albo mnei zpaomnieli skasowac albo nie wiem bo nei palcilam za to.
-
Ale naskrobane, dopiero nadrobilam.
Ja do 10 listopada nie planuje rodzić. Niech malutka sobie siedzi grzecznie w brzuchu.
Fakt ciężko mi już ale dam rade.
U mnie na obiad zupa ogórkowa.
Wozilam dziecku przyrząd do mierzenia. Biedna się poplakala.
Pani powiedziała,że ona nie musi przynosić do szkoły ,bo będą i tak szli na górkę obok nas,to skoczy do domu. Jednak dzieci zaczęły jej dokuczac ,że to niesprawiedliwe i dla spokoju zawiozlam ten sprzęt.
Ciekawa jestem jak konkurs jej poszedł. Musiała na galowo dziś iść.
Jutro ja jadę na badania, a później na oddział na kolejne badania. -
Co to dzisiaj dzień zup? u mnie pomidorowa, bo mi babcia przywiozła kilka kg pomidorów z ogródka. idę na łatwiznę, mąż będzie miał klopsy w sosie pomidorowym i już mi marudzi, że mielone.. na końcu języka miałam, że zawsze może do mamusi wrócić, to będzie miał prawie same zupy, jak to powiedziała ostatnio-teść je tyle mięsa w tydzień, co mój mąż na jedno posiedzenie. Ale że wspaniała ze mnie żona to się ugryzłam w jęzor
-
a tu mniejsza czesc nocnych zmagań
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff35041557dd.jpgMolcia, perelka89, MadaLena30, natali101, Mala_Czarna_89, Galaretka, haen, Buffy, szczesciara25, Paolka_25, madzi4aam, Anulaa, MW26, Sajgonara, Kitaja, Cebulka, Shibuya, Nymeria, Ona_89', Paaula84 lubią tę wiadomość
-
A u nas bez zupy. Mąż zazyczyl sobie frytki i kotlety drobiowe... Chciałam mu na gorączkę rosół zrobić ale nie chciał
Natali ja też mówię ze po 10 listopada mogę rodzić
Nie wiem co to moje dziecko sobie z mojej przepony chyba huśtawke zrobiło ale ledwo oddycham..perelka89 lubi tę wiadomość
-
Mała u nas średnio 5 dni w tygodniu zupa i drugie. Czasem tylko jedno danie.
Drażni mnie Orange. Wyłączyli mi starą kartę, a nowej nie aktywowali. Zamiast umowy na 3 nr ,to dostaliśmy na 2. Od wczoraj walczy mąż z nimi. Przyjechał kurier z umową o której zapomnieli. Teraz trzeba dzwonić o aktywację mojej karty. Masakra -
Natalia ja pracowalam w salonie orange jako specjalista d/s sprzedazy i powiem CI ze to jeszcze pikus co sie dzieje w orange. Ja np jako pracownik dostaje fakture 15 i odrazu w ten sam dzien mi blokuja poloaczenia mimo iz mam dwa tygodnei na oplacenie.
-
nick nieaktualnynatali101 wrote:Mała u nas średnio 5 dni w tygodniu zupa i drugie. Czasem tylko jedno danie.
Drażni mnie Orange. Wyłączyli mi starą kartę, a nowej nie aktywowali. Zamiast umowy na 3 nr ,to dostaliśmy na 2. Od wczoraj walczy mąż z nimi. Przyjechał kurier z umową o której zapomnieli. Teraz trzeba dzwonić o aktywację mojej karty. Masakra