Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Beebs wrote:Hej dziewczyny
Nadaje jeszcze z sali poporodowej, jutro wychodzimy!
Przedstawiam wam Blaneczke Zosie ur.28.10.2015 o 11:29, waga 3260g( a miała miec ponad 4kg ), cała mamusia
http://www.tinypic.pl/3ok44guaps83
http://www.tinypic.pl/04ejk8mxlbck
Jejku co za emocje, co za wzruszenia :') Pozdrawiam gorącawszystkim ktore jeszcze z brzuszkami śmigają zycze szybkiego rozwiązania a tym ktore zostały juz mamami podczas ostatnich 2 dni z serca gratuluje!!!
No i koniec wolnego -
Beebs gratulacje!
Ginger co tam u was? Mam nadzieję, że już tulisz synka.
Mała ja też przy niektórych skurczach mam tak, że cały brzuch jak skała ale ból jakby tylko do pępka...
No i realcja z wizyty:
Szyjka trzyma, Mały nisko. W sobotę mam jechać na ip żeby mi ktg zrobili bo tu u mnie nigdzie nie robią... w poniedziałek kontakt z gin i mi powie czy mam się stawić do szpitala w czwartek czy w piątek. Generalnie najpóźniej w sobotę będzie cc. Ja obstawiam piątek, ale to zależy kiedy mój gin będzie miał dyżur...w piątek będą skończone 38 tyg.Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
Mała,myślę że dobre. Boję się tylko czy nie będą mnie chcieli zostawić w szpitalu w sobotę...
O takiej połowie brzucha pisałaś...to mi wygląda na ucisk na jakiś nerw...Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
O ja nastepna swiezo upieczona mamusia
Beebs gratuluje!
Cos mi sie wydaje,ze tu w nocy bedzie goraco,a na weekend to wgl zrobi sie istna porodowka
Nasz watek teraz powinien sie nazywac porodowki,a nie listopadowki hihi
Co z nasza Ginger
Kurcze mam nadzieje,ze sie biedna tyle czasu nie meczy..Jestes juz z nami -
Przez te porody znowu bede musiala chwycic za slodycze
Toz ci dopiero kara!
Poczytalam o braku skurczow na zapisie ktg,ale co wcale nie oznacza,ze nie moze sie cos zaczac dziac w kazdej chwili.
Troche mnie to pocieszylo bo co innego pozostalo?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 23:03
Jestes juz z nami -
Weekend? Halloween, wszystkich świętych, zaduszki, fajne klimaty...
Mam nadzieje ze Ginger mnie nie udusi za to ze to pisze tutaj ale widzę Rozmarzona ze się naprawdę martwisz. Ginger pisała na fb że wróciła z porodowki na sale, na razie bez postepubyła wykończona mam nadzieje że udało się jej zasnac
-
O dzieki za informacje bo juz glowe sobi lamalam i bym przed snem rozmyslala.
Kurcze to sie biedna nameczy,a tyle juz wycierpiala w tej ciazy..
Mam nadzieje,ze w koncu cos ruszy i akcja sie szybko potoczy.
Co do tych klimatow to brata mam z 2 listopada i obstawial,ze jak Oliwka nie przyjdzie na swiat w terminie dwoch bratanic (ta sama data urodzin)to urodzi sie w jego dacie.
Jak widac ciagly koncert zyczen..
Jestes juz z nami -
Mała dzięki za informację o Ginger, ja też się martwilam...kurcze sądziłam, że już wyczerpala limit cierpień w tej ciąży i wszystko pójdzie szybko i gładko...zdaję się, że jutro ma być na dyzurze jej gin to może coś poradzi...Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
Kurcze ja mam tak dopiero od dzisiaj i to przy chodzeniu tak pobolewa jakby mi cos tam wlazlo.
Poczytalam,ze to niby normalne i wlasnie szczegolnie boli zazwyczaj po jednej badz po drugiej stronie.
Masakra niby tak blisko konca,a co chwile cos.
Mala, tez mnie to przeraza ile organizm musi zniesc przez tyle godzin..Jestes juz z nami -
Mala_Czarna_89 wrote:Zaczyna mnie to wszystko przerażać. Rozumiem ze dziecka nie rodzi się w 5 minut ale krw bez przesady...
Mała z tego co Ginger pisała jej pierwszy poród trwał długo więc teraz też może tak być. Ty dość szybko urodzilas Laure więc podejrzewam, że szybciutko urodzisz...Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013