X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2015
Odpowiedz

Listopadówki 2015

Oceń ten wątek:
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysz, ja funkcjonuję normalnie. Jedynie nie dźwigam, lepiej się odżywiam, no i więcej śpię, bo po prostu jestem śpiąca. :) Siostra dzwoni codziennie i się pyta jak się czuję. :D A ja praktycznie nie czuję, że jestem w ciąży. W niedzielę idziemy do znajomych, chociaż to nie impreza tylko takie normalne spotkanie, przy jakimś dobrym jedzeniu. A na moje okrągłe urodziny, za niecałe dwa miesiące, planuję imprezę jak się patrzy, z szampanem Picolo. :D Wydaje mi się, że zakupy nie są jakieś bardzo niebezpieczne. Po pierwsze będziesz w miejscu publicznym, gdzie w razie gdybyś się źle poczuła ktoś udzieli Ci pomocy. A poza tym jak nie będziesz miała siły, poczujesz się zmęczona to przecież na siłę nie będziesz łazić tylko wrócisz do domu.

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Molcia Autorytet
    Postów: 1050 850

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewulek wrote:
    To mozna zbadac bo mozesz byc tylko nosicielka i mozesz zarazic dzidzie przy porodzie. Ja niestety mam i boje sie ze bede musiala miec cesarke. Podobno najgorzej jak sie dostanie pierwszy raz w ciazy.
    z tego co czytałam na ten temat, to jeśli się jest nosicielem takiej zwykłej opryszczki, to nie jest to groźne dla dziecka, tylko po porodzie trzeba bardzo uważać, żeby dziecka nie zarazić, natomiast bardzo niebezpieczne jest tzw. pierwotne zarażenie, czyli jak ktoś nigdy nie miał opryszczki i dostanie w ciąży

    3jgxugpj3q0r53wa.png3jgx43r8lmtsm6tc.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewulek podobno nosicielami wirusa opryszczki jest 80% społeczeństwa, a jednak wiele kobiet rodzi SN. :/ Zaznaczę tam, że miałam, dopiszę, że na ustach i jeszcze dopowiem lekarzowi, że ostatnio z 10 lat temu.

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu, no właśnie, na te zakupy jadę autem, potem spokojnie spacerkiem pokażę po sklepach. Bo w zasadzie też czuję się bardzo dobrze. Też nie dźwigam, więcej śpię. A na imprezie przecież tylko posiedzę, nie będę przecież piła alkoholu, pojadę i wrócę autem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 09:16

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molcia wrote:
    z tego co czytałam na ten temat, to jeśli się jest nosicielem takiej zwykłej opryszczki, to nie jest to groźne dla dziecka, tylko po porodzie trzeba bardzo uważać, żeby dziecka nie zarazić, natomiast bardzo niebezpieczne jest tzw. pierwotne zarażenie, czyli jak ktoś nigdy nie miał opryszczki i dostanie w ciąży
    Ale kurcze jak uważać? Czy to nie jest tak, że zaraża się tylko jak opryszczka zaatakuje? W sensie wyskoczy bąbel na ustach? Ja mam teraz dosyć wysoką odporność, ostatnio chora byłam ze 4 lata temu, tak to tylko czasami gardło drapie albo jakiś lekki katar się pojawia, ale to 1-2 dni i po sprawie, więc jest szansa, że nic mi nie wyskoczy. I na pewno to nie będzie pierwotne zakażenie.

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysz, ja bym sobie nie odmawiała tych drobnych przyjemności. ;) Jeśli czujesz się dobrze to nie ma co się zamykać w domu.
    Ewulek co do wypychania to się zdarza na pewno. Zależy pewnie od szpitala i lekarza. I chyba tylko w przypadku gdy kobieta nie umie/nie może przeć? Nie wiem. Najgorsze jest to, że w trakcie porodu to raczej nie mamy "głowy" i siły, żeby walczyć o swoje. A plan porodu nie zawsze jest respektowany. :/

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • ewulek Autorytet
    Postów: 319 182

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam nie ogarniam ani troche... zmeczona an maxa.. .caly czas. Jak mam dzien wolny to potrafie caly dzien przespac.
    Ja dzis ide na urodziny do kolezanki ale ona wie ze jestem w ciazy i ze jestem mega zmeczona bo sama mi duzo pomaga. Posiedze do 21-22 w zaleznosci kiedy moj wyladuje, odbiore go z dworca i do lozka :) Najgorsze ze on ma jutro urodziny i zaplanowalismy dawno temu wycieczke do Göteborg bo on nigdy nie byl ale szczerze to nie wiem jak ja dam rade. Mam nadzieje ze ladna pogoda bedzie to chociaz troche pochodzimy i sie dotlenie.
    A do zmeczenia doszlo mi pojowe nastawienie... bardzo szybko sie irytuje. W srode sie poklocilam z firma od przeprowadzek bo mi dzwonia ze nie moga przyjsc bo dzie gosciowi dziecko rozchorowalo i ze przyjdzie za tydzien w srodku dnia. Wscieklam sie na maxa. Tutaj to im sie wydaje ze ty to sie teleportujesz z pracy na godzinke i potem spowrotem do pracy. Wystrczy ze polozna mi daje nagorsze mozliwe godziny. Nikt nie pracuje po 17 ale to nie oznacza ze ty nie bedziesz musiala zostac do 18 bo wiecej niz godzine zajmie dojazd do domu i spowrotem do pracy. Laska ktora dzieli ze mna pokoj poplakala sie ze smiechu bo na koniec krzyczalam na kolesia :P

    85999jcgj66eaux5.png
    dqpr3e5ex60zl25s.png
  • ewulek Autorytet
    Postów: 319 182

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio czytalam ze dobrze sie rodzi na stojaco bo grawitacja pomaga ale czy w skurczach jest czlowiek w stanie ustac?

    85999jcgj66eaux5.png
    dqpr3e5ex60zl25s.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem wyjątkowo spokojna (zawsze byłam drażliwa). Za to ryczę na każdym chociażby lekko wzruszającym filmie. :D

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też czytałam o tej grawitacji, ale na stojąco bym nie chciała, szybciej tak "na pieska". Ale z drugiej strony potem, jak już urodzę, chciałabym na plecach leżeć i odpoczywać z dzieckiem na brzuchu, a nie wiem czy będzie opcja, żeby się przekręcić. No i nie wiem też jak na to patrzą w tym szpitalu, gdzie będę rodzić. Nie wiem czy nie jest tak, że w ostatniej fazie tylko na leżąco. Muszę doczytać.

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeczytałam ten artykuł. Tragedia!!! Mam nadzieję, że w Warszawie się tego w ogóle nie stosuje. :/

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra, idę się kąpać, bo do roboty nie zdążę. ;)
    Mala_Czarna czekamy na wieści. Ja pewnie też odezwę się dopiero po wizycie, którą mam na 14, ale zawsze są opóźnienia.
    Miłego dnia!

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • ciasteczkowa Koleżanka
    Postów: 35 13

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jak juz zaczne ryczec to amen. Ostatnio ogladalam "Motyl Still Alice". Cały film przeryczałam, a i jeszcze z 20 minut po nim, tak mi było smutno.. Na Wielkanoc w kosciele tez sie poryczalam bo dziewczyna tak pieknie psalm spiewala. Rodzina sie na mnie patrzyla jak na kosmitke xD a ja sie zaraz zaczelam z tego smiac :D Wariactwo..
    Teraz nie ogladam filmów na myśl o których już mam łzy w oczach.. jak np. Gwiazd naszych wina itp..
    Hormony dają się we znaki niestety :D

    Magu lubi tę wiadomość

    uwo9rjjg6hgcnqj9.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja oglądałam Marley i ja, film, w którym na końcu umiera pies. Nie mogłam przestać płakać. Następnego dnia był Hatchiko (chyba tak się pisze) to juz wiedziałam, ze oglądać nie powinnam, bo nie będąc w ciąży ryczałam to co by było w ciąży. I jeszcze na jakichś dwóch płakałam, ale już nie pamiętam.

    ciasteczkowa lubi tę wiadomość

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • ewulek Autorytet
    Postów: 319 182

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu wrote:
    Przeczytałam ten artykuł. Tragedia!!! Mam nadzieję, że w Warszawie się tego w ogóle nie stosuje. :/

    Mysle ze nawazniejsze to byc swiadomym bo w stresie to i tak wiele sie nie zdziala. Tym bardziej ze jak lezysz tam w bolach to chcesz miec zaufanie do lekarza ze ci pomaga a nie szkodzi. Przed tym art w zyciu bym nie pomyslala ze to zabronione raczej pewnie bym myslala ze cos jest nie tak i za wszelka cene probuja pomoc. Masakra... biedne kobiety :(

    85999jcgj66eaux5.png
    dqpr3e5ex60zl25s.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff czekałam na PO WIZYCIE.
    Moja Kruszynka ma 3,17cm, serduszko bije :) :) :) :)
    Mam niewielką nadżerkę i skuli niej mogą być te różowe plamienia (które miałam całe dwa razy przy podtarciu papierem ;) ). Na usg dziś niewyraźny obraz, stwierdził, że mam tyłozgięcie macicy, ale że to się wyrówna do porodu. Na koniec gdy zapytałam o zdjęcie, to się śmiał, że ja nie przychodzę do lekarza, tylko do fotografa ;)
    Położna znów robiła cyrki z moim ubezpieczeniem, pełna przychodnia i nikt mi nie ustąpił miejsca na krześle, choć same wiecie jaki mam brzuch. Ale dziś miałam to gdzieś, najważniejsze, że dzidzia zdrowa :) i obiecuję przestać się zamartwiać, w końcu wg usg dziś zaczynamy 11tc :)

    Dostałam takiej energii, że jeszcze poleciałam kupić zaległe prezenty na zajączka dla dzieci z rodziny. I nowy stanik.

    Dobrze miiiiiiii..... :)

    ewulek, agulla03, ~~Ania~~, Shibuya, Nala85, Nuffeq lubią tę wiadomość

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • Micia Autorytet
    Postów: 789 1107

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_Czarna_89 super wiadomość :):):) nic tylko się cieszyć i więcej takich miłych informacji :D

    w4sqyx8djdwls2n9.png
    mhsvupjy8yin3yzi.png
    ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud <3
    [*] 26.03.2014 - 9 tc
  • moodliszka Autorytet
    Postów: 1378 1079

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Dziewczyny!
    Melduję się u Was po raz pierwszy :) Z terminem na 15 listopada.
    Bardzo się cieszę, że tutaj trafiłam, ponieważ po trzech tygodniach siedzenia w domu na zwolnieniu i przed jutrzejszą wizytą u lekarza, zaczynam świrować. Mam nadzieję, że usłyszę jutro, że wszystko jest w porządku i ponownie zobaczę na USG pięknie rozwijające się maleństwo. Trzy tygodnie temu (5 tydzień i 6 dzień ciąży jak się okazało) widziałam zarodek z bijącym serduszkiem :) Jednak po jednym poronieniu co chwilę dopadają mnie myśli w stylu: "a co jeśli maleństwo przestało się rozwijać?"... Wiem wiem, pozytywne myślenie, to podstawa jednak te myśli bezlitośnie powracają :(

    Mala_Czarna_89, agulla03, Magu, skarb15 lubią tę wiadomość

    3jgx43r8lgh2k5cp.png
    relgi09k4uko2l5e.png
  • Micia Autorytet
    Postów: 789 1107

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj moodliszka i gratuluję :)
    Niestety mnie też nachodzą takie myśli, ja wizytę mam dopiero na 28.04. Staram się odpędzać czarne scenariusze ;).

    w4sqyx8djdwls2n9.png
    mhsvupjy8yin3yzi.png
    ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud <3
    [*] 26.03.2014 - 9 tc
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczkowa wrote:
    Ja tez jak juz zaczne ryczec to amen. Ostatnio ogladalam "Motyl Still Alice". Cały film przeryczałam, a i jeszcze z 20 minut po nim, tak mi było smutno.. Na Wielkanoc w kosciele tez sie poryczalam bo dziewczyna tak pieknie psalm spiewala. Rodzina sie na mnie patrzyla jak na kosmitke xD a ja sie zaraz zaczelam z tego smiac :D Wariactwo..
    Teraz nie ogladam filmów na myśl o których już mam łzy w oczach.. jak np. Gwiazd naszych wina itp..
    Hormony dają się we znaki niestety :D
    Mi się też łezka w oku w kościele zakręciła, bo te wszystkie pieśni wielkanocne są takie.. wzniosłe... :P W poprzedniej ciąży wzruszył mnie Shrek, bo nikt go nie lubił. Do dziś wszyscy się z tego śmieją. Miło wiedzieć, że nie jestem sama.

    A co do grawitacji podczas porodu:
    7 lat temu odeszły mi wody. Okąpałam się, zjadłam śniadanie i pojechaliśmy do szpitala. Na miejscu miałam od razu 8 cm rozwarcia (bo my "otwieraliśmy" szyjkę przed porodem, tzn dużo się kochaliśmy, a ponoć coś tam w spermie sprawia, że szyjka się otwiera. Faktycznie, miałam delikatne skurcze na tydzień, dwa przed porodem ;) ). po 3 godzinach od odejścia wód Laura była na świecie. I wracając do sedna, tj. grawitacji: poza chodzeniem, siedzeniem i leżeniem we wszystkich możliwych pozycjach (wszystkie niewygodne), kucałam też na ziemi jakby do siusiania, w mocnym rozkroku. A wokoł rzeźnia, wszędzie krew, czułam się jak na świniobiciu hehe ale tego wam już zaoszczędzę ;)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
‹‹ 173 174 175 176 177 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ