Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny! Ja sobie kąpieli nie odmawiam
Oczywiście w nie za gorącej wodzie tylko ciepłej, ale piana musi być po uszy 
Relaxik najważniejszy 
Jestem już po wizycie, której tak strasznie się bałam, a niepotrzebnie! Wszystko jest ok. Maleństwo rozwija się prawidłowo. Wiek ciąży zgadza się z tutejszymi wyliczeniami. Serduszko bije. Przyrost mojej wagi narazie prawidłowy- 1kg do przodu Ale jak dalej będe mieć takie jazdy na tosty z serem to może się źle skończyć
Jedyne co mnie zmartwiło to to , że nie mam odporności na toksoplazmoze i mogę się zarazić;/ A mając małego pieska ryzyko się zwiększa..
~~Ania~~ lubi tę wiadomość
-
Za trzy tygodnie następna wizyta podczas której mamy podjąć decyzję o badaniach prenatalnych. Troszkę kosztowne, ale chyba się zdecydujemy.. Boje się, że później mogłabym żałować..
A maluszek na zdjęciu taki skulony, tycinka.. Popłakałam się jak wróciliśmy do domu.. Nerwy mi puściły.
-
Ciasteczkowa to pięknie
pochwal sie jak duza jest dzidzia tosty z serem mmm!
Ja też powolutku zbieram się na wizytę. Mdlosci jak ta lala pewnie potegowane stresem. Mam nadzieje ze wszystko będzie w porządku..Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 08:14
ciasteczkowa lubi tę wiadomość
-
Nala85 wrote:Jak dla mnie to jest masakra, wystaję w nocy i mam ochotę mu coś zrobić. Specjalnie wbijam mu paznokcie w plecy, ale jego to nie rusza
Dobrze wiedzieć, że nie męczę się sama
Mnie tez jazdy autobusem przyprawiaja o mdlosci szczegolnie jak taki przyspiesza i hamuje co chwile i jak ludzie smierdza (tzn moga pachniec ale tego tez nie znosze... sama perfum przestalam uzywac bo mnie mdlilo). Ja wzoraj musialam wysisc kilka przystankow wczesniej bo bylam bliska zeby haftowac w autobusie ale ze ladna pogoda to sobie spacerek zrobilam.
Buffy i Cisateczkowa gratulacje. pchelka powodzenia z pecherzem.
Mi od rana dzis brzuch wykreca. Kropek sie rozpycha jak tylko moze. Ledwo do pracy dojechalam. Zmeczenie mnie dobija... nic nie jestem w stanie robic. Ja nie wiem jak wy ogarniacie targi, kuchnie i inne... Moze dlatego ze mozecie zostac w domu. Ja wracam po pracy jem i koniec dnia. Jestem tak wyczerpana ze nie jestem w stanie nic zrobic. Wieczorny prysznic jest droga przez meke a z suszarka przy glowie juz mi sie zdazylo zasnac pare razy. Wczesniej chociaz jak o tej 20:30 zasnelam to rano mialam troche energii i mglam troche ogarnac... teraz nawet to sie skonczylo....
Ten kto twierdzi ze ciaza to najpieknieszy czas w zyciu kobiety chyba w ciazy nie byl... a jezeli to jeszcze przyjdzie to na prawde czekam z niecierpliwoscia bo juz dlugo tak nie pociagne...
Buffy lubi tę wiadomość
-
Jestem pewna, że siedząc w domu poświęcamy mniej czasu na robienie czegoś pożytecznego, niż ty w pracy. No i od biedy nie musimy tego robić..ewulek wrote:Mi od rana dzis brzuch wykreca. Kropek sie rozpycha jak tylko moze. Ledwo do pracy dojechalam. Zmeczenie mnie dobija... nic nie jestem w stanie robic. Ja nie wiem jak wy ogarniacie targi, kuchnie i inne... Moze dlatego ze mozecie zostac w domu. Ja wracam po pracy jem i koniec dnia. Jestem tak wyczerpana ze nie jestem w stanie nic zrobic. Wieczorny prysznic jest droga przez meke a z suszarka przy glowie juz mi sie zdazylo zasnac pare razy. Wczesniej chociaz jak o tej 20:30 zasnelam to rano mialam troche energii i mglam troche ogarnac... teraz nawet to sie skonczylo....
Ten kto twierdzi ze ciaza to najpieknieszy czas w zyciu kobiety chyba w ciazy nie byl... a jezeli to jeszcze przyjdzie to na prawde czekam z niecierpliwoscia bo juz dlugo tak nie pociagne...
Najgorsze jest to, że ja już byłam w ciąży, gdzie był to najpiękniejszy okres mojego życia- do dziś mówię, nigdy wcześniej, ani nigdy później nie byłam taka szczęśliwa. Mdłości tylko rano, a tak to mnóstwo energii i wiecznie dobry nastrój. Wtedy byłam młoda i piękna
Wiecie, wymacałam sobie w końcu tą macicę, delikatnie, ale nie trzeba mocno nacisnąć, żeby poczuć. Rzeczywiście zrobiła się wielka ;p
A dziś robię eksperyment- jem śniadanie (śniadanie ekhym.. domową babkę z masłem..) i piję kawę rozpuszczalną przed myciem zębów. Zobaczymy, czy będą sensacje przy myciu.
No dobra, wynajduję sobie zajęcia dla głowy przed wizytą
ewulek lubi tę wiadomość
-
Buffy gratulacje i wszystkiego najlepsze na nowej drodze życia!
Pchełka - dobrze, że z maleństwem wszystko ok, a pęcherz podleczą i będzie wszystko w porządku.
Ciasteczkowa - cieszę się, że maleństwo podejrzałaś i wszystko ok.
U mnie wizyta dzisiaj. Nie wiem czy będziemy podglądać malucha, ale mam nadzieję, że tak. Na pewno lekarz będzie sprawdzał wyniki badań. Obawiam się cukru
i tsh. Z tego co sprawdzałam to terminy do endokrynologa pokrywają się z moim terminem porodu. A na wizyty prywatne nie wiem czy byłoby mnie stać. W zależności od tego jak często i czy będą jakieś dodatkowe badania. Tak sobie myślę, że kobiety w ciąży z dolegliwościami, które mogą wpływać na rozwój dziecka powinny być przyjmowane poza kolejnością, ale to chyba marzenia ściętej głowy. Może nawet i tak w teorii jest, ale teoria a praktyka... No cóż, zobaczymy... Najgorsze jest to, że ja wielokrtnie sugerowałam lekarzom, że powinni mnie skierować do endokrynologa, ale oni wiedzieli lepiej. Jakbym miała już swojego prowadzącego to na pewno łatwiej byłoby o szybki termin wizyty.
U mnie biegunka i gazy od dwóch dni. Jak mi lekarz brzuch przyciśnie podczas badania to nie ręczę za siebie.
Buffy lubi tę wiadomość
-
U mnie kalendarz pokazuje, że 25% ciąży już za mną. Wiecie, że nawet się nie obejrzymy i nastanie listopad. Tak mi powiedział ratownik medyczny, który pobierał mi krew do pierwszego badania bhcg. Sam ma kilkumiesięczną córeczkę i powiedział, że poród to był dla niego koszmar (jako dla osoby, która ma jakąś wiedzę medyczną i świadomość niebezpieczeństw i powikłań) i nigdy więcej. Ja na to do niego, żeby mnie nie straszył, bo do porodu jeszcze dużo czasu. A on, że zleci jak z bicza strzelił.
-
Dziewczyny, też mam mdłości, ale przy myciu zębów nie mam żadnych nieprzyjemności. Myje zęby pastą Ajona, polecana kobietom w ciąży podobno, choć ja jej używam już od dawna.. No i polecam. Jest do kupienia na allegro
Właśnie wiecie co, martwiłam się bardzo do wczoraj, bo mam takie chyba niewielkie dolegliwości ciążowe. Mdłości mam teraz bardziej na wieczór, ale jak już chwycą to trzymają póki nie zasnę, piersi też bolą raz mocneij, raz mniej .. no i od dzisiaj nie mierzę temperatury! Wczoraj po południu przed wizytą zmierzyłam i z 37C' spadła mi do 36,5C myślałam, że zawału dostanę
I strasznie, ale to strasznie mnie bolało podbrzusze, już normalnie myślałam , że @dostane Identyczne odczucie..
-
Dziewczyny, a jak wygląda u was, że tak powiem, normalne funkcjonowanie: praca, zakupy, sprzątanie, gotowanie itd? Bo ja funkcjonuje normalnie, a wczoraj mąż do mnie z pretensjami po co ja chcę łazić po sklepach (ciuchowych), że lepiej, żebym w domu została. No tak, ale wcześniej z kolei mówił, że ciąża to nie choroba... no i teraz zastanawiam się, czy wykorzystać urlop i pojechać sobie na te zakupy, czy odpuścić i leżeć? Iść jutro na tą imprezę? No ale przecież to tylko posiedzę dwie godzinki.Aniołki [*][*][*]
-
Właśnie sobie przypomniałam, że muszę jeszcze wypełnić przed wizytą taką ankietę. Jest tam pytanie o opryszczkę. Miałam tylko na ustach, dość dawno, ostatnio z 10 lat temu (chociaż w dzieciństwie zdarzało się, że całe usta miałam w bąblach). W okolicach intymnych nigdy, więc nie wiem czy zaznaczyć, że miałam czy nie.
-
Wlasnie przeczytalam straszliwy artykul o wypychaniu dzieci przy porodzie. Nie wiem na ile glosno o tym jest w Polsce ale dziewczyny miejscie sie na bacznosci. http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,17708672,Grozna_zabieg_na_porodowkach__Konsultant__to_tylko.html
Prawie sie poplakalam. No zabilam bym takiego sku...
-
nick nieaktualnySkarb, serduszka jeszcze nie ma bo jak to lekarka powiedziala to dopiero ok 5t4d. tydzien temu na pierwszej wizycie byl tylko pecherzyk, a wczoraj pecherzyk, zarodek, cialko zolte, wiec jest dobrze:-) wlasnie byl obchod, byl moj lekarz do ktorego chodze prywanie, bardzo sie ucieszylam bo wypytal sie o wszystko i taki zainteresowany:-) mam zle wyniki moczu, mam zlecone usg nerek, a jutro rano cewnikowanie moczu. Nawet nie wiem co to takiego a glupio mi bylo pytac przy innych lekarzach. Czy ktoras z Was miala cewnikowanie moczu? Czy to boli?
-
Magu wrote:Właśnie sobie przypomniałam, że muszę jeszcze wypełnić przed wizytą taką ankietę. Jest tam pytanie o opryszczkę. Miałam tylko na ustach, dość dawno, ostatnio z 10 lat temu (chociaż w dzieciństwie zdarzało się, że całe usta miałam w bąblach). W okolicach intymnych nigdy, więc nie wiem czy zaznaczyć, że miałam czy nie.
To mozna zbadac bo mozesz byc tylko nosicielka i mozesz zarazic dzidzie przy porodzie. Ja niestety mam i boje sie ze bede musiala miec cesarke. Podobno najgorzej jak sie dostanie pierwszy raz w ciazy.
