Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mysz86 : Ale teraz bedzie tylko lepiej , wszystkie urodzimy maluszki ile nas tu jest zdrowiutkie okraglutkie .
Ja chyba do poniedz . dostane zawalu z jednej strony nie moge sie doczekac az zobacze maluszka a z drugiej strony sie boje ..
A tak wgl co u mnie to pokusilo mnie na inke z rana i pasek czekolady bo wiecej slodkiego bym nie tylka . jak sama o tym pomysle to mnie mdli
A co do samopoczucia troche mi mdlo nie bede narzekac bo jak wezne tabletki to zobacze heheWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 08:56
-
Mysz86: ooo a na jaka impreze sie wybierasz nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze tez bym chciala chociaz nawet do sasiadki wyjsc a tu klapa lezec to lezec
Szybciutko ci to minie bo masz pelno zahec widze
Marta1986: Nie stresuj maluszka , wiem ze ciezko o tym nie myslec ale kochana musisz bo dzidziusia stresujesz i zloscisz on to czuje . -
A wam sie pojawila tak szybko ta brazowa linia od pepka w dol , bo ja mam taka jasniutka , a w pierwszej ciazy wgl nie mialam
-
Marta, biorę Acard, clexane, luteinę dopochwowo, euthyrox 50, jodid i kwas foliowy 5 mg.
Skarb, idę na urodziny koleżanki. Taka domówka. Ale jestem kompletnie zmęczona i mi się strasznie nie chce. Jeszcze impreza jest tak późno, bo na 18...
Ciągle czuję takie jakby wzdęcia w podbrzuszu i takie ciągnięcie. To dobrze chyba...? -
skarb15 wiem wiem muszę się jakoś uspokoić i wierzyć że będzie dobrze Ja też muszę jak najwięcej leżeć więc Cię doskonale rozumiem ale jutro planuje wyjść sobie chociaż na chwilę kupić muszę kurteczkę na wiosnę
Mysz86 no to dobrze że bierzesz nie zaszkodzi a pomoże Widzę że mamy ten sam tydzień ciąży i rocznik też chyba taki sam jeśli się nie mylę -
nick nieaktualny
-
Skarb ja dosłownie wczoraj czytałam ze ok 11tc linia może się pojawiać. Choć sama jeszcze nie mam.
Olcia my do kosciola idziemy od wielkiego dzwona ale modlę się dwa razy dziennie- najpierw z corcia jak jak kładę a potem przed moim zaśnięciem.nie chce nadużywać Pana Boga ale najważniejsze rzeczy w życiu sobie wymodlilam
U mnie też iddiotyczne sny może nie poronienia ale same bez sensuWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 09:36
olcia88 lubi tę wiadomość
-
Pchelkaa wrote:Izzy ja z takimi bolami przyjechalam na IP w czwartek wieczorem i zostaje do poniedzialku, dostaje przeciwbolowe, przeciwrozkurczowe, nudno tu ale wiem ze dla dobra malenstwa:-)
Rano pierwszy raz od dawna wypiłam kawe i zjadłam kawałek ciasta. Normalnie mnie odrzucało i od kawy i od słodkiego.
Mdłości prawie nie ma od kilku dni a piersi bolą dużo mniej. Może to normalne już na tym etapie ale tylko usg mnie uspokoi.. -
Mysz86: a jest koniecznosc isc
ale z drugiej strony troche sie rozerwiesz i zapomnisz na chwile o tej pon wizycie
Marta1986: no i takie pozytywne nastawienie lubie
Ja tez musze jakas kurteczke kupic moze po wizycie hmm ? No bo w plaszczu zimowym i kozaczkach chodzic nie bede . Tylko jaka kurtke kupic zeby sie w nia zmiescic jak brzuszek urosnie ? bo ja nie mam o tym zielonego pojecia . Juz mi brzuszek wystaje a co dopiero pozniej ?
Pchelkaa: tez na poczatku ciazy z tym pojechalam na samym poczatku dali mi kroplowke i tez srodku rozkurczowe i luteine . Teraz tym lecze sie w domu tylko doszedl to tego magnez i nie biore luteiny tylko duphaston
a tak wgl zycze tobie zdrowia dla Cb i malenstwa :*
Mala_Czarna_89: tez czytalam o tych liniach juz dawno i tak sie patrze i patrze to na moim okraglutkim brzuchu zeczywiscie widac ta smieszna linie jest jasniutka ale widoczna
Oo ja tez bym sie wybrala do kosciolka bylam juz dawno jak bylam w szpitalu z Roksanka . No i pozniej wiadomo jeszcze po czym
-
Izzy: to ja trzymam kciuki zeby bylo dobrze z malenstwem na pewno zobaczysz jak sie malec wierci
A ja sie zastanawiam czy ten brzuch mnie nie boli tez przez zaparcia ..
A co do kurtki wiosennej przeciez ona tez jest na jesien a wtedy to my bedziemy mialy wielkie brzucholki i dziewczyny co kupic i gdzie kupicIzzy lubi tę wiadomość
-
Izzy wrote:Pojade dzisiaj koło 16, taki stres to też nic dobrego. W nocy spać nie mogłam bo jakieś głupoty mi się śniły.
Rano pierwszy raz od dawna wypiłam kawe i zjadłam kawałek ciasta. Normalnie mnie odrzucało i od kawy i od słodkiego.
Mdłości prawie nie ma od kilku dni a piersi bolą dużo mniej. Może to normalne już na tym etapie ale tylko usg mnie uspokoi..
Izzy lubi tę wiadomość
-
Ale narobilyscie mi ochote na male zakupy troche wyrwalo by mnie to z tego siedzenia w domu;-) a zawsze cos sie przyda chociaz teraz tu musimy juz kupowac rzeczy o rozmiar wieksze.Piekne sa te wszystkie wozki ktore macie upatrzone,ja jeszcze poczekam z wyborem.Skarb bardzo mi przykro kiedys tutaj na ovu wyczytalam,ze dzieci nie odchodza one zmieniaja tylko date swojego przyjscia na swiat,teraz wszystko bedzie dobrze liczy sie pozytywne nastawienie.JUz limit nieszczesc listopadowki 2015 wyczerpaly i teraz same dobre chwile przed nami.Izzy mnie piersi raz bola a potem przestaja,a po tygodniu znowu,ale jezeli bardzo sie martwisz jedz ba IP.Milego dnia listopadowki
skarb15 lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Skarb co do kurtki to ja myślę nad trochę luzna a później najwyżej w rozpiętej będę chodzić bardziej zastanawiam się nad spodniami na gumce bo przecież wszędzie w getrach nie będę chodzić..
Znów mam ochotę posiedzieć w kuchni dziś kurczak na butelce (tym razem nie piwa ) i zupa krem z buraków bo moja latorośl mięsa nie jada..skarb15, agulla03 lubią tę wiadomość
-
Kitaja: Dziekuje kochana i tego zycze Wam wszystkim zeby teraz bylo dobrze ze juz koniec zlych wiadomosci i bedzie tylko lepiej
Mala_Czarna_89: ja mam taki dylemat wlasnie bo nie znam sie na tym w tamtym roku na jesien to dostalam elegancki plaszczyk po siostrze mojego ale teraz nie wypada w nim chodzic bo drzemy ze soba koty a o ciazy nie wiedza i sie szybko nie dowiedza ha dopilnuje tym co powiedzialam kazalam czymac buzie na klodke a akurat wiem ze oni nie wyspiewaja
Sportowej kurtki nie chce kupowac bo pozniej z brzuszkiem bede wygladala jak pulpet ale zreszta nie lubie sportowych rzeczy tylko eleganckie musze jakos wygladac
Kochana w leginsach chodz ja w ciazy i jak nie jestem w ciazy je praktykuje -
Witajcie w stuprocentowo wiosenny sobotni poranek! Pogoda tak piękna, że mam ochotę sobie krzesełko przed sklep wystawić zamiast siedzieć w środku.
Chciałam nadrobić to co żeście napisały od wczorajszego południa, ale natrafiłam tylko na post Madziary i dalej już niczego nie czytałam.
Madziara-tulę Cię mocno.
Ja byłam wczoraj na wizycie. Bąbla nie podglądaliśmy. Dostałam kartę ciąży. Wszystkie badania wyszły dobrze, o dziwo nawet cukier i TSH, czego najbardziej się obawiałam. Za to ciśnienie jak mi zmierzyli to 163/78 i lekarz od razu przepisał mi leki na obniżenie ciśnienia. Wiedziałam, że wyjdzie mi wysokie, bo zawsze u lekarza mam podwyższone i się tym denerwowałam. Poza tym wizyta przebiegała w pośpiechu, rękę miałam wyciągniętą, żeby ją oprzeć na biurku. Ogólnie nie były to sprzyjające warunki do pomiaru ciśnienia. W domu potem mierzyłam trzy razy na przestrzeni kilku godzin miałam 125/76; 117/72; 120/81. Bałam się potem wziąć ten lek, żeby z kolei za bardzo nie obniżył. Ale nastraszyli mnie, że może się łożysko odkleić (którego chyba jeszcze nie ma, bo z tego co kojarzę formuje się ok. 12 tygodnia) i wzięłam. W następny poniedziałek mam zanieść położnej kartkę z pomiarami domowymi. A w ten poniedziałek planuję jeszcze pójść do mojej lekarki pierwszego kontaktu i zapytać co ona o tym myśli. Jeszcze lekarz na mnie z mordą naskoczył, że mam nieleczone nadciśnienie sprzed ciąży (dwóch lekarzy kontrolowało moje ciśnienie-gin-endo i lekarz w poradni chorób metabolicznych i po moich domowych pomiarach i braku jakichś objawów, złego samopoczucia nie zdecydowali się na wprowadzenie leczenia). Ryczałam już wracając (głównie przez te jego pretensje o nieleczenie, tak samo było z TSH pretensja, że nie chodziłam do endokrynologa - no nie chodziłam, bo mnie nigdy żaden lekarz nie skierował) i potem jeszcze przez dwie godziny nie mogłam się uspokoić. Od tego płaczu zaczęła mnie boleć głowa, nie mogłam znaleźć paracetamolu (przed ciążą zawsze stosowałam ibuprom). Ogólnie miałam kiepski dzień. Do tego muszę tam jeździć 5 razy na przestrzeni 3 tygodni, a to przywieźć jeden papier, potem drugi, oddzielnie na usg, oddzielnie na wizytę i jeszcze po coś tam. Jakby nie można było tego jakoś lepiej zgrać. I o mało co nie umówili mnie na to usg sprawdzające przezierność w czwartym tygodniu, dopiero jak zapytałam czy to nie będzie za późno to się obudzili, że faktycznie.
No ale dzisiaj jest nowy dzień, dobry dzień, piękny dzień.