Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny jeszcze Was wasze dzieci zaskoczą i beda chcialy wyjsc w najmniej spodziewanym momencie
.Zycze Wam aby porody byly jak najkrotsze i najmniej bolesne
.
Ja pisze z przyczepionym Przemciem do cyca. Dzis by tylko jadl i jadl sutki odpadaja.
Dziewczyny w szpitalach trzymam kciuki :*Kitaja, Rajska, Nymeria, Paolka_25, moremi, Rozmarzona lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Ja po wizycie gości i filmie z mężem
miło było, pogadali, poogladali, brzucha podotykali i poszli
Idę spróbować zasnąć co mi ostatnio nie idzie przed trzecia, a potem śpię do południa.
Coś tam u mnie się dzieje w brzusiu, ale mnie zżera ciekawość kiedy mateo zechce na świat
Dobrej nocy mamuśki, dwupaczki i szpitalniaczkiMicia, Rajska, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
Dobrej, dobrej dla Ciebie Nymeria również. Ja tez tak mam, ze kladę sie kolo 1-2 i wstaje pozniej po 10..
Micia- dzieki za wsparcieMilo to usłyszeć od mamy, która juz to przeżyła
Zauwazylam dopiero teraz, jakie mam spuchniete kostki u stop! Masakra.. Całą ciążę był spokój, a tu teraz wyszło.. I w dodatku bardzo boli ta opuchlizna. Chyba dzis się przepracowałam, całe mieszkanie sprzątnięte i może stąd ta opuchlizna. Kurcze, co ja narzekam, twardym trzeba być, a nie miętkim!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2015, 01:06
Nymeria, Micia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny macie już bliżej niż dalej
Widzę, że te nasze listopadowe maleństwa lubią długo posiedzieć w brzuszku - dużo jest mam, które miały na liczniku 40+ zanim się rozpakowały ( w tym ja).
Mam jeszcze pytanie do dziewczyn do których doszły przesyłki od Aparatki - czy Wy robiłyście wcześniej przelew czy były to przesyłki za pobraniem?moremi, Kitaja lubią tę wiadomość
-
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2016, 21:26
Nymeria, MadaLena30, Galaretka, Shibuya, Micia, justa1234, lula.91, Molcia, Paolka_25, moremi, biedroneczka1910, Kitaja, natali101, Mala_Czarna_89, Aga_502, haen, olimama, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
perełka ; gratuluję!! :* zdrowia dla Was :* Swoją drogą zajebista data piątek 13go
A my nie śpimy od 23 tralalaperelka89 lubi tę wiadomość
-
Ginger : przekaz naszej biednej rozmarzonej że jestem z nią i trzymam mocno mocno kciuki :*
Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
Czesc Dziewczynki...
Przez ostatnie dni zaniedbuje belly czt. Ciagle nawiedzaja mnie goscie, jak nie goscie to zalatwiam ostatnie sptawy i zakupy albo poprostu padam po tych atrakcjach i nie mam czasu wlaczyc kompa a z tel belly prawie mi nie dziala... Ale to nie znaczy ze o was nie mysle
Rozmarzona jak sytuacja u Ciebie?
Modliszka wiem ze dzis mialo byc cc?
Perelka gratuluje pieknosci dlugonogiej
Shibuya to jutro znaczy sie dzis tez moze byc wielki dzien dla Ciebie ?
Rajska, Kitaja nie zapominajcie o mnie ... Ja tez sie pisze na koniec mca i nie chcialabym sama zostac
Moja corcia tez ma dni leniucha... A poznym wieczorem sie uaktywnia... Tez sie martwie w ciagu dnia, wieczorem p tancach robie sie spokojniejsza...
Mam pytanie do mamusiek rozpakowanych. W co ubieralyscie (ile warst itd),wasze dzieci na wyjscie ze szpitala?perelka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gratulacje dla nowych mamusiek!!!!
Dzisiaj ja trzymam nocną wartę. Obudziłam się o 3 i nie mogę spać, próbuję bo jednak muszę zebrać siły na poród, ale stres bierze górę.
Mam nadzieję, że szybko pójdzie to wywoływanie. Normalnie aż dostałam sraczki z nerwów
W ogóle to oczywiście jak to ja, coby za mało się nie stresować, przeczytałam post na fb, na ciąża pytania i odpowiedzi. Dziewczyna pisała, że ból porodowy zakończony możliwością przytulenia zdrowego, żyjącego dziecka w ogóle nie powinien być nazywany bólem. I opowiedziała swoją historię że chyba w 39 tygodniu dowiedziała się że dziecko nie żyje i musiała urodzić je martwe.. I że to dopiero jest ból - psychiczny i fizyczny..
Na początku żałowałam że na koniec czytam takie głupoty, ale teraz się cieszę że to przeczytałam.
Zdałam sobie sprawę, że dla tej małej istotki zniosę wszystko. I będę sobie to powtarzać w myślach jak mantrę podczas porodunajważniejsze, żeby wszystko się dobrze skończyło i żeby Julka była zdrowa.
Przepraszam za moje nocne przemyślenia, ale do rana i tak pewnie nie usnę..
EDIT: dzięki za kciuki dziewczyny to dużo dla mnie znaczy
EDIT 2: A mój mąż chrapie obok nieświadomy co go dzisiaj czekaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2015, 04:36
moremi, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Gratuluję wszystkim mamusiom!
podczytuje Was i wiernie kibicuję, ja jestem Lutowka 2016
i już tez troche nie moge się doczekać, choć z drugiej strony niech synuś siedzi w brzuszku jak najdłużej
powodzenia dziewczyny!
perelka89 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Zaczelam pisac swoja przygode porodowa, ale bez klawiatury nie dam rady... Musze chociaz Was nadrobic
Nymerio!! Wykrakalam sobie, to mam: niestety nie mam pokarmu, a moje dziecie nie ssie piersi (pociumka 2 razy i tyle), nawet przez kapturki, probuje przystawiac z poloznymi, ale bez skutku. Wanda jest chyba zbyt leniwa. W zwiazku z tym, mala cos jesc musi, zwlaszcza ze miala niska wage urodzeniowa, co robic? Obecnie je mm.
Ja na pobudzenie laktacji staram sie co 3h odbyc tet a tet z laktatorem metoda 7-5-3, ale mleka wciaz brak, a jedynie pojedyncze krople siary. Gdybym chociaz miala ja mleko, to dawalabym swoje w butli i jest git. A tu jaka corka, taka matka i obu cos nie gra.
Po wyjsciu ze szpitala, moge udac sie do doradcy laktacyjnego, ale czy teraz cos moge zrobic?
Obecnie schemat wyglada tak: proba przystawienia z kapturkiem, butelka z mn, ja i laktator. Troche to upierdliwe robic co 3h, bo same te czynnosci trwaja z 1h...
Bede wdzieczna za pomyslt -
Po 1sze: gratulacje dla wszystkich, ktore urodzily:) dziekne z nas babki
Po 2gie: jeszcze wieksze kciuki za nierozpakowane. Juz niedlugo, naprawde.
Po 3cie: garsc slodyczy z rana
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7e5b5456f021.jpgShibuya, Micia, villemo_gbm, Zorro, Galaretka, mikado, Paolka_25, moremi, MadaLena30, biedroneczka1910, Kitaja, Rajska, natali101, Nymeria, Mala_Czarna_89, skarb15, Aga_502, perelka89, olimama, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
Tak po cc, ale najpierw sn i oxy mialam podana.
Po prostu chcialabym podjac decyzje o karmieniu przed wyjsciem ze szpitala, bo tytaj korzystam z laktatora, a jak cos do domu musze kuouc albo mm albo laktator. Dzis weszla w 3 dobe i ciezko to widze.
Ps.a ja po Waszych wpisach wzielam pojemniki na pokarm do szpitala, zeby miec co zamrozic, hehehe:)
W ogole ciezka noc za mna, bo leza ze mna w sali babki po cc i chcialy miec zapalone swiatlo cala noc...