Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza co znaczy, że źle zniosła?
Ja jem codziennie jogurt natualny, wczoraj zjadłam ser żółty i jajko - zobaczymy
Mi zaczyna brakować towarzystwa! Jadę dzisiaj do mojej mamy. Mój mąż jedzie do teścia na imieniny, już widzę teściowej minę, że ja pojechałam do mojej mamy a nie do nich
ale cóż, ustaliliśmy, że mała ma nie mieć do świąt kontaktu z dziećmi, a tam będą dzieci (i jedno przeziębione) dlatego tam nie jadę
W ogóle mam jakieś nerwy dzisiaj. Nie wiem czemu, ale z jednej strony brakuje mi towarzystwa, z drugiej zamknęłabym się z małą za szybą, żeby nikt jej nie nosił i nie dotykał i tylko patrzył. Z trzeciej chciałabym się nią chwalić wszystkim dookoła. Weź tu człowieku zrozum kobietę
-
Zorro obys mialam racje
Po sniadaniu bylo nikle przeciagniecie, teraz po kawkce i ciasteczku troszke wiecej, ale nie to co zawsze ...
Galaretka bo ta kolezanka wie ze juz czas i temu tak napisala
Zmobilizowalam sie i poszlam zrobic male zakupy zeby chodz zupe wczesniej ugotowac, boze dziewczyny masakra - ledwo wrocilam do domu. W jedna strone ok ale w druga .. co krok to uczucie wbijania noza w posladek, parcie na krocze i bol!
Na dzis limit spacerow wyczerpany, sunia musi czekac na Pancia
Paolka, Rajska co sie nie odzywacie - rodzicie ???
Zorro lubi tę wiadomość
Coreczka
- 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
-
Skarb żyje w świecie zombi mam tylko czas tu zajrzeć jak Jasko stołuje sie z cyca trochę cieżko was nadrobić, mam nadzieje ze u każdej z was i waszych maluchów wszystko dobrze
Wszystkim rozpakowanym mamusia gratulacje niech maluchy rosną i dadzą rodzica pospać w nocy
Paolka trzymam kciuki obyś szybko urodziła, biedna tyle sie męczysz kochana,duże całusy :-*
U nas pomału wszystko sie normuje, dzien zaczyna jako tako wyglądać jak dzien. Mały ładnie je z cyca,ale potrzebuje trochę czasu. Mamy problem z odbijaniem,rzadko kiedy sie mu odbija i trochę nas to martwi, w następnym tyg mamy pierwsza wizytę u położnej wiec podpytam ja o to! W dzien jest dość ok mam możliwość zrobienia obiadu i posprzątania domu( dzięki Bogu wróciła energia sprzed ciazy).W noce zaś mamy dość barwne młody budzi sie często karmienie-kupa-długie odbicie( jeżeli w ogole) i przytulanie jak odkładam do łóżeczka krzyk dlatego mały śpi w leżaczku z tiny love, dobrze ze ma on taka funkcje ,ale i tak pospi góra 1,5-2h i powtórka która zajmuje nam ok 2h.Narazie maz jest w domu i dużo mi pomaga, śmiejemy sie, ze brakuje mu tylko cycków by mógł karmić buhaha niestety w czwartek wraca do pracy, a w piątek przyjeżdzają teście na 10dni ,i tak to u nas wyglada
Madzia Jasio przed porodem bardzo słabo sie ruszał także może juz tuż tuż
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Kitaja moja też nie odbija, teraz biorę ją na 3 minuty do góry, jak nie obije to kładę na boczku i tyle.
W ogóle to gdzieś wyczytałam, że karmiąc piersią nie trzeba odbijać także może coś w tym jest
Ja z kolei mam problem jak mała zaczyna jeść to się krztusi, bo jej leci ciurkiem. Staram się wyciskać trochę w pieluchę tetrową, ale normalnie zawał przechodzę za każdym razem.. -
ja jak nie odbije małej po cycu to mi pawia puszczaShibuya wrote:Kitaja moja też nie odbija, teraz biorę ją na 3 minuty do góry, jak nie obije to kładę na boczku i tyle.
W ogóle to gdzieś wyczytałam, że karmiąc piersią nie trzeba odbijać także może coś w tym jest
Ja z kolei mam problem jak mała zaczyna jeść to się krztusi, bo jej leci ciurkiem. Staram się wyciskać trochę w pieluchę tetrową, ale normalnie zawał przechodzę za każdym razem..
.. no i też mi tak tryska z lewego cyca że mała mi się krztusi co chwile i też zawały mam , dopiero jak odciagne z 20 ml to jakos lepiej jej sie ssa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 14:48
-
Melduje sie po zabiegu (dla odmiany znieczulenie ogolne), jeszcze nie wstawalam. Wyjeli mi dreny i zaszyli.
Po operacji bolalo, wiec dostalam ketonal i morfine...
Teraz na nowo musze nauczyc sie wstawaci w ogole. Zmeczona juz tym jestem, szpitalem, wenflonami, gimnastyka jak wstac zeby bylo ok, nie moge patrzec na to szpitalne jedzenie mimo, ze jest ok.
-
My szczepienie mamy 11 grudnia i cały czas się zastanawiam ale chyba jednak skojarzone i pneumokoki ze względu ze Patryk ze szkoły przynosi różne chorobska
A ubranka teraz już prasuje tylko z zewn strony.
izulkaa, moremi lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 5 tc 11.2014 -
Ja nie prasuję już ubranek i tak to jeden dzień i noc max nosi, bo zwykle mi zasika, więc zmieniam te ubranka bardzo często i nie chce mi się prasować co chwila
Ja szczepionki robię na pewno pojedyncze, dodatkowo rota, a nad pneumo i meningo się zastanawiam.
-
Ginger84 wrote:My szczepienie mamy 11 grudnia i cały czas się zastanawiam ale chyba jednak skojarzone i pneumokoki ze względu ze Patryk ze szkoły przynosi różne chorobska
A ubranka teraz już prasuje tylko z zewn strony.
Ginger a to powinno sie prasowalac z zew i wew strony ??
Coreczka - 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
-
Na ten moment nie chce, zeby ja tu przynosili...
Po jutrzejszym obchodzie chce spytac sie jeszcze lekarza, ale z tylu glowy mam mysli, ze to jednak szpital, ja bardzo sie wycierpialam przez to miejsce i wiem, ze prawdopodobienstwo, ze cos moglaby zlapac jest takie jak to, ze w rane po cc wda sie zakazenie bakteryjne, ale jednak sie zdarza...
Kazdy mi powtarza, ze teraz najwazniejsze jest, zebym doszla do zdrowia i ja tez tak czuje. Tesknie za corcia i mezem, za nimi razem, ale co im po mamie/zonie, ktora wymaga jeszcze wiekszej opieki... Nic, wiec priorytetem dla nas i naszych rodzin jest to, zebym wyZdrowiala:)
MadaLena30, Nymeria, moremi lubią tę wiadomość
-
Ja prasuje po wewnętrznej stronie. Bo to chyba chodzi o zabicie tych bakterii, a ubranko 'od środka' dotyka dziecka a nie z wierzchu
na razie jeszcze prasuje, ale nie wiem ile jeszcze będę bo też mam dosyć
A czy wy wrzucacie ubranko do prania od razu po jednym założeniu? Bo się zastanawiam, teraz tak robię, ale w sumie takie dziecko się nie brudzi i nie wiem czy tak trzeba. Ubranko po nocy (pajacyk) to ok, bo na noc zakładamy świeże. Ale jakieś skarpetki, bluzeczka, sweterek?
I mam kolejne pytanie. Po jakim czasie to co zjemy przenika do pokarmu? Chcę zacząć wprowadzać nowe rzeczy i wiem, że podobno najlepiej rano. Jak zjem jutro rano płatki z mlekiem i banana to do kiedy mam obserwować małą i po jakim czasie mogę uznać że te produkty zostały zaakceptowane i mogę już normalnie je jeść?
Edit: i mam prośbę. Czy mogłybyście napisać swój przykładowy dzienny jadłospis? Potrzebuję inspiracji bo jestem ciągle głodna...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 17:33
moremi lubi tę wiadomość
-
Podbijam twz jestem głodna
Shibuya tzn Amelka miała zielona kupkę po tym... Co zjem z,nabialem to zielona kupka
Jak nie są,brudne czyt. Okupane, osikane, śmierdzące ulanym mlekiem to zakładam jeszcze raz
Właśnie tez mi się nie chce juz pradowac tych ciuszków.. I tak w domu jestesmy teraz wiec wyjsciowo nie musi byc ubrana
Z reszta moja juz ma 3 tyg,wiec juz chyba najgorszy okres minal.. Z reszta skąd mam wiedzieć czy e szpitalu prasowali? A miała szpitale ciuchy
alus21, moremi lubią tę wiadomość
