Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zorro moim zdaniem możesz. Ja jak mrożę to mam woreczki 180 ml za cholere nie ściągnę takiej porcji za jednym razem. Ściągam raz, wkładam do lodówki, ściagam drugi raz do lodówki i jak ta druga porcja się schłodzi ( jak sie wyrównają temperatury w obydwu porcjach) zlewam razem do woreczka i do zamrażary siup!
Zorro lubi tę wiadomość
-
Mam takie dość nie zbyt przyjemne pytanko,czy któraś z was ma hemeroidy jeśli tak to jak sobie radzicie? Bo ja jestem załamana wyszedł mi taki dzundzel i zwisa (0przepraszam że tak dosolownie to pisze ale tak jest) nie mogę siedzieć i ciężko się podetrzec używałam w ciąży czopkow i maści proctogyvelon i teraz też używam i nic nie pomaga w ciąży to tylko czasem wyszedł a teraz to normalnie wisi i się nie chowa boję się że czeka mnie operacja :'(
-
Ale mnie tu dawno nie było. Mój Maluszek pochłania cały mój czas. Wczoraj miał okropny humorek, praktycznie cały dzień przepłakał. Ale nie tak jakby go coś bolało tylko tak po prostu.
Kurcze ja nie odciągam mleka, boje się że do karmienia nie zdąży się naprodukować a mój Adaś je bardzo nieregularnie. Dziewczyny a Wy wypracowałyście już jakieś stałe pory? Mam na myśli spanie, karmienie, kąpiele?Paolka _25 -
Anulaa wrote:Nymeria pytanko do ciebie
Scaiagaj mleko laktatorem metoda 7-5-3 wiekszosc leci przez pierwsze 7minut, potem max 10ml. W takim razie jesli maly je z cycka 10min to znaczy ze zjada mniej wiecej tyle ile laktator sciagnal w tym czasie? Bo często je kilka minut i koniec...
Dziecko inaczej ssie niż laktator ściąga, więc zjada inna (większą) ilość mleczka. Moje dziecko maksymalnie dwa razy dziennie je dłużej niż 15min (raz po spacerze, raz w nocy),a tak zwykle koło 10 min. Jak w dzień je co godzinę czasem to max 5 min. I jest z nim wszystko w porządkuAnulaa, olimama lubią tę wiadomość
-
Dzieki
U mnie nie ma stalych por karmienia czy spania bo maly roznie chce.. jedynie stale pory są na kapiel i spacer bo na to ja mam wpływ a nie on -
justa ja tak miałam ponad miesiąc i płakałam tu na forum, nie miałam czasu na lekarzy, też nic nie stosowalam bo ciagle zapominalam mezowi powiedzieć co ma kupić, samo przeszło. Nie radzę , pójdź do lekarza i nie mecz się. Współczuję
-
Paolka dzieci są jeszcze za małe na wypracowanie godzin snu, karmienia itp. Kąpiel to robią rodzice, więc to nie zależy od dziecka godzina Ściągaj sobie spokojnie to mleko się nazbiera, i do tego powtarzam do utraty tchu mleko produkuje się na bieżąco
Ja kąpie koło 19, ale myśl, że to troszkę za wcześnie bo my spać z mężem chodzimy po północy i wstajemy najwcześniej koło 11. Spacer koło 13 14 zwykle i trwa koło 1h, ale wczoraj byłam 2h.
Biedroneczka mleko mieszamy w tej samej temperaturze i ściągniete w ciągu 24h. Jeśli jedno zostawiłaś w temp. pokojowej, a drugie dolałaś w temp.prosto z cyca to źle trzeba z tym drugim też odczekać, aż będzie w temp. pokojowej.
Zorro mleko z lodówki jak najbardziej można do zamrażarki przełożyć jeśli w lodówce nie stało dłużej niż 3-4 dni.biedroneczka1910, Paolka_25 lubią tę wiadomość
-
Możesz jak chcesz jak jedno postoi 4h to drugie też niech postoi 4h i będą w tej samej temp. Ale myślę, że pół h do 1h max i mleko się ostudzi. zależy ile go jest 40 czy 100 ml
Jeśli jest to noc to wstaw do lodówki i spokój
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 20:15
biedroneczka1910 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ tej strony = hiacynta99
dziewczyny gratuluje skarbow, myslami bylam z wami.
U mnie narwzie ok czuje juz od 14 tyg ruchy i jestem troche spokojniejsza . A no i moj lokatorvto Mikolaj jest strasznie energiczny hehe
Zdrowka dla was wszystkich :×
PozdrawismNymeria, biedroneczka1910, Paolka_25, olimama, haen, Sajgonara, Shibuya, Galaretka, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
skarb15 wrote:justa ja tak miałam ponad miesiąc i płakałam tu na forum, nie miałam czasu na lekarzy, też nic nie stosowalam bo ciagle zapominalam mezowi powiedzieć co ma kupić, samo przeszło. Nie radzę , pójdź do lekarza i nie mecz się. Współczuję
-
Justa ja juz pisałam wcześniej ze po pierwszym porodzie miałam mega problem z hemoroidami i wylądowałam wtedy u proktologa.przepisal mi wtedy dwa leki.jednej nazwy nie pamiętam ale drugie to były czopki proctis m.powien szczerze ze po tej kuracji przez 5 lat spokój. Teraz po porodzie tez coś zaczęło boleć ale narazie odpukac jest lepiej.nie wiem czy te czopki można przy kp ale naprawdę u mnie zadziałały cuda.wiem ze przy kp można ten glyvenol czy coś takiego chodzi mi o zwykły krem ale są też czopki.ostatnio czytałam ze po porodzie hemoroidy potrafią same zniknąć po jakiś czasie wiec czasami może obędzie się bez leków i lekarza.ja teraz załatwialam się z mega bólem i krwią a teraz trzzy tyg po porodzie przeszło samo wiec i Tobie tego życzęMijagi
-
Procto glyvenol można przy kp tak przynajmniej jest napisane w necie.jesli tak cię to boli to koniecznie spróbuj czegoś takiego najpierw.ten proktologa.przepisal mówił ze bardzo ważna jest dieta dużo wody i zero słodyczy ale mi wtedy wystarczyły leki na szczęście. Mówił też żeby unikać przesiadywania na kibelku tylko zrobić co trzeba i juz:) aaa i to co ci zwisa to wcale nie musi być hemoroid tylko taki związek skóry czyli pozostałość po jakimś starym hemoroidzie o którym mogłaś nawet nie wiedzieć że był. On mi tak tłumaczył no i ze ta faldka nie jest grozna tylko mało estetyczna można ją usunąć ale nie zawsze się udajeMijagi
-
Nymeria :*
U mnie nic nie jest regularnie jedynie kąpiel a od jutra zaczynamy spacerować i odciągać mleko na czarną godzinę dla męża, chociaż jak narazie nigdzie się nie wybieram. Nie wiem tylko jak ogarnąć temat świątecznych prezentów bo do Galerii nie chcę go jeszcze zabieraćPaolka _25 -
Wyrobi się tobie regularnosc, tylko na wszystko trzeba czasu ja też zbieram mleko ale bardziej dla dziadków bo chce iść do kina prezenty kup na necie, jak da radę bo nie wszystko się da. Ja ogarnęłam już na początku zeszłego tyg prezenty i nawet mam popakowane tylko podpisać. Do galerii nie zabieram noworodka, dopiero po nowym roku może gdzieś pójdę ale bardziej do Lidla niż galerii , ale najszybciej dopiero po szczepieniu.
-
Powiem szczerze,że myśmy byli w galerii raz. Niestety nie mamy komu zostawić małej. Ja po ciąży nie mieszczę się w stare ciuchy a w ciążowych widać, że wszystko wisi. Musiałam coś kupić bo na święta jedziemy do mojej rodziny. Takie wyjście z maluchem to wyprawa jest. Pół dnia myślałam jak ją ubrać, żeby się nie przegrzała lub nie przeziębiła. Jechaliśmy z całym wyposażeniem. Pielucha, chusteczki nawilżane, butelka z mleczkiem i nawet termos z wrzątkiem wzięłam jakby trzeba było podać mleko to żeby je trochę podgrzać. Ciągle się denerwowałam, że jej za gorąco, za zimno że ma mokro lub jest głodna. Już nie mówiąc o ludziach, na których patrzyłam podejrzliwie czy nie kaszlą i nie kichają Jak psychopatka jakaś! Weszliśmy chyba do dwóch sklepów kupiłam 2 bluzki a mój M spodnie i siup do domu. Mała była prześmieszna, nie spała tylko patrzyła na świąteczne światełka. Chyba jej się podobało :-)ale więcej było tego wybierania się i nerwów niż to wszystko warte. Następnym razem pojedziemy każde osobno. Prezenty świąteczne też zamówiłam przez internet choć nie ukrywam lubię sobie po sklepach połazić.
biedroneczka1910, Nymeria lubią tę wiadomość
-
Sajgonara wyobrazilam sobie to Wasze wyjscie do sklepu, a szczegolnie podejrzliwe spojrzenia czy ktos nie jest chory.
Ja troche boje sie Wigilii, bo W. bedzie przed szczepieniami a tam 7 dzieci (swoja deoga same dziewczynki) w wieku przedszkolno szkolnym, ale mam nadzieje ze nic nie zlapie i po wszystkim bedziemy ja obserwowac zwlaszcza, ze potem niedlugo ma byc szczepiona -
Ja na spacerze jak jestem to wypatruje kaszlacych lub z katarem ostatnio czekałam minute aż dojedzie autobus do przystanku i zabierze z niego ludzi i dopiero przejechałem obok hahahaha wariatka że mnie
alus21, Sajgonara, biedroneczka1910, haen, Rozmarzona lubią tę wiadomość