Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie pomogę bo nie mialam takiej sytuacji:/ chyba bym jescze 1-2dni poobserwowala po odstawieniu nabialu. Zielona kupka to nic zlego, sluz moze huc martwiący ale moze to jednorazowe?
U mnie wieczorem to samo co u ciebie z cyckiem, lapie, piszczy podczas ssabia, wypluwa, później znowu szuka i lapie..wydaje mo się ze on wtedy jest zmeczony i temu taki marudny. .. -
Dzieki Kochane bardzo za rady.
No wlasnie sluz w kupce jest martwiacy,ale wczesniej taki miala po antybiotykach po czym ustalo i byly ladne zolte.
Teraz typowo po swietach pojawily sie problemy z brzuszkiem i mam do siebie cholerne wyrzuty sumienia bo przyznam sie,ze zjadlam pare potraw noi to nieszczesne ciasto
Od tego czasu zaczely sie problemy i nie wiedzialam,ze tak to bedzie wygladalo,a raczej nie zdawalam sobie sprawy.
Strasznie zle sie teraz z tym czuje tym bardziejk jak widze jej cierpienie..
Pewnie pare dni to potrwa zanim bedzie normalne bo pozostalosci w mleku po nabiale zapewne jeszcze zostaly?
No wlasnie jesc cyca je tylko jak juz troche poje i zaczyna sie zwijac bo pierdka nie moze puscic to sie denerwuje i puszcza.
Wieczorem jest wlasnie najgorzej noi przy tym czasem placze.
Kolejne zmartwienie kiedy to sie skonczy
Szczerze mowiac to boje sie juz cokolwiek jesc..Jestes juz z nami -
Ja tez podaje probiotyk od poczatku w kropelkach, prewencyjnie i poki co nie mamy duzych problemów brzuszkowych. Czasami sie prezy i ttoche piszczy przy bakach lub kupie ale nie jest to jakies mocne i długie marudzenie
-
U mnie jest to samo z cyckiem wieczorem co u Was. Też się denerwuje, puszcza, potem znowu chcę i znowu puszcza, daję wtedy drugiego cycka.
Nie umiem poznać czy mała się już najadła.. to znaczy nie wiem czy je drugiego cycka dlatego że jej go daję, czy dlatego że nie dojadła... (?)
Ja też daję probiotyk od początku w kropelkach.
Rozmarzona, dołącz do nas na Facebooku! Plis! -
Rozmarzona jak pójdziesz z tym do lekarza to dostaniesz zalecenie diety eliminacyjnej bez wyraźnego powodu i będziesz się męczyć. Poobserwuj dziecko, jednorazowy śluz o niczym nie świadczy, Zielona Kupa jest ok, chyba że jest taka cały czas i dziecko bardzo się Przy niej męczy.
Nawet jak są to dolegliwości po jedzeniu na święta to po trzech dniach mina i będzie ok. Zresztą mała może mieć gorszy dzień czy coś i być jakaś niespokojna i to co ty robisz jesz nie ma większego znaczenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 00:12
Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Witam się po Świętach. Byliśmy u moich rodziców i było super. Basi też się chyba podobało bo była bardzo spokojna. Martwiłam się że to będzie za dużo wrażeń. Wszyscy nią byli zachwyceni, że taka grzeczniutka. Co do potraw świątecznych ja też jadłam wszystko ale połowę tego co bym zjadła normalnie. Może dzięki temu obyło się bez komplikacji brzuszkowych. Barbara dostała łuk z zabawkami o taki
https://www.entliczek.pl/tiny-love-luk-z-zabawkami-mala-ksiezniczka-14026058.html
i książeczki kontrastowe o takie
http://www.empik.com/pakiet-ksiazeczki-kontrastowe-opracowanie-zbiorowe,p1105842595,ksiazka-p
ale na obydwa prezenty jeszcze jest za malutka. Za to nam Mikołaj przyniósł kalendarz na 2016 rok i każdy miesiąc jest z innym zdjęciem Basi. Kalendarz powstał ze zdjęć, które wysyłałam mojej siostrze mms, więc czuję że Mikołaj nie miał z tym nic wspólnego
Rozmarzona trzymaj się dzielnie. To na pewno przejściowe kłopoty trawienne ale wiem jak to jest patrzeć jak się męczy i nie wiedzieć co z tym zrobić. Jak Basi się coś dzieje to ja też zaraz myślę co złego zjadłam, że to moja wina albo jak jej mogę pomóc. Chce zrobić cokolwiek żeby jej ulżyć.Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki:) witam się i ka po swietach:) ☺szkoda ze juz po:( w sumie w tym roku nawet nie bardzo wiem kiedy zlecialy.Mu z Kaja zdecydowaliśmy się jednak ruszyć w gościnę choć kasze do dziś dnia.oprócz kaszlu ma też katar i tak cały czas. Pojechaliśmy dziś do szpitala na oddział żeby ponownie ja osluchala. Na szczęście bez zmian ale kaszel wciąż jest i jeśli nie będzie lepiej po 2, 3 dniach czeka nas szpital wczoraj kupiliśmy inhalator i mam nadzieje ze to coś pomoże plus oklepywanie i ta wit c. Niby p doktor mówi ze na chore dziecko Kaja nie wygląda no ale jednak chrycha ze aż serce peka:( ja w święta nie pojadłam. Bałam się zw coś tam jednak małej zaszkodzi a ze ma stole głównie kapusta grzyby i karkówka to sobie darowałam tak na wszelki wypadek i to niestety byly pierwsze święta kiedy siedziałam głodna szczególnie u teściowej. Przez przypadek tylko dorwalam się do pulpetow z kapusta małej nie zaszkodziło ale teściowa ze szwagierka podniosła lament jakbym się co najmniej trutki dla szczurów nazarla yhhhhMijagi
-
Sajgonara pokaz Basi te ksiazeczki, tzn wygladaja na sztywne wiec postaw tak z 15 cm od oczu i powinny ja zainteresowac. Ja takie konttrastowe stawiam Wandzie i sie w nie wpatruje (mam innego "autora")
Mijagi mam nadzieje, ze te inhalacje Wam pomoga i moze obedzie sie bez szpitala. -
Nymeria, Sajgonara dzieki za slowa otuchy.
Zawsze czlowiek jest spokojniejszy, gdy uslyszy jakies porady albo podobne doswiadczenia.
U nas dzisiaj troszke lepiej bo kupki sa zolte,po espumisanie puszcza pierdki i juz tak tez mocno sie nie prezy.
Jedynie wysypalo ja troszke mocniej na buzce niz bylo,wiec mam nadzieje,ze to tylko przez pozostalosc bialka w mleku,a nie cos zlego.
A i zdarzy jej sie nadal ulac takimi wymiocinkami,ale mam nadzieje,ze to chwilowe i rowniez minie.
Mijagi, mam nadzieje,ze to okropne przeziebienie szybko minie Twojej corci i nie bedzie potrzebna jakas wieksza interwencja.
U nas wlasnie tez mala nie wygladala na chora bo nie miala ani goraczki tylko katar i kaszel pozniej,ale u takich malych dzieci strach,ze szybko cos przejdzie na plucka,wiec nie dziwie Ci sie,ze sie boisz i ze bylas na kontroli w szpitalu.
Na pierwszej wizycie kontrolnej mala nam tez juz mocno chrypala i charczala nosem,a dr na spokojnie rowniez do sprawy podeszla, a mi serce pekalo w domu i wariowalam czy cos sie nie przenioslo na plucka.
Wiem wiec Kochana niestety co przechodzisz duzo wytrwalosci i zdrowka zycze.
Sajgonara to rewelacyjnie,ze coreczka tak dzielnie zniosla natlok nowych wrazen
Nam Oliwka jak bylismy sami w domu na Wigilii to szalala i dopiero o 21 siedlismy do stolu.
Smialismy sie z mezem,ze moze i dobrze,ze jestesmy w domu,a nie wsrod rodziny bo malutka nam ostro dala czadu w ten dzien hihi
A prezent w formie kalendarza super sprawa i pamiatka na przyszlosc
Shibuya, ja jak probuje dac ja do drugiego cycka to po chwili i tak konczy sie tak samo jak przy pierwszym cycu
A co do pytania dlaczego Twoja malutka je z drugiego cycka to mysle,ze poprostu czuje taka potrzebe i je ile potrzebuje,wiec raczej nie ma sie co martwic,ze nie dojada
Jesli przybiera na wadze to mysle,ze nie ma sie czym martwic Kochana
Alez uparte jestescie z tym fb hihi
Hmm tak wlasnie sobie mysle czy tez by nie podawac probiotyku profilaktycznie tak jak Wy.
Najgorsze tylko,ze ten dicolfor tak kiepsko sie zakrapia,ze chyba bede musiala jednak lyzeczka jej go podawac.
Wasze dzieciatka rowniez tak oszukuja przy lekach,ze magazynuja je w buzi i po jakims czasie wypluwaja ?
Nasza Oli trzeba niezle pilnowac by nie wyplula plynu,ale nie zawsze nawet do konca da sie ja upilnowac.
Za to zauwazylam,ze polubila vit c bo nawet sie nie krzywi i tak sobie ciucka fajnieJestes juz z nami -
Rozmarzona a powiedz ty mi jak ty podajesz malutkiej ta wit c??bo ja na swojej mam żeby podać w pokarmie bądź napoju wiec za każdym razem ściągam trochę mleka i dodaje ta wit.ale przyznam ze jest to dosyć mozolne tak za każdym razem biegaćz tym laktator em i butelka o ściągać trochę żeby tylko dodać ta witaminę. Może masz Rozmarzona jakiś inny patent? Myślałam żeby tak do buzi zakropic ale nie przellnie. A i mam jeszcze jedno pytanko jak u ciebie Rozmarzona wykryli to zapalenie? ;osluchowo czy robili prześwietlenie?Mijagi
-
Sajgonara wrote:Justa 1234 napisz co u Ciebie? Mam nadzieje, że Zosia daje Wam w nocy spać.
za,zaintwresowanie Powiem Ci ze są malutkie postępy nocne,bo bywa tak ze budzi się tylko co 2 h na jedzenie i śpi dalej no ale tych lepszych nocy niestety jesr mniej niż tych gorszych niespanie nocne przeważaSajgonara lubi tę wiadomość
-
Na początku ja robiłam jak Nymeria też podawałam na malutkiej łyżeczce i cyc ale teraz wlewam do butelki. Ja i tak biegam z laktatorem bo zawsze mam odciągnięte mleko na wszelki wypadek. Kolki, marudzenie, nieprzespane noce, problemy z brzuszkiem itd wszystko minie pocieszam się, że to kwestia czasu.
Hean próbowałam tak robić z tymi książeczkami ale Basia w ogóle sie na nich nie skupia. Za to lubi świecące światełka. Wczoraj jak była marudna pierwszy raz włączyłam jej ten pałąk z leżaczka bujaczka Tiny love. Tam są światełka, które świecą na zmianę. Wzrok miała jak kot polujacy na mysz!alus21, haen, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
Kobiety mam pytanko otóż też podaję Zosi dicoflar 30 ale w kapsulce i dodaje jej do jedzonka i zauważyłam że ja wysypalo na buziulce, możliwe że to po tym priobiotyku? Dziś kupiłam w kropelkach i będę jej podawla w kropelkach zamiast proszku. Dadam że karmie bebilon pepti ba receptę.
-
nick nieaktualnyRozmarzona wrote:Alez uparte jestescie z tym fb hihi
My jesteśmy już zapisani do żłobka i mamy 185 miejsce w kolejce więc całkiem nieźle.
Walcze z ciemienuchą i póki co oliwka i olej ze słodkich migdałów dają radę a mił Misiek ogromną i nawet na brwiach !
Gość mój budzi się w nocy co 4 godz a nie co 3:) więc powoli sen mu się wydłuża ale po karmieniu nie zasypia od razu jak wczęśniej tylko macha łapkami i muszę go krępować bo potrafi po 2 godz leżeć i machać a potem znów robi się głodny.
i dziś kończymy dwa miesiące !!!!
justa1234, Mala_Czarna_89, Shibuya, Nymeria, Sajgonara, biedroneczka1910, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
justa1234 wrote:Kobiety mam pytanko otóż też podaję Zosi dicoflar 30 ale w kapsulce i dodaje jej do jedzonka i zauważyłam że ja wysypalo na buziulce, możliwe że to po tym priobiotyku? Dziś kupiłam w kropelkach i będę jej podawla w kropelkach zamiast proszku. Dadam że karmie bebilon pepti ba receptę.
justa1234 lubi tę wiadomość
-
A ja mam angine i dostałam antybiotyk juz 3 od porodu:( nad naszą rodzina zawisły plagi egipskie.mała kaszle choć jakby mniej wiec modlę się żeby nam to w końcu przeszło a ja wczoraj kaslalam do 3 po czym wstała kaja i zawisła ma xycu:) coś juz mam dosyć tej końcówki roku.teraz dopiero zaczynam być przytomna. Mój mąż jest jednak najbardziej wkurzające. Dziś powiedział ze nie mogę spać do 12 bo nic nie idzie zrobić tzn ze on wtedy nie może nigdzie iść bo musi zerknąć na dzieciaki.tylko ze on śpi całe noce a ja widzę Cyckiem .ale tego juz nie widać! Sorki dziewczynki musiałam się wygadac:)Mijagi