X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2015
Odpowiedz

Listopadówki 2015

Oceń ten wątek:
  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zorro wrote:
    Justa, mysle,ze to nie kolka,bo darłaby się bez przerwy. Myślę,że ma to co moj Mały- czyli próbuje puścić bąka i nie może. Czytałam,że u maluszkow tak jest- ze brzuszek zagazowany, chcą pryknąć,a nie mogą, bo przy napinaniu mięśni zaciskają też zwieracze. A płaczą wtedy ze złości.
    Moj synek im starszy tym rzadziej mu się juz to zdarza :-)
    Tak bym chciała żeby ta diabelna kolak nas ominęła :-(
    Powiem Ci ze coś w tym jest co napisałaś bo jak masujemy jej brzuszek i używamy katetera windi to mała nawet nie zapłacze tylko jest szczęśliwa że jej pomagamy w pierdziuszkach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 08:45

  • mijagi Ekspertka
    Postów: 152 119

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki.nie bardzo mi się udało prEczytac wszystkie wiadomości ale postaram się znalezc choć chwilkę wieczorem. MY Z KAJA jesteśmy w domu od niedzieli.wyszłam na własne zadanie a tak przynajmniej kazała mi napisać pani doktor. W sobotę na obchodzie powiedziano nam ze wyniki są dobre i jeśli lekarz w niedziele wyrazi zgodę to pójdziemy do domu.w sobotę jak juz jednak pisałam Kaja zaczęła pokaslywac.wieczorem jak osluchano no i nikt nic nie słyszał. W niedziele przyszła do nas pani doktor"sluzbistka" jak to określiły pielęgniarki. Powiedziała ze puści nas w poniedziałek wiec zapytałam czy coś wogole będą robiły. Pani sluzbistka powiedziała ze nie i ze ona nie zleci prześwietlenie ani nic.więc stwierdziłam ze obserwować możemy się w domu.wróciłysmy ale już wieczorem kaszel się nasilił i do tego doszedł katar. Zaczęłam się katować ze może trzeba było zostać w szpitalu.w poniedziałek umówiłam prywatna wizytę .pani doktor osluchala ponownie i stwierdziła że nie wygląda jej to na zapalenie tylko na infekcje i ze dziecko nie nadaje się do szpitala. Dała nam wit c i nasivin. Dziś jest ciut lepiej ale mała ma mega katar i wciąż pokasluje. A w dodatku u mnie wszyscy przeziębieni. NADIA MĄŻ I JA Z GILEM. NIE WIEM CZY JUTRO GDZIEŚ POJEDZIEMY.ZOBACZĘ JAK BĘDZIE SIĘ CZUŁA MALUTKA.

    Mijagi
  • mijagi Ekspertka
    Postów: 152 119

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do mleka to heh mi też tryska na wszystkie strony szczególnie z jednego kanalika:) i pilycry tez piórę ze względu na to mleko codziennie :)

    Rozmarzona lubi tę wiadomość

    Mijagi
  • Sajgonara Autorytet
    Postów: 284 285

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa mnie też się nie wydaje, żeby to była kolka. Mała wrzeszczałaby cały czas. Nawet gdzieś wyczytałam takie określenie ,,nieutulony płacz''. Może po prostu ma poprzestawiane śpi cały dzień to nie śpi w nocy. Nasza Basia tak od 13 tej zwykle zaczyna łobuzować. Prześpi pól godziny i się budzi taki stan trwa do wieczora do 22. Obiad jemy na zmianę bo ma taka zabawę ''ja wypluje smoczka i zacznę wrzeszczeć zobaczymy w ile czasu dobiegniesz'' w międzyczasie jest kilkukrotne karmienie i przewijanie koło 20 tej kąpiel. Po 22 pada jak kawka.
    Co do kropelek sab simplex ja Basi podałam. Był taki wieczór, że coś było z brzuszkiem nie tak napinanie się, niepokój i nie płacz a darcie...podaliśmy kropelki i na drugi dzień rano też dostała te krople. Bałam się wieczora bo myślałam, że te kolki się zaczęły ale na szczęście się nie powtórzyło.
    A ty podajesz mm może małej to mleczko nie służy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 14:28

    1usapx9ipf1hd7n0.png
  • Rozmarzona Autorytet
    Postów: 2226 1440

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haen, a dziekuje milo z Twojej strony ;)
    A powiedz mi Kochaniutka jak tam z Twoim zdrowkiem??
    Mow tu szybciutko cioci rozmarzonej :D

    Mijagi, to na pewno nie Twoja wina,ze wyszlyscie ze szpitala.
    Z tego co mi mowila lekarka to w roznym stadium przeziebienia dziecko moze trafic do szpitala.
    A dokladniej moze byc tak,ze bedzie dosc rozwiniete badz takie,ze bedzie sie nasilalo z dnia na dzien.
    U nas wlasnie bylo tak,ze sie nasilalo.
    Proponowalabym obserwowac szkraba bo u nas wlasnie z kataru i kaszlu szlo coraz gorzej i wlasnie stad szpital by nie poszlo na plucka.
    Nasza dr bala sie nas zostawic z tego powodu w domu i wolala by w szpitalu cos zadzialali.
    Musze Cie zmartwic,ale my przez kilka dni kurowalismy przed szpitalem Oli w domu wlasnie nasivinem,vit C i takim syropem na katar,ale nic to niestety nie dalo i dopiero antybiotyk podolal.
    Mam nadzieje,ze jednak u Was sie obedzie bez antybiotyku i malutka szybko wroci do zdrowka tego Wam zycze z calego serca bo wiem co to za bol :)

    Jak milo wiedziec,ze nie tylko ja walcze ze strzelajacym mlekiem :D
    Moj sie smial,ze strzelam z cyckow jak ta laska w terminatorze haha :D

    A wlasnie dziewczyny,a te krople sab simplex moj mi cos mowil,ze czytal na temat ich podwania,ze ponoc trzeba je regularnie co dwie godziny jakos podawac przed karmieniem czy jakos tak zeby zadzialaly tak?
    Pytam bo musze odebrac kropelki od kolezanki,ktora poznalam w szpitalu jeszcze w ciazy choc mam nadzieje,ze nie beda mi potrzebne :)
    A jak tak juz wspomnialam o pobycie w szpitalu w ciazy przy przenoszeniu to fajne dwie dziewczyny poznalam na sali.
    Jedna wlasnie tez przenoszona (choc niezle pokrecone terminy miala porodu) i dzieki nim ten pobyt mijal znosnie i wesolo.
    Dziewczyny mialy ubaw bo zarazalam je dobrym humorem noi wiecznie sie smialysmy :)
    Jak robili mi tekst na oksy to ta przenoszona,gdy wrocilam stwierdzila,ze dobrze iz nie urodzilam bo beze mnie popadlaby w depreche hihi :)
    Fajnie tak powspominac te mile,a nie zle chwile ze szpitala noi kontakt nadal sie utrzymuje.

    Jestes juz z nami :)
  • Rozmarzona Autorytet
    Postów: 2226 1440

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZIEWCZYNKI :)
    NIE WIEM JAK TO BEDZIE JUTRO,WIEC WOLE NASKROBAC WAM TA WIADOMOSC DZISIAJ.
    CHCIALABYM WAM ZLOZYC NAJSERDECZNIEJSZE SWIATECZNE ZYCZENIA :)
    PRZEDE WSZYSTKIM Z CALEGO SERCA ZYCZE WAM I WASZYM NAJBLIZSZYM DUZO ZDROWKA,A SZCZEGOLNIE MALENSTWOM,KTORE POTRZEBUJA GO NAJWIECEJ.
    MAM NADZIEJE,ZE TE SWIETA CHOC BEZ SNIEGU BEDA MAGICZNE,SPOKOJNE I PELNE CIEPLA RODZINNEGO.
    NIECH TE PIERWSZE SWIETA NASZYCH PERELEK BEDA WYJATKOWE :)

    WESOLYCH SWIAT KOCHANE (TYM OBECNYM I NIEOBECNYM ;)!!!

    TEGO ZYCZY WAM ROZMARZONA I OLIWKA :))))

    Anulaa, Nymeria, Shibuya, justa1234, haen, mijagi, perelka89, biedroneczka1910 lubią tę wiadomość

    Jestes juz z nami :)
  • haen Autorytet
    Postów: 2003 1602

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmarzona dla Was przede wszystkim duzo zdrowia;) i wszystkiego dobrego po prostu;)

    Ja czuje sie w miare ok, dokuczaja mi plecy, ale zaciskam zeby. Ostatni tydzien maz jest ze mna, ciekawa jestem jak sie odnajde sama w domu przez caly dzien...

    A w ogole jak lezalam na patologii doslownie przez kilka h bylam na sali z dziewczyna, ktora niedaleko mnie mieszka (a Ciebie Rajska jszcze blizej;P) i mialysmy sie wymienic telefonami i jakos to sie rozeszlo (tj. ona urodzila, ja pozniej i lezalysmy na innych pietrach), a ona zapamietala moje nazwisko i zaprosila na fb, a ostatnio sie przez przypadek spotkalysmy na spacerze, takze fajnie, bo bede miec juz 2ego kompana do spacerow i osobe, ktorej dzieciowe tematy sa bliskie;)

    perelka89, Rozmarzona lubią tę wiadomość

    3i49j48aw0dpg1bk.png
  • mijagi Ekspertka
    Postów: 152 119

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja postaram się na życzenia zawitać jutro ale już dziś dziękuję za te otrzymane:) a tak sobie myślałam co tu jutro wolno mi jesc:) pierożki, kapusta odpada yhh i rybki smażone.a wy kochane ma co się jutro skusić? :)

    Rozmarzona lubi tę wiadomość

    Mijagi
  • natali101 Autorytet
    Postów: 1288 862

    Wysłany: 24 grudnia 2015, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrowych,pogodnych Świąt Bożego Narodzenia Wam życzę :)

    Nymeria, perelka89, haen, justa1234, Rozmarzona, biedroneczka1910 lubią tę wiadomość

    xnw490bvv7oz0z3a.png
  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 24 grudnia 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mijagi ja zjem po troszkę każdej potrawy :-D

    Wstaje, szykuje się, pakuje i do rodziców :-D

    Wesołych, radosnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia :-) będą niezapomniane na pewno bo rodzinki nam się powiekszyly :-) wymarzonych prezentów, cudownych chwil i żeby pociechy były grzeczne i zdrowe :-D

    Buziaki przytulaki :-*

    perelka89, haen, justa1234, Rozmarzona, biedroneczka1910, Kitaja lubią tę wiadomość

    201511211678.png
  • perelka89 Autorytet
    Postów: 500 772

    Wysłany: 24 grudnia 2015, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 21:30

    haen, justa1234, Rozmarzona, Nymeria, biedroneczka1910 lubią tę wiadomość

    klz920mm8wuzprdr.png
  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 24 grudnia 2015, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki pięknych i radosnych świąt wam życzę oraz zdrówka dla was i waszych pociech i rodzin :-D ;-)

    Nymeria, haen, biedroneczka1910 lubią tę wiadomość

  • Rozmarzona Autorytet
    Postów: 2226 1440

    Wysłany: 24 grudnia 2015, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekujemy pieknie rowniez za zyczonka ;)

    Tez planuje pojesc wszystkiego po troche bo jednak czlowiek nie wytrzyma bez dobrego jedzonka,a raz w roku sie tyle dobroci zdarza.
    Jak narazie malutka na wprowadzane rzeczy przeze mnie zle nie reagowala,wiec ryzykujemy ;)
    Jedyne o co sie obawiam to, o uszka z grzybami,ktore uwielbiam.

    Haen, znacznie lepiej i latwiej kiedy maz w domu doskonale to rozumiem tym bardziej w Twojej sytuacji.
    Moj mezu tez ma teraz dwa tygodnie wolnego i nawet nie chce myslec jak wroci do pracy bo znowu wszystko bedzie na mojej glowie :)
    Na bol plecow jest jedna skuteczna rada - MASAZ :D!
    Niech mezu zrobi Ci dobry uczynek na swieta hihi :)

    justa1234, haen, Nymeria lubią tę wiadomość

    Jestes juz z nami :)
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 24 grudnia 2015, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane życzę wam rodzinnych pogodnych świat cieszmy się tym czasem;)

    Rozmarzona, justa1234, Nymeria, haen, biedroneczka1910 lubią tę wiadomość

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • mijagi Ekspertka
    Postów: 152 119

    Wysłany: 24 grudnia 2015, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki jeszcze zdążę w wigilię :) zdrowych i wesołych świąt w rodzinnym gronie dla Was, wasYch rodzin i maluszkow:)

    haen, biedroneczka1910, Rozmarzona lubią tę wiadomość

    Mijagi
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 25 grudnia 2015, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajne są takie znajomości ze szpitala:) ja też leżałam z fajna dziewczyna mamy kontakt i się spotykamy z dzieciakami. Też ma starszego syna a mieszka na osiedlu moich tesciow ;)

    justa1234, Rozmarzona lubią tę wiadomość

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 25 grudnia 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jak leżałam w szpitalu to poznałam dwie fajne dziewczyny i się spotykamy i dzwonimy do siebie :-D chyba takie spontaniczne znajomości są nakfajniejsze bo nic o sobie niewiemy,nikt nam nic o tych osobach nie powie bo też ich nie zna no i z totalnie obcymi osobami najlepiej się człowiekowi rozmawia :-D :-D

    haen, Rozmarzona lubią tę wiadomość

  • Rozmarzona Autorytet
    Postów: 2226 1440

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alez tu cisza :)
    Pewnie odpoczywacie po jedzonku swiatecznym.
    Ja pozwolilam sobie poprobowac dan noi malutka miala troche pierdziawek przez to,ale nie bylo tak zle.
    Gorzej,ze po ciastach tak mi sie bynajmniej wydaje,ze po karpatce badz serniku ja wysypalo.
    Tak wiec duzo tego ciasta juz sobie pozniej nie pojadlam.
    Nie wiem tylko czy ogolnie tak zareagowala na nabial czy na jakis skladnik.
    Wczesniej jak jadalam jakies jogurty czy cos w tym stylu to jej nie wysypywalo.
    Mam nadzieje,ze to na jakis konkretny skladnik bo troche masakra unikac calkiem nabialu.

    Jak tam Wam swieta minely :)?
    Bo my w Wigilie do stolu siedlismy z mezem dopiero przed 21, tak nam malutka dawala popalic (caly dzien nie chciala spac,a za to w nocy spala ciurkiem 7 godzin i nie moglam jej wybudzic).
    Zauwazylam,ze wieczorami ma problem z cyckaniem.
    Je np ladnie,a po jakims czasie odrywa sie i placze szukajac cycka jak go przeciez daje.
    Za dnia je zawsze pieknie,wiec nie wiem co to moze byc.
    Tak wiec w Wigilie szybko sie polozylismy spac,pierwszy dzien Swiat minal leniwie i nudno,a dzisiaj mielismy niespodziewanych gosci.
    ZXadzwonil brat,ze przyjada na chwile z bratowa bez corki aby podac prezent i ciuszki dla malej.
    Tak wiec chwilowa rozrywka byla i mamy juz po swietach :)

    Dzisiaj z rana mialam juz kryzys ciaglego wstawania do malej nocami i polozylam sie spac na kilka godzin,a mezu zajmowal sie Oli.
    Jak byla glodna to ja przynosil,a potem postanowil dac jej troche mleka mm,ale malej ono nie podeszlo i zdarzylam w tym czasie juz wstac.
    Tyle z nowinek swiatecznych :)

    Jestes juz z nami :)
  • Rozmarzona Autorytet
    Postów: 2226 1440

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny moze Wy mi cos powiecie w pewnym temacie.
    Moja Oli jak juz pisalam dostala wysypki znaczy,ze jest na cos uczulona i podejrzewam,ze na cos z nabialu.
    Martwie sie troche bo miala juz ladne kupki musztardowe jak wczesniej pisalam,a teraz co ktoras kupke ma zielona ze sluzem,problemy z pierdkami,jest niespokojna i czasem wymiotuje.
    Z tego co czytalam to moga byc ewidentne objawy uczulenia.
    Czy ktoras z Was miala taka sytuacje?
    Teraz nie ruszam nic z nabialu i czekam czy cos sie poprawi.
    Cz powinnam cos zrobic i pojsc z nia do lekarza odrazu?
    Bardzo chce uniknac takiej sytuacji bo mala jest ledwie po chorobie i chce unikac przychodni jak ognia ;/
    Nie wiem czy ktos tutaj jeszcze zaglada i mi pomoze,ale bylabym wdzieczna.

    Jestes juz z nami :)
  • Zorro Autorytet
    Postów: 952 957

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, moj Młody tak miał dlatego w tym roku nie zjadłam NIC świątecznego. Na moje oko zdecydowanie zaszkodziło jej jedzenie. Jezeli nie wymiotuje więcej niż 5razy na dobę to póki co ją obserwuj. Bo rozumiem,ze je normalnie i nie jest apatyczna? U nas wymioty i ulewanie są po nabiale. Zielona kupa po łososiu i słodyczach... Wysypkę miał po rafaello, a jadłam tylko 1 dziennie. Po odstawieniu tych produktów nie mamy już problemów.

    Tylko pamiętaj,ze na efekty diety eliminacyjnej musisz poczekać.

    Synuś :-)
‹‹ 1968 1969 1970 1971 1972 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ