Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Och Mysz, dlaczego tak się dzieje ile można . Ja w tej ciąży też co chwilę pod górkę, w piątek mam wizytę okaże się co i jak. Nie powinnyśmy się stresować jednak to od nas silniejsze. ech...
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Czesc.
Ja wrocilam do domu, bylam na pobraniu krwi. Upuscili ze mnie 4 fiolki, a taka glodna bylam az mi nie dobrze bylo, ale teraz brzuszek zaspokojony
Co do imiona to mi sie podoba Blanka albo Lilianna i jak bedzie dziewczynka to jedno z tych imion wybiore, maz mowi ze bedzie syn i bedzie Filip Wogole z mezem sie umowilam ze jak bedzie corcia to imie wybieram ja a jak syn to on, teraz tylko czekac pozostalo.
Nie wiem czy to przez ta wiadomosc Myszy, ale snilo mi sie ze poronilam, kapalam sie a tu nagle woda cala czerwona i malenki dzidzius w wodzie. Z przerazenia usnac pozniej nie moglam. Dobrze ze jutro wizyta... miala byc dzisiaj ale przesuneli mi niestetyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 08:48
-
Ja rowniez bardzo przezywam takie sytuacje.... Jednak wierze bardzo,ze tym razem mi sie uda, ze dzidzia jest silna i ze rosnie, choc mialam juz wiele momentow zwatpienia to staram sie myslec pozytywne dla dobra dziecka,wizyte dopiero mam w nastepny czwartek napewno przed bede przezywala,ale mam nadzieje ze wtedy poznam osobiscie mojego malego lokatora i bede spokojniejsza
Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Mi sie podobaja imiona : Liliana,Zosia a chlopiec Filip,Jan ale jeszcze z mezem nie rozmawiamy na ten temat . Mysza wiem ,ze pomyslisz sobie latwo sie mowi ,ale nie poddawaj sie!tutaj na ovu trafilam po pierwszym poronieniu na watek "aniolkowe mamy" poznalam wiele kobiet po stracie 1,2,3 a nawet 5 ciaz ,jedne szybko przechodzily na fioletowa strone niektore z niej wracaly, ale kazda z nich walczyla i walczy nadal! Poznalam tez dziewczyne ktora stracila 5 ciaz,a obecnie nosi pod sercem maluszka i nie dlugo bedzie rodzic! Wierze,ze nie dlugo LOs i do Ciebie sie usmiechnie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 09:52
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
nick nieaktualnyCiezko Was nadrobic dziewczyny, ale udalo sie
My dzid wychodzimy ze szpitala, bo juz mniejsze i coraz rzadsze te skurcze no i dzus mialam robione usg przed wypisem- JEST SERDUSZKO!!! jak sie okazalo ciaza mlodsza o tydzien, czyli jestem w 6t4d:-) mam sie oszczedzac i w poniedzialek do mojego gina na kontrole
Mysz wspolczuje trzymaj sie :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 09:49
skarb15, olcia88, ~~Ania~~, suzie lubią tę wiadomość
-
Mysz strasznie mi przykto...
Nie pamiętam czy Ty też brałas clexane?
Sorry dziewczyny, że mało się udzielam, ale po pracy ciężko mi przebrnąć przez tyle wpisów Wczoraj też byłam na wizycie i wszystko dobrze. Pierwszy raz słyszałam serduszko, bo wcześniej to tylko widziałam, że bije. Dzidziuś ma ok. 2,31cm i obecnie wydaję się być młodszy.
Wcześniej miałam problem z odklejajaca się kosmowka, ale juz wszystko wróciło do normy. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 09:56
Mala_Czarna_89, szczesciara25, Aga_502, skarb15, ewulek lubią tę wiadomość
-
madzi4aam wrote:Dzień dobry ) ja już w pracY.. mam zwolnienie, ale nie możemy znaleźć nikogo do pracy.. zazdroszczę wam tych chęci do oglądania i omawiania imion ja o 20 marze tylko o tym żeby położyć się na wznak w swoim łóżku bo z bolu nie moge wytrzymać, ciągle od godzin popołudniowych lapią mnie takie silne skurcze żołądka; ( ze nie mam siły juz na nic, myślę tylko o tym żeby jak najszybciej zasnąć. lekarz powiedział ze to od leków które biorę, zmniejszyłam dawkę ale ulgi nie poczułam..
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!)
Mój powiedział, że jak będzie kolejna dziewczynka to kupi sobie psa a może będzie chciał trzecie dziecko, o! Ja bym chciała i trójeczkę, ale chciałabym każdemu z dzieci zapewnić też wszystko czego potrzebuje (zachcianki też). Powiem wam, że teraz tablety, telefony (dotykowe ) są na porządku dziennym już u małych dzieciaczków. I można mówić, że to za wcześnie, ale jak cała grupa rówieśnicza ma to co..
Wstałam dziś wcześnie, chyba zaczynam potrzebować mniej snuNuffeq lubi tę wiadomość
-
Shibuya wrote:Dziewczyny postanowiłam, że dzisiaj po pracy idę do mojego gina.
Tyle osób mi mówi, żebym nie panikowała i w sumie racja - ale nikt nie jest na moim miejscu.
Zdałam sobie sprawę, że jeżeli coś tam się jednak dzieje, to może jest sposób, żeby to powstrzymać.
I tak się nie uspokoję do najbliższej wizyty w maju, a ten stres jest przecież niewskazany.
Nie daruję sobie, jeżeli się coś stanie a ja będę wiedzieć, że mogłam iść to sprawdzić a nic w tym kierunku nie zrobiłam.
Mogę zostać uznana za nienormalną i największa panikarę świata - ale jak będzie trzeba to będę chodzic do lekarza nawet co tydzień, w końcu chodzi o moje dziecko.
Taka mnie teraz naszła refleksja.
Trzymajcie kciuki proszę, bo się boję tej wizyty.Shibuya, ~~Ania~~ lubią tę wiadomość
-
Shibuya miałam dokładnie to samo- niby wiedziałam, że raczej wszystko gra i nawet trochę głupio było mi lecieć do tego gina (lekkie różowe plamienie). I biłam się z myślami. Ale potem pomyślałam, że co mnie obchodzi, co lekarz o mnie pomyśli i na pewno będę spokojniejsza, a tak zamartwiałabym się każdego dnia, nawet jakby nie było więcej niepokojących symptomów. A więc poszłam i zobaczyłam zdrowego dzidziusia- bezcenne
U ciebie będzie tak samo!Shibuya lubi tę wiadomość
-
Czarna.. pewnie że może się przyczepić, ale jako właściciel moge kogoś zastąpić itp. 'Na chwile być'..
wiecie co? Ja tez nie wytrzymałam i ide na usg dzisiaj, mam zaprzyjaźnionego lekarza, wcześniej pracowałam w lab z przychodnia i moge zawsze tam sobie podejść, jakoś przeraziło mnie to.. ze ponad miesiąc różnicy w moich wizytach. -
Miałam kłucia w brzuchu, ostatnie usg 3.04. Ciągle jakieś brudzenia, ale ostatnio lekarz nie wiedział od czego są. Do tego doszła opryszczka wargowa (wirus już jest w moim organizmie od lat), jestem niespokojna i cholera wie czy coś się nie stało. Plus 2 godziny przed tą moją wizytą mam USG genetyczne i tu też koszty się kłaniają - bo zapłacić 250zł i dowiedzieć się, że jest źle a potem iść i płacić 150 za normalną wizytę po chwili... to będą 2 usg jednego dnia, może taka ilość szkodzi. Jak wezmę Pappa to dodatkowe 250zl dochodzi. Pochlastać się tylko można , na NFZ też kolejki kilkumiesięczne.
I znowu mnie dzisiaj boli jak na @.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 10:32