Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mała Czarna u nas bakterie będą - dziewczyny chodzą do szkoły i nie unikniemy tego. Natalka jeździła z nami wszędzie, jedynie super markety jej oszczędzaliśmy do kwietnia.
My powiedzieliśmy późno rodzicom ale to dlatego,że było poronienie na przełomie 8 i 9 tygodnia oraz tragedia u Adama w rodzinie (śmierć dziecka w 36 tc) .
Nie widzę powodu chwalenia się, Ci co mieli wiedzieć, już wiedzą.
Kitaja, nie daj się sprowokować. Olej ta dziewczynę.
Mala_Czarna_89 wrote:Natali, Ginger- ten sam kolor wpadł mi w oko..
Kitaja, ale żmija z tej kobiety.. My mówiliśmy rodzicom dwa dni po zrobieniu testu i co z tego? Każdego jego sprawa. Ah mnie ost wszyscy wkurzają.
Też nie chciałabym wyjalowic maluszka, tylko jak znaleźć zlotu środek miedzy ochrona a bakteriami. Powiem wam ze jak się Laura urodziła to kilka tyg po porodzie stwierdziłam u siebie.. Owsiki. A przecież przed i po każdej zmianie pieluszki mylam rece dokładniej niż do tej pory..
Wiem ze to świństwo ale najchętniej dostalabym kasę od wszystkich i wybrała to co chcenajbardziej boje się ze ktoś się skusi na karuzele do łóżeczka lub fotelik samochodowy które konkretne mam wybrane.
-
Z waga u mnie też zastój ważę tyle samo co na początku ciąży, i trzy kilo mniej niż przed zajściem. Ale w sumie się z tego cieszę bo boję się nieograniczonego rozrostu którego potem nie opanuje
chodź mąż mówi że jak skończymy rodzic dzieci to da mi na operacje i się upieknie
-
Aaaaa! Jak ja mam nadazyc
Zostawic Was na chwile by obejrzec sobie nagranego runwaya to potem nie idzie dojsc do ladu
A co dopiero bedzie jak wyjde z domu, zanim wroce. Przejrzalam Was, jak mnie nie ma to nawijacie,a tak to monologi trzaskam
O wy niedobre niech Was za to Maluszki posmyraja za to ode mnie po brzuszkach
A tak na powaznie hmmm Mala Czarna, tak chyba mnie tam nie ma <krzyk>Co do owsikow to nie mialam zielonego pojecia,ze mozna takiego czegos sie nabawic. I to sie bierze od Maluszka jak sie go przebiera i za slabo umyje rece? Jakos tak to zrozumialam
Naprostuj mnie jak cos bo tez zakrecona dzisiaj. Jednak opis brzmi strasznie az sie wzdrygnelam i wlasnie tak jak mowisz jak tu spac z takim uczuciem i psychika w glowie,ze cos tam lazi
Skarb, ja caly czas pamietam znaczy sie staram sie o wszystkim pamietac bo tak jak z Mala rozmawialysmy z tym coraz gorzej
Orientalna, to tylko pozazdroscic spokoju bo moj Maz jest ze mna biedny szczegolnie rano jak wstane hihiCo do obaw z ciaza to odgon brzydkie mysli. U nas jest zakaz brzydkiego myslenia choc oczywiscie nie zawsze sie sprawdza bo jest czesto lamany i dziewczyny musza wtedy brac nas w obroty
Maia, ciesze sie ze wszystko na wizycie dobrze:) Wcale Ci sie nie dziwie,ze zalujesz braku zdjecia Malenstwa. To taka rzecz, na ktora lubimy patrzec w roznych porach dnia,a tutaj taki pech ;/ Najwazniejsze jednak,ze wszystko z Dzidzia dobrze
Shibuya, zgadzam sie z przedmowczynia gdzies wyzej czytalam,ze moze nie warto tak wszystkiego wybrzydzac..? Bo wiesz latwo sobie wrogow narobic,a w koncu rodzina jednak tez bedzie jakos chciala wniesc troche radosci dla Malenstwa. Rozumiem,ze pewne rzeczy chcesz sama kupic,ale moze nie warto tak sie denerwowac i nastawiac? Jak cos to schowasz,a wymowke dla rodziny zawsze wtedy mozna znalezc. Nie wiem tak mi sie przynajmniej wydaje,ze az za bardzo sie nastawiasz negatywnie ..
No to dalam chyba rade,a jak kogos pominelam to krzyczec zaraz sie poprawie!
Jestes juz z nami -
Shibuya,no tak nigdy nie wiesz kiedy bedzie Ci potrzebna pomoc rodziny,a jak az tak sie nastawisz to moze byc potem roznie, a jak wiadomo w zyciu wlasnie bywa roznie.. Raz cos mamy potem mozemy nie miec, a rodzina wtedy sie wypnie..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 13:26
haen lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Nymeria wrote:Z waga u mnie też zastój ważę tyle samo co na początku ciąży, i trzy kilo mniej niż przed zajściem. Ale w sumie się z tego cieszę bo boję się nieograniczonego rozrostu którego potem nie opanuje
chodź mąż mówi że jak skończymy rodzic dzieci to da mi na operacje i się upieknie
-
hehe,ale to zabawnie zabrzmialo Sajgonara
Moj kiedys przed zajsciem sie smial,ze po ciazy mam nadal byc taka ladna,a teraz by tak powiedzial to by dostal w czapke
Oczywiscie nie przytylam jeszcze jakos,ale i tak by mi to nie pasowalo bo wiadomo,ze teraz nie mamy na to za duzego wplywu
Po ciazy sie wszystko zgubi jak bedziemy za Malenstwami latac.
Sajgonara lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Ginger- byłam w sklepie teraz, tam ten sam proszek 22zl, jednak 1,8kg. A na allegro 5kg wychodzilo 25zl.
Shibuya chyba mamy podobnie w domuJa mam kuchnie szaro turkusowa, salon szaro bialy i jak powiedzialam mojemu ze sypialnia bedzie szaro- jakastam to mowi "wszystko musimy miec szare? ale mi sie podoba
za to corcia ma pokoj rozowo-fioletowo-bialy, cukierkowy ze ahhhh.
rowniez lubie jak jest ladnie dookola. i nie lubie tych wszystkich durnostojek i bibelotow, ktore maja poustawiane moje kolezanki, choc pewnie one uwazaja ze mamy zbyt surowo. coz, kwestia gustu, moj dom, moja sprawa.
mam ochote na pizze z pizzeri, niech bedzie
dziewczyny, cudowne wiesci z wizyt! z tym wzrostem to chyba jest tak, ze wiekszosc lekarzy podaje crl- od glowki do kosci ogonowej, a u Mai podal razem z nozkamipomyslcie, jakie duze te nasze dzieci, super
Shibuya, maia1991 lubią tę wiadomość
-
Sajgonara wrote:no ja bym się nie ukrywam sfuniała lekko na ten tekst
-
Mala Czarna, slodko rosna masz racje tez sie rozmarzylam
Szkoda tylko,ze cos Mamusi nie kopie ostatnio
Ide sie zaraz odchamic troszkeA dokladniej na jakies ciacho z kolezanka. Co do niezdrowego jedzenia to ja ostatnio mialam faze na frytki i jadlam dwa dni w domu:) W koncu powiedzialam Mezowi ze nie, ma teraz normalne obiady jesc bo ja nie moge sie powstrzymac,a to nie jest takie zdrowe
Jestes juz z nami -
maia1991: ooo jak sie ciesze
Jaki maluszek juz duzy a to wymiar od glowki do pupy czy od glowki do nozek ?
duzy szkrab ;*
Szkoda ze nie mozesz nam sie pochawlic zdjeciem maluszka
Nymeria: super kochana gratuluje :* a ile dziec mierzy juz ? Masz moze zdj skarbka by nam sie pochwalic ?
Rozmarzona wybaczam :* Ja w pierwszej ciazy mialam problemy z pamiecia teraz jak narazie jest ok no ale nie wiadomo dopiero 17 tydzien- jedyny problem to mam z koncentracja , przedtem robilam 100 rzeczy na raz a teraz jedna i to musze dobrze sie skupiac
orientalna: nie stresuj sie kochana bedzie dobrze :* ja mam na przyklad obciazenie genetyczne po matce niestetymaia1991, orientalna lubią tę wiadomość
-
Skarb nie miałam dziś usg więc nie wiem. Ostatnio mial 6,5 cm i do tego mam takie małe zzdjęcia. Jakimś aparacikiem podsluchwalismy żelusia i tak fikal że nie mogła serducha wyłapać. Ja chodzę na NFZ do gina i będę miała usg te obowiązkowe tylko robione, a nie za każdym razem, chyba że coś się będzie działo ALE NIE BEDZIE
-
Shibuya: ta u mnie wszystkie szwagierki to samo najmadrzejsze najcudowniejszale i tak dalej - a mam ich 6
Dobrze mysle chcesz po prostu miec wszystko poukladane po swojej mysli to normalne
Ja mam jakas schize przed wizyta powaznie- caly czas chodzi mi po glowie ta historia co Wam opowiadalam o tej dziewczynie co zalozyli jej pessar po mimo infekcji i co sie stalo w 23 tyg
Ja chyba dostane zawalu do poniedzialku- jeszcze takie pierdoly mi sie snia ze masakra.
-
A ja mam zamiar kupować pampersy firmy pampers, bo są cieniutkie, nie przemakają i najładniej pachną, a wszyscy wokół mówią mi, że nie warto. Laura miała tylko pampersy i było dobrze, jak tak dalej pójdzie to przestanę być miła w komentarzach na temat wyprawki dla mojego dziecka..
-
Wróciłam , ledwo Was nadrobilam.
Dziewczyną po wizytach gratuluję.
Pisałyscie o problemach z pamięcią. Byłam ns zakupach i kupiłam truskawki w kobiałce do obiadu . Idąc do domu zastanawiałsm się czy makaron muszelki będzie pasował do truskawek i zorientowałam się ,że wyszłam ze sklepu bez truskawek. Kto nie ma w głowie ten ma w nogachShibuya lubi tę wiadomość
-
Shibuya cza wyluzowac:) ja tez jestem/bylam??
osoba, ktora lubi miec plan i jakas tam kontrole (w pracy zajmuje sie koordynowaniem projektow i nawet w rodzinie mowia na mnie nasza koordynatorka) nad zyciem, ale chyba sie wyleczylam z tego;) po prostu plyne sobie z ciaza, staram sie na spokojnie przyjmowac pewne rzeczy, a juz w mojej glowie i wyobrazeniom dziecko to brak planu i kontroli:) nie przewidzisz i nie zaplanujesz, bo sie nie da;) bo bedziesz miala dziecko, ktore bedzie ryczec na widok rozowego nocnika, a jak mu dasz niebieski to bedzie sikac az milo:D
1.5 roku temu mialam polpasiec...nie wiedzac o nim poszlam odwiedzic moja 2dniowa siostrzenice (nie wiedzialam wtedy, ze jestem chora), dzwonie przerazona do siostry po diagnozie lekarza i rycze, ze na pewno mala zarazilam, ale ona spokoj matki 3 dzieci mowi, ze ryzyko zarazenia jest tak male, ze na pewno nic niej nie bedzie, zreszta co mogla innego zrobic: nic. Przyjac do wiadomosci i obserwowac.
Takze ja mam nadzieje, ze ten spokoj i dystans mi jeszcze troche zostanie, bo nie chce sie frustrowac czyms co nie jest warte i dzieki temu choc troche zostanie we mnie czlowieka sprzed ciazy, bo podobnie jak Ty sama ostatnio napisalas, mam szanse na matke kwoke, ale dla dziecka wiem, ze nie byloby dobre;)
Takze rozluzniam poslady i plyne, plyne, plyne:)Nymeria, Shibuya lubią tę wiadomość