Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Shibuya to świetne wiadomości, widocznie coś zrozumiał
Perełka polecam mollon
Izulka myślę tak jak ty, gdy jest miłość to i dziecko się wychowa. Oczywiście w granicach rozsądku, bo z drugiej strony wkurzają mnie patologie lub bezrobotni którzy robią sobie dzieci a kompletnie nie stać ich na zapewnienie podstawowych potrzeb dzieciom. Myślę ze każdy normalny rodzic ma taki odruch bezwarunkowy by zapewnić dziecku wszystko co najlepsze, pamiętam moja mama śmiała się zawsze ze my ciągle w tych samych ubraniach a Laura zawsze wystrojonaShibuya, Sajgonara lubią tę wiadomość
-
Chcialam sobie zrobic przyjemnosc dzisiaj i poszlismy z Mezem i moja Mama do Grycana. Unikam lodow na galki, z automatow itp bo slyszalam,ze sie nie powinno.Oni wcinali wiec lody,a ja wzielam szarlotke na goraco (i tak miala galke lodow) z bita smietana i kawe mrozona,ktora okazala sie miec pol szklanki bitej smietany
matko tak sie zaslodzilam,ze zjadlam tylko troche szarlotki, wypilam kawe,a reszte zostawilam. Moj stwierdzil,ze jak zwykle jem oczami,a reszte wcisnelam w moja Mame,ktora sie oburzyla,ze przeze mnie przytyje
Wyszlam niezadowolona bo tak naprawde mialam na co innego ochote ;/ A Wy jadacie lody z Grycana te na galki??
Modliszka,kurcze to duzo Ci zebow naraz robila dziwne troszke,ze Kobiete w ciazy naraz na taki stres narazala :)Tez tak mam,ze cala dretwieje u dentystki
Micia, masz racje robcie slub po swojemu wtedy kiedy chcecieNie sugerujcie sie opiniami pobocznymi bo to w koncu ma byc Wasz dzien
Ja tak samo wspaniale wspominam nasz slub i wesele z Mezem. W sierpniu dopiero pierwsza rocznica
O dziwo udalo nam sie wszystko tak jak chcielismy,ale przed slubem wszystko sie walilo.. Tesc z drugiego konca Polski niewiadomo bylo czy dojedzie bo mial takie problemy z kregoslupem,ze na czworaka w domu sie poruszal. Tesciowa nerwowo nie wyrabiala i dzwonila bo dwie babcie tez tam na glowie miala oprocz tego bo przy nich mieszkaja. Kot mi spadl z 7 pietra o dziwo przezyl.. Probna fryzura slubna to bylo jakies nieporozumienie..Problemy organizacyjne po drodze wyszly no masakra jakas.Balam sie jak to wszystko pojdzie,ale tak jak moja kumpela stwierdzila,ze jesli teraz sie wszystko sypie to slub bedzie idealny i tak bylo
Skarb, wlasnie tak to jest z lekarzami cholera jasna.. zrobia tak jak im sie podoba i jaki maja humor grrrrr
Ginger, nie dziwie Ci sie Slonce,ze nerwowo z tymi bolami nie wyrabiaszMicia lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Rozmarzona, zrobiła trzy, bo były po jednej stronie na górze, wiec za jednym zamachem, przy jednym znieczuleniu by nie obciążać juz Później organizmu
zgodziłam się, bo też wolałam się nacierpiec raz niż znowu później się stresować :p
Aj, pierwszy raz poczułam kopniaka małego na dłoni, ale szybko uciekł i juz się wstydzi :pRozmarzona lubi tę wiadomość
-
Shibuya ja cię rozumiem mam bardzo podobnie. Ja nauczona by oszczędzać mój uwielbia gadżety (conversy w których chodzi 2 miesiące i kupuje nowe, johny Walker, ale nie czerwony tylko droższy, okulary z vision express w których wyszedł kilka razy i stwierdził ze zrobi laserowa korekcje wzroku). kanapkami do pracy juz się nie hanbi, woli zjeść obiad na mieście. A w domu oczywiście drugi. Teraz w górach nie byłby sobą gdyby wszystkim nie postawił piwa. A ja wolałabym odłożyć na super kuchnie
może dlatego ze startowaliśmy z najniższej krajowej za która trzeba było utrzymać nasza trójkę.
Szczerze doceniam jego prace i wręcz głupio wydawać mi pieniądze zarobione przez niego. Z drugiej strony wkurza mnie ze on lekka ręką wydaje kilka stów na dyskotece bo to konkretne pieniądze.
Dlatego też mam radość w oglądaniu rzeczy dla maleństwa. Ogromna przepaść dzieli mnie od tej Ani która urodziła Laurę i była wdzięczna za wszystko co dostała.
A i mimo wszystko nie obnosimy się z tym w towarzystwie i wkurza mnie gdy niektórzy zastanawiają się jak poradzimy sobie z dwójka dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 22:58
Shibuya lubi tę wiadomość
-
U nas znowu trochę odwrotnie. To ja nauczyłam się oszczędzać przy moim M. Wcześniej miałam wszystko to czego chciałam i nie znałam wartości pieniądza. Później zaczęłam pracować i sytuacja się poprawiła, bo już wiedziałam ile muszę pracować by na cokolwiek sobie pozwolić. Później Zamieszkałam z M.i znów musiałam być bardziej oszczędna, bo opłaty robiliśmy na pół. A po ślubie M. Zaufał mi na tyle, ze gospodarowanie Pieniędzmi zostawił mi. I to sprawiło, że zrobiłam się Bardziej oszczędna. Co prawda do teraz zdarzają mi się błędy, kupuję coś niepotrzebnie, Później żałuję, ale jest lepiej niż kilka lat temu. W naszym związku to ja jestem gadżeciarą czego mężuś nienawidzi :p
-
Zorro hehe, tak, miałam znieczulenie, dla ciężarnych
podczas wizyty u gina tez o to pytałam i powiedział, że nie ma przeszkód i lepiej wziąć znieczulenie niż się męczyć, stresować, bo stres może zaszkodzić bardziej niż to znieczulenie. Ja nie dałabym rady bez. Przy Trzecim zębie jak mi robiła, znieczulenie powoli schodziło i juz miałam wrażenie, że chce mi się wwiercić w mózg :p
-
Ja zauwazylam, ze wraz ze wzrostem pensji rosna wydatki. A maz to z tych co jak ma 1000 zl to wyda 1000, a 10000 tez bez problemu. Pieniadze sie go nie trzymaja, czasami sa nieporozumienia bo ja np.chcialanym pojechac na lepsze wakacje, a on lepszy telewizor, tyle ze telewizora do grobu nie wezme, a wspomnienia owszem.
-
Ale niestety ludzie nie lubią gdy komuś się lepiej powodzi i tak czy siak będziesz jedzą dla niektórych
pisałam tu kiedyś ze znajoma odradzała mi ten bujaczek z tiny love bo drogi, ona kupiła super za stówkę, po co wyrzucać pieniądze w błoto. Wiec mój pomysł to były pieniądze wyrzucone w błoto i mogła to powiedzieć a ja czułam ze nie wypada mi powiedzieć ze jej dziecko jest w nim tak powyginane ze patrzeć na to nie mogę. Bo ja byłabym ta wredna.
Tak samo gdy pytają czemu nie wozek po Laurze tylko nowy. Bo tamten mi się nie podoba, bo chce inny. Dla nich takie argumenty są śmieszne ale czemu miałabym nie kupić dla własnej przyjemności?
Ale mamy problemyShibuya lubi tę wiadomość
-
Shibuya, Twoja mama ma rację
takie jest życie, jednym się powodzi, a innym niestety nie. Ja też uważam, że mam dużo szczęścia. Czasami Marudzę na swoje zarobki, które, gdybym była sama, nie dawałyby mi szans na utrzymanie, ale patrząc z perspektywy tego, że dzięki mężowi, oszczędnościom, braku kredytu mogę żyć spokojnie, jestem po prostu szczęśliwa. Wiem, że są ludzie, którzy tylko mogą pomarzyć o takim życiu jakie mam ja, dlatego też tak bardzo nauczyłam się doceniać to co mam. A i dziele się i pomagam jeśli mogę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 23:21
Shibuya lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
600 macierzyński pisałam, bo z 1300 zl zawilek wynosi przez pierwsze pól roku 100%, przez kolejne pól 60%
ewentualnie przez pól roku można miec zasilek wtedy 80% przez cale pól roku.
Wczesniej bylo 100%, teraz uzależnione od tego ile się chce być na urlopie macierzyński i dodatk. Urlopie. Zasilek od urlopu różni sie tym, ze ten pierwszy jest dla osób które juz nie maja umowy o prace ale urodziny dziecko mając ja. Urlop ma kazda ktora ma umowa o prace w tym czasie.perelka89 lubi tę wiadomość