Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja mam dylemat, jaki kolor łóżeczka wybrać. Bardzo podobają mi się białe mebelki dla dzieci, ale meble w sypialni mamy w kolorze wenge, więc chyba takie też będzie łóżeczko, żeby nie mieszać.
PS. Październikowe mamy lecą z wyprawką pełną parąWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 10:52
perelka89 lubi tę wiadomość
-
Brazowe mi sie bardzo podoba
Wy tez macie takie straszne mdlosci ?czuje sie jak bym miala kaca 24 godziny na dobe
-
u mnie też przeszły
chociaż jak myje zęby to czuje odruch wymiotny:P
nie wiem czy kwestia pasty czy szczoteczki
ja bym nie brała aż tak pod uwage meblibo w sumie będziesz mieć pewnie ochraniacze i mase innych rzeczy na łóżeczki i w łóżeczku że kolor aż tak nie będzie się rzucał w oczy:p każdy i tak na dzidziusia będzie zwracał uwage a nie na kolor:P
edit. ja nawet nie patrze na kolor łóżeczka żeby był taki jak w pokoju, tylko raczej na funkcjonalność i kształtwiększą wagę pewnie przywiąże do pościeli
a kolor łóżeczka niech mój wybierze:PWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 11:07
-
Perełka daj potem znać, co postanowiłaś
Jednak chyba wolałabym, żeby łóżeczko nie było z innej bajki, więc pewnie stanie na wenge.
Co do pokoju dziecięcego to nie wiem, czy te moje maluchy będą później przez jakiś czas razem, czy od razu w osobnych pokojach, a tym samym wstrzymuję się z zakupem nowych mebli dla Laury.
Ja bym już chciała wszystko pokupować, żeby wiedzieć, że jestem gotowa, a tak to tylko myślę, ile tego wszystkiego jest -
Witam, ja już po wizycie. Tym razem jestem w szoku. Pani dr bardzo miła i wizyta trwała 20 min. Dała mi skierowanie na usg i mam 21 lipca.
Badania wyszły bardzo dobre, tylko tsh i ft4 kiepsko.
Od początku ciąży mam 3,5 kg na plusie. Mam się oszczędzać obrać o maleństwo.
Kolejna wizyta 14.07 ,17.08 i 12.09
Co do wyprawki, czekam do września,wtedy zacznę kompletowac.
Mala_Czarna_89, Shibuya, haen lubią tę wiadomość
-
Izulka, nie, póki co nie czuję
odpoczynek był jednak zbawienny
a jak u Ciebie?
Ja teraz robiłam obiad i strasznie się poczułamoczywiście zrobiło mi się słabo, zmierzyłam poziom cukru:72. Myślałam, że jak zjem, to będzie lepiej, ale było jeszcze gorzej, bo automatycznie dopadły mnie mdłości
teraz leżę i liczę na to, że zaraz przejdzie...
-
Izulka się zaangażowała
Ja jednak jestem minimalistką, dla mnie ta żyrafka to za dużo. Poza tym już mąż ze mnie dumny, że wybrałam tanie łóżeczko haha
Moodliszka wiem co czujesz, też kilka razy mnie dopadło. Napij się wody i leż, co by się nie przewrócić. U mnie niestety zbyt szybko nie mijało.
Ciekawe jak damy radę w upały z tymi osłabieniami.. -
Mała_Czarna-Ja postawiłam teraz na biel w pokoju dziewczyn
przy Zu mieliśmy ciemne łóżeczko i strasznie szybko farba odchodziła co było widać już z daleka i mnie wkurzało
.
Ochraniacze na łóżko póki co sobie darujemy bo taki niemowlak i tak leży grzecznie,dopiero jak zacznie się kręcić to kupimyjuż teraz bardziej rozsądnie podchodzę do wyprawki niż przy Zu gdzie wszystko na hura kupowaliśmy
Teraz czekamy bo dla Zu zamówiłam takie białe łóżko http://img12.allegroimg.pl/photos/oryginal/54/43/76/17/5443761745
-
Mała Czarna, to jest straszne. Nie było jeszcze tygodnia w tej ciąży, żeby coś takiego mi się nie działo. W domu jeszcze jest ok, bo jak czuję, że coś się dzieje, to od razu siadam czy się kładę, a już nie raz zdarzyło mi się tak w sklepie. Wtedy jak najszybciej muszę się ewakuować na świeże powietrze :p
-
moodliszka wrote:Izulka, nie, póki co nie czuję
odpoczynek był jednak zbawienny
a jak u Ciebie?
Ja teraz robiłam obiad i strasznie się poczułamoczywiście zrobiło mi się słabo, zmierzyłam poziom cukru:72. Myślałam, że jak zjem, to będzie lepiej, ale było jeszcze gorzej, bo automatycznie dopadły mnie mdłości
teraz leżę i liczę na to, że zaraz przejdzie...
u mnie też poki co ani śladu
dzidziusie się ruszają a to najważniejszewiemy że im dobrze:)
też bardzo częśto robi mi się słabo w kuchni... jak robi się duszno od gotującego się obiadu...w kolejce w sklepie też nie raz... zazwyczaj trzeba wyjść...
tyle że ja byłam pewna ż u mnie to ciśnienie.. cukru nie mierze nigdy, nie mam czym... tylko robie badania te co zleca lekarz ale one zazwyczaj wychodzą ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 11:42
-
nick nieaktualny
-
buffy no dokładnie..
mówiłam mojemu gin ale on nic na to ;P
wyczytałam że po prostu nam się rozrasta wszystko i może uciskać, albo jak się miało przed ciążą uszkodzone to w ciąży może wrócić..
ja tak mam z wieloma rzeczami ;P przed ciążą np z kręgosłupem, nerkami, zatokami.. a teraz wszystko w ciąży wychodzi...