Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki
Ja już po wizycie wszystko ok glukoza wyszła super i całe szczęście bo pochłaniam dużo słodkiego gdzie przed ciążą słodkie mogło dla mnie nie istnieć
Reszta wyników też w porządku brzunio mięciutki dr mówił że super chłopczyk dalej zostaje chłopczykiem
W sumie mogłabym nie brać już luteiny ale dla mojego spokoju brać 2*1 dopochwowej nospy już nie biorę od dłuższego czasu i jest ok
Za dwa tyg robimy te szczegółowe USG mam nadzieję że będzie dobrze z tym wymiarem który mamy do sprawdzenia..haen, moodliszka, Molcia, Rozmarzona, MadaLena30, Shibuya lubią tę wiadomość
-
Jejku jak gorąco co za duchota. Normalnie nie mam siły robić wykrojów zamówień. Jutro pozszywam i moge zbierać nowe:)
Wiecie co dalej nie mam ochoty robić wyprawki dla małej dalej czuje zawód że to jednak nie synek:( Martwi mnie to troszkę że tak zareagowałam. -
a to na poprawę humorku dziewczynki moja młodsza z rannego spacerku
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ebb8f2a5553b.jpgizulkaa, Micia, Aga_502, moodliszka, perelka89, natali101, Rozmarzona, MadaLena30, justa1234, Shibuya lubią tę wiadomość
-
Jeju niech ten mój już wraca z tej pracy, bo mi się zwyczajnie bez niego nudzi
już się nie mogę doczekać przyszłego tygodnia. W środę za tydzień mój idzie ostatni dzień do pracy i ma urlop
całe 20 dni dla siebie
już chcę być nad tym morzem
anet lubi tę wiadomość
-
Aparatka śliczna córcia
U mnie łożysko się podniosło i jest na tylnej ścianie.
Mąż szczęśliwy, bo wyszło na jego i będzie Ala. Całe usg rozmawiał z doktor, dopytywał o wszystko. Najlepsze, że zanim lekarka powiedziała że dziewczyna,to on już krzyknął córkę widzę.
Natalce powiemy dopiero w sobotę jak wróci,że siostrzyczka będzie.moodliszka, haen, Micia, Rozmarzona, MadaLena30 lubią tę wiadomość
-
Natali, to super, że mąż się tak na córeczkę cieszy, bo widzisz, mój to za życiowy cel postawił sobie spłodzenie syna i jak na początku lekarz powiedział, że będzie dziewczynka, to potrzebował kilku godzin by się z tą myślą oswoić
no ale później znowu nie mógł uwierzyć, że jednak będzie chłopak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 19:21
natali101 lubi tę wiadomość
-
Moodliszka zazdroszczę morza
a nie boisz sie tak długiej drogi? Samochodem jedziecie? Ja się cieszę w sumie ze nigdzie nie pojechaliśmy bo nie dala bym rady..ani jechac ani chodzić i zwiedzać.. Dla mnie 10min spaceru to masakra i mega brzuch ciągnie.. Po wczoraj mam nauczkę .. Bo odchorowałam wczoraj i cala noc.
-
Mój mąż mówi i mowil od poczatku ze nie ważne co byle zdrowe
Mówi ze chcial by miec parkę ale życie zweryfikuje to.. Ja i tak się cieszę z tego co mamy
Wiadomo ze zz synem pograł by w piłkę, pobawil klockami i innymi męskimi zabawkamibyl by wzorem dla syna i uczyl wielu rzeczy
alr powtarza ze to bedzie coreczka tatusia
dzisiaj mowil ze mi jej nie odda i bedzie ciągle nosil:P zobaczymy ...hehe
I mowie mu zr bedzie wzorem i pierwszym obiektem męskim na którym bedzie się wzorować i swe wybory sercowe.. Ja pamiętam jak mówiłam o tacie swoim jak bylam mala ze się z nim ożenię, bo by da mnie wzorem
I duzo zalezy od tego jak bedzie się zachowywał w stosunku do mnie do jej późniejszych wyborów chłopaków i przyszłego męża :)z perspektywy czasu wiem ze jest cos prawdy w tym ze córka szuka męża podświadomie podobnego do ojca..ja się bronilam temu, ciągle mówiłam ze w zyciu nie chce kogos jak moj tata (oczywiście jak doroslam) s teraz widzę kilka cech podobnychMicia, MadaLena30 lubią tę wiadomość
-
Modliszka mój chciał córkę,bo z Natalka ma świetny kontakt,dużo wspólnych zainteresowań. Natalka lubi zwiedzać forty z tatusiem,strzelać z wiatrówek ( każde ma swoją), łowić ryby itp. Nie lubi różu i sukienek.
Ja mało widziałam,za to słuchałam co mówi lekarka. Bałam się tego usg.izulkaa lubi tę wiadomość
-
Zalatwilam sprawy urzędowe, załapałam się do babci na obiad i zdrzemnelam w jej ogródku
kupiłam dwa staniki bo jak twierdzi Laura "w starych wystawały mi sutki" i przywiozłam do domu mnóstwo świeżych owoców i warzyw z krzaków dziadków.
Natali gratuluję
Aparatka śliczna corcianatali101, Izzy lubią tę wiadomość
-
Izulka, nie boję się jako tako podróży, bo wszystkie krótsze dotąd przechodziłam dobrze
brzuch mi ogólnie nie dokucza, wiec myślę, że będzie ok
Powiem Wam, że rodzina, to faktycznie wkurzać niekiedy tylko potrafitak się wkurzylam, że masakra. Nie będę opowiadać szczegółów, bo mi wstyd, że moja matka robi takie problemy z niczego. Najgorsze jest to, że w takich sytuacjach w ogóle nie bierze pod uwagę, że jestem w ciąży i bardziej emocjonalnie na wszystko reaguje
wrrrrrrr!!!!! I mój zamiast zastać swoją uśmiechnięta żonę po powrocie z pracy, zastał rozmazaną beksę.