Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Haen, mój gin mówi, że żelazo trzeba długo brać żeby krew "odbudować", także może po prostu teraz dopiero się unormowało?
ja też na ostatniej wizycie miałam dopiero znaczną poprawę, tylko że ja biorę go dość sporo (2x dziennie żelazo w tabletkach + żelazo w witaminach).
Aparatka rozumiem twoje złości, ale chyba podburzasz też męża tekstami "jesteś taki... jak twoja matka". Ja nie mam kontaktu z ojcem od dwóch lat, wiem, że daleko mu do ideału, ale strasznie wkurza mnie, gdy mój m go krytykuje. To jednak mój tata, obojętnie jaki by nie był.
Shibuya ja czuję i bardzo nisko i kilka cm nad pępkiem. z resztą mogę wyczuć macicę pod palcami.
Zrobiłam sobie przerwę, bo maluję pierdółki w sypialni. Takie zajęcia działają zdecydowanie na plus jeśli chodzi o moje samopoczucie, sprzątanie mi się znudziło -
Izulkaa nie zgodze si z Tobą. Jak moja teściowa przegina,to mówię swojemu a on prosto z mostu mówi. Wydaje mi się, ze to zależy od wychowania. Od zawsze był nauczony mówić prawdę,bez względu co by się działo i tak do tej pory ma. Mam łatwiej, bo teść często sam widzi że przesadza i ją opierdziela. Ogólnie dobra z niej kobieta, ale jak każdy ma swoje wady.
Nie może się wtrącać do wychowania dziecka, bo.jak byłam w ciąży z Nati 3 -krotnie powiedziała że ona bawić dzieciaka nam nie będzie. Dlatego jak tylko coś zaczyna, to jej przypominam o tym i jest spokój -
Ja bym nie miała chyba odwagi jej powiedzie np ze to nasze dziecko i sami wychowamy jak chcemy itd..
Natali moj tez swojej mówi co i jak alr mniej dosadnie niz ja mojejz reszta ja mowie w prost, po mnie tez bardzo widac jak jestem wkurzona wiec tesciowa zaraz by się pytala o co,chodzi do mojego albo coś.. Ona ogólnie jest upierdliwa u namolna.. Ale tak do pogadania ok
Z reszta jak od poczatku czułam ze jestem jej raczej obojętna niż żeby byla mną zachwycona:P ale mam to gdzies
Idę na obiad:) smacznego -
Po tylu latach powiem. Czasem mówię do męża i wtedy on rozmawia.
Ona swój czas miała wyboru imion,wychowywania. Teraz jest nasz czas i nasze wybory.
Oczywiście pierwsza kąpiel dziecka należy do dziadka ,taka mała tradycja. Zresztą często kapal Nati,to i teraz mu nie odmowie tego. -
Izulka, ja bym na Twoim miejscu poszla po wyniki do tego lekarza.
Jak bedzie chcial Cie zbadac to powiedz,ze mialas juz robione badania i interesuja Cie tylko Twoje wyniki
Bo to o posiew moczu chodzi?
Jak o posiew to bym nie darowala bo w koncu na to troche czekalas i cos tam wychodzilo z tego co pisalas,wiec lepiej by to potem pokazac i tak lekarzowi podczas wizyty.
Chyba,ze zwykle badanie moczu to zawsze mozna powtorzyc
Ehhh z Tesciami temat rzeka widze hihi
Mnie tez nadal kotluje na mysl,ze na sierpien mi ustalili kto do mnie przyjezdza i kiedy ja mam do nich z dzieckiem jechac.
Daliby spokojnie sie temu dziecku najpierw urodzic do tego listopada,a nie stresuja dodatkowo.Jestes juz z nami -
Tez bym chciala miec wiecej odwagi powiedziec swoje do tesciowej jak ona czasem przesadza,jednak jakas kultura mnie wstrzymuje.
Nie wiem jakas taka bariere czuje przez szacunek,ale nie powiem co Moj sie wtedy naslucha
Mysle jednak,ze w koncu przyjdzie czas,ze trzeba bedzie sie odezwac wlasnie w kwestii dziecka.Jestes juz z nami -
U mnie tata podobno sie rwał do kapania dzieci swoich
Ja pewnie męża będę namawiaćdlatego tez zgodził sie na szkole rodzenia bo stwierdził ze chce się nauczyć
Ja pewnie będę obok stala i panikowala
Zaczęliśmy 24tydzienWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 14:24
-
Hehe rozmarzona wlasnie mam to samo:P potem musze się wyżyć i do mojego daje wiązankę na nią
Powiem szczerze ze mysle ze jak urodzi sie dziecko to bariery puszcza i w końcu powiem jej co mysle.. Bo jak ja będę nabuzowana w środku to dziecko i tak to wyczuje i będzie płakać zapewne..a nie chce żeby odbijalo sie to na niej. z reszta mojemu nie raz mówiłam różne sytuacje jakie mogą być to id razu mówi zr tak na pewno nie będzie i trzeba będzie ja ustawić si pionu
Mysle ze będę zmęczona opieka i zajeta moja kruszynka ze nie raz wymsknie mi się do niej cos niestosownego i niedelikatnego.. A jak nie to bedzie moj musial jej mówić -jak do tej pory:PWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 14:25
-
Mnie wgl przeraza sporo rzeczy czy nie bede sie bala tego zrobic.
Np bratowa mowi,ze kupila termometr laserowy wydala sporo kasy,a ani razu nie uzyla.
Jednak jak kupic taki eletroniczny to najlepiej mierzyc przez dupke,a tego bym sie bala,ze spanikuje jak dziecko zacznie plakac czy krzywdy mu nie robie.
Sporo jest takich rzeczy, tak samo jak kapiel,ale ta to mama mi pomoze,a pozniej niech tatus sie spelnia hihi.
Tak samo nie wiedzialam,ze aspiratorkiem jak sie wyciaga z noska zawartosc to sie wciaga buzia.
Moj mi mowil,ze w pracy mu kolega opowiadal,ze jak to robil to malo nie zwrocil na dziecko. Matkoo jak sie mozna brzydzic wydzielinami wlasnego dziecka
Ja jednak wezme pewnie tradycyjnie gruszke choc i tego pewnie bede sie na poczatku bala uzyc jak i lekow czy czegos.
Tyle jest niewiadomych i znakow zapytania,ze szok.Jestes juz z nami -
Ale się rozpisałyście
My z Małym się zdrzemnęliśmy. Myślę, że to, w ktorym miejscu czujemy ruchy zależy od ułożenia dziecka i tc.
Skarb, Tobie też kazali liczyć ruchy w szpitalu? Ja czytałam,ze powinno się liczyć od 28tc. I to też nie w dowolnej chwili, tylko w czasie, gdy wiemy,że maluszek jest zazwyczaj aktywny.
Mi Belly pokazuje już 7miesiącAle fajnie
izulkaa, Ona_89' lubią tę wiadomość
Synuś
-
Na pewno będzie nas często nawiedzać
Ale,roznica taka ze jak mojej mamie powiem żeby nie przyjezdzala bo np jestem zmęczona to zrozumie a jak teściowej byl tak powiedziała to pewnie by się obraziła:P
Z reszta mamie nie raz pozwolę ogarnąć cos w mieszkaniu bo powiem jej co i jak..a teściowej przeciez nie będę poprawiać i mówić co i jakeh. Takir problemy
-
Anet nieźle z tym ginem..
Ja ruchy czuje już na całym brzuszku. Artuś wywija wszędzieTylko niestety od wczoraj jest taki spokojny, że już się stresuje.. Ale może też mu gorąco? I matkę stresuje..
A kąpanie zostawiam mężowi. To będzie jego 10 minut z synemLiczę tak jak izulka, że w szkole rodzenia się nauczy
Ewentualnie pierwszy raz w domu pomoże mu mama moja lub położna.
izulkaa lubi tę wiadomość
-
Dokladnie ! Rozmarzona ja się boje własnie jej mądrości.. Ze może to czy tamto i ze wielka krzywda sie dzieje dziecku bo placze jak to,normalne. Każde dzicko inne a ona bedzie porównywać do innych.. Ze tamto dziecko to takie a nasze to takie..
Albo brać na ręce,bo u niej np niby przestanie plakac itd. Nauczy ja nosić na rękach a potem ja będę miała przerąbane..
Albo gapić sie jak karmie cycem itd. Eh. Bardziej to,ona mnie przeraza niż to dziecko
My od razu sam będziemy ,nawet powiem ze sama, bo jak pisałam mój bedzie normalnie od razu do pracy chodzil tylko po mniej godzin..wiec sami będziemy sie,uczyć na sobie
Najlepiej to byłoby zamknąć sie na 2tygodnie w trójkę i nauczyć,sie siebie nawzajem.. Nie przyjmować gości itd tylko zajac sobą..ale u nas nierelane. Pewnie w pierwsze dni juz będą pielgrzymki do nas
A dzidziuś taki maly,naprzynosza zarazków, każdy na ręce,bedzie chcial,wziac itd..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 14:36
-
Izzy wrote:Haen, biedak nie wie co go czeka
Jeszcze będzie prosił, żeby tą wanne nosić
A tak serio to pewnie nasi panowie będą się sami rwać do kąpania
Izzy, mi chodzi o Wande nie wanne(takie imie wybralismy)
Ale wanne tez bedzie nosic, a co.izulkaa lubi tę wiadomość