Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
hej moje kochane dziewczynki:)
Troszke nadrobilam bo naskrobałyście na dobra godzine czytania:)
W więc jeśli chodzi o łóżeczko to przy Oliwi miałam kupiona kołyskę i starczyła mi az na 4 miesiace potem jzu przeszła do normalnego łózeczka 60/120
teraz ma 5 latek i ma 108cm. Lenka była odrazu w łózeczku i to chyba był najlepszy pomysł bo nie mialam tej zmiany i przyzwyczajania do nowego miejsca ma teraz 9 miesiecy i uwaga 76cm. Takze ta 90 mała moze byc troszke i do roku raczej nie starczy. Trzeba wziasc tez pod uwage ze dziecko szybko staje na nozkach moja staneła na nogi jak miala 7 miesiecy. A teraz zaczyna mi chodzic przy meblach.
Powiedzcie mi gdzie napisac skarge na poczte??? Chodzi mi o cos wyzszego niz kierownictwo danej poczty bo to co odwalili tym razem przekroczylo juz moja granice. Po pierwsze 3 paczki lezały sobie na poczcie od tygodnia i nikt ich dalej nei wysłał. Kolejna paczka zagubiła sie w nie wyjasnionych okolicznosciach nikt jej nawet do systemu nei wbił i nie sa w stanie sprawdzic co sie z nia dzieje a to ze mam potwierdzenie to no cóż nic im nei daje bo jej fizycznie nigdzie nie ma. Juz nei wspomne o rachunku zapłaconym dwa tygodnie temu dalej nie sa pieniadze przekazane i wyłaczyli mi telefon bo jest nei zapłacone. To jakis horror ostatni raz korzystalam z tej poczty wole podjechac gdzies dalej i miec pewnosc ze bedzie wszytsko na czas.
moremi lubi tę wiadomość
-
Jesli chodzi o mojego to no coz siostre zablokowal ale za to sie na mnei wyrzywal caly dzien wczoraj. Na wieczor pojechalismy nad jeziorko troszke z dziecmi i jak wracalismy wział sobei mała a ja zostalam ze starsza i z wszystkimi tobołami. Zaczeło mi wsyztsko wypadac i za 4 razem jak musialam sie nachylic z ciezkimi rzeczami aby podniesc to co spadlo pierdzielnelam wszystko na srodku parkingu i powiedzialam mam to w dupie sam sobei noś. Oczywiscie awantura o co mi chodzi to mu powiedzialam ze jestem w 7 miesiacu i nei mam juz tyle sily co mialam a on zawsze mnei z wszytskim zostawi sama. To stwierdzil ze czym aj jestem taka zmeczona przeciez nic nie robie. No nie nie robie obiad sam sie gotuje pranie samo sie robi dzieci same sie soba opiekuja. Nei wsposmne o zakupach spacerach i innych rzeczach w domu. Dzsiaj sie spakowalam i ide na pare dni do mamy mam go dosc. odpoczne tam psychicznie troszke.
-
A ja się łączę w bólu z tymi co spać nie mogą... Nie dość, że zasnąć ciężko i wierzgam nogami do 1 to wstaję kilka razy siusiu i o 5 oczy na zapałki- patrzę a mąż też. I urządzamy sobie gadki o 5 o urządzaniu mieszkania.
Śniło mi się, że rodziłam. Nic nie bolało a dziecko wyszło chyba w 3 minutyByło maciupeńkie i z ciemną karnacją... hmm... skąd się biorą takie sny ?!
Kiedyś Wam mówiłam, że moja kicia jest w ciąży. Brzuch ma większy niż ja i jest bardziej humorzasta. Małe kotki będą za 2 tygodnieMicia, Kitaja lubią tę wiadomość
-
my nei mozemy mieć kotka a tez bym chetnie wizeła jakiegos. Niestety Lenka ma alergie na siersc kocią
Ginger on ostatnio ma gorsze humory niz kobieta podczas menopauzy. Ja rozumiem ze on jest zmeczony bo chodzi do pracy ale ja tez cos robie w tym domu. Moja mama mu ostatnio powiedziala ze sa kobiety co tylko leza i pachna i nic w domu nei robia wiec ma sie cieszyc ze ja taka nie jestem.
Własnie odnosnie porodów pierwszy trwał 5 godzin 13 minut (parte 14 minut) a drugi trwał 1 godzine 23 minuty ( parte 8 minut)to teraz co wejde i wyjde:P:P:P:P
-
Ej to ja też chcę taki poród
U mnie w ogóle nie było akcji porodowej dlatego miałam trudniej. Najpierw masaż szyjki nie wiem czy to nie było gorsze niż sam poród:/ nic to nie dało. Dostałam oksytocyne do domu. Po tym odeszły mi wody ok 11 na schodach i jeszcze na nich ujechalam i zjechałam z tych schodów:/ no to do szpitala zaczynałam z rozwarciem 1,5 wiec to było nic. Kroplowki, leki ale nie bardzo chciało się do przodu posuwac. Mialam bóle z krzyża wiec masakra:/ urodziłam o 21.37 bóle parte tez były okropnie bolesne a jak młody juz wychodził to spowrotem uciekł do środka i na nowo przeć.
W sumie dobrze ze miałam wywołany wtedy poród bo Patryk był owinięty pepowina i pół buzi miał już sinej:(
Tak mniej więcej to wyglądało u mnie. Mąż cały czas dzielnie był ze mną. -
Hej dziewczyny
.
Ginger mnie też się te rasy kotów podobają, sąsiadka ma dwa ragdolle są BOSKIE. Pieszczochy takie. Mamy jedną kotkę mieszana, połączenie dachowca z persem, więc na więcej zwierząt nie mamy miejsca tym bardziej w bloku.
Kitaja co do Twojego, kurcze ja też tak mam, że jakoś nie mogę w to uwierzyć, że już niedługo będziemy opiekować się małą istotką, stworzoną z naszej miłości, a faceci mają jeszcze gorzej bo nie czują ruchów i nie mają póki co takiej więzi z dzidziusiem.
Co nie zmienia faktu, że jak Mój coś mi powie to ryczę uroki ciąży, musi uważać co mówi, bo zachowuje się jak dziecko i w bek.
Ja też nie śpię w nocy przez upały i chodzące nogi, wiercę się co chwilę, a Mój smacznie chrapie.
Olcia będę czekać na zdjęcia kociaków, jak już się pojawią po tej stronie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 10:05
olcia88 lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
anet wrote:ja pływam 10 żabką, ale krytą a 10 grzbietowym, potem na 10 min idę pomasować sobie nogi, z nadzieją, że cellulit nie powstanie i tak mija mi 45 min
Ale konsultowałaś to z kimś? Bo mi położna powiedziała, że żabką się nie powinno
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
aparatka wrote:hej moje kochane dziewczynki:)
Troszke nadrobilam bo naskrobałyście na dobra godzine czytania:)
W więc jeśli chodzi o łóżeczko to przy Oliwi miałam kupiona kołyskę i starczyła mi az na 4 miesiace potem jzu przeszła do normalnego łózeczka 60/120
teraz ma 5 latek i ma 108cm. Lenka była odrazu w łózeczku i to chyba był najlepszy pomysł bo nie mialam tej zmiany i przyzwyczajania do nowego miejsca ma teraz 9 miesiecy i uwaga 76cm. Takze ta 90 mała moze byc troszke i do roku raczej nie starczy. Trzeba wziasc tez pod uwage ze dziecko szybko staje na nozkach moja staneła na nogi jak miala 7 miesiecy. A teraz zaczyna mi chodzic przy meblach.
Powiedzcie mi gdzie napisac skarge na poczte??? Chodzi mi o cos wyzszego niz kierownictwo danej poczty bo to co odwalili tym razem przekroczylo juz moja granice. Po pierwsze 3 paczki lezały sobie na poczcie od tygodnia i nikt ich dalej nei wysłał. Kolejna paczka zagubiła sie w nie wyjasnionych okolicznosciach nikt jej nawet do systemu nei wbił i nie sa w stanie sprawdzic co sie z nia dzieje a to ze mam potwierdzenie to no cóż nic im nei daje bo jej fizycznie nigdzie nie ma. Juz nei wspomne o rachunku zapłaconym dwa tygodnie temu dalej nie sa pieniadze przekazane i wyłaczyli mi telefon bo jest nei zapłacone. To jakis horror ostatni raz korzystalam z tej poczty wole podjechac gdzies dalej i miec pewnosc ze bedzie wszytsko na czas.
Co do drugiej części
http://bip.poczta-polska.pl/bez-kategorii/przyjmowanie-i-zalatwianie-spraw/skargi-i-wnioski/-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dzien dobry laski
Haen, moje tetno to raczej nie bylo bo brzuch mi w jednym miejscu chodzi jak przy czkwawce Malej,ale lzej i przez caly czas.
Czuje ja wtedy bardzo blisko sciany brzucha.
Musze kiedys wziasc od bratanicy stetoskop (dostala prawdziwy od pielegniarki) i sprawdzic.
Pozniej np czuje Mala w innym miejscu i znowu takie pulsowanie, czyli Micia tez cos takiego czujesz?
Kitaja, nie martw sie sadze,ze Twoj nie mial nic zlego na mysli.
Powiedzial tak bo pewnie sobie nie zdaje sprawy,ze lada moment ojcem zostanie
Moj tez milo mowi o Malej i to po imieniu i wgl,ale nie atakuje brzucha np caly czas tylko czasem podejdzie np wyczuc serie kopniakow lub pocalowac.
Wczesniej np z zakupami tez nie szalal,ze czas,a teraz sam zaczal przyspieszac bo widzi,ze malo tego czasu zostalo.
Tez czasami sie zastanawiam czy ja wgl do samego konca zdaje sobie sprawe,ze to juz zaraz bede mama,a wiec co maja powiedziec panowie,ktorzy nie czuja od srodka tych cudnych ruchow
Bedzie Kochana dobrze, ujrzy Maluszka i zobaczysz jak szybko sie w nich zakocha
Aparatka, tez tak bym na Twoim miejscu zrobila i zostawila go samego jak tak sie zachowuje.
Bedzie mial czas na przemyslenia o!
Skarb, tylko nie zawsze mam sile na to gotowanie jak mnie dopada len i bezsilnosc w gorac
Dzisiaj obiad z wczoraj,wiec tyle spokoju.
Ewentualnie galaretki zrobie,ktore mi chodza po glowie
Ginger, teraz musi byc lepiej podczas porodu
Pomysl,ze po tych przejsciach gorzej byc nie moze i wrecz przeciwnie musi byc pozytywniej niz ostatnim razem :*
Mala,ze skurczami to ja pytalam hihi
Wybaczam bo tez mi sie motaja rozne rzeczy i mnie to zawsze bawi jaka ze mnie sierota w tej ciazy
Co do snu to jakos przespalam noc w miare jak Maz w pracy byl.
W koncu cale wyro wolne i nie musialam sie katurlac by wyjsc hihi.
Gorzej,ze jak mi pozycja szybko sie nudzila nad ranem,ze dretwialam i mnie bolaly plecy itp to sie budzilam przy obracaniu.
Teraz juz chyba tak bedzie.
aaaa i w piatek wizyta u gin
Coraz blizej 30 tyg i dokladnych badan MaluszkaMicia, Kitaja lubią tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Moremi kurde ja od trzech dni pływam w jeziorze żabką, to mnie nastraszyłaś to jak mam pływać, tak mi najwygodniej, albo poleżeć na plecach na wodzie
.
Rozmarzona czuję identycznie to co Ty opisujesz ja będę musiała detektorem sprawdzić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 10:18
Rozmarzona lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Rozmarzona wrote:A macie tez tak,ze czasem czujecie pulsowanie takie jakby serduszko Maluszka pod reka?
Tak samo czuje nawet jak nie dotykam i mi sie tak Malutka ulozy.
Zastanawiam sie co to bo coraz czesciej to czuje i przez dlugi czas,ale czy to mozliwe,ze serduszko?
Slychac ponoc pod stetoskopem jak sie przylozy serduszko,ale zeby tak czuc?
Czkawka to na pewno nie jest bo juz mialam i wiem jak sie odbywa,ale to mi daje do myslenia
Dzisiaj Maluszek wariuje na calego po kilku dniach kompletnego lenistwa.
Z Mezem sie bawila non stop jak trzymal lapke az sie smialam,ze powera nabrala
Ps. Zauwazylam, ze na 8 listopada same coreczki na pierwszej str
Rozmarzona powiem ci że nie tylko przez stetoskop ;P mój mąż jak dobrze się wsłucha i dobrze ucho przystawi to mówi że ją słyszy... a chyba wie co mówi bo wcześniej jak była mniejsza to też przystawiał ale słyszał tylko mój puls i jak żyła jakaś pulsowałą a teraz mówi że to inny dzwięk, szybszy i taki stłumiony ;PRozmarzona lubi tę wiadomość
-
Za tydzien mam gosci w postaci siostry i brata mojemo Meza.
Z jednej str nie bede sama siedziala,ale troche mnie wkurzylo,ze bez zapytania czy dam rade itp z samej grzecznosci czy mlody tez moze przyjechac..
On bardzo ciezki i rozpieszczony jest az momentami denerwujacy,wiec musze sie uzbroic w cierpliwosc bo to ja z nimi bede siedziala.
Mloda miala przyjechac i innaczej bo zawsze by mi w czyms pomogla,a tak jak czlowiek bedzie zmeczony chcial sie nawet polozyc to juz wiecej ludzi i wgl.
Nawet nie wiem na ile przyjada.Jestes juz z nami -
Zdrzemnęłam się jeszcze na kanapie i obudziłam zlana zimnym potem. Śniło mi się, że dziecko nie żyje. Wyłam jak bóbr. Jejku jaki to był straszny, realistyczny sen! Jak dobrze, że kopie co chwile, uffff
U nas koty odpadają, bo mąż ich nie trawi (czym skutecznie zaraził córkę).
Faceci nie są wylewni, ale przeżywają po swojemu, zobaczycie, jak dzieciątka się urodzą, panowie urosną 10 cm
Znowu upał?nie mam już sił. Jak żyć?