Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
marta258 tak z ciekawości ile trzeba liczyć mniej więcej od talerzyka? Jezuuuuuuuuu właśnie kupiliśmy auto (tamte po rozbiciu nie nadawały się do pracy zarobkowej męża), kończymy dom w maju, a w czerwcu chcemy chrzciny zrobić a w lipcu na tydzień wyjechać z młodym na wakacje - ZA CO ????https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Józefka, widzę że przed Wami poważne plany i dużo wydatków, ale na pewno sobie poradzicie, do wakacji jeszcze trochę czasu więc pewnie coś uda się odłożyć.
My na chrzcinach płaciliśmy 60 zł od talerzyka, mieliśmy swój alkohol i osobno zamówiliśmy tort.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 20:53
józefka, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
jaki On boski . cały czas rozkminiam czy w domu na ogrodzie czy na sali. z alkoholem i tortem to pewnie wyjdzie po 100zł na łepka, a może nawet mniej. bo część nie pije w cale. a propo picia jak ja tęsknie i ślinie się do piwa... ale trzymam sie (jeszcze do maja - czerwca)https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Dziękuję Józefka, Antoś ładnie pozował
Pamiętam że myślałaś o chrzcinach w ogrodzie i był pomysł z grillem, jak masz taką możliwość to warto się zastanowić czy tak nie wyjdzie korzystniej, jeszcze zależy ile gości planujecie. Ja też od dawna alkoholu nie piłam, ostatni raz w sylwestra ponad rok temu. I narazie się nie zapowiada bo cały czas karmię piersią, ale chyba niedługo powoli będę odstawiać. Już teraz Antoś dostaje owoce, warzywa, mięsko i 2 razy mm z kaszką więc już mniej karmię ale 4 razy na dobę jest.
-
Witamy się w czwartek
Eryczek ma już 3 tygodnie!
Jejku, jeszcze niedawno każdy czwartek rozpoczynał kolejny tydzień ciąży...
A teraz każdy czwartek to kolejny tydzień mojego Syna na świecie
Niesamowite...
Z tej okazji wstawiam zdjęcie, jeszcze ze szpitala:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2df8fb16f81d.jpg
Miałem tu całe 3 dni
Marta, Antoś cudowny Elegancki chłopak
I te piękne oczy Super, że chrzciny się udały
Józefka, myślę, że opcja z ogrodem to super pomysł! Tylko, żeby trafić pogodę...
Musisz sobie przemyśleć na spokojnie.marta258, józefka, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Ata, ale maluszek jejku, już prawie zapomniałam że Mikołaj też był taki malutki... dzieci tak szybko rosną...
Śliczny Twój Eryk i jakie ma gęste włosy
Marta, przystojniacha z Antosia super ze taki grzeczny był
Józefka, ja też uważam że opcja imprezy w ogrodzie jest MEGA oby tylko pogoda wam dopisała
To i ja wam wstawię. Mojego szczerbola
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9ad800d23987.jpg
marta258 lubi tę wiadomość
-
Z moim jest podobnie, leży na macie, śmieje się do zabawek a jak wyciągnę telefon lub aparat to patrzy poważnym wzrokiem co mama chce i zero uśmiechu. Jak mąż robi mu zdjęcia to ja siedzę obok, macham zabawką i się uśmiecham żeby on też zaczął się do mnie uśmiechać i wtedy się udaje zrobić ładne zdjęcie
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
ata - CUDO z Twojego dzieciaczka. Przepiękny kurde to i ja Wam się pochwalę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/df627bf3947e.jpg
potrafi już na zawołanie, a jaką radość z tego ma. a mój Robert jaki dumny bo to on go nauczyłmarta258 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
normalnie jesteśmy mega dumni z naszego geniusza Wasi chłopce też gaduły straszne aaaaaaaa i pytanko do Marty i Agaty. w niedziele kończę 2 tydzień rozszerzenia diety narazie dawaliśmy po pół słoiczka, ale dziś młody domagał się więcej. jak pół zjadł, zaczełam Go myć i czyścić a ten buźkę otwierał jakby chciał więcej. myślicie, że już mogę dawać więcej?
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Józefka, spokojnie możesz dawać cały słoiczek, ten mały ma 125 g więc to nie jest dużo i Jaś na pewno da radę zjeść cały jak tak się domaga. My jakoś też w okolicy drugiego tygodnia dawaliśmy pół dużego słoika 190 g lub cały mały.
józefka lubi tę wiadomość
-
Jeeeejku, ale pogoda... w co ubieracie swoich chłopaków? Mikołaj cały gorący, spocony i marudny. Pojechaliśmy wczoraj do mojej mamy i tam sobie na podwórku siedział w bujaczku (oczywiście w cieniu). Porozbierałam go. Miał body na krótki rękaw, krótkie spodenki, skarpetki i czapkę z daszkiem momentami nawet był bez spodnek i skarpetek, ale machał nogami i stopki miał chłodne. Więc skarpetki z powrotem założyłam
Ja nie wiem jak to będzie latem...
Wogóle zastanawiam się czy przy wyłącznym karmieniu piersią nie zacząć trochę Mikołaja przepajać wodą czy jakąś herbatką jak jest tak ciepło. Przecież nam chce się pić. Jemu na pewno też. A nie będę mu co pół godziny cycka dawać. Co o tym myślicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 09:23