LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Monk@ wrote:No dobra, to różnie jest. Mi dziś powiedział, że mam przyjść po badaniach za dwa tygodnie i wtedy założy kartę ciąży. To może wtedy też będzie mierzył wszystko 🤷🏼
Ja byłam dwa tygodnie temu, tj. w 6t+1d, uwidoczniło się bijące serduszko. Ale i tak powiedział, że jak przyjdę w 8 tc, to będziemy zakładać kartę. W poprzedniej ciąży miałam założona w 7 tc. I wtedy byłam ważona i mierzone było ciśnienie 😉
Wszystkie badania mam mieć zlecone teraz w sobotę, ale ja już sobie zrobiłam część, bo muszę trzymać rękę na pulsie, jeśli chodzi o tarczycę i cukier.Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Długo się nie odzywałam, ale u mnie samopoczucie straszne. Czuję się taka osłabiona, ciągle mam nudności i doszły jeszcze wymioty. Nie jestem w stanie zajac się sama dzieckiem 😢
Monk@ w poprzedniej ciąży wagę i ciśnienie miałam sprawdzane na każdej wizycie, ale dopiero od momentu kiedy była założona karta ciąży. Co do zwolnienia z kodem ciążowym od internisty, to chyba wystarczy mu kartę ciąży pokazać. Przynajmniej ja tak miałam ostatnio jak się rozchorowałam w 5 tc to internista pytał czy mam już kartę ciąży, a że nie miałam to powiedział, że nie może mi wypisać zwolnienia 100% płatnego tylko normalne.
Ja poproszę o wpisanie PTP na 11.02, a wizytę na 02.07
No i najważniejsze, gratuluję dziewczyny udanych wizyt🥰🥳
Maija lubi tę wiadomość
-
Ja kartę ciąży miałam założona wczoraj, po tym jak na usg pokazało się dziecko z serduszkiem o wage pyta zawsze cholera xd a cisnienia mi nie mierzył, w sumie dziwne, bo poprzednio wydaje mi się, ze co wizytę mierzył? No ale ja w późniejszym etapie i tak będę musiała skrupulatnie mierzyć ciśnienie w domu 2x dziennie plus pewnie holter ciśnieniowy przez stan przedrzucawkowy przed ostatnim porodem.
I prowadzę ciąże prywatnie
Gratuluje udanych wizyt! 💗 -
JustynaJustyna wrote:Kurczak o to by było fajnie razem cisnąć zawsze raźniej 😁a w jakim szpitalu planujesz czy jeszcze o tym nie myślisz?
Nic nie wiem, nie wiem czy uda mi sie na Medicover prowadzić ciążę, czy prywatnie... A może jakimś cudem NFZ? A co dopiero poród 😄 Muszę się określić.
Muszę przemyśleć, jak długo pracować, jest mi ciężko wieczorami, tylko leżę...
Koffi cudowne wieści ❤️
-
Isisi wrote:Długo się nie odzywałam, ale u mnie samopoczucie straszne. Czuję się taka osłabiona, ciągle mam nudności i doszły jeszcze wymioty. Nie jestem w stanie zajac się sama dzieckiem 😢
Monk@ w poprzedniej ciąży wagę i ciśnienie miałam sprawdzane na każdej wizycie, ale dopiero od momentu kiedy była założona karta ciąży. Co do zwolnienia z kodem ciążowym od internisty, to chyba wystarczy mu kartę ciąży pokazać. Przynajmniej ja tak miałam ostatnio jak się rozchorowałam w 5 tc to internista pytał czy mam już kartę ciąży, a że nie miałam to powiedział, że nie może mi wypisać zwolnienia 100% płatnego tylko normalne.
Ja poproszę o wpisanie PTP na 11.02, a wizytę na 02.07
No i najważniejsze, gratuluję dziewczyny udanych wizyt🥰🥳
Isisi, mam nadzieję, że niedługo poczujesz się lepiej 😘
Kofii, jeszcze raz gratulacje 😍
eRKow, ja jeszcze nie wiem, czy prywatnie czy Medicover. Byłam tu i tu i nigdzie nie jestem zachwycona
Edit: a teraz doczytałam, że to u Ciebie był 5tc. Gdzieś kiedyś czytałam, że ciąża potwierdzona jest od serduszka, więc tutaj tak czy inaczej byś nie miała, bo oficjalnie nie byłaś w ciąży - jeśli to faktycznie prawdaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2022, 23:29
-
Monk@ ciąża się liczy z tego co wiem jeżeli jest w jakikolwiek sposób udokumentowana a nie od serduszka może kartę cięży większość lekarzy wystawia od serduszka co ma sens. Ja w pierwszej ciąży miałam biochemiczna i poronienie w 6tc czyli bardzo wcześnie gdyby nie beta i wizyta u lekarza to nie musiałabym tego nigdzie zgłaszać a jest to udokumentowane ze miałam i jest to teraz w mojej historii o wszędzie muszę podawać teraz jestem w trzeciej ciąży pierwsza samoistne poronienie biochemiczna tak wszędzie lekarze wpisują druga zakończona porodem no i teraz trzecia.
-
No to może faktycznie jest to możliwe, a lekarz po prostu ma jakieś zasady... Pamiętam, że chodziło o coś takiego, żeby nie przychodzić wcześniej niż 2 tygodnie po spodziewanej miesiączce, bo wcześniej nie będzie serduszka i nawet ciąży nie potwierdzi.
Albo ja coś pokręciłam -
Monk@ wrote:No to może faktycznie jest to możliwe, a lekarz po prostu ma jakieś zasady... Pamiętam, że chodziło o coś takiego, żeby nie przychodzić wcześniej niż 2 tygodnie po spodziewanej miesiączce, bo wcześniej nie będzie serduszka i nawet ciąży nie potwierdzi.
Albo ja coś pokręciłam
Co lekarz to inaczej jest 🙂 -
Hej, my już po pierwszej wizycie. Jest serduszko🤩, mąż był obecny i zafascynowany 😅. Mój lekarz założył mi kartę ciąży ale nie wpisywał swoich danych, bo prowadzi tylko sam początek ciąży.Po zmianie lekarza, następny uzupełni resztę.Karte mam nosić przy sobie, bo w razie wypadku są tam wszelkie informacje. Badań mam dużo do wykonania.Poprosiłam o skierowania na te badania ponieważ posiadam abonament w Luxmed i większość zrobię bezpłatnie. Dostałam puste druczki z pieczątkami i mam sobie sama uzupełnić 😅 tylko nie wiem czy wszystko umieścić na jednym druczku czy na kilku...
Co do dolegliwości to czuję się średnio, jestem przygnębiona przez większość czasu, zmęczona, po pracy robię od razu drzemkę. Brzuch mam jak balon, wszystkie spodnie już uwierają. Przyjmuje garść leków w tym luteinę , utrogestan i neoparin. Zastrzyki już mnie wykańczają, a to dopiero początek. Nie jest lekko ale fasolka najważniejsza.Maija, Monk@, Isisi, Gemma19 lubią tę wiadomość
-
Holika wrote:Hej, my już po pierwszej wizycie. Jest serduszko🤩, mąż był obecny i zafascynowany 😅. Mój lekarz założył mi kartę ciąży ale nie wpisywał swoich danych, bo prowadzi tylko sam początek ciąży.Po zmianie lekarza, następny uzupełni resztę.Karte mam nosić przy sobie, bo w razie wypadku są tam wszelkie informacje. Badań mam dużo do wykonania.Poprosiłam o skierowania na te badania ponieważ posiadam abonament w Luxmed i większość zrobię bezpłatnie. Dostałam puste druczki z pieczątkami i mam sobie sama uzupełnić 😅 tylko nie wiem czy wszystko umieścić na jednym druczku czy na kilku...
Co do dolegliwości to czuję się średnio, jestem przygnębiona przez większość czasu, zmęczona, po pracy robię od razu drzemkę. Brzuch mam jak balon, wszystkie spodnie już uwierają. Przyjmuje garść leków w tym luteinę , utrogestan i neoparin. Zastrzyki już mnie wykańczają, a to dopiero początek. Nie jest lekko ale fasolka najważniejsza.Córeczka 18.01.2023
Syn 2019