LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Nam się też nie chce 🥺 A jeszcze jak dochodzą do tego upały to już w ogóle...
Ja dzisiaj mam zjazd... Czasem się budzę i mam siły sprzątać, ugotować, iść na spacer, a dziś? Dramat. Mąż urlop zaczął, a ja bym cały dzień spała 🥺 Może jutro będzie lepiej 🤷♀️ Dziś on gotuje 😍 -
My normalnie, skoro nie mamy przeciwwskazań to nie zamierzamy odbierać sobie przyjemności 😀 co innego, że często zasypiamy zanim cokolwiek zaczniemy 😂
Jak tam dziewczyny, kto był dzisiaj na pobraniu krwi na pappa? 😜 -
Dziewczyny, od kiedy planujecie przejść na zwolnienie? Jestem w 10 tygodniu i już zastanawiam się czy nie odpuścić sobie niepotrzebnego stresu, porannego wstawania na siłę. 🤔
Jak to u Was wygląda?👱♀️26
Dziewczynka w drodze 🍼🎀
⏸ 10.06.2022 r. 15dpo
10.06.2022 - beta: 32,24 mlU/ml
12.06.2022 - beta: 89,70 mlU/ml
17.06.2022 - beta: 1826,11 mlU/ml
22.06.2022 5t+1d pęcherzyk 11,1 mm
04.07.2022 1,12 cm człowieczka i bijące ❤
26.07.2022 - 3,50 cm dzidziusia, tętno 174 🥰
27.07.2022 wykonanie Nifty Pro - zdrowa dziewczynka
18.08.2022 badanie prenatalne 👍
Kolejna wizyta: 10.10.2022
II prenatalne
Femibion 2, Neoparin, Luteina, Aspargin -
kawoholiczka wrote:Dziewczyny, od kiedy planujecie przejść na zwolnienie? Jestem w 10 tygodniu i już zastanawiam się czy nie odpuścić sobie niepotrzebnego stresu, porannego wstawania na siłę. 🤔
Jak to u Was wygląda?
Ja niestety mogę dopiero od 20.08 i muszę sporo rzeczy w pracy przygotować do mojego odejścia. Aż się boje tego, zwłaszcza, ze nikt jeszcze nie wie. Chciałam od razu pójść 20.08, ale we wrześniu mamy jeszcze wesele i się zastanawiam, ze może być kwas jak będę na zwolnieniu i pójdę na wesele. Ktoś zobaczy jakieś zdjęcie czy coś, ze niby na L4, a na weselu się bawi. Wiec chyba pójdę po weselu od połowy września. Ale już coraz gorzej jest chodzić do pracy, już mi się nie chce. Jakbym miała możliwość to poszłabym od razu, nie zastanawiała się. Moja ginekolog od pierwszej wizyty w piątym tygodniu mnie pytała czy na pewno nie wystawiać mi zwolnienia , choć wskazań do tego nie ma
Taka jest w sumie prawda, ze to jest nasz czas i trzeba z tego korzystać, wypoczywać, nie denerwować się, nie użerać z ludźmi w pracy !Jeszcze się zdążymy napracować w życiu :pkawoholiczka lubi tę wiadomość
-
kawoholiczka wrote:Dziewczyny, od kiedy planujecie przejść na zwolnienie? Jestem w 10 tygodniu i już zastanawiam się czy nie odpuścić sobie niepotrzebnego stresu, porannego wstawania na siłę. 🤔
Jak to u Was wygląda?
Ja póki co nie zamierzam iść na zwolnienie, ale pracuję zdalnie, z domu, więc fizycznie mnie praca aż tak nie męczy, choć ostatnio mam problemy z plecami od siedzenia przez 8h, no ale to raczej nie ma związku z ciążą. Druga sprawa, że moja praca wymaga sporo logicznego myślenia, zdobywania nowej wiedzy, kreatywności i sprytu, a trochę się obawiam czy jak mi się baby brain uaktywni to dalej będę tak efektywna na tych płaszczyznach. 😅 Mój lekarz bez problemu wystawia L4, więc myślę, że jak przestanę wyrabiać, to skorzystam, ale pierwotne założenia miałam takie, by dociągnąć do grudnia. No zobaczymy. 😉
kawoholiczka lubi tę wiadomość
-
kawoholiczka wrote:Dziewczyny, od kiedy planujecie przejść na zwolnienie? Jestem w 10 tygodniu i już zastanawiam się czy nie odpuścić sobie niepotrzebnego stresu, porannego wstawania na siłę. 🤔
Jak to u Was wygląda?Córcia 2012 ❤️
Synek 2023 💙
-
Calanthea wrote:Ale jak Wy rok wytrzymaliście ?🫣 Nie lubicie, czy nie mogliście ?
A w ciąży jakoś nie widzę tego żeby penis tatusia był blisko twarzy mojego dziecka,no odrzuca mnie to zupełnie.
Ja dziś miałam zrobić pape krew ale nie wiedziałam którą wybrać, Roche czy fmf więc dopiero jutro pójdę zrobić.
Za to zrobiłam sobie progesteron i nie jest wcale zachwycający bo ledwo 28. Spodziewałam się więcej skoro już łożysko pracuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2022, 19:25
-
A co do L4 to jestem teraz na nim od miesiąca ze względu na plecy. W piątek mam wizytę i mąż mi doradza żebym już wogole nie wracała do robót. Ale ja uswirgne chyba w domu tyle czasu. Pomyślałam że jak zacznie się jesień to może wrócę na L4. Jak zaczną kichać i prychać to wolę posiedzieć jednak w domu.
Mnie za to głową codziennie niemal cmi. Taki nieprzyjemny ale lekki ból. Do tego wieczorne mdłości ..masakra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2022, 19:13
-
W poprzedniej ciąży poszłam na L4 dopiero od połowy i żałowałam tego. To jest Wasz czas Dziewczyny, korzystajcie, odpoczywajcie, czytajcie, spacerujcie...
Moja Córcia tak mi dala popalić ze juz nigdy nie miałam takiego błogiego czasu dla siebie jak L4 w poprzedniej ciąży.
-
Ja mam wizytę 26 lipca i już planuje L4. Co prawda mam wakacje i do pracy powrót we wrześniu, ale Dyrekcja już od czerwca wie, że jestem w ciąży i że jak wszystko będzie dobrze to nie wracam. Nawet jesteśmy umówione że dam jej znać mjakos lipiec/sierpień żeby mogła szukać zastępstwa.
-
Też mam póki co wakacje, ale od września nie wracam. Mam zamiar wziąć L4 już teraz, na prenatalnych w sobotę. Jeśli wszystko będzie dobrze 😊 w pracy jeszcze nie wiedzą, ale jakoś nie mam wyrzutów sumienia. To jest mój czas, w pierwszej ciąży ciągle myślałam o pracy, o dzieciach, które zostawiłam (miałam wychowawstwo w klasie integracyjnej, dość trudnej)... Teraz postanowiłam myśleć tylko i wyłącznie o sobie..
Sansivieria lubi tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
kawoholiczka wrote:Dziewczyny, od kiedy planujecie przejść na zwolnienie? Jestem w 10 tygodniu i już zastanawiam się czy nie odpuścić sobie niepotrzebnego stresu, porannego wstawania na siłę. 🤔
Jak to u Was wygląda?
Ja mam dość stresującą pracę ale nie chcę iść na zwolnienie, nikomu w pracy nawet nic nie mówię 😅
Gdybym pracowała siłowo to oczywiście poszłabym czym prędzej ale teraz cieszę się jeszcze kontaktem z ludźmi, bo siedzenie w domu mi nie służy. Pewnie pójdę na zwolnienie po nowym roku, jak już będzie mi ciężko dojeżdżać do pracy.
Wczoraj byłam na usg, wg kalendarza było to 9+5 ale wg usg 9+1.
Jak miło było zobaczyć, że się porusza 😁♥️
https://zapodaj.net/e7570fa39facf.jpg.htmlIsisi, kawoholiczka lubią tę wiadomość
-
Ja też pracuje normalnie, pracę mam biurowa, fakt stresującą, ale z tym walczę. Pracować zamierzam do końca listopada 😜
kawoholiczka lubi tę wiadomość
-
Ja dziś wzięłam zwolnienie. Nie mam skrupułów, zwłaszcza, że pisała do mnie szefowa podczas mojego urlopu. Mam pracę biurową, ale bardzo stresującą. Mąż był bardzo przeciwny, żebym wracała, bo miałam plamienia przez stres... To jest mój czas i czas z niego skorzystać. 😍 Skupić się na sobie, odpoczynku i budującym się domku. Mama i teściowa też radziły przejść w moim przypadku na zwolnienie, żebym nie żałowała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2022, 12:59
Gemma19, kurczak, Isisi lubią tę wiadomość
👱♀️26
Dziewczynka w drodze 🍼🎀
⏸ 10.06.2022 r. 15dpo
10.06.2022 - beta: 32,24 mlU/ml
12.06.2022 - beta: 89,70 mlU/ml
17.06.2022 - beta: 1826,11 mlU/ml
22.06.2022 5t+1d pęcherzyk 11,1 mm
04.07.2022 1,12 cm człowieczka i bijące ❤
26.07.2022 - 3,50 cm dzidziusia, tętno 174 🥰
27.07.2022 wykonanie Nifty Pro - zdrowa dziewczynka
18.08.2022 badanie prenatalne 👍
Kolejna wizyta: 10.10.2022
II prenatalne
Femibion 2, Neoparin, Luteina, Aspargin -
Dziewczyny na L4, tak na przyszłość spytam - jak macie zwolnienie "chodzące", to rozumiem, że nie ma problemu z tym, żeby iść na jakiś spacer, wyjechać gdzieś na weekend? Pewnie jeszcze i tak za krótko jesteście na zwolnieniu by się narazić na jakieś kontrole, ale może robiłyście wcześniej rozeznanie. I to L4 dostajecie już od razu do końca ciąży, czy musicie odnawiać np. co 2 tyg.?
-
Ja jestem na L4 od sierpnia 2020 😅 a tak naprawdę jeszcze w międzyczasie był rok macierzyńskiego potem chwile na urlopie byłam, potem znowu zwolnienie, bo usuwałam migdały i nie chciałam marnować urlopu na to i teraz od 8/06 znowu L4
Ja nie mam absolutnie żadnych skrupułów jeżeli chodzi o prace, w poprzedniej ciąży poszłam praktycznie po 3 tygodniach od pozytywnego testu. Co prawda potem na koniec roku dostałam mega słaba ocenę roczna (po poprzednich samych pochwałach), bo rzuciłam ważny projekt w samym środku, ale absolutnie żadne pierdoly w robocie nie są ważniejsze od mojego dziecka i mam to głęboko w dupie 🙂Sansivieria, kawoholiczka, Akataa lubią tę wiadomość
-
Ja w poprzedniej ciazy pracowalam do 8msc ciazy i tutaj tak samo zamierzam. Do konca grudnia na pewno bede pracowac a po nowym roku sie zobaczy, moze przejde na zdalna. Mam blisko i nie mam stresu praktycznie, praca biurowa kreatywna. W pracy juz wiedza i nie szukaja zastepstwa bo wiedza ze chce pracowac. Poza tym dzieki temu ze w poprzedniej ciazy pracowalam i sie ruszalam sporo to i cialo dziekowalo. Ruch to zdrowie. Zle jest lezec plackiem w domu i to mowia tez lekarze.
Aypis lubi tę wiadomość
-
Akataa wrote:Dziewczyny na L4, tak na przyszłość spytam - jak macie zwolnienie "chodzące", to rozumiem, że nie ma problemu z tym, żeby iść na jakiś spacer, wyjechać gdzieś na weekend? Pewnie jeszcze i tak za krótko jesteście na zwolnieniu by się narazić na jakieś kontrole, ale może robiłyście wcześniej rozeznanie. I to L4 dostajecie już od razu do końca ciąży, czy musicie odnawiać np. co 2 tyg.?
Czytałam, że problematyczne jest branie L4, gdy dopiero co się podjęło pracę itp. Że wtedy ZUS "ściga", bo to faktycznie podpada. Pracodawca też może wysłać kontrolę, ale no jeżeli nie ma leżącego to przecież można wychodzić. ZUS także może kontrolować, no ale nie ma przeciwskazań, żeby na zakupy iść. Z wakacjami zagranicą byłabym ostrożna, ale to ja 🤭 Czytałam też, że można zgłosić zmianę adresu "chwilową", w razie w My teraz mieliśmy mieć urlop i trochę żałuję, bo planowaliśmy Grecję, ale nie zdążyliśmy nic kupić. I dobrze, bo mam czasem dni, w których leżę i śpię 🤕 I ja jakoś tak mam marzenie zwiedzać świat z bąbelkiem. Także na L4 normalnie chodzę na zakupy, spacery, czasem do kina. Jak mam siłę to z mężem na rower, ale forma fatalna