X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE serduszka 2020
Odpowiedz

LUTOWE serduszka 2020

Oceń ten wątek:
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak pislalam ja nie mam doświadczenia z wywoływaniem porodu ale mam taki paniczny strach prEd tym ze nawet ciężko mi opsiac.
    Nie wiem czego boje się bardziej wywoływania czy cc..

    Wiec rozumiem dziewczyny które są już „przeterminowane” ze zaczynacie stresować bo ja bym chyba w jakaś paranoje popadła...
    Trzhmam kciuki aby się rozkręciło samo!
    I mam nadzieje ze mi również zacznie się samo jak z córka !
    ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edith
    Fajnie z napisałaś ;)
    Trzymam kciuki za jutrzejsze wyjście !!!
    Tak slyszlalam wlansie ze przy drugim człowiek jest spokojniejszy bo już owe co j jak i jakos tak bardziej na spokjnie podchodzi do wszystkiego ;)

    Edith, . Raga . lubią tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie naparzają plecy i cycki ehhehe
    I nadal po troszeczku odchodzi czop
    I tyle
    O ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • marlenaO Autorytet
    Postów: 322 291

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    . Raga . wrote:
    Nic- zero krwi :) ale ja z tych co to żelazne szyjki mają - tak jak Zakręcona ;)

    Ja tez mam żelazna szyjkę - krew się lala jakby tam świni gardło podcięli. Jak zobaczyłam rękawiczkę lekarza to myślałam ze spadnę z fotela z wrażenia i w domu jeszcze krwawiłam, na drugi dzień czyli dzisiaj to już tylko takie ścieki rano a teraz już czysto. Mnie bolało strasznie, ale chyb dlatego ze nie było punktu zaczepienia i lekarz bardzo chciał coś uaktywnić.
    Dzisiaj malutka jak się rusza to mnie boli w podbrzuszu......może coś się ruszyło 🤔

    iv09l6d8avrm8gc1.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie czuje jak taka nie pelnosprawna. Jak mloda mi wypina glowe to nie moge się zgiac ani dobrze usiasc .. ;/

    Jutro uskuteczniam wielkie sprzątanie w domu ,moze jakieś przemeblowanie 🤷‍♀️

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena
    Matko ! Scena jak z horroru !!
    Tk tak zawsze wyglada czy on jakiś brutalny?

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Fruzia85 Autorytet
    Postów: 364 477

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie. Jak wszystko dobrze pójdzie wtorek 4.02 należy do mnie. W poniedziałek się kładę do szpitala.

    Dariah, Mysza, mj26, Scintilla, Bożenka, sylgor, . Raga ., emdar, gusiaa, Darrika, zulka, zuzi_c, KasiaM, ppieguskaa lubią tę wiadomość

    ex2bdf9hbfpg3rt5.png

    3i49k6nlyja0did5.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fruzia
    Super !!
    To już już zaraz !!
    A jak Dzidzia?

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Bożenka Autorytet
    Postów: 1031 841

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edith super, że napisałaś. Fajnie, że już do domku zaraz, kciuki za jutrzejsze wyjście. Zazdroszczę Ci, że masz już swoje maleństwo i tego doświadczenia. Życzę wam zdrówka, a mąż spisał się na medal! ☺️

    . Raga ., Edith, Dariah lubią tę wiadomość

    7u2243r85d8tvjp3.png
    nqtk2n0axl4m779s.png
  • mj26 Autorytet
    Postów: 285 254

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po ktg, zapisał się jeden ładny skurcz, a tak to takie lekkie, nic regularnego ehhh ... Następne mam we wtorek, zobaczymy 😊

    Dariah, zuzi_c, Bożenka, Darrika, KasiaM, gusiaa lubią tę wiadomość

    28 lat, pierwsze dziecko ❤️
    Chłopiec 🧸 atdc2n0an2zfp7d7.png
  • marlenaO Autorytet
    Postów: 322 291

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Marlena
    Matko ! Scena jak z horroru !!
    Tk tak zawsze wyglada czy on jakiś brutalny?

    Zawsze był delikatny, może wczoraj miał gorszy dzień he he

    Dopadło mnie totalne osłabienie, stan podgorączkowy 38, łeb naparza jak szalony, zapchane zatoki 🤒 Stad moje złe poranne samopoczucie i uczucie swędzenia mięśni. Mam nadzieje ze nic się nie rozwinie, leczę się imbirem, sokiem z malin, cytryna i miodem. Zrobię sobie jeszcze inhalacje. Rodzic w takim stanie to byłby dramat 😧

    iv09l6d8avrm8gc1.png
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 768

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czujecie czasem taki napor malucha na krocze czy na szyjke ?
    Moja sie ostatnio strasznie wierci i czasem mam wrażenie, ze jak rusza głowa to naciska mi na jakis nerw. Bo wtedy, az mnie ciarki przeszywaja, trwa to moze kilka sekund, ale az mi oczy na wierzch wychodza.
    Czy to moze taka norma ? Dzieciak sie przygotowuje a wyjscie ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 21:17

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • Fruzia85 Autorytet
    Postów: 364 477

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Fruzia
    Super !!
    To już już zaraz !!
    A jak Dzidzia?
    Wszystko ok. Nie mierzylismy szczegółowo bo była mierzona 2 tygodnie temu i będzie w poniedziałek

    Dariah lubi tę wiadomość

    ex2bdf9hbfpg3rt5.png

    3i49k6nlyja0did5.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Dziewczyny, a czujecie czasem taki napor malucha na krocze czy na szyjke ?
    Moja sie ostatnio strasznie wierci i czasem mam wrażenie, ze jak rusza głowa to naciska mi na jakis nerw. Bo wtedy, az mnie ciarki przeszywaja, trwa to moze kilka sekund, ale az mi oczy na wierzch wychodza.
    Czy to moze taka norma ? Dzieciak sie przygotowuje a wyjscie ?
    Tak i to normalne raczej . Ja jak dotykam krocze swoje to dodatkowo mam bulwe taka jakbym glowke czula wypychajaca sie przez skore

    . Raga ., sucharek85 lubią tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jakie macie teraz w końcówce ciąży ciśnienie? Ja zaczęłam mieć podwyższone ciśnienie (126/68;130/70)i lekarka mówi, że czasem pod koniec ciąży zdarza się podwyższone ciśnienie. Całą ciążę miałam normalne, albo nawet niskie, i tak się zastanawiam czy to na pewno normalne jest. Z góry dzięki 😘

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emdar wrote:
    Dziewczyny, a jakie macie teraz w końcówce ciąży ciśnienie? Ja zaczęłam mieć podwyższone ciśnienie (126/68;130/70)i lekarka mówi, że czasem pod koniec ciąży zdarza się podwyższone ciśnienie. Całą ciążę miałam normalne, albo nawet niskie, i tak się zastanawiam czy to na pewno normalne jest. Z góry dzięki 😘
    To nie jest wcale wysokie cisnienie .
    Ale napewno musisz częściej sobie je sprawdzać

    emdar lubi tę wiadomość

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie jest wysokie cisnienie , dokladnie . Ale sprawdzaj , kontroluj :)

    Ja cisnienie mam raz 120 /70 a raz 150/90 . Najgorzej u Mnie jest z pulsem bo ponad 140 nie raz mam . W kazdym badz razie Ja ogolnie mam naturalne cisnienie po ok 130 ! :) a puls wacha sie od 90 do 100 -110:)

    W ciazy z pierwszym synem mialam tez nadcisnienie ale wtedy mocniejsze i lekami zbijane tu mnie olewaja i nie kontroluja xbytnio na szczescie wszystko ok jest .


    W ciazy jezeli cisnienie nie przekracza 140/90 to mowia , ze jest ok .....

    emdar lubi tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 01:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahahahaha dziewczyny jak Ja sie usmialam dzisiaj wieczorem . O 22.15 dostalam taki skurcz , typowo porodowy . Naprawde !
    Porodowke z synem mialam przed oczami. Bol nie ziemski z brzucha az do krzyza , zgielo mnie nie moglam sie wyprostowac i na czworaka bylam jakis czas ok 1,5-2 minut az sie poplakalam ze smiechu ...

    Moja siostra tak spanikowala , ze to juz 😂😂 razem z moim mezem smialismy sie , ze chyba trzeba bedzie Ja reanimowac . Siku jej sie zachcialo ze stresu , trzesly rece a zarazem smiala sie i Ja sie smialam co potegowalo bol , maz sie smial i plakalam ze smiechu a zarazem mialam dosc juz bolu . Az przeszlo ... ta jej mina zostanie mi w pamieci dlugo 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😱

    emdar, Bożenka, Darrika lubią tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Aguuu Ekspertka
    Postów: 185 312

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 03:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny! Witamy się już w powiększonym składzie. Jest już ze mną Zosienka, 54cn szczęście, prawie 3200g. poród był ciężki, szczególnie że skurcze takie lekkie zaczęły mi się w domu w nocy, cały dzień przechodziłam regularne, ale lekkie skurcze w domu, w końcu pojechałam na izbę przyjęć wieczorem. W kolejce oczywiście odstałam, ale przyjęli mnie. Po zbadaniu stwierdzili, że rozwarcie na półtorej palca, szyjka 1cm. Ktg i te sprawy, skurcze miałam już na tyle mocne, że nie zmrużyłam oka. Dwa razy w nocy brałam prysznic, by złagodzić bóle. W środku nocy jedno badanie, za dużo się nie rozkręciło. Rano kolejne badanie, po 9 na porodówkę. To dzwonie po męża, już zmęczona całą nocą. Skurcze coraz mocniejsze, dłuższe i częstsze. A porodówka cały czas zajęta. No myślałam że już tam umrę. Oczywiście gbs nie miałam, więc mój pomysł na poród w wodzie szlak trafił. Ale to nic, stwierdziłam, że dam radę. Na porodówkę wzięli nas dopiero około 14 gdzie już miałam takie skurcze, że jedyne o czym myślałam, to znieczulenie. Byłam tak cała pospinana, że akcja nie chciała się rozkręcić. Po dwóch godzina stwierdziłam, że albo dają mi znieczulenie albo wychodzę. To był bardzo dobry pomysł, podpięli mnie do ktg i miałam z godzinę odpoczynku. Akcja zaczęła się w miarę rozkręcać. O 18 zmiana warty, przyszła wspaniała położna. Myślę, że to dzięki niej urodziłam w miarę szybko i nie pękłam, jedynie mała rączką uszkodziła mi wargi, które mi zszyli. Skurcze parte myślałam, że mnie rozerwie,ale ten etap trwał tylko jakieś 20min. Położna powiedziała, że naprawdę super sobie poradziłam, ale to tak naprawdę ona mnie poprowadziła. Z poprzednią położną rodziłabym dalej... Byłam taka szczęśliwa, gdy położyli mi Małą na brzuchu, że prawie nie zauważyłam jak rodziłam łożysko i mnie szyli. Tatuś wniebowzięty, przeciął pępowinę, potem 2godziny kangurowania. Cieszę się, że mam to już za sobą. Nie umiem spać tu w szpitalu, chociaż to już druga nieprzespana noc. Życzę Wam Dziewczyny mniej bolesnych skurczy i słuchajcie swoich poloznych- jak mówią nie zaciskaj pośladków bo przecież główka nie przejdzie to raczej tak będzie 🙈 Małą przedstawię Wam jutro, teraz dobrej nocy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 03:20

    Camilla33, emdar, mj26, Scintilla, marlenaO, KasiaM, kaniczynka, gusiaa, Fruzia85, Bożenka, Mysza, Darrika, sylgor, Ewciaa83, zulka, JustiJusti lubią tę wiadomość

    29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
    29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc.
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 03:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emdar wrote:
    Dziewczyny, a jakie macie teraz w końcówce ciąży ciśnienie? Ja zaczęłam mieć podwyższone ciśnienie (126/68;130/70)i lekarka mówi, że czasem pod koniec ciąży zdarza się podwyższone ciśnienie. Całą ciążę miałam normalne, albo nawet niskie, i tak się zastanawiam czy to na pewno normalne jest. Z góry dzięki 😘
    Ciśnienie krwi to bardzo indywidualna kwestia, nie daj się zbyć gdy będziesz się źle czuć, a Twoje ciśnienie nie przekroczy 140/90. Ja w pierwszej ciąży dowiedziałam się jak sztywno norma trzyma się większość lekarzy a to błąd. Najważniejszy jest wywiad, w moim przypadku ciśnienie 140/90 było dla mnie mordercze, optymalne to poniżej 90/60 a tętno mam sportowca bo nigdy powyżej 70. Lekarze wrzucają wszystkich do jednego worka, np w stanach zmieniono postępowanie dotyczące ciśnienia krwi właśnie bo doprowadzalo do zgonów o ile dobrze pamiętam 12% poloznic.

    emdar, ZakręconaOna lubią tę wiadomość

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
‹‹ 554 555 556 557 558 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ