LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
marlenaO wrote:Zero reakcji na oksytocynę 😤
Spokojnie Marlena 😊 to dopiero pierwsze podejście.
A masz choć jakieś 1cm rozwarcie?
Mówili coś o założeniu balonika?
No i tak czy inaczej troszkę szybko próbują wywołać no ale może Twój szpital ma takie praktyki więc nic mi do tego. -
Fruzia85 wrote:Ja się melduje ze szpitala. Jutro mam mieć CC. Mam nadzieje ze nic się nie skomplikuje po drodze. Oczywiście ze stresu skurcze na KTG.
Fruzia no i pięknie 😊☺ możesz odliczyć już w godzinach spotkanie ze swoim maleństwem 😊😊😊❤❤❤Fruzia85 lubi tę wiadomość
-
. Raga . wrote:Dobrze, że dodałaś w nie za bliskiej !!! 😀😀😀😂😂 bo to prawda 😉
Ja w prawdzie mam rodziców 40km od nas, ale oboje są czynni zawodowo więc też się nijak nie możemy na nich liczyć.
jak to sie mowi, najlepiej zeby byli blisko, ale nie az tak blisko zeby mogli wpasc bez zapowiedzi
moj tata tez czynny zawodowo nadal, wiec jak cos to zawsze moja mama przyjezdza (poza jakimis wyjatkami gdy ona np chora i nie moze)
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Fruzia
powodzenia jutro!!!
ale super!! juz jutro bedziesz miec Malenstwo! zazdroszcze
Marlena
nie przejmjj sie
to dopiero pierwsza proba
i tak jak mowi Raga, szybko u Ciebie wywoluja.... Raga ., Fruzia85 lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dziewczyny 2 dni mnie tu nie było ale chyba żadna nie urodziła.
Widzę że marlena w oczekiwaniu a jutro Fruzia. Dziewczyny trzymam kciuki . Też bym chciała żeby Alicja już zechciala wyjśćWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 12:57
Dariah, Fruzia85, Darrika lubią tę wiadomość
-
zulka wrote:Dziewczyny 2 dni mnie tu nie było ale chyba żadna nie urodziła.
Widzę że marlena w oczekiwaniu a jutro Fruzia. Dziewczyny trzymam kciuki . Też bym chciała żeby Alicja już zechciala wyjść
Zulka - a Ty czemu już chcesz wyganiać swoją córkę (patrzę na Twój suwaczek i do terminu jeszcze spokojnie 3 tygodnie 😊😊😊 )
Bez pośpiechu 😊☺ -
No ja tez jeszcze do terminu mam sporo czasu
ale powiem szczerze ze na koncowce tej ciazy meeega zle sie czuje
i to nie chodzi ze brzuch ciazy, ze cos
po prostu mam dosc tego ze od miesiaca ponad jestem mega przezibiona, nic na mnie nie dziala, mam katar mega zatokowy, do tego to zapalenie spojowek
jakby bylo malo to jak ja zakatarzona to corka ode mnie lapie
po porsru chcialabym juz sie rozpakowac zeby moc normalnie sie wyleczyc
o!
taka ze mnie egoistka. Raga . lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
A to w pełni rozumiem taki egoizm Daria bo ja w ciąży miałam mega ból zęba i nic nie mogłam z nim zrobić jak tylko paraceyamol który guzik mi pomagał. Więc marzyłam żeby urodzić i zrobić z nim wreszcie porządek.
I mimo, że poród to masakra to jednak dla mnie ból zęba zdecydowanie gorszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 13:06
-
. Raga . wrote:A to w pełni rozumiem taki egoizm Daria bo ja w ciąży miałam mega ból zęba i nic nie mogłam z nim zrobić jak tylko paraceyamol który guzik mi pomagał. Więc marzyłam żeby urodzić i zrobić z nim wreszcie porządek.
I mimo, że poród to masakra to jednak dla mnie ból zęba zdecydowanie gorszy.. Raga . lubi tę wiadomość
-
Aguuu wrote:No właśnie nie bardzo... W ciągu dnia jeszcze na rękach trochę przysypia ale w nocy musi być koniecznie cyc, po przebieraniu jest krzyk i muszę dać cyca bo się nie uspakaja. Jedyne rozwiązanie które widzę żeby wyjść z tego błędnego koła karmienie-przebieranie-karmienie jest nie przebieranie pomimo że słyszę że kupa poszła... Ale przecież nie będę jej trzymać do następnego karmienia z brudną pupa... Więc już nie wiem.
Dzisiaj w nocy Mąż zmienial jej pieluchę 4 razy pod rząd, a bo jeszcze trochę pocisla. To już jest śmiech przez łzy xdZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
A Ja Wam cos powiem . Przyznam sie 😂
Sprobowalam wczoraj i wypilam ten koktajl ala poloznych ... a idz Pan w ch*** ! Standardowo nie zadzialal nawet na sraczke tzw. Hahaha
Wypilam go jak w przepisie z tym ze zamiast soku z ananasa zblendowalam kawalki z sokiem pomaranczowym , woda gazowana i ten olej rycynowy .
Po 4 h od wypicia zaczely sie nieregularne skurcze potem juz lepsze bo co 4-5 min i przeszky po 2 h prawie jak wam pisalam ... nawet mnie nie przeczyscilo nic . Czemu Ja taka " zelazna " i odporna na wszystko jest hahahahahha . I po wczorajszej akcji mam w nosie i na spokojnie czekam az dziecko samo wyjdzie kiedy bedzie chcialo . I tak urodze na bank do polowy lutegotakze no
. Raga ., mj26, Dariah, Bożenka, emdar, Scintilla lubią tę wiadomość
-
. Raga . wrote:A orientujecie się jak to jest w przypadku kiedy zgłoszę się do szpitala np. w środę ale nie rodząc 😉 to czy mężowi lekarz rodzinny lub szpital wypisze opiekę nad dzieckiem?
Bo my nie mamy nikogo do pomocy żeby był z córką podczas gdy ja będę leżeć w szpitalu. Więc mąż nie ma jak chodzić do pracy.
Wypiszą czy będzie musiał korzystać ze swojego urlopu pracowniczego? -
Camilla33 wrote:O jej ale jak już tak teraz zaczniesz tak robić to później będzie armagedon. Nie będziesz jeść, spać, kąpać się, zaczniesz mieć spadki nastroju a to jest niebezpieczne.
Nam nie chodzi o to , ze masz mala zostawic z brudna pupa ale jak nakarmisz ja porzadnie to pozniej do uspania jak musi byc cyc daj go do zwyklego pomynlania i napicia sie i odstaw . Potul , ponos chwile , ululaj bo jak ona bedzie dodatkowe porcje dalej zjadac , napychac sie to zaczna sie bole brzuszka plus 24h ba dobe przebieranie i tak wkolo macieja ale tak czy tak dzieci male robia kupy i robia jak oszalale wiec luzik -
WcZoraj miałam badanie to rozwarcie na 1 palec ok 1,5cm. Lekarz chciał zrobić chociaż 2 palce ale nie dało rady, chyba mi się zacementowała.
Dzisiaj nad ranem podobno tętno dZiecka spadło na chwile poniżej 80 i stad ten test. Jedna polozna powiedziała ze to troche nad wyrost ale to decyzja profesora. Mi się wydaje ze unormowali mi crp, mi wczoraj minął termin wiec noe bardzo chcą/mogą mnie wypuścić wiec będą chcieli szybciej wywoływać by mnie tutaj nie trzymać jesCze 10-12dni. -
nick nieaktualnyMy jesteśmy z mężem sami. Moja mama mieszka w Niemczech, ojciec 70 km od nas. Swojej teściowej nie znam, mieszka w UK. A teść alkoholik.
Moja mama przylatuje 16.02 na 10 dni żeby poznać wnuczkę.
Myślę, że sporo małżeństw jest w podobnej sytuacji i sobie radzą. My też mamy taki zamiar. Raga ., Dariah, Bożenka, Camilla33, emdar lubią tę wiadomość