LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
marlenaO wrote:WcZoraj miałam badanie to rozwarcie na 1 palec ok 1,5cm. Lekarz chciał zrobić chociaż 2 palce ale nie dało rady, chyba mi się zacementowała.
Dzisiaj nad ranem podobno tętno dZiecka spadło na chwile poniżej 80 i stad ten test. Jedna polozna powiedziała ze to troche nad wyrost ale to decyzja profesora. Mi się wydaje ze unormowali mi crp, mi wczoraj minął termin wiec noe bardzo chcą/mogą mnie wypuścić wiec będą chcieli szybciej wywoływać by mnie tutaj nie trzymać jesCze 10-12dni.
A wiesz czemu chcą wywołać szybciej?
Bo za długo nie możesz im łóżka zajmować, to już rutyna...dla nich to nie wczasy- i przychodzisz i rodzisz albo na siłę przyspieszają....a nie, że leżymy kiedy przez to łóżko już mogły się w tym czasie przewinąć 3 inne ciężarne.
Piszę oczywiście tylko o przypadkach kiedy ciąża jest zdrowa i wszystko jest w porządku.
Rozumiem pośpiech kiedy coś z dzieckiem już się dzieje w niepokojącego....ale w innym zdrowym przypadku ta znieczulica mnie irytuje na maksa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 13:27
Mysza lubi tę wiadomość
-
Ja mam Mame z ojczymem tu obok siebie od roku ale ... Oni non toper pracuja i to w takich h , ze pomocy nie mam od nich . Wiec liczymy ZAWSZE (tym bardziej jak kiedys ich nie bylo wcale tu ) z mezem tylko na siebie ale teraz do konca lutego jest moja siostra u Mnie to dzieki Bogu w razie co mi pomoze przy starszym synku . W sumie juz pomaga , nie raz go kapie czy wezmie na spacer , a to sniadanko czasem zrobi
Wziela miesiac wolnego i przyleciala do Nas i bardzo chce przy okazji byc przy porodzie tez 😆😆😂. Raga ., emdar, Dariah lubią tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:Ja mam Mame z ojczymem tu obok siebie od roku ale ... Oni non toper pracuja i to w takich h , ze pomocy nie mam od nich . Wiec liczymy ZAWSZE (tym bardziej jak kiedys ich nie bylo wcale tu ) z mezem tylko na siebie ale teraz do konca lutego jest moja siostra u Mnie to dzieki Bogu w razie co mi pomoze przy starszym synku . W sumie juz pomaga , nie raz go kapie czy wezmie na spacer , a to sniadanko czasem zrobi
Wziela miesiac wolnego i przyleciala do Nas i bardzo chce przy okazji byc przy porodzie tez 😆😆😂
Ale miło Zakręcona, że masz taką kochaną siostrę😊☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 13:55
-
Zakrecona
super ze masz taka cholere rozdarta z asiostreheeheh
nie jedna by chciala, bo ze cholera ...to co? kazdy ma swoj charakter
ale najwaznijesze ze ma odbre serce i pomocna
Aguuuu
hmm nie no oczywscie nie zostawisz jej w berudnym pampersie bo to takie troche strzelanie sobie w kolano - jak jej sie tylek odparzy to bedzie dodatkowy powod zeby plakac..
wiec nie nie
ja bym sprobowala smoczka...
tylko wlasnie w takich momentach gdy wiesz ze najedzona, ale wola cycka usypiacza
ja nie mowie...bo moja tez usypiala na tylko na cycku i cycek byl najlepszy na wszystko, ale....to bylo troszeczke pozniej wiec i rzadziej sie budzila, i ja juz bylam wypoczeta, i rytm dnia byl itd
oczywscie nie namawiam i nie mowie ze to na 100% pomozeale tylko to mij na mysl przychodzi
. Raga ., ZakręconaOna lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Raga
Marlena
zgadzam sie z Ragą!! wkurza mnie takie podjescie zeby na sile wywolac porod, ktory nota bene w zlym momencie wywyolywany najczesciej konczy sie vacuum itd
bo dziecko nie gotowe to nie gotowe i na sile go beda wyciagac
i to tylko dlatego ze lozko zajmujesz...
to juz lepiej by CIe wyspuscili i kazali wrocic za kilka dni lub jak sie akcja rozkreci, zwlaszcza, że (jesli dobrze pamietam) to nie ma zadnego ryka dla dziecka, ciazy zgarozonej itd?09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Gusiaaa
oj to nie widzialas jak moja sie potrafila przyssac ehehe
oderwac ja w trakcie jedzenia? to chyba z kawalkiem mojego cycka od razuAguuu lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
gusiaa wrote:Mi polozna mówiła jak jest kupa A dziecko.glodne to dac na chwile cycka, zaraz przebrać i dokarmic.
Też można spróbować. Właściwie to wszystkiego trzeba, żeby nie zwariować. Nie zapomnieć o sobie jako człowieku, który też ma potrzeby i który też ma swoje granice wytrzymałości.
Aguuu nawet jak podasz butelkę że swoim mlekiem, czy mlekiem MM nadal to nic nie zmieni w tym, że jesteś wspaniała mamą. Pamiętaj o tym.
Twoja psychika jest tu na równi ważna jak potrzeby dziecka. 😙😙😙Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 14:43
Dariah, ZakręconaOna, Darrika, Camilla33, Aguuu lubią tę wiadomość
-
Dariah smieje sie , pewnie , ze kazdy ma swoj charakter chociaz to bardziej moja siostra hest cholernica pod katem pyskowania . Taka typowa ksiezniczka ktora musi miec wszystko ale kocham Ja mocno i nie moge jej zarzucic , jest mimo wszystko kochana i cholernie pomocna
-
Dobra dziewczyny a tak powaznie teraz zapytam ... jak sie martwie troche za mocno to mnie ogarnijcie bo tak jak pisalam Wam nie raz z synem nawet przepiwiadajacych nigdy nie mialam . Co to skurcz dowiedzialam sie dopiero przy porodzie po odejsciu wod .
-
Pisalam wam , ze mam te bole brzucha takie jakby ktos cos tepego mi wbijal . Byly one wczesniej kilka razy ale powiedzmy raz na dzien ... wczoraj mialam typowo skurcze ale wiadomo bol nie tez porodowy ale mocny . To umialam odroznic smialo ale rowniez od wczoraj mam bol brzucha 90% dnia juz ... taki tepy bol , po bokavh , podbrzusza , wchodzi lekko na plecy plus krocze , dodatkowo spojenie dokucza ale to odrebna sprawa wiadomo . Czuje sie bardzo zle przy tym ... boli az jak sikam . Brzuch boli jak sikam nawet . Siadam na wv to wstac z niego nie moge tak.mnie wszystko rwie mocno a o wyprostowaniu pelnym nie wspomne. Ok gdyby to naprawde przechodzilo czesto i wracalo moglabym pomslec ze skurcze ale to prawie ciagle boli raz mniej raz wiecej . Strasznie nie milo bo ten brzuch non toper jest twardy od gory po sam dol . Caly czas a wydaje mi.sie ze tak nie powinno byc... dodatkowo te ruchy malego sa znikome . Ok czuje go nie , ze w ogole ... rozpycha sie bo juz nie.kopie a jakby wyciagal ale to do max 5 razy na dzien ! Wczesniej tlumaczylam sobie , ze to normalne juz bo koncowka , malo miejsca ale nie pokoi mnie ten brzuch czy to nie przypadkiem ma cos zwiazane z tymi ruchami ... nie daj boze ze cos z lozyskiem ?! Mysle nad pojechaniem do szpitala ale oni mi kurwa mac znow sprawdza cisnienie tylko , pogadaja i odesla do domu . A to wkurwi mnie na maksa znow bo nic pomocy od nich nie ma
-
No ciekawa jestem jak ja porównam ból ze na do porodu 🤣
Od lat wybijają misie ósemki i już dwa razy miałam sytuację, gdzie bolały mnie wszystkie zęby dobre 2 tygodnie i nawet ketonal 100 nie pomagał, a nie szło nic z tym zrobić no bo się wybijają i tyle.
No i raz za długo chodziłam z dziurą w 6 więc jak już kanały dorwało, to pamiętam mój brat o 3 w nocy chciał mnie wieść na pogotowie, bo ja serio myślałam, że umrę
Zakręcona spokojnie, przecież to nie Twoja pierwsza ciąża, przyjdzie co do czego to będziesz na pewno wiedziała, że to jest to. Ja tak sobie to powtarzam, że jak się zacznie to nie ma opcji na bank ogarnę i wtedy jakoś lżej na sercu, mimo, że strach jest bo to pierwsze dziecko
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
Zakręcona to jak tak czujesz to może jednak jedź do tego szpitala? Wiesz intuicja czy przeczucie coś Ci podpowiada więc może lepiej nie lekceważyć
Kto wie może akurat Cię nie oleją i sprawdza co i kak34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
nick nieaktualny
-
. Raga . wrote:Zulka - a Ty czemu już chcesz wyganiać swoją córkę (patrzę na Twój suwaczek i do terminu jeszcze spokojnie 3 tygodnie 😊😊😊 )
Bez pośpiechu 😊☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 15:43
-
ZakręconaOna wrote:Pisalam wam , ze mam te bole brzucha takie jakby ktos cos tepego mi wbijal . Byly one wczesniej kilka razy ale powiedzmy raz na dzien ... wczoraj mialam typowo skurcze ale wiadomo bol nie tez porodowy ale mocny . To umialam odroznic smialo ale rowniez od wczoraj mam bol brzucha 90% dnia juz ... taki tepy bol , po bokavh , podbrzusza , wchodzi lekko na plecy plus krocze , dodatkowo spojenie dokucza ale to odrebna sprawa wiadomo . Czuje sie bardzo zle przy tym ... boli az jak sikam . Brzuch boli jak sikam nawet . Siadam na wv to wstac z niego nie moge tak.mnie wszystko rwie mocno a o wyprostowaniu pelnym nie wspomne. Ok gdyby to naprawde przechodzilo czesto i wracalo moglabym pomslec ze skurcze ale to prawie ciagle boli raz mniej raz wiecej . Strasznie nie milo bo ten brzuch non toper jest twardy od gory po sam dol . Caly czas a wydaje mi.sie ze tak nie powinno byc... dodatkowo te ruchy malego sa znikome . Ok czuje go nie , ze w ogole ... rozpycha sie bo juz nie.kopie a jakby wyciagal ale to do max 5 razy na dzien ! Wczesniej tlumaczylam sobie , ze to normalne juz bo koncowka , malo miejsca ale nie pokoi mnie ten brzuch czy to nie przypadkiem ma cos zwiazane z tymi ruchami ... nie daj boze ze cos z lozyskiem ?! Mysle nad pojechaniem do szpitala ale oni mi kurwa mac znow sprawdza cisnienie tylko , pogadaja i odesla do domu . A to wkurwi mnie na maksa znow bo nic pomocy od nich nie ma
-
ZKrecona
Hmmm jako ze to nie jest Twoja pierwsza ciąża to wiem ze będziesz wiedizla ze to te skurcze
Ale...
Skoro to ck czujesz jest na tyle mocne / martwiącego itd
Ja bym pojechała na IP
Dla świetego spokoju
Zbadają Cię i będziesz wiedziała co się swieci.... Raga . lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
ZakręconaOna wrote:Pisalam wam , ze mam te bole brzucha takie jakby ktos cos tepego mi wbijal . Byly one wczesniej kilka razy ale powiedzmy raz na dzien ... wczoraj mialam typowo skurcze ale wiadomo bol nie tez porodowy ale mocny . To umialam odroznic smialo ale rowniez od wczoraj mam bol brzucha 90% dnia juz ... taki tepy bol , po bokavh , podbrzusza , wchodzi lekko na plecy plus krocze , dodatkowo spojenie dokucza ale to odrebna sprawa wiadomo . Czuje sie bardzo zle przy tym ... boli az jak sikam . Brzuch boli jak sikam nawet . Siadam na wv to wstac z niego nie moge tak.mnie wszystko rwie mocno a o wyprostowaniu pelnym nie wspomne. Ok gdyby to naprawde przechodzilo czesto i wracalo moglabym pomslec ze skurcze ale to prawie ciagle boli raz mniej raz wiecej . Strasznie nie milo bo ten brzuch non toper jest twardy od gory po sam dol . Caly czas a wydaje mi.sie ze tak nie powinno byc... dodatkowo te ruchy malego sa znikome . Ok czuje go nie , ze w ogole ... rozpycha sie bo juz nie.kopie a jakby wyciagal ale to do max 5 razy na dzien ! Wczesniej tlumaczylam sobie , ze to normalne juz bo koncowka , malo miejsca ale nie pokoi mnie ten brzuch czy to nie przypadkiem ma cos zwiazane z tymi ruchami ... nie daj boze ze cos z lozyskiem ?! Mysle nad pojechaniem do szpitala ale oni mi kurwa mac znow sprawdza cisnienie tylko , pogadaja i odesla do domu . A to wkurwi mnie na maksa znow bo nic pomocy od nich nie ma
-
Darrika no to nie kwestia strachu , ze nie wiem kiedy sie zacznie a kwestia nie pokoju bo jednak te bole sa dziwne i ten brzuch calusienki czas twardy
Zadzwonie do szpitala powiem o objawach i czy moge przyjechac bo tak .. w szpitalu u Mnie musze umowic sie tel ze jaderaz pojechalam bez to opierdol dostalam ze tu sie umawia wizyte w sensie dzwoni mowi objawy i oni zapisuja ze ktos ma byc a nie bo takto bede czekac nasteonym razem i z 10 h . Komedia wiem . Ciesze sie ze to koniec ciazy i zaraz powrot do Polski i walic ich sluzbe zdrowia