LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Taaak czekamy czekamy...
ja jutro mam dodatkowa wizyte u mojej
zobaczy co sie ze mna swieci, moze jakis masaz szyjki zrobi co by ruszylo...
no i jka nic nie ruszy w pn wywolujemy
Camilla
co u Was? jak nocka? Jak PIotrus?
Scintilla
jak sytuacja na froncie?09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
mj26 wrote:Darrika ja jadę do Sremu, mogę ci dać znać co i jak. Dłużej nie chce czekać, na pewno nie do 41+3, to już jest za długo. Sąsiadka ma termin dzień po mnie, drugie dziecko i tez kompletna cisza... Położna mówiła, ze styczniowe dzieciaki się sypały grubo przed terminem, a lutowe nie chcą. Dzisiaj byłam nawet po porannym seksie z mężem przed ktg i co ? Mały śpi, a macica wielkie zero.
To daj mi znać jak wrażenia. Pewnie tak z marszu przed 41+3 nie przyjmą mnie, bo ja tam nie mam wtyków żadnychA gin mi nie da wcześniej skierowania, bo nie ma ba to w ogóle wskazań, chociaż zobaczymy jutro jeszcze ide na krew i mocz ostatnie.
Zulka właśnie, a jak tam u Ciebie? Coś się rusza czy dalej taka cisza jak u Mj i u mnie?34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Ja to już sama nie wiem, z jednej strony się czuje dobrze, u małej w brzuchu też wszystko ok więc niby może tam siedzieć, a o tak im dłużej siedzi tym więcej będziemy mieć w domku zrobione ... Ale z drugiej strony już bym chciała mieć to za sobą, ech mieszane uczucia34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
O to już chociaż czop odchodzi, jest nadzieja34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Mam nadzieje, ze to czop, bo co się podetre to pełno takiej galaretowatej, ciągnącej się i bezwonnej mazi, taka przezroczysto- kremowa hmm... jak miałam upławy to jasno-żółte, wiec jest to coś zupełnie innego.
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
28 lat, pierwsze dziecko ❤️
Chłopiec 🧸
-
mj26 wrote:Darrika oni nie czekają do 41+3 i nie trzeba mieć skierowania, mogę ci zdać relacje jak u mnie idzie i najwyżej dojedziesz 😄 chyba, ze stanie się cud i urodzimy z zaskoczenia 😃
Dobra, to mi zdasz relacje i najwyżej dojadę jak się żaden cud nie wydarzy. Więc jak w pon na ktg będzie dalej cisza, to pewnie we wtorek pojadę, bo mąż akurat ma nockę, więc się z kolegą zamieni, a na drugi dzień ma wolne
mj26 lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
No to może faktycznie czop, ja to mam tylko takie jasne białe upławy ale niewiele więc u mnie czop albo siedzi albo wypadł bez mojej wiedzy 🤣🤣🤣34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Cześć dziewczyny przepraszam, że was opuściłam, ale poród okazał się dla mnie bardzo ciężki fizycznie i psychicznie. Bardzo cierpiałam z bólu, krocze mocno popękało, a do tego hemoroidy. Niestety chyba też poszły mi zwieracze odbytu. Jestem załamana. Nocki z małą wcale nie są lepsze. Na szczęście mój narzeczony cały czas jest ze mną i mnie wspiera.
Gratuluję wszystkim mamusiom 😘😘😘 na pewno nie zdołam was nadrobić. I też chyba nie zdołam być na teraz na bieżąco. Wysyłam wam moc uścisków.
Trzymam kciuki za nierozpakowane mamuśki!!❤️
-
Bożenka wrote:Cześć dziewczyny przepraszam, że was opuściłam, ale poród okazał się dla mnie bardzo ciężki fizycznie i psychicznie. Bardzo cierpiałam z bólu, krocze mocno popękało, a do tego hemoroidy. Niestety chyba też poszły mi zwieracze odbytu. Jestem załamana. Nocki z małą wcale nie są lepsze. Na szczęście mój narzeczony cały czas jest ze mną i mnie wspiera.
Gratuluję wszystkim mamusiom 😘😘😘 na pewno nie zdołam was nadrobić. I też chyba nie zdołam być na teraz na bieżąco. Wysyłam wam moc uścisków.
Trzymam kciuki za nierozpakowane mamuśki!!❤️
Bożenka to wszytko przejdzie, ja tez miałam ciężki poród ale dzięki temu dałyśmy życie naszym dzieciom. To najcudowniejsze co możemy dać. Tez mam problem w odbytem, niestety ale parcie zebrało swoje pokłosie. Zszytego krocza już nie czuje, gdyby nie nitki wystające z zużytej szyjki macicy to bym zapomniała ze coś tam poszło nie tak. Mamy 8 tyg tzw. połogu i w tym czasie i krocze i odbyt maja czas na regenerację. Spokojnie to wszytko minie.
Pamiętaj ze masz tez prawo się złościć, płakać, masz tez prawo miesc chwile dla siebie. Trzymaj się i pamiętaj ze dzięki tym ciężkim chwilom już nigdy nie będziesz sama 🥰ZakręconaOna, Bożenka lubią tę wiadomość
-
O Bożenka! Dzisiaj rano właśnie o Tobie myślałam. Fajnie, że dałaś znać. I absolutnie nas nie przepraszaj, bo nie masz za co. Masz teraz prawo do spokoju i odpoczynku, zwłaszcza po trudnym porodzie.
Najważniejsze, że masz wsparcie narzeczonego, A cała reszta się sama z czasem unormuje, zagoi i zobaczysz jak będzie super!
Jak będziesz miała ochotę to wpadaj tu do nas zdawać relacje, ale na spokojnie, teraz najważniejsza jesteś Ty i maluszekBożenka lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Bozenka doskonale Cię rozumiem bo ja tak samo nie jestem w stanie nadrobić Was dziewczyny. Staram się śledzić ale mały absorbuje tyle czasu że ledwo żyje. Od kilku dni stał się marudny, mało śpi, chce tylko na rękach A ja często jestem z nim sama bo mąż wrócił do pracy.. nocki też nie lepsze ale gratuluje wszystkim mamusiom i trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane ❤❤😊😘
. Raga ., Darrika, ZakręconaOna, Bożenka lubią tę wiadomość
-
Piotruś czuje się lepiej 😊
O 7 obudziły mnie skurcze, ale lekkie. O 8 obudziłam męża, sciagnelismy jego brata do opieki nad Piotrusiem. Był o 8.40. O 9.40 wyjechaliśmy do spzitala, o 10 byliśmy na IP. O 10.50 Patryk już był z nami. Dobrze, że zdążyliśmy. Pęcherz pękł dopiero jak wyszła główka. Dostaliśmy oddzielną salę ze względu na grype Piotrusia, męża też rozebralo rano. Potrzymaja nas chyba jeszcze przez weekend.Dariah, Darrika, Ewciaa83, ZakręconaOna, ppieguskaa, Bożenka, Edith, Scintilla, Fruzia85, zulka, sylgor lubią tę wiadomość
-
Camilla
gratulacje!!
akcja blyskawiczna!!
super!!
skurcze lekkie? ale rozumiem ze sie rozkrecily potem na mocnejsze?
bo w przeciwnym razie skąd wiedzialas ze to TO?!Camilla33 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Bozenka spokojnie macie teraz czas dla siebie ogarniecie wszystko i wrócicie do nas już na bieżąco. Najgorszy ból, ale z biegiem czasu zapomnisz ..
Camila noo u was ekspres normalnie ..Dariah, . Raga . lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, hehe hormony chyba ostro jeszcze buzują, bo oczywiście się rozpłakałam😅 Marlena już jest poprawa w porównaniu do poprzednich dni, krocze już boli mniej, ale jakoś tak psychicznie gorzej. Może dlatego, że zupełnie się tego nie spodziewałam, że aż tak popękam.. Mam nadzieję, że będzie dobrze😊
Wczoraj dopiero dostałam wypis ze szpitala, niestety nakłamali w nim, że najpierw mnie nacieli, a później pękłam. A Wiem, że na bank mnie nie nacieli. Nie wiem po co te kłamstwa 🤷 może przy vacuum jest zalecenie żeby naciąć i chcieli się jakoś zabezpieczyć🤔
Camilla gratulacje, Super szybki poród 🥰
-
Bożenka
rany sie zagoją, z dnia na dzien bedzie lepiej KOchana! zobaczysz!
a wykonalas meeeega wielką robotę! dałaś nowe zycie!! zycie Twojej coreczki!
wiem wiem ze to nie cofnie bolu i cierpienia....
a jak Malenka?
rozumiem ze jesyescie juz w domku tak?
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Bożenka wrote:Dzięki dziewczyny, hehe hormony chyba ostro jeszcze buzują, bo oczywiście się rozpłakałam😅 Marlena już jest poprawa w porównaniu do poprzednich dni, krocze już boli mniej, ale jakoś tak psychicznie gorzej. Może dlatego, że zupełnie się tego nie spodziewałam, że aż tak popękam.. Mam nadzieję, że będzie dobrze😊
Wczoraj dopiero dostałam wypis ze szpitala, niestety nakłamali w nim, że najpierw mnie nacieli, a później pękłam. A Wiem, że na bank mnie nie nacieli. Nie wiem po co te kłamstwa 🤷 może przy vacuum jest zalecenie żeby naciąć i chcieli się jakoś zabezpieczyć🤔
Camilla gratulacje, Super szybki poród 🥰