LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas ogród jest ale to jest w sumie ziemię z chwastami jak na razie, w tym roku trawnika nie zrobimy i rozważam czy nie kupić mieszanki kwietnej łąkowej i wysiać żeby chociaż kwiatki były.
Na spacer planujemy wyjść tak czy tak, bo u nas to nawet ludzi nie mijamy, cyk do lasu i pusto34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
U nas tez ogrod jeszcze potrzebuje sporo do zrobienia
ale jest teren
jest plac zabaw i w tej czesci ogrodu gdzie plac zabaw jest trawa
w ten weekend byli aroborysci wyciac 3 duze drzewa - wiec maz ma zajecie aby je porąbac i poukladac
wiec narazie lezy to drzewo wszedzie, nawet tam gdzie wykostkowane pod grill...
mamy w planach aby do lata bylo wsztsko skonczone09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Niby na stronie gov jest napisane że spacery owszem, ale tylko z członkami rodziny i nie na place zabaw itp ..
Dziewczyny zamówiłam małej szumisia dziś doszedł. Położyłam ja o 16 na drzemke na brzuszku obok niej szumis i zasnęła bardzo szybko ,gdzie my od 4 dni brak snu od 14 do 21
. Nie wiem czy działa ale dziś sie udalo ..Darrika, Ewciaa83, Bożenka, Dariah lubią tę wiadomość
-
My też byliśmy na spacerze mieszkam na wsi wiec spotkać tu kogoś m drodze to trzeba naprawdę trafić 😂 pusto i Las niedaleko. Moja siostra miała wychodzić za mąż 2 maja i jest podłamana bo nic z tego raczej nie będzie 😯 Goście zaproszeni wszystko dogadane, no ale zdrowie najważniejsze. Rozmawiali z facetem od sali i do końca roku nie ma żadnej wolnej soboty. Zaklepali sobie ostatni piatek lipca moze do tej pory sytuacja do unormuje. U nas Komunia córki 24 maja ale też pod znakiem zapytania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2020, 19:02
-
Gusiaaa
O to brzmi obiecująco !!
Trzymam kciuki żeby to nie było jednorazowe !
Tak niby spacery są dozwolone w rodzinie i to wlansie tak raczej las, park, i bez żadnej placów zabaw i daleko od ludzi09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Kasia
Współczuje siostrze - faktycznie początek maja to mało realny termin
Ale ten lipcowy jjz bardziej - oby udało się wtedy zrobić wesele !
Ni z ta Komunia to tez niewiadoma sprawa....
Eh porobiło się
Ja tam naiwnie liczę na to ze uda nam się jechać normalnie na wakacje w sierpniu !KasiaM lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Edith ale cudny maluszek a jakie włoski no cudo poprostu
Ja dzis byłam na balkonie godzinę z dziewczynkami ładnie słoneczko świeciło
Dziewczyny jutro mam jechać do Kielc do szpitala w którym jest poradnia chirurgii dziecięcej , mam skierowanie z napisem pilne i mają mnie przyjąć o 10 ale powiem wam że tak strasznie się boje tam jechać że coś okropnego ale z drugiej strony muszę bo Adzie coraz bardziej rośnie ta zmiana na policzku i dermatolog kazała jak najszybciej do chirurga żeby to przeciął i oczyścił , boje się że jakieś cholerstwo dorwę w tym szpitalu. Chciałam iść prywatnie ale nikt nie przyjmuje masakra jakaś . Najgorsze że nie mam z kim zostawić Oliwki i musi jechać z nami , mąż ma z nią być w aucie , tylko on też się boi że jak mu się rozedrze to sobie nie poradzi. Mleko odciagnelam żeby jej podał w razie wu ale ona płacze tylko wtedy jak się jej bardzo spać chce i to zawsze mężowi bo nie może sobie poradzić i ją uśpić -
Justi2019 wrote:Edith ale cudny maluszek a jakie włoski no cudo poprostu
Ja dzis byłam na balkonie godzinę z dziewczynkami ładnie słoneczko świeciło
Dziewczyny jutro mam jechać do Kielc do szpitala w którym jest poradnia chirurgii dziecięcej , mam skierowanie z napisem pilne i mają mnie przyjąć o 10 ale powiem wam że tak strasznie się boje tam jechać że coś okropnego ale z drugiej strony muszę bo Adzie coraz bardziej rośnie ta zmiana na policzku i dermatolog kazała jak najszybciej do chirurga żeby to przeciął i oczyścił , boje się że jakieś cholerstwo dorwę w tym szpitalu. Chciałam iść prywatnie ale nikt nie przyjmuje masakra jakaś . Najgorsze że nie mam z kim zostawić Oliwki i musi jechać z nami , mąż ma z nią być w aucie , tylko on też się boi że jak mu się rozedrze to sobie nie poradzi. Mleko odciagnelam żeby jej podał w razie wu ale ona płacze tylko wtedy jak się jej bardzo spać chce i to zawsze mężowi bo nie może sobie poradzić i ją uśpić
No jak będzie nakarmiona.. To niech mąż jeździ autem.. Uśnie na bank prędzej czy później
Teraz to już obojętnie gdzie można złapać ten wirus.. Takie jest moje zdanie.. Jest coraz więcej ludzi zarazonych..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2020, 21:14
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
Ja to już trochę rzygam tym wirusem.. Internet wirus, TV wirus.. I
Ileż można..?
Rząd jeśli chciałby faktycznie powstrzymać to.. To powinien już teraz zrobić radykalne kroki.. Zamknąć zakłady pracy na 14dni.. (poszłaby to z urlopu, albo część ludzi zalatwilaby sobie l4) myślę, że szybciej firmy podnioslyby się z tego niż później.. zakaz całkowity wychodzenia z domu.. Jedynie do sklepu, apteki..
Ii wtedy miałoby to jakis sens. Aa tak.. To see mogą gadać..
Z ludźmi trzeba krótko.. Aa nee takie zabawy..
Camilla33, ZakręconaOna, annkaa lubią tę wiadomość
-
ppieguskaa wrote:Ja to już trochę rzygam tym wirusem.. Internet wirus, TV wirus.. I
Ileż można..?
Rząd jeśli chciałby faktycznie powstrzymać to.. To powinien już teraz zrobić radykalne kroki.. Zamknąć zakłady pracy na 14dni.. (poszłaby to z urlopu, albo część ludzi zalatwilaby sobie l4) myślę, że szybciej firmy podnioslyby się z tego niż później.. zakaz całkowity wychodzenia z domu.. Jedynie do sklepu, apteki..
Ii wtedy miałoby to jakis sens. Aa tak.. To see mogą gadać..
Z ludźmi trzeba krótko.. Aa nee takie zabawy..
U Nas na miesiac caly zamkneli fabryki . Mama , ojczym , maz ... wszyscy miesiac w domu siedza. Do ojczyma wpadla policja wczoraj do zakladu i wszystkich wyprowadzili bo szefostwo chcialo mimo wszystko miec otwarte ...
Tak powinno byc wszedzie .Dariah lubi tę wiadomość
-
ppieguskaa wrote:Ja to już trochę rzygam tym wirusem.. Internet wirus, TV wirus.. I
Ileż można..?
Rząd jeśli chciałby faktycznie powstrzymać to.. To powinien już teraz zrobić radykalne kroki.. Zamknąć zakłady pracy na 14dni.. (poszłaby to z urlopu, albo część ludzi zalatwilaby sobie l4) myślę, że szybciej firmy podnioslyby się z tego niż później.. zakaz całkowity wychodzenia z domu.. Jedynie do sklepu, apteki..
Ii wtedy miałoby to jakis sens. Aa tak.. To see mogą gadać..
Z ludźmi trzeba krótko.. Aa nee takie zabawy.. -
Nie znoszę naszych polityków, władzy itp ale pisanie, że powinni zacząć działać wcześniej też jest nie na miejscu. Wielka Brytania też się obudziła gdy sytuacja już dawno wymknela się spod kontroli i teraz wszystko na raz robią bo jest gorzej niż źle. Zakażeń nie było w stanie uniknąć żadne państwo. Polska radzi sobie z sytuacja dobrze.
My nie zamykamy się w domu. Codziennie wychodzimy nie tylko do ogrodu, ale normalnie na spacer, mieszkamy w "sypialni" miasta, tłumów nigdy tu nie ma. Trzeba zachować w każdej sytuacji przede wszystkim zdrowy rozsądek.Dariah, Mysza lubią tę wiadomość
-
Pojechałam na wizytę na zakończenie połogu. W usg jest dobrze, organizm osobie poradził z resztkami w jamie macicy, widac jeszcze dwa kawałeczki ale malutkie. Gorzej z samym kroczem. Zostało źle zszyte, tak jak myślałam. Skóra nie została, że tak się wyrażę od środka zszyta, przez co blona śluzowa pochwy w dwóch miejscach wywinela się na zewnątrz, temu ciągle boli i piecze. Proces jej gojenia się zajmie jeszcze kilka lub kilkanaście tygodni 😡 O seksie można do tego czasu zapomnieć bo raz że boli, dwa może się zarazić. No nic, najważniejsze że obeszło się zabiegu w pełnym znieczuleniu.
-
Justi2019 spokojnie, nie masz innego wyjścia. W szpitalach zachowane są wszelkie zasady bezpieczeństwa, będzie dobrze. Męża to dobrze walnij w łeb niech nie będzie taką ofiarą losu, bać to się można niedźwiedzia 😋🤣 Nie żebym się chwaliła, ale mój sam ogarnia obu synów. Poprzednia noc wzięłam leki nasenne a mąż sam całą noc z chłopakami, rano o 7.30 byli już po śniadaniu, przebrani, koty nakarmione, dół odkurzany bo zawsze jest po nocy pełno zwirku a zaraz po 8 mąż zawiózł Piotrusia do "cioci" z klubiku, a ja na spokojnie kawa i śniadanie. Nie wyreczaj męża w jego obowiązkach, które ma takie same jak Ty wobec dzieci i domu, a się nauczy i przestanie szukać wymówek.
-
Camilla33 wrote:Nie znoszę naszych polityków, władzy itp ale pisanie, że powinni zacząć działać wcześniej też jest nie na miejscu. Wielka Brytania też się obudziła gdy sytuacja już dawno wymknela się spod kontroli i teraz wszystko na raz robią bo jest gorzej niż źle. Zakażeń nie było w stanie uniknąć żadne państwo. Polska radzi sobie z sytuacja dobrze.
My nie zamykamy się w domu. Codziennie wychodzimy nie tylko do ogrodu, ale normalnie na spacer, mieszkamy w "sypialni" miasta, tłumów nigdy tu nie ma. Trzeba zachować w każdej sytuacji przede wszystkim zdrowy rozsądek.
Nee uważam żeby mogli uniknąć zakażeń..
Ale też uważam, że zarazonych jest o wiele więcej Po prostu u nas testów nee robią aż tyle.. Jak w innych państwach..
Ii myślę, że będzie jeszcze gorzej..
U moich znajomych mąż wrócił z za granicą 14dni kwaratanny spoko siedzi w domu. Żona może normalnie chodzić do pracy, do sklepów.. Bo zadzwoniła do sanepidu co ona w takim razie ma zrobić.. Sanepid, że może chodzić do pracy bo ona nee jest objęta kwaratanna 🤷🤦 gdzie tu logika?
Jeśli człowiek sam się nee będzie czuł, że powinni siedzieć w domu to tu państwo wręcz zachęca żeby zaraził innych..
annkaa lubi tę wiadomość