LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Pewnie jeszcze trądzik niemowlęcy, a jak zaczerwieniony dookoła to rumień. Wszystko wg położnej związane nadal z hormonami naszymi34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Dziewczyny czy wy też wariujecie w domu? Od piątku nie byłam z maluchami na spacerze i powiem wam że ja wariuje a Ada to już przechodzi samą siebie . W czwartek ma być ciepło już to pojadę z nimi na działkę niech Ada się wybiega bo inaczej to kręćka dostanę hehe. Dziś dostała odemnie klapsa i powiem wam że poszłam do łazienki i ryczalam że jej klapsa dałam a obiecałam sobie że tego nie będę robić że będę lepszym rodzicem od mojego ojca który lał nas pasem jak coś nawywijalysmy czy kanapki za szafą schowaliśmy. Oczywiście Ade to nawet nie obeszlo bo za chwilę znów dokuczała , ale tak mi ciśnienie podniosła pierw porozlewala wodę w pokoju potem pluła po wszystkim a na koniec chwilę po tym jak zeszła z nocnika (nic nie zrobiła) zsikala się w majtki i tak jakby na złość bo zaczęła się śmiać jak nigdy
-
Mj jak mi się nie uda na nfz na wizytę do gina kontrolną to będę próbowała gdziekolwiek prywatnie, bez względu na tego zasranego wirusa.
Coś mi ta rozcieta warga od wewnątrz spuchła, ok, nie boli i nie ma żadnej ropy czy coś, ale wygladabro średnio, a tam w środku widziałam, jestem nieźle zmasakrowane. Muszę to skontrolować koniecznie34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Gusiaa u nas były takie krostki, pojawiały się i znikały, a później przerodziło się w łojotokowe zapalenie skóry, na szczęście maść działa i jest lepiej, ale była maskara z jej buzią. Aż płakać się chciało. Na szczęście z tego co się naczytałam na forach i grupach to zazwyczaj krostki przemywane wodą przegotowaną same schodzą😊 najlepiej nie nawilżać tylko ta woda 😉
Justi, Ada to chyba jest troszkę zazdrosna i próbuje zwrócić na siebie uwagę. Też chce być takim malutkim dziciaczkiem któremu poświęcisz cały swój czas. Mi taki wniosek się nasuwa czytając Twoje posty.
Nam wczoraj minęło 6 tygodni i ja mam wizytę u gina odwołaną. Szkoda, bo cały czas mam żółtawą wydzielinę, dalej boli, szwy w środku chyba dalej się nie rozpuściły i blizna na zewnątrz ciagnie.. No i dalej nie.trzymam gazów i tego drugiego też.😐 Planowałam już na tym etapie zaliczyć proktologa i flebologa, bo również pełno żylaków mi wyszło. A tu nic z tego. Jestem wściekła.
-
Justi
Nie obwiniaj sie!
Pewnie poleci hejt ale....dla mnie jest zdecydowana różnica między biciem a klapsem
Ktoś kto jie ma dzieciaka wymagającego będzie uważał jak kiedyś (klaps to zbrodnia)
Jesteś siper mama !!
A ze Ada czasami przegina a ty masz swoje granice cierpliwości to skonczylo się tak anie inaczej
I pewnie to jie ostatni raz
Jesteś wspaniała mama !
Camilla33, Ewciaa83, . Raga . lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ja mam sie umowic do GP na wizyte po pologowa miedzy 6 a 8 tyg wiec mam jeszcze 2 tyg na to od jutra , plus malego na sprawdzenie bioderek , sluchu i wzroku i teraz tez sie zastanawiam czy umawiac sie juz byle by szybciej bylo czy poczekac te 2 tyg a myske czy samego Kuby nie umowic a mNie to tam juz olac bo czuje wszystko w srodku ok , ja nie mialam pekniecia ani naciecia wiec duzo lepsza sytuacja i ogolnie wszystko w srodku jest dobrze jak dla Mnie .❤
❤
-
W ogole co
Ja przezylam dziewczyny niedawno ... serce to mi stanelo chwilowo .
Usypia maz Kube , karmi go nagle maly wielki ryk ale taki , ze az sie zanosil i w pewnym momencie cisza ... moj maz panika i Kuba Kuba wola do niego probuje go ogarnac ja na dile slysze przez nianie i lece .. Kuba tak sie zapowietrzyl od placzu ze przestal.oddychac i plakac chwile . Zaraz nagle sie uspokoil szybciutko i przestal az plakac . Biedylek no Ja kurwa prawie zawal mialam i na tych schodach bym sie zabila .
Ja nie wiem co dzieciaczkowi jest , od wczoraj tak mocno placze . Jeszcze apropo , wczoraj mu chrupnelo cos w lewej lopatce jakby ... moze przelamalismy go niechcacy ;( boze az plakac mi sie chce z nerw bi teraz ten korona nawet do przychodni nie przyjmuja chyba , bynajmniej dzis na tel moja mama z nimi sie umawiala o zwolnienie na kwarantanne i dla jej meza i dostala rowniez antybiotyk przez tel bo do przychodni nie pozwalaja isc. Jestem ciekawa czy ta pilozna jutro bedzie , jak tak to powiemy jej niech nas gdzies kieruje na sprawdzenie ..❤
❤
-
Bozenka też tak właśnie myślę że chce zwrócić na siebie uwagę , staram się jak mogę żeby poświęcać jej dużo czasu i uwagi ale są też dni że Oliwka chciałaby non stop mojej bliskości i cyca i wtedy to ja karmię a z małą klocki trzeba jakoś ułożyć hehe.
Dariah dziękuję za miłe słowa , tak jak piszesz u mnie to był klaps ona nawet nie poczuła ale mi się mega źle zrobiło z tego powodu , więcej się nie dam sprowokować .
Zakręcona współczuję przeżycia maskara zawał jak nic -
Zakręcona, ale wam współczuję. Bidulek się męczy, a nie wiadomo o co chodzi i jak mu pomóc. A próbowaliście w jakiś sposób sprawdzić czy boli go ta łopatka? Może tylko coś sobie przeskoczyło niegroźnie.
Teraz też taki tydzień, że może jeszcze ma skok rozwojowy i płacze z tego powodu? Mam nadzieję, że za chwilę będzie lepiej. Fajnie by było gdyby jednak ta położna jutro przyszła. Życzę dużo siły i oby maluszkowi nic nie było 🙏
-
Ja mam w środę, fakt u innego lekarza, ale wymieniają się i pracują po dwoje przez 2 tyg, gdy pozostali są w domach. Informuj lekarza, jeśli idziesz do innego o swoim stanie, takie wizyty, gdy były powikłania odbywają się planowo.mj26 wrote:Dziewczyny wybieracie się na wizytę po połogową ? Ja mam niby 31.03 w medicover, zależy mi na niej, po tych moich perypetiach ale pewnie będą chcieli odwołać.
-
Zakręcona nic mu się nie stało, u naszego też już kilka razy się zdarzyło że poszedł jakiś zgrzyt. Co do bezdechu po zanoszeniu się, należy unieść dziecko do góry i dmuchać mocno w okolice pod noskiem, dziecko wtedy odruchowo łapie oddech, ewentualnie można dodatkowo lekko potrzasnac. Jeśli sytuacja trwa dłużej niż minutę, zaczynamy akcję przywracajaca oddech i zdzwonimy na pogotowie. Piotrek miał tak x razy, nadal mu się zdarza, przeważnie dotyczy to dzieci temperamentnych, nadpobudliwych.
-
Dzieki Bozenka ;*
Camilia tak maz wlansie zrobil , ze nim lekko potrzasnal i dnuchnal w buzke zaraz sie ogarnal . Trwalo to moze z 10 sekund ale najdluzsze sekundy
Myslicie ze to skok moze byc ? Raczke podnosilam mu w gore niby raz zaplakal raz nie ...
❤
❤
-
ZKrecona
Współczuje przeżyć ;(
Z tego ci pamietam to się nazywa bezdech afektywny
Córka nam to często serwowała tak do 1 r.z
Tak jak pisze Camilla - dmuchnąć w okolice noska - to powoduje nagle wzięcie oddechu u dziecka, najczęściej potem dziecko zaczyna płakać
Oj córka często to robiła...raz po piskach na drodze musieliśmy się zatrzymać...09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Kurczę Zakręcona mega współczuję! U nas tylko raz była akcja z zakrztuszeniem. Ja akurat już wychodziłam spod prysznica jak mój mąż krzyknął moje imię i już wiedisalm, że się coś dzieje..
Mała się zakrztusiła swoją silną, a miała akurat smoczka w buzi i nie mogła oddechu złapać, ale mąż od razu ją przełożył przez rękę na brzuch i odklepał. Jak już na golasa cała mokra wbieglam do salonu, to już było ok wszystko, chociaż było widać, że mała się przestraszyła. Masakra jakie to są nerwy, nawet jak to trwa tylko chwilę.
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
No i ja dzisiaj trochę czytałam o niedotlenieniu poporodowym itd i jednak odwolałam jutrzejsze usg główki małej. Spokojnie możemy to sprawdzić też po 6 tygodniu, a przezciemiączkowo da się to sprawdzić nawet u kilku miesiecznego dziecka.
Wolę się nie pchać do ludzi, zwłaszcza, że jednak połóg wciąż trwa, karmie piersią, nie wiem na ile mój organizm mógł by sobie poradzić z wirusem, a już nie myśle jakbym miała do szpitala trafić i mała zostawić ...34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
