Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasz wózek kupiony już 2 tygodnie temu. Niestety okazało się, że tego koloru nie mają na stanie i szyją u producenta dopiero. Tak więc może do końca grudnia się wyrobią... Może... A tak go chciałam już mieć
-
nick nieaktualnyJa mam zamiarMagdalena87 wrote:Każda z nas w styczniu nie ma zamiaru rodzić od lutego będziemy wypakowywać się
))
przed terminem mam nadzieję na końcówkę stycznia (oczywiście w bezpiecznym czasie)
zobaczymy czy zechce wyjść 
Ja torbę będę pakowała na początku stycznia jak popiorę i poprasuję
Evans lubi tę wiadomość
-
My wózka jeszcze nie zamawialiśmy, ale zadzwonili dziś z mojej magicznej hurtowni, że przywieźli łóżeczko!!!
W sumie dość długo czekałam na tego Klupisia - w sumie 6 tygodni (miało być 8)No ale już jest. Nie wiem czy Luby je dziś odbierze, bo jak Wam pisałam, z nim to langzam, jemu sie nigdzie nie śpieszy... a nawet jak dziś odbierze to skręci je pewnie za miesiąc.. (komoda stała od września)
Dziękuję Dziewczyny za sposoby na odśmierdzenie komody!
Ps. Na pewno zastosuję, ale wymyśliłam też swój własny! Otóż- wytargałam z lodówki pochłaniacz zapachów i wrzuciłam w jedną szufladę (to takie coś z aktywnym węglem). Zobaczymy czy coś zdziała
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA jaki wózek zamówiłaś? Mój już stoi u mojej mamy w styczniu przywiozę do siebie:)Lexi150 wrote:Nasz wózek kupiony już 2 tygodnie temu. Niestety okazało się, że tego koloru nie mają na stanie i szyją u producenta dopiero. Tak więc może do końca grudnia się wyrobią... Może... A tak go chciałam już mieć

-
witajcie dziewczyny:) Ja u was w odwiedzinach, bo jestem dopiero na początku drogi i caly czas zasntanawiam się nad wyborem lekarza. Dlatego chciałam zapytać bardziej doswiadczonych koleżanek o opinie chodzenia do ginekologa prywatnie i nfz.
Wizyta pewnie co miesiąc, ale jak to wygląda z badaniami/wynikami u ginekologa prywatnie. Co ile mniej wiecej trzeba powtarzać (i jakie? czy to duzy koszt?). Jak to jest z badaniami prenatalnymi? Wizyty są wtedy droższe niż normalnie? Na nfz są za darmo?
Bardzo proszę was o jakies opinie. Plusy i minusy
Chciałabym chodzić prywatnie, bo z tym lekarzem się lepiej dogaduje, ale boję się, że koszta mnie zjedzą. Pozdrawiam i dziękuje
06.2015 - poronienie

-
nick nieaktualnyA ja się doprosić mojego szanownego małża o skręcenie łóżeczka nie mogę, bo po co ma już miejsce w sypialni zajmować. Stoi sobie w częściach w kącie od lipca to postoi jeszcze do stycznia. No gadaj z takim

Ja właśnie robię ciasto. Robię w sumie wielce powiedziane, zagniotłam kruche i tyle póki co - czas odpocząć
Wygląda mega apetycznie, ja jeszcze pewnie wysmaruje masą krówkową na dole, będzie miał małżu niespodziewajkę jak jutro wróci 
http://smakolyki-moniki.blogspot.com/2013/11/snikers.html -
Najważniejsze żebyś lekarzowi ufała. Bo czasami warto poświęcić pieniądze a spokojnie przejść ciążę. Jeżeli chodzisz prywatnie to wszystkie badania też robisz prywatnie. Zazwyczaj co miesiąc jest morfologia+badanie moczu. Na początku ciąży tsh+glukoza+toksoplazmoza+różyczka+cytomegalia+hiv+kiła+grupa krwi. Później w II trym. ewentualnie powtórka toksoplazmozy + test obciążenia glukozą.ada89 wrote:witajcie dziewczyny:) Ja u was w odwiedzinach, bo jestem dopiero na początku drogi i caly czas zasntanawiam się nad wyborem lekarza. Dlatego chciałam zapytać bardziej doswiadczonych koleżanek o opinie chodzenia do ginekologa prywatnie i nfz.
Wizyta pewnie co miesiąc, ale jak to wygląda z badaniami/wynikami u ginekologa prywatnie. Co ile mniej wiecej trzeba powtarzać (i jakie? czy to duzy koszt?). Jak to jest z badaniami prenatalnymi? Wizyty są wtedy droższe niż normalnie? Na nfz są za darmo?
Bardzo proszę was o jakies opinie. Plusy i minusy
Chciałabym chodzić prywatnie, bo z tym lekarzem się lepiej dogaduje, ale boję się, że koszta mnie zjedzą. Pozdrawiam i dziękuje
Prenatalne czy tak czy tak musisz prywatnie zrobić (chyba że masz skończone 35 lat) bo tego NFZ nie refunduje. Przysługuje natomiast USG połówkowe i III trym. Wizyty ogólnie co miesiąc chyba, że coś się dzieje, albo coś Cię niepokoi - wtedy częściej.
Zależy też ile Twój gin bierze za wizytę. Musiałabyś sobie policzyć wtedy ile to Ciebie wyniesie. I jeśli masz w porządku lekarza rodzinnego to na niektóre badania mógłby Ci wystawić rodzinny skierowanie na NFZ wtedy zaoszczędziłabyś trochę.
Osobiście od początku ciąży chodziłam do lekarza na NFZ. Teraz prywatnie ale i tak za to nie płacę bo mam abonament pracowniczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 14:16
-
nick nieaktualnyJa kupiłam expandera mondo wózek fajny bo duża i wysoko umiejscowiona jest gondola, spacerówka też jest wysoka
też wystarczy nadgarstkiem kierować
co jestem u mamy to jej po całym mieszkaniu jeżdżę
no i mam do zestawu cybex aton 4 w kolorze black sea 
Nad Tutkami się nie zastanawiałam widziałam na żywo śmignął mi ale jakoś się nie przyglądałam
za to kupiłam jeden wózek a już spacerówki oglądam na kolejny rok bo chcę przesadzić małego jakoś maj czerwiec 2017 żebym nie musiała się męczyć z dużym wózkiem
-
Szukałam czegoś lekkiego przede wszystkim bo ja raczej drobna jestem. Tutuś wpadł mi w oko. Pojechaliśmy do hurtowni, obejrzeliśmy i zamówiliśmy. Taka miłość od pierwszego wejrzenia. Na inne nie patrzyłam

Ja bym chciała po roku kolejne dziecko i wtedy będę szukać albo używanego rok po roku albo dokupię dostawkę z siedziskiem. Ale najpierw niech się Ignaś urodzi a potem będę myśleć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 14:46
-
Mam podobne zdanie do Twojego co do tych leków...Astra wrote:Co do leków, to chyba jednak nie jestem za, na pewno kilka sztuk soli fizjologicznej i wody morskiej będę mieć w zapasie, ale np. nie widzę zasadności używania soli do przemywania oczu, ba nawet buźki nie zamierzam wodą przegotowaną myć, dziąsełka i język, to tak. Octanisept mam zawsze, poza tym po cc będę potrzebować, ale dla maluszka też raczej używać nie będę. Pępowinę normalnie wodą z mydłem i porządnie osuszyć. Spirytusu już się nie stosuje. Bephanten u nas odpada ze względu na firmę i poglądy polityczno-historyczno-społeczne męża, sudocrem mnie nie przekonuje, bo za bardzo wysusza, ale zobaczymy, jak się pojawią odparzenia to będę się martwić, ale póki co bardziej przemawia do mnie linomag, tantum rosa w ogóle mi nie pasuje, chyba mnie jakiś składnik uczula czy coś, ale po cc raczej nie będzie potrzeby, herbatka z kopru dla maluszka podobno może przynieść odwrotny skutek więc nie zamierzam podawać, w kolki jako takie nie wierzę, a już tym bardziej w działanie kropli. Witaminki, jak zaleci lekarz to kupimy bo to się w różnym czasie chyba zaczyna podawać. Jedynie zastanawiam się nad maścią na brodawki, wiem, że mleko najlepsze, ale jakaś maść może być w zapasie, choć nie mam pojęcia jeszcze jaka jest dobra. Osłonki jak będą potrzebne to kupię w szpitalu bo też nie wiem jakie póki co.
A co do popękanych bądź poranionych karmieniem brodawek u mnie przez parę pokoleń czyli babcia, mama i siostry wszystkie stosowały zwykłe masło... takie łaciate albo osełkę. Pomagało i nie kosztowało za pare gram 30 zetów
Co do tego że producent mówi że krem maluchowi nie szkodzi to jakoś podchodzę na dystans. Sama nie jem brudnymi sztućcami więc i wypada aby chociaż mokra szmatką przetrzeć cycek przed karmieniem
Biedroneczka29 wrote:
dziewczyny wyszly kosmetyki firmy Cetaphil dla maluszkow ciekawe czy dobre
Muszę popatrzeć na składy co tam ponapychali. Ja używałam emulsji do mycia pyszczka zostawiał jakby film na buzi. Można go było też stosować dla dzieciaka... Ale jak poczytałam skład że na 1 miejscu same parabeny to nawet pięt w tym nie chciało mi się moczyć...
Astra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoi znajomi mieli fotelik z BeSafe i ogólnie powiedzieli, że dupa nie fotelik i gdyby mieli możliwość kupić jeszcze raz to nigdy z BeSafe. Młody bez względu na to co miał założone strasznie pocił się w nim i ciągle miał mokre plecki i karczek...Lexi150 wrote:Nie. Zwykły fotelik. Ale podoba mi się bo kształtem przypomina BeSafe a ten od początku chciałam.
Jest wykonany z bardzo nieprzewietrznego (kest takie słowo?
) materiału
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 14:49
-
My merola juz zakupiliśmy jakis czas temu czeka u rodziców jiz sie nie moge doczekać az go zobacze
fotelik zamówiłam kolejny raz bo tamten wtedy zwróciłam 
Co do pakowania torby to nie zamierzam pakować szybciej jak koniec stycznia,po co wywoływać wilka z lasu haha
No i marzy mi sie abym urodziła 20 lutego na swoje urodziny ale czas pokaże
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










my jeszcze nie wybraliśmy.



