Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do niezdarnosci to mi nawet nic nie mów. Wiecznie coś mi leci z rąk wiecznie się potykam co do uderzeń to na szczęście łóżko jest miękkie i przescieradlem nie można sobie krzywdy zrobić hehehehe.
tulipanna, Tusiaa lubią tę wiadomość
Nasz kochany Olus -
Bruśka wrote:a co do CC tez uwazam ze nie nalezy sie piescic po operacji wyrostka która miałam po 18 obudzili mnie o 5 i kazali isc sie myc nic mnie nie bolało tylko pozniej salowa sie zreflektowała i mówi nie wiedziałm ze zabieg miałas to ja bym Ci pomogła. tez zalezy co na kim sie goi. im wiecej tłuszczu tym gorzej i dlatego komplikacje moga wystepowac. jak kawałek skóry raz dwa pojdzie.
Hehe to u mnie tłuszczyku baaaaaaaardzo dużo ale dziękować Bogu goi się ładnie. Teraz po wyrostku moja blizna wygląda strasznie ale to normalne bo nie miała się jak zregenerować bo brzuch jednak cały czas rośnie a teraz to już wogole nawet Bio Oil nic nie pomaga. Może się kiedyś dorobie i sobie zafunduje plastyka tej blizny. Póki co nie mam jakiegoś mega helol na punkcie wygladu.
Nasz kochany Olus -
no wiadomo ze tutaj to problem z gojeniem sie poprzez własnie wzrost brzuszka . nie trzeba przesadzac teraz te naciecia po cc robia tak nisko ze nawet w stroju kapielowym ich nie widac choć mowie tu o stroju dwuczesciowym a nie kawałku firanki. Sadze ze chcec posiadania dziecka była u wiekszosci z nas silniejsza od choeci paradowania poł nago po okolicy. to normalne ze moga byc rostepy zwiotczała skóra itp.
-
też tak mam, że jak się zadrapię, albo skaleczę, to nie dość, że mam 2 tygodnie ranę to jeszcze krew mocno mi leci. Ja się spakuję w 2 torby, jedna będzie na poród i taka pierwszej potrzeby, a druga na następny etap życia
Nie zamierzam pakować do niej zbyt wielu rzeczy, bo mieszkamy od szpitala 10 minut i mąż będzie miał urlop, teściowie też mieszkają blisko, więc co będę chciała to mi doniosą. Koleżanki mama jest w tym szpitalu położną, jakbym musiała leżeć to mąż jej może dać i ona mi przyniesie na salę, bo w moim szpitalu nikt nie może wchodzić na salę po porodzie. Nie chcę nabrać za dużo rzeczy i później kopać godzinę w tej wielkiej torbie żeby coś znaleźć. Wystarczy, że w malutkiej torebce nigdy nie mogę znaleźć kluczy :)Czy to dobre podejście i czy przy kolejnym dziecku zrobię tak samo to się okaże
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 14:56
-
Kurcze zawsze zapomnę. Moja koleżanka jakiś miesiąc temu jak była u mnie powiedziała że tak jak ja miała problem z hemoglobina i brała sorbifery,Hemofer itp i hemoglobine dalej niska. Ktoś tam jej polecił żeby piła pokrzywe codziennie jedna i odstawić leki. Spytała lekarza to ja wysmial. Ale postanowiła spróbować i pomogło. Przez całą ciążę żadne leki jej nie pomogły dopiero ta pokrzywa. Podeszlam do tego z lekkim niedowierzaniem ale stwierdziłam co mi tam powiem Wam nigdy takiej hemoglobiny nie miałam. Sprawdziłam po dwóch tygodniach na wszelki wypadek. I teraz aż mój doktorek był w szoku że takie dobre wyniki. Także jakby któraś potrzebowała to spróbujcie.
baassiia lubi tę wiadomość
Nasz kochany Olus -
Bruśka wrote:no co do krwii to tez choc jak sie kłuje glukomtrem to franca nie leci. byłam na pobraniu w zeszłym tyg to pierwszy raz w zyciu tam ze mnie chlusneło juz po wyjsciu i uciskaniu. najgorzej wlasnie boli mnie mnie jak sie w cos uderze.
Kochana nie wiesz jak to jest jak trzeba to nie leci. Mi po tej klujce zostają siniaki na paluchach i już zmniejszyła siłę kłucia do 1.
Nasz kochany Olus -
No i spakowalam Małego ja pierdyle bagaż podręczny ta walizeczka na kółkach. Szok. Boże jak się cieszę że któraś z Was wpadła na genialny pomysł z tymi walizkami. Wprawdzie mam średnia dla siebie mała dla Olka i wygląda jakbym na wczasy jechała ale wygoda super. Wszystko pod ręką.
Nasz kochany Olus -
Pokrzywe polecam i ja ale na obrzeki,chociaz faktycznie i hemoglobina mi skoczyla do 12 jak zaczelam pic
moze cos w tym jest,bo szelazo bralam i ciagle bylo 11. I miete polecam na brzusio:) jak dodacie 1 lyzeczke cukru to tobi sie taaaaka pysznosciowa...i podobno wlosy po ciazy tak nie leca jak sie pije pokrzywe zatem korzysc potrojna moze byc
-
madzia.rka wrote:No i spakowalam Małego ja pierdyle bagaż podręczny ta walizeczka na kółkach. Szok. Boże jak się cieszę że któraś z Was wpadła na genialny pomysł z tymi walizkami. Wprawdzie mam średnia dla siebie mała dla Olka i wygląda jakbym na wczasy jechała ale wygoda super. Wszystko pod ręką.
-
Madziar.ka a co to za pokrzywa taka zwykła herbaciana czy w liściach jakas? Ja tam od czasu do czasu pije pokrzywe z trawą cytrynową z biedry za 2 zł
więc nie wiem czy pomaga czy nie hehe
a i jak zaobserwowałam , że mniej włosy mi wypadają. Na poczatku ciaży to był stos włosów w wannie a teraz parę włosków na krzyż
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 15:19
Kubuś
-
Muszę się Wam pochwalić, że za tydzień idę do fryzjera farbować odrosty, pewnie spędzę tam z 5 godzin i dupsko mi odpadnie, ale to będzie ostatni wypad do fryzjera przed spotkaniem z moją królewną :o później będę na łasce teściowej żeby się nią zajęła hehe i mnie to przeraża i chyba też trochę cieszy.
Wczoraj na SR usłyszałam coś od dziewczyny z naszej grupy to włos się na głowie jeży, jakimi ch*** potrafią być lekarze ;/ ten, który jej prowadził ciążę nie zlecał jej USG ani ich nie robił, np. połówkowego, nie miała żadnych badań wirusologicznych, ani na tarczycę, nie miała też tego testu obciążenia glukozą...masakra! zmieniła lekarza, w sumie dzięki SR jak sobie paplałyśmy o różnych badaniach i się skapnęła, że ona to miała w zasadzie tylko krew i mocz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 15:47
madzia.rka lubi tę wiadomość
-
Tusiaa wrote:aa to pewnie ta biedronkowa nic nie daje
no ale jest bardzo smaczna
dobrze , że ja nie farbuje włosów i nie mam z tym problemówpóki co jeszcze nie siwieje (odpukać) ale jak zacznę to trzeba bedzie farbowac
tulipanna lubi tę wiadomość
-
madzia.rka wrote:No co Ty w dzisiejszych czasach nie robić usg a pewnie prywatnie chodziła i płacila normalnie. Ja pierdziele już nie mówię żeby co tydzień to usg ale choć te trzy przekazane przez PTG
-
Tusiaa wrote:aa to pewnie ta biedronkowa nic nie daje
no ale jest bardzo smaczna
dobrze , że ja nie farbuje włosów i nie mam z tym problemówpóki co jeszcze nie siwieje (odpukać) ale jak zacznę to trzeba bedzie farbowac
Kurcze jak ma w składzie pokrzywe a nie aromat pokrzywowy to chyba daje. Ciekawy smak muszę mężowi powiedzieć żeby kupił.
Ja przez ostatni rok zsiwialam okropnie najpierw starania, koszmar w pracy potem perypetie z ciąża. Siwusek jestem ale jak się wezmę za się to bydzie laseczkaTusiaa lubi tę wiadomość
Nasz kochany Olus