Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHeje-ness wrote:Dziewczyny i nas bóle brzucha skończyły się jak odstawiłam na próbę Wit D i K
teraz na próbę dałam i znowu był płacz bo brzuszek bolał
Nina poznała Jasia Brusifajny kawaler
Ja wspominam swój poród bardzo dobrze! Nam nadzieję, że szybko będziemy mogli starać się o kolejne, chociaż pękła mi szyjka (Nina wyszła z rączką przy buzi, na supermena)i mocno musieli zszyć. Mam nadzieję, że to nie będzie przeszkodą w porodzie sn...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 16:47
-
A o tych witaminach nam położna mówiła juz na sr. Polecala te z juvitu i ja Małemu właśnie te podaje. Są z pompka wiec naciskam dwa razy i dawka zaliczona
Jesteśmy od soboty u dziadków i Igor poczuł rączki. Tylko tak się uspokaja. Od jutra wracamy i detoks robimyMały gada już jak najety aż miło słuchać...
-
e-ness wrote:Mila ja byłam już 2 razy i za każdym razem miałam odczekać 2 godz od momentu podania znieczulenia. Odciągam mleka nie kazała odciągnąć.
I nic malej nie było? Super czyli jednak nie nie ma potrzeby się męczyć z odciąganiem dobrze wiedzieć. -
Biedroneczka29 wrote:Ja moj poród wspominam bardzo miło pomimo ze rodziłam 24h,do 7cm skurcze były znośne naprawde myslalam ze to bardziej boli a jestem mało odporna na bol.Pozniej dostałam ZZO bo od poczatku jak tylko zaszłam w ciąże mówiłam ze jak poród SN to tylko i wyłącznie ze znieczuleniem zeby przeżyć
znieczulenie to cos wspaniałego natychmiast po podaniu nie czułam nic dosłownie nic!Wzielam komorke i zadzwoniłam do siostry zeby sobie pogadać i zdać jej relacje
taka dawka starczyła na 2,5 godz i jak zaczynałam czuc bol to kazali mowić i dostałam kolejna dawkę.Za to znieczulenie osoba która to wymyśliła powinna dostac Nobla!
Kri a Ty chyba miałas znieczulenie ZZO czy pomyliłam Cie z kimś innym ?? -
A i mój też przyszedł na świat z ręką przy głowie i opętlony przy szyi i jeszcze szelki miał z pępowiny. Też mi szyjkę zmasakrował ale już wybaczyłam
Myszko mój też robił kupy jak trawa zielone przez jakieś 2 tyg i samo przeszło. A jak chropowate krostki to zaczyna się oparzenie. Mój ma calu czas co wylecze to wraca, odstawiłam chusteczki myję wodą, wietrze. Jak juz podlecze, wraca cholerstwo znowu. maści itp tez używamy juz nie wiem co pomoże. -
Mój Kubuś też wyszedł z rączką przy czole jak supermen
Ja swój poród wspominam źle . Począwszy od wywoływania po ból i po tym jak Przez 3 tyg nie mogłam siedzieć na dupiea mi nic nie powiedzieli czy coś mi peklo czy nie . Ja już są nie wiem jak nacinaja to gdzie a jak się pęknie to też gdzie to idzie.
Dziewczyny w jednym cyvku chyba mi pokarm zanika albo coś się przyblokowalo. Mały na wieczór zje z niego może przez Max 10 min a w ciągu dnia może przez 4 min i się złości, ciągnie goi laktatorem chciałam po karmieniu odciągnąć i nie wiem czy t było 5 ml
nie wiem co m z tym zrobić. Moja mama karmiła mnie tylko do 3 Msc bo jej pokarm zanikl
Jak się objawia jak dziecko nie toleruje laktozy w mleku ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 21:52
Kubuś
-
Tusia ja bym powiedziała, ze to skok rozwojowy 8-9 tygodnia, bo tak chyba Wam wychodzi? Wiąże sie to podobno z większym zapotrzebowaniem na mleko i pierś musi sie dostosować...
Wiecie co troche mnie te nowe książeczki zdrowia dziecka wkurzają, nie dość ze tyle tam reklam to wszelkie info o ciazy tam wpisali łącznie z ilością poronień, a pi co to dziecko ma pozniej czytać -
Zosiu nie ma w tym nic złego ze dziecko bedzie wiedziało o poronieniu. Ja właśnie juz jako dziecko dowiedziałam sie ze moja mama pomiędzy mną a bratem dwa razy poroniła, jedynie na co to mało wpływ, to na moje sny. Czasem mi sie śni ze mam dodatkowo dwóch braci albo czasem sobie myśle kim by teraz byli.
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa po rwaniu ósemek karmiłam od razu po powrocie od dentysty. Nic nie odciągałam. Lekarz mówił, że znieczulenia są bezpieczne i jeśli się boję to mam to 1 karmienie odciągnąć i wylać. Poli nic nie było.
Pola mogłaby spać zawsze jak dziś, domniemam że przez szczepienie tak śpi. Kąpiel 18, cyc 18.30 i dopiero teraz się karmimy
Następne karmienia pewnie standard jak zawsze co 2h
Lexi kupiłam juvitka. Dla mnie dozowanie rewelacja, dla młodej niekoniecznie, wypychała jęzorem ile mogła. Później zrobiła pianę ze śliny i sruuuu tyle kropelki w buzi były, wsio pod karkiem skończyło -
Moj sie wierci jak sie rozbudza, mam wrażenie ze łóżeczko ma wtedy za małe
Dzisiejszej nocy miał zegarek w pupie. Karmiłam go o 22, o północy, 2 i o 4. Potem sie obudził o 5.20 i dopiero go uspokoiłamjak go wzięłam do łóżka, położyłam na sobie i dałam mu moj mały palec do buzi i tak spaliśmy