Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kri to wyglada na alergie...moze rzeczywiście od tych truskawek, moze zejdzie szybko to wtedy bedziesz wiedzieć...a jak nie to do lekarza zeby obejrzał
Brusia super fotka! Jakos boje sie pójść na basen qrka...ze utopie dziecko czy cosale juz małej strój kupiłam to w końcu musimy sie wybrać
-
Kri a może to alergia na nabial ?
Mi się wydaje ze od truskawek by wuskoczylo parę czerwonych krosteczek w okolicy szyi . Mój tak miał ale nie wiem czy to od papryki, pomidorów czy truskawek. Parę truskawek zjadłam pomidora też jadłam po 2 plasterki codziennie lub co drugi dzień i papryke po raz pierwszy.
Żółto zielone kupki co mogą oznaczać ? Tzn ciemno zielone takie zgnila zieleń i te kupy są takie klejące się, ciągnące taką papka. Nic go nie boli. Przy kupach nie płacze, steknie i już
Ja też nie jem pływaćna bezdechu coś może uplyne ale muszę czuć dno. Kiedyś się próbowałam uczyć ale człowiek strachliwy jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 21:01
Kubuś
-
Tusiu poobserwuj. Takie ciemnozielone mogą być po żelazie i po niektórych pokarmach. Jak utrzymują się dłużej to trzeba skonsultować z lekarzem. Ale może zjadłaś coś nowego albo podałaś Małemu marchewkę?
-
Tusia u nas zielone kupki były jak mała brała żelazo. Zielone biegunki wręcz i po szparagach.
Brusia ile Jaś wytrzymał w wodzie ? Nie zmarzł ? Kurcze Małgoś uwielbia pływać w wannie w kółku. Ale mam opry iść na basen. Sama boję się że załapię jakieś cóś. Chociaż uwielbiam pływać. Jedyny rodzaj wysiłku fizycznego który sprawia mi przyjemność. -
Hmm... Z nowości była papryka pieczona, pieczarki smażone i pieczone w pizzy. Trochę truskawek może z 5 i to najlepsze ze wszystko było w jednym czasie. Trochę zbastowalam z jedzeniem już. Mleka też nie będę pić przez jakiś czas jak mi się uda. Uwielbiam kawę na zimno i to jeszcze z taką pyszną pianka
Nie podaje małemu żelaza. Z marchewką też się wstrzymalam do 4 Msc
No nic muszę obserwować.Kubuś
-
Tusia wydaje mi się że za dużo nowego pojadłaś i stąd ta zielona kupka u małego. Jeśli nie marudził i kupę bez płacz zrobił to nie ma się co martwić.
A ja w dalszym ciągu walczę z butelkąmała raz pociągła moje mleko teraz znów nie chce
a nocki u nas coraz gorsze, dzisiaj wstałam do niej kilka razy. Jestem wykończona.
-
Mój syn już dziś drugi raz śpi. Marudny jest okropnie. Przez cały weekend spał w dzień całe 2,5 godziny. Ma chyba dzień lenia. A że w domu on praktycznie nie sypia chodzę na paluszkach. Nic zrobić za bardzo nie mogę bo go obudze. Ze tak powiem nudzi mi się. Rozebralam już mu łóżeczko i wstawilam pralkę z posciela obiad mam z wczoraj i co tu robić. Zimno się zrobiło że nawet wyjść mi się chyba nie będzie chciało z nim.