Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Skierka wrote:Hej kochane

Czytam co piszecie i pewnie wyjdę na tę kolejną shisteryzowaną, ale mam dziś płaczliwy dzień...Wyniki wirusów będę pod koniec przyszłego tygodnia. Nie umiem się uspokoić. Nie potrafię wyobrazić sobie niczego dalej. Najzwyczajniej w świecie boję się,że B19 będzie pozytywny
Jeśli piszę nie potrzebnie, to przepraszam, ale tak strasznie mi źle....
Skierka, ja jak najbardziej Cię rozumiem. Zrozumiałe jest to, że się martwisz..nie ma w tym absolutnie nic złego. Zdrowie naszych dzieci jest najważniejsze. Dziewczyny mają rację jak Ci się uda to się czymś zajmij.. zawsze to czekanie jest najgorsze
. Trzymamy kciuki, żeby było dobrze. Wszystkie za wszystkie musimy trzymać kciuki i nieobejrzymy się i będziemy rodzić
Skierka lubi tę wiadomość


-
Skierka trzymamy kciuki za Ciebie i za Twoje maleństwo :* musisz być dzielna, chociaż domyślam się, że to trudne.
A co do Pappy to pogadam o tym z moją ginekolog dzisiaj, może pomoże podjąć nam decyzję.
Zmykam kochane i zajrzę wieczorkiem, nie kłócić tylko się tutaj
Skierka lubi tę wiadomość
-
Skierko myślami jestem z Tobą, póki nie ma wyników to postaraj się wmówić sobie, że jesteś dobrej myśli :* czekam na wieści i odzywaj się, Twoja troską o dzieciątko nie jest w żadnym wypadku panikowaniem. Przytulam mocno :*
Skierka lubi tę wiadomość
-
a ja lubię to nasze forum i teraz tak się usmiałam z tego, ze aż mi łzy poleciały hahahaha. To pasuje też to dzisiejszych snów dziewczyn o strzelaniu. Wam się po prostu snił dzisiejszy dzień na forum
Cynamonowa, Kasia02, tysiaa93, Taru, Pianistka, Doti87, ilka85, Max lubią tę wiadomość
-
Max, mamy sny prorocze, wiedziałaś?lelewela wrote:a ja lubię to nasze forum i teraz tak się usmiałam z tego, ze aż mi łzy poleciały hahahaha. To pasuje też to dzisiejszych snów dziewczyn o strzelaniu. Wam się po prostu snił dzisiejszy dzień na forum

-
Coś jest w tych snach, ja tez często miewam jakieś militarne, kryminalne, albo biegam z bazooką albo jestem jak bohaterka gry, a co najlepsze my w nic nie gramy, więc nie wiem skąd to

miszkaaa, nie wiem kto ale ktoś o tych wynikach pisał tutaj, pewnie jak poczekasz cierpliwie to odpiszą
Posprzątałam i gotuję obiadek dla męża. Nasz dzieć się dziś znów rozpycha i rozbudowuje miejscówkę
raz lewa strona, raz prawa boli, ciągnie
.
-
miszkaaa wrote:Dziewczyny odebrałam wyniki i proszę o pomoc.
Hbs p/c przeciw HBs obecne 14,94 mlU/ml
<8 nieobecne
8-12 wątpliwe
>12 obecne
Bylam szczepiona na wzwb i nie wiem jak interpretować ten wynik.
może ta strona Ci pomoze
http://wylecz.to/pl/badania/badania-laboratoryjne/badanie-przeciwcial-anty-hbs.html#popupClose ja bym wg tego co na niej pisze chyba interpretowala ze bylas szczepiona wiec masz przeciwciała wytworzone ale nie znam się
-
miszkaaa wrote:Dziewczyny odebrałam wyniki i proszę o pomoc.
Hbs p/c przeciw HBs obecne 14,94 mlU/ml
<8 nieobecne
8-12 wątpliwe
>12 obecne
Bylam szczepiona na wzwb i nie wiem jak interpretować ten wynik.
Jak się nie mylę to właśnie chodzi o to czy masz przeciwciała odporne na wirusa WZW typu B i z tego wynika że tak. Ze jest ok bo powyżej normy. Ja tak w każdym razie to rozumiem:-) -
nick nieaktualnyA ja byłam dziś na tej wizycie przed zabiegiem i jednak u mnie tragedia... jak już myslę, że gorzej nie będzie to życie pokazuje jak bardzo się mylę... :placze:
A więc zabieg mam w poniedziałek z rana... dostałam tabletkę dopochwową, którą mam wsadzić nad ranem w dzień zabiegu... Miałam robione usg i badanie na samolocie i niestety kolejny lekarz (a właściwie lekarka bo przyjęła mnie cudowna pani doktor) powiedział, że obraz całości bardzo przypominający ciążę pozamaciczną
lub drugie wyjście jest takie, ze zarodek "wypadł" z pęcherza płodowego i jest gdzieś w macicy, bo HCG niestety nadal rośnie a pęcherzyk jest nadal pusty... Przysłali jej mailem z mojej kliniki jak wygladało moje HCG od ostatniego poniedziałku i w zeszły poniedziałek miałam przeszło 6000 teraz w poniedziałek przeszło 9000 a w środę (wczoraj) poszło na przeszło 11000... Więc według nich to za nic nie jest ciąża zupełnie bezzarodkowa, tylko po prostu zarodek jest tam gdzie nie powinien dlatego się ciąża nie rozwija a HCG mimo, że nie tak jak powinno to cały czas wzrasta... W poniedziałek zabieg, będą czyścić macicę i po tygodniu muszę mieć kontrolę jak macica się goi i jak wyglada moje HCG jak spadnie to jest ok, znaczyć to będzie, ze zarodek wypadł z pęcherza i był w macicy, jeśli zaś będzie dalej rosło to laparoskopia i muszą szukać w jajowodzie zarodka... Powiedziała też, że tak się zdarza, że przy ciąży pozamacicznej tworzy się w macicy też pęcherzyk płodowy... Teraz czekają jeszcze na informację z kliniki jaką mam grupę krwi bo to dla nich istotne i nawet mnie się pytała czy mam książeczkę ciąży czy gdzieś już wcześniej miałam jakis dokument z grupą krwi bo to bardzo ważne... A i od razu powiedziała, że jakby było coś nie tak podczas zabiegu to mogą od razu zrobić histeroskopie lub laparoskopie... Teraz to już w ogóle mam wszystko pościskane ze strachu... Czuję się taka wykończona i taka zmęczona, że to jest straszne a głowa to mi już pęka od natłoku myśli
-
miszkaaa wrote:Dziewczyny odebrałam wyniki i proszę o pomoc.
Hbs p/c przeciw HBs obecne 14,94 mlU/ml
<8 nieobecne
8-12 wątpliwe
>12 obecne
Bylam szczepiona na wzwb i nie wiem jak interpretować ten wynik.
Znalazłam to w necie:
Obecnie za pacjenta uodpornionego przeciwko WZW typu B uważa się osobę, która została prawidłowo, kompletnie zaszczepiona oraz u której stwierdzono przeciwciała anty-HBs, bez względu na ich stężenie.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




















