Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale u nas piękna pogoda dzisiaj
Ale kolejny dzień z bólem głowy
wy też macie takie migreny? No i zawroty głowy... nie wiem co jest ale bardzo często zdarza się to szczególnie pod prysznicem, że muszę wyjść i usiąść na podłodze bo mam wrażenie że za chwilę upadnę
mąż mi się zabronił zamykać w łazience...
-
nick nieaktualny
-
O rany ... A Wy juz myslicie o wozkach ?? I innych .... Hyy? szkola rodzenia ??? Ja nie wiedzialam , ze trwa az 14 tygodni ?? No ja tez w takim razie musze juz zaczac myslec ... Odnosnie chust , a to tak wygodnie dziecko tak nosic ?? Mi sie wydaje, ze wozek to lzej dla matki/ojca... Zreszta ja najbardziej to bede uzywac car seat , Bo ja tak naprawde to wszedzie jezdze , nigdy nie chodze , bo do najblizszego sklepu to ja mam 10-15 min , ale samochodem !! no chyba , ze na spacer I wlasnie po to bedzie mi wozek .... Kazdy ma swoje potrzeby ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2015, 15:07
-
nick nieaktualny
-
zosiaaa wrote:Evans u mnie szkoła rodzenia trwała 5 tygodni, więc różnie to bywa
naszczescie
Wczoraj sie dowiedzialam, ze Babcia moja zmarla ... Ja jeszcze nie zdazylam Jej powiedziec , ze jestem w ciazy ...czekam z powiedzeniem o ciazy do wynikow nimfy I tak nie wyszlo , Gdybym wiedziala , powiedzialanym Babci wczesniejmam zal do siebie ...
-
Hej, nie odzywałam sę cały weekend, od wczoraj brzuch mnie pobolewa, więc w zasadzie najchętniej bym leżała całymi dniami
Wymioty nadal nie ustępują. Widze, że Wy już macie wstępne propozycje wózków itp, ja nawet się jeszcze za takim sprawami nie rozglądałam. I nie mam pojęcia czym się kierować, jest ogromny wybór na rynku. -
nick nieaktualnyIriss wrote:Helloł
ja na chwilkę
JA wczoraj pisałam o tym lepszym foteliku/nosidełku, bo pan zwrócił nam uwage na jedną rzecz i tak nam to dął do myślenia, że dobrze zaopatrzyć się w w/w z funkcją rozłożenia tj. tak aby dziecko nie było ciągle w pozycji "siedzącej" bo w takich standardowych fotelikach, dziecko powinno przebywać do 2,5h, ze względu na dobro kręgosłupa itp. Oglądaliśmy kilka takich. Jeżeli tak jest faktycznie, to jesteśmy za takim rozkładanym, bo czasami trzeba gdzieś jechać dalej, ponosić dziecko/wpiąć fotelik do wózka, później znów do auta.
Agnesia mi też sprawia wiele radości oglądanie wszystkiego dla dzieciaczka, a ile radości mi sprawia jak patrzę na zaangażowanie męża.
Mnie też od kilku dni rozpycha w macicy, kłuje tu i tam, ciągnie, brzuch jakby spuchł ;P
Z tych tako podoba mi sie Omega (standardowa) i Impulse
http://wozkitako.com.pl/tako-omega.php
Przymierzałam się do tego Brano i chyba te białe elementy sprawiają, że wydawał mi sie topornya takie same wymiary jak Nano. Nano bardzo mi się spodobał, ale jak porównałam z tym Tako, to tako u mnei zwyciężył
Dobrze, że jeszcze tyle czasu, to może jakieś nowe modele będą
Aaaa i zarówno do Tako jak i Riko, można te takie zimowe ochraniacze na ręce do wózka dokupić(śmiałam się, że to rękawice bokserskie haha)
Miłej niedzieli, ja się ogarniam przed jutrem, tj. włoski, pazurki, a co nich widzą jaka piękna jestem w tym pięknym stanie haha
Ja dłużej niż godzinę nie jeżdżę samochodem więc opcja leżenia nie jest potrzebnaNie mam też zamiaru dokupić adapterów do fotelika zeby mnie nie korciło właśnie wpinanie fotelika do wózka
4lata temu jak byłam w Grecji z 6cio miesiecznym dzieckiem to wlasnie miała wózek musty z fotelikiem, ale fotelik był rozkładany więc fajna opcja. My chcemy na następne wakacje zabrać dziecko do chorwacji:) ale nie będę kupowała specjalnie fotelika najwyżej pożyczę
-
Evans wrote:Aaaa to dobrze !!!! To mam jeszcze czas
naszczescie
Wczoraj sie dowiedzialam, ze Babcia moja zmarla ... Ja jeszcze nie zdazylam Jej powiedziec , ze jestem w ciazy ...czekam z powiedzeniem o ciazy do wynikow nimfy I tak nie wyszlo , Gdybym wiedziala , powiedzialanym Babci wczesniejmam zal do siebie ...
Wspołczuję i znam ten ból. Moja babcia zmarła miesiąc temu. Byliśmy u niej jak ją 2 dni przed śmiercią zabierali do szpitala i na szczęście wtedy jej powiedzieliśmy. Nie miej do siebie żalu, nie mogłaś przewidzieć co się stanie. Przytulam mocno :*
Evans, kada24 lubią tę wiadomość
-
Witam sie po rejsie
było miło, samopoczucie dzis mam dużo lepsze i super się czułam
takze widac, że dzidzia lubi takie wyprawy widocznie bardziej niż siedzenie w domu
I widzę, że przez chwilę znowu gorąco się zrobiło. Jak Malvinka się pojawia to tylko zamęt wprowadza. Zastanowiło mnie po co wogóle to forum czyta i swoje pięć groszy wtrąca skoro tak jej sie tutaj nie podobało
A o szkole rodzenia tez myślałam, ze warto byłoby pójść.Bianka* lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Evans wrote:Odnosnie chust , a to tak wygodnie dziecko tak nosic ??
Evans, no było bardzo wygodnie. Do tego stopnia, że teraz gondoli w ogóle nie planujemy. Mamy był tylko noszony cały pierwszy rok, najpierw w chuście potem w nosidle. Cudnie rozkłada ciężar, dziecię s się uspokaja moment, nie interesują Cię dziurawe chodniki, wyboje, schody czy wąskie alejki w sklepach. Dziecię na kręgosłup i nóżki w fizjologicznej pozycji, można dużo poczytać o tym jak ciasta wspiera rozwój emocjonalny, intelektualny i ruchowy. Niezastąpiona przy kolkach i innych strachach.ja potrafiłam mieć małego w chuście 5-6 godzin dziennie i w ogóle tego nie czułam. Naprawdę ze swojej strony polecam, to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam w ciąży.
-
Te chusty nie przemawiają do mnie sorry ja wolę gondole bi syn będzie miał 1,5 roku jeszcze będę go zapewne przenosić po schodach a na podwórku w gondoli dziecko a z dwójką się pobawie a nie non stop dziecko przy sobie a też mamie sprzedam na spacer wiec odpada a co do laktacji tez wiem dużo bo to będzie moje 3 dziecko i jak będziecie chciały coś wiedzieć pytać śmiało a jak mój mąż gada na mnie matka polka ze wsi hihi
lelewela, Taru lubią tę wiadomość
-
Ja zamierzam mieć i wózek i chustę bo tak jak pisała któraś dziewczyna, nie wyobrażam sobie targać wózka na pięć minut żeby skoczyć po bułki czy z psem do ogródka
Co do laktacji, to ja mam jeszcze czas ale i mam nadzieję, że położna pomoże... ale na pewno za jakiś czas Kada, Zosia, Monkey i inne już mamy będą nas oświecać tak bardziej od kuchni... bo mam wrażenie, że info w jakichś artykułach na stronach dla przyszłych mam wszystko jest bardzo przesłodzone i takie różowe...
Kada, Ty masz jeszcze 2 dzieci i to w takim wieku, kiedy potrzebują bardzo dużo uwagiDla nas to będzie pierwsze dziecko więc i ten czas będzie mógł być skumulowany na tym jednym maluszku
Ty musisz dzielić czas dla wszystkich.
Kada, wysłałam Ci coś na priv
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2015, 21:34
-
Ja dziś miałam niezłą przygodę: poszliśmy z mężem oglądać meble do sklepu, patrzyliśmy na szafę przesuwną, ja odsunęłam drzwi z jednej strony, w tym samym czasie mąż odsunął z drugiej i uderzył mnie mocno w opuszek kciuka
od razu zrobił mi się wielki krwiak, i bolało mocno, mam też złamany paznokieć lekko... Ale oglądaliśmy dalej. I nagle po paru minutach zrobiło mi się tak mega słabo, czarno przed oczami, nogi z waty, gorąco, masakra... Musiałam usiąść, za chwilę polecieliśmy do auta i trochę lepiej było, ale dobrą godzinę byłam słaba. Nie wiem skąd taka reakcja, pewnie to uderzenie w palec, ból i ciąża tak na mnie zadziałały...
Pianistka ja karmiłam Olę 1,5 roku, więc chętnie pomogę w razie czego -
Zosia, dobrze że mąż był z tobą i nigdzie nie upadłaś... Ale ja też zauważyłam, że słabo reaguję na ból więc to z powodu ciąży
Do tej pory żaden ból nie był mi straszny a wczoraj po 5 minutach odłożyłam depilator ze łzami w oczach...
Zosiaa, ja bym chciała karmić piersią ale wiem też że jednocześnie będę podawała butlę, żeby w razie W mąż mógł nakarmić maluszkaa od czego zależy jak długo się karmi? W którą stronę to idzie?
Koniec karmienia = koniec pokarmu? czy odwrotnie? koniec pokarmu = koniec karmienia?