Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
tysiaa93 - gratuluję córy! ja mam jeszcze małe nadzieje co do dziewczynki, ale podejrzewam, że pewnie będzie chłopak

Lexi150 - mam podobnie... od jakichś dwóch tygodni mam jakieś czarne myśli. Nie czuję jeszcze ruchów, więc mam pełno obaw i nie uspokoję się, dopóki w poniedziałek nie posłucham u lekarza serduszka mojego malca. A i do mnie mąż wczoraj powiedział, że brzuszek mam mały, ale teraz wygląda bardziej na ciążowy niż po większym jedzeniu.
Nie uwierzycie, ale... znowu dzisiaj poszalałam (tym razem tylko w dwóch!) w lumpeksach. Mąż śmiał się, że jestem naciągaczka i powinnam iść na odwyk!
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
Pierwsze co robię jak się kładę i zaczyna robić usg, to pytam czy maluch żyje. Aż mnie gin za to opieprzył i będę już myśleć tylko pozytywnie, wczoraj uwierzyłam, że urodzę to dziecko

Gorgeous kurcze szalejesz z tymi ciuszkami
Pochwal się
Bree lubi tę wiadomość
-
Tysia ja z kolei patrzę na monitor i szukam pulsującej kropeczki. Jak jest to oddycham z ulgą i mogę dalej słuchać co tam z Maluchem. Następne usg dopiero 30.09 ale zapisałam się 15.09 do Luxmedu. Raczej nie wytrzymam do końca miesiąca. Może podpowie też kto u mnie mieszka.

A i wczoraj poczułam pierwsze delikatne bąbelki w brzuchu. Ogólnie stwierdzam, że moje dziecko to maratończyk. Wędruje po całym brzuchu i za każdym razem jest gdzie indziej.

-
aa mój mąż jeszcze nie był ze mna na żadnym usg i właśnie wydaje mi się, że do niego to nie dociera ale jak go parę razy opierniczyłam i mówiłam , że sie nie inetersuje dzieckiem i mną itd to teraz jest inaczej
codziennie sie pyta jak dzwoni bo pracuje w delegacji jak sie czuje, i czy mały kopie
i jak jest w domu to przykłąda ręce do brzuszka i go całuje
ale razem idziemy na usg pod koniec wrzesnia więc mam nadzieję, że wtedy do neigo dotrze 
a co do pogody to u nas tez pochmurnie chłodno.. NIby fajnie ale mogło by być troszkę ładniej hehe
Kubuś

-
Oo, dokładnieTusiaa wrote:Lexi - dzidzius ma dużo miejsca to korzysta z okazji bo wie że niedługo nie będzie miał się gdzie ruszyć i będzie problem hehe
spala kalorie 
Moja na ostatnim usg miała głowkę po prawej stronie a wczoraj po lewej
Szaleją sobie póki mogą
-
Ryczę nawet przy reklamachRoberta wrote:Dziewczyny też jesteście takie płaczliwe teraz?

A ja mam pytanie z innej beczki. Dziewczyny które używają detektora może pomogą. Próbowałam znaleźć coś w necie ale nie trafiłam. Dziś rano słuchałam Malucha i tętno było słyszalne zarówno po prawej jak i po lewej str brzucha, na podobnej wysokości. No i tu rozkimina. Czy odgłos tak się rozchodzi po brzuchu? To na bank nie moje tętno bo było powyżej 140. Aż mi przez myśl przeszło, że może dwa maluchy są w brzuchu. No ale to by raczej już na usg prenatalnym było widać. -
Tysia to była właśnie moja pierwsza myśl. Ale później mi się przypomniało, że ponoć mam dwurożną macicę i ziarenko niepewności zostało zasiane. Bo przecież drugi maluszek mógł się ukryć.
Pewnie pieprze głupoty... ehhh...
-
Gorgeous, wszystko się może zdarzyć. Ja do środy byłam przekonana, że mam chłopaka, wszystkim mówiłam, że czuję, że będzie chłopak i już. Wszyscy w koło - mama, babcie, przyjaciółka - też chłopaka wróżyły. Na środowym USG patrzę w monitor i mówię do doktora, że chyba obraz potwierdza moje wewnętrzne przekonanie, że to chłopak, na co doktor się uśmiechnął od ucha do ucha i powiedział, że widzę książkową dziewczynkę.gorgeous wrote:tysiaa93 - gratuluję córy! ja mam jeszcze małe nadzieje co do dziewczynki, ale podejrzewam, że pewnie będzie chłopak

Mi było wszystko jedno czy chłopak czy dziewczynka, ale jak już wiem, że dziewczynka to cieszę się niesamowicie. Nawet jest mi teraz strasznie wobec niej głupio, że mówiłam do niej i o niej, że jest chłopcem, tłumaczę to sobie tym, że pewnie będzie miała silny charakter
-
Oj tam, od razu głupotyLexi150 wrote:Tysia to była właśnie moja pierwsza myśl. Ale później mi się przypomniało, że ponoć mam dwurożną macicę i ziarenko niepewności zostało zasiane. Bo przecież drugi maluszek mógł się ukryć.
Pewnie pieprze głupoty... ehhh...
Musisz powiedzieć o tym ginowi i niech szuka dokładnie
Bree lubi tę wiadomość
-
Lexi mam detektor i zawsze tętno jest tylko w jednym miejscu
moze rzeczywiście ukrył sie 2 dzidziuś, a moze sie jakies echo odbija
moje dziecie czesto ucieka gdy je sprawdzam 
Kkkaaarrr gratuluje dziewczynki
Tez mam dzis jakiegoś "dołka" wczoraj przy aplikowaniu luteiny wyczułam zgrubienie (chyba ujście szyki?) wcześniej tego nie było i teraz kminie i boje sie ze cos z szyjka nie tak
ehhh jak tu wytrzymać do 40 tygodnia...
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Sprawdziłam jeszcze raz Malucha i tętno w jednym miejscu. Tak więc gdzieś musiał się dźwięk odbić w jakiś sposób.
Zosia to chyba jakiś kiepski dzień ogólnie. Ja wczoraj trochę poszalałam z chodzeniem i dziś od jakiejś godziny mam skurcze w pochwie i jakby parcie na szyjkę. Wzięłam magnez, nospę i leżę. Zobaczymy czy przejdzie. Boje się, ze dopiero teraz odczuwam odstawienie luteiny.
Tylko Tysia nas tu dobrym nastrojem napędza!
-
hej dziewczyny!
ja witam Was z wielkim wkurzeniem
(((( poszlam do gina i oczywisie kartka ze dziś gabinet nieczynny buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, przyjmuje w najbliższym czasie w poniedziałek ale już tak nie mogłam doczekać się tej wizyty ze jestem strasznie zla ze go nie było
(((((( wkurza mnie to ze on nie umawia na konkretne terminy tylko mowi "a proszę przyjść początkiem września" i przyjmuje prywatnie i trzeba przyjść i zajac sobie kolejke i czeka,a nie ze idziesz na konkretna godzine. No i wkurza mnie to z ta kartka się już ktorys raz zdarzylo ;/ nawet mam ochote go zmienić ale mieszkam w malym miasteczku i nikogo "lepszego" za bardzo tu nie ma
-
szara myszka nie dziwie sie,ze sie wkurzylas,i szkoda,ze nie masz zamienic takiego kogos na kogos lepszego pfffff brak pytan.Co to w ogole za podejscie prosze przyjsc poczatkiem wrzesnia?????smiech na sali.Szkoda,ale nic nie zrobisz musisz poczekac na poniedzialek.














