Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJoanna_88 wrote:Dziewczyny, które zamierzacie karmić piersią - kupujecie dodatkowo podgrzewacz do butelek i jakieś mleko modyfikowane na początek, tak na wszelki wypadek, żeby sobie ułatwić sprawę?
oraz żebym mogła wybrać się gdzieś z przyjaciółmi a tata dziecka był również potrzebny tak jak mama:)
-
Agnesia wrote:Zastanawia mnie co nazywasz cudzym domem, bo ja mam zamiar jechać do mojej niepełnosprawnej babci i to zaraz po szpitalu, niestety ona do mnie nie dotrze choćby bardzo chciała. Mam też zamiar chodzić do mamy, do siostry, do teściowej. Dla mnie to są moje domy nie cudze w których jest moja rodzina. Ubierałam dziecko w jeansy jak miałam 16 lat moja kuzynkę gdy miała 2 tygodnie. Pierwszy raz w życiu i mi się od razu udało, zmieniłam jej nawet sama pieluszkę. Takie jeansy są materiałowe a nie jeansowe
I również gdy ubierałam moich siostrzeńców radziłam sobie ekstra a wcześniej ubierałam tylko raz tą kuzynkę. Nie uogólniajmy. A co do kołderki to dziecko niestety ale podniesie sobie kołderkę wystarczy że będzie miało przykryte rączki i podniesie je do góry razem z kołderką jak ona nie opadnie, oraz mimo wszystko dziecko się kręci w nocy znam przypadek gdzie maleństwo szło spac pionowo w łóżeczku a budziło się poziomo. Każdy zrobi jak uważa. Ja kołderki nie będę używała na początku, mam śpiworek, ale mam też koce do otulania dziecko wybierze co chce. Każdy rodzic wie co dla jego dziecka jest najlepsze.
Ahh no i odporność, jest w cycku mamy. Jeżeli masz zamiar karmić piersią to nie masz co się obawiać, ważne żeby dziecka nie przegrzać ani nie wychłodzićMleko matki produkuje wszystko co jest potrzebne dziecku
Jeśli chodzi o odporność to zamierzam karmić piersią, ale dziecko też nie nabywa odporności w ciagu 2 dni, a w ciągu miesiąca.
Chodzi mi cały czas o pierwszy miesiąc życia dziecka. Jasne, że każdy może mieć swoje zdanie, każda zrobi tak jak uważa, a ja nie uważam, że moje zdanie jest złe. Wszystkie dzieci, jakie znam spały i śpią pod kołderką i żadne z nich mając tydzień nie było w stanie zrobić czegokolwiek z kołderką, co nie oznacza, że jak ktoś ma chęć na inne rozwiązanie to nie może go wybrać. Moim zdaniem jednak jest to trochę takie naciąganie producentów na różne wynalazki, bez których można się obyć i kupić za tą kwotę coś innego, bo prędzej czy później i tak przyjdzie tą kołderkę kupić.Maqdallena, tulipanna lubią tę wiadomość
-
Pewnie ze kazda ma swoje zdanie i tak powinno być
ja się akurat tutaj chyba zgadzam z natalcia co do odwiedzania innych - ale to tez tylko moje zdanie, każdy zrobi jak uważa - mi się wydaje ze może jakbyśmy w lecie rodzily to bym miała inne, ale w samym srodku zimy, pierwsze dziecko, a wiec sporo do ogarniecia i nauczenia się - my raczej pierwsze jakies pewnie 2-3 tygodnie będziemy w domku, potem stopniowo do rodzicow i tesciow, ale tez nie wiem jak wyjdzie w praniu -
Pół nocy nieprzespanej. Macica znowu się stawia. Ale staram się nie panikować. Mały kopie dalej przy spojeniu i już cały dół brzucha mam obolały. Co zrobić, żeby się wyżej przeniósł? Nogi do góry? Za 3 godzinki połówkowe a ja zaczynam łapać stresa....
-
nick nieaktualny
-
vayn wrote:Melduję się po krzywej cukrowej
Smakowała mi glukoza
Troszkę byłam otumaniona, ale zniosłam. Małż mnie głaskał przez te 2 godzinki w przychodni i w nagrodę bo byłam bardzo dzielna kupił mi duży słoik nutelli, bo chyba zamało cukru dzisiaj spożyłam,.
Lexi mi kazano leżeć - możliwe jak najwięcej - na lewym boku z podusią pod pupą, musi być wyżej. Na 3 czy 4 dzień, macica w górę poszła, i wyskoczył mi piękny zaokrąglony ciążowy brzuchoBóle też przestały nękać
-
nick nieaktualnyvayn wrote:Melduję się po krzywej cukrowej
Smakowała mi glukoza
Troszkę byłam otumaniona, ale zniosłam. Małż mnie głaskał przez te 2 godzinki w przychodni i w nagrodę bo byłam bardzo dzielna kupił mi duży słoik nutelli, bo chyba zamało cukru dzisiaj spożyłam,.
Lexi mi kazano leżeć - możliwe jak najwięcej - na lewym boku z podusią pod pupą, musi być wyżej. Na 3 czy 4 dzień, macica w górę poszła, i wyskoczył mi piękny zaokrąglony ciążowy brzuchoBóle też przestały nękać
-
mnie tez kopie na dole, ale nie jakos bardzo nisko, nie jest to nieprzyjemne. jak teraz ma tam nogi to chyba zle co nie? bo glowa powinna być na dole? ale to chyba jeszcze się obroci co nie?
-
nick nieaktualny
-
Witam w ten szaro-bury zimny październikowy dzień. Nadrobiłam was po tygodniu nieobecności.
Jeśli chodzi o łóżeczka to będę miała drewniane. W rodzinie dwie osoby miały turystyczne, i owszem na początek było ok, ale na dłuższy okres się nie sprawdziło. Moim zdaniem jako alternatywa dla tradycyjnego to jak najbardziej tak, ale jako samo to nie.
Olenka, z imion które wybrałaś mi się podoba Magdalenai na pewno dałabym swojej córce gdybym nie miała tak na imię
U mnie będzie Iga, i jeszcze podoba mi się Inga, no i tak w miarę Maria.
-
szara myszka wrote:mnie tez kopie na dole, ale nie jakos bardzo nisko, nie jest to nieprzyjemne. jak teraz ma tam nogi to chyba zle co nie? bo glowa powinna być na dole? ale to chyba jeszcze się obroci co nie?
szara myszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynatalica06 wrote:Masz swoje zdanie, a ja mam swoje, ale ja nikogo nie atakuję, tak jak Ty mnie. Fajnie, że zamierzasz odwiedzać rodzinę, ale raczej nie będziesz robić tego z 5 dniowym maleństwem, a to mi chodzi.
Jeśli chodzi o odporność to zamierzam karmić piersią, ale dziecko też nie nabywa odporności w ciagu 2 dni, a w ciągu miesiąca.
Chodzi mi cały czas o pierwszy miesiąc życia dziecka. Jasne, że każdy może mieć swoje zdanie, każda zrobi tak jak uważa, a ja nie uważam, że moje zdanie jest złe. Wszystkie dzieci, jakie znam spały i śpią pod kołderką i żadne z nich mając tydzień nie było w stanie zrobić czegokolwiek z kołderką, co nie oznacza, że jak ktoś ma chęć na inne rozwiązanie to nie może go wybrać. Moim zdaniem jednak jest to trochę takie naciąganie producentów na różne wynalazki, bez których można się obyć i kupić za tą kwotę coś innego, bo prędzej czy później i tak przyjdzie tą kołderkę kupić. -
Dostałam juz jakiś czas temu książkę o ciąży i rozwoju dziecka do roku i nawet tam było napisane że lepiej nie używać kolderek i kocow do przykrycie dziecka w łóżeczku. Osobiście nie zamierzam ryzykować, bo jeśli jest cień szansy ze maluch narzuci sobie na buzke to mi wystarczy. I tak mega boje się bezdechu a po ci kolejnych stresów sobie dodawać.
Ja zamierzam karmić piersią i nie kupuje nic dodatkowo, tzn ani podgrzewacza ani mleka. Butelki dostałam na warsztatach wiec w razie w będą ale mam nadzieję że uda nam się ładnie karmić mimo cc.
A imiona Ania i Hania mi się podobają ale córce tak dać bym nie mogłaa reszta dla dziewczynek to dla mnie masakra. Nie wiem czy umielibysmy wybrać bo jakoś żadne na długo mi nie zostawalo. W miarę jeszcze Laura i Estera ale mąż nie bym zachwycony. Dobrze ze nie mamy tego problemu bo dla synka było jedno od bardzo dawna wymyślone i tak zostanie
Lexi nie martw się na zapas, lekarz na pewno dobrze pomierzy maluszka. W końcu to polowkowe. Musi zrobić dokładne pomiary nawet jakbyście mieli tam siedzieć godzinę. Mój szkrab tez nisko siedzi, mam wrażenie w ogóle ze najwygodniej mu na pecherzu. -
Astra wrote:Evans śliczne rzeczy i tan otulacz cudowny, ja na razie trafiałam na takie średniej jakości niestety. Ciuszki na wyjście też nie wiem czy są wygodne, ale to już co kto woli. Ja chcę kupić polarowy pajacyk i kombinezon, bo jednak będziemy wracać do domku ok 80km więc żeby maluchowi też było w miarę wygodnie. Ale np nie zgodzę się z tym żeby nie kupować takich wyjściowych ubranek, bo dla rodzica to sama przyjemność wystroić swoje dziecko. Wprawy w ubieraniu maluszka nabierze się ekspresem. Też będzie to moje pierwsze dziecko, ale jakoś instynktownie wiem co i jak robić, poza tym zdarzyło mi się przebrać maluszka znajomej i nie ma tu wielkiej filozofii. A nawet jak ktoś nie ma o tym pojęcia to myślę że w maxymalnie 3dni opanuje tę umiejętność. W domu pewnie że wygodniej w śpiochach i bodziakach, ale jak ktoś ma przyjść to czemu nie założyć ładnego sweterka czy spodenek.
No wybacz Astra..ale jednak chyba to nie jest dobry pomysł..
-
Kri wrote:Ten wózek mają moi znajomi i bardzo polecali , bo dobrze amortyzuje wstrząsy.. ale miałam okazję go chwilkę poprowadzić -i on nie ma skrętnych przednich kółek! przez to w ogóle do d. się prowadzi moim skromnym zdaniem. Ja muszę nabyć taki ze skrętnymi kółkami. Osobiście zakochałam seę w Peg Perego.. niestety nie nada się dobrze na "teren" no i ta cena
-
Kri wrote:Ten wózek mają moi znajomi i bardzo polecali , bo dobrze amortyzuje wstrząsy.. ale miałam okazję go chwilkę poprowadzić -i on nie ma skrętnych przednich kółek! przez to w ogóle do d. się prowadzi moim skromnym zdaniem. Ja muszę nabyć taki ze skrętnymi kółkami. Osobiście zakochałam seę w Peg Perego.. niestety nie nada się dobrze na "teren" no i ta cena
My wybraliśmy wózek Roan Emma który jest wózkiem klasycznym bo ja nie wyobrazsm sobie kupić wózka z kołami skretnymi. Po pierwsze dziecka się w nim nie pobuja bo ma sztywny stelaż i bujajac dziecko ma tylko wstrząsy i wolę ja się nameczyc trochę z prowadzeniem wózka w zamian za wygodę moje dziecka które na płytach chodnikowych skakać i obijac się nie będzie. To są wózki dobre po chodzenia po galeriach żeby między stojakami się przeciskac a chyba nie jest to dobre miejsce na spacer z dzieckiem - słowa sprzedawczyni. Każdy kupuje co mu się podoba. A lekko podniesc wózek na zasadzie dźwigni aby obrócić to nie dramat.