Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A to widzę, że mamy podobnie. My też malutkie mieszkanko w bloku więc przy otwartych drzwiach usłyszę Synka na pewno. U nas z kolei "salon" to nasz pokój. Tam mamy narożnik do spania, tv i będzie stół więc z kołyską zrobiłaby się graciarnia
-
Biedroneczka29 wrote:Tulipanna fotelik faktycznie duzo tańszy 649
musze sie dowiedzieć w sprawie wozka tez:)
Kri lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Melduje się po połówkowym i moja Księzniczką.
Niestety nie dało się zbadac dokładnie serduszka a dodatkowo mała przez chwile miała za niskie te tno ( 106).
Na 28.10 mam się zgłosić na kolejne usg.
Niby lekarz powiedział ze to normalne ale wiecie jak to jest:(
Mała ważyła 370 g w 20+6 ,i termin znów mam na 19.02, choć do tej pory wszystko wskazywało ze jest starsza o 6 dni.
Mój lekarz prowadzący ubzdurał sobie że chce mnie rozpakować 36/37 ( do tego chce małej sterydy na płucka podawać) tydz a jeśli nie to mam końcówkę ciązy przeleżeć w szpitalu, już mi się płakać chce jak o tym pomyślę. Licze na to że mój lekarz od usg będzie jej skutecznie wybijał z głowy takie pomysły jeśli nie będzie widział nieprawidłowości. Bo ta moja to taka panikara.
Chyba wybiorę się na konsultacje do kokoś innego...
Ech jak nie urok to.....
Lexi150, madzia.rka lubią tę wiadomość
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
E-ness skonsultuj to bo tak bez przyczyny wcześniej. Masz mieć cc? Bo wiem ze czasami 2 tyg wcześniej chcą ciąć żeby maluch nie zaczął się sam rodzic. Ja np będę mieć wcześniej cc bo nie mogę rodzić SN.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 08:56
Nasz kochany Olus -
Powiem Wam coś o takim chwilowym wyprowadzaniu się z łóżka małżeńskiego... bo M. musi sie wyspać ... a my dobre duszki do innego pokoju na kanapę aby być bliżej dzieciaczka.
NIE WYOBRAŻAM SOBIE TAKIEJ SYTUACJII!!!
Kiedyś główną obawą mojego faceta odnośnie posiadania potomstwa było to że za bardzo się od siebie odsuniemy, że swoją miłość właśnie przeleję na dziecko a mu nic nie zostanie. Że cały czas będę skupiona tylko na dziecku. Zresztą wielu facetów mówi że po narodzinach dziecka właśnie kobieta zaczyna być MATKĄ i w ogóle zapomina o byciu ŻONĄ.
Poza tym mąż musi pracować, okej ja rozumiem że praca, że musi być wypoczęty. Ale do diaska teraz są takie udogodnienia że możemy sobie radzić bez opuszczania łoża małżeńskiego.
Jeśli dziecko jest w innym pokoju to są nianie z głośnikami, ba teraz to i z kamerkami!
A facet ma zawsze możliwość włożenia stoperów do uszu jak mu tak bardzo dzieć będzie przeszkadzał w wysypaniu się. -
Jestem po 3 cc a poprzednie ciążę prowadziła zupełnie inna osoba, miałam do nie zaufanie była konkretna i nie wywoływał wilka z lasu.
Teraz to samo mierzenie ciśnienia przed wizytą wywołuje u mnie panikę bo jeśli będzie za wysokie to dojdzie kolejny problem.
Zastanawiałam się nawet do powrotu do tej mojejlekarki ale ona ma problemy zdrowotne wiec tu ryzykuje czy nagle nie zostanę na lodzieCóreczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Co do pieluch - ja zaszalałam i mam 50 (zarówno tetrowe, jak i flanelowe). Pościel do wózka mam (piękną, wymarzoną - szaro-miętową) od dziewczyny z facebooka, która szyje je sama. Link do jej profilu: https://www.facebook.com/Ma-Linapl-395928170505780/
-
Moniaa wrote:Powiem Wam coś o takim chwilowym wyprowadzaniu się z łóżka małżeńskiego... bo M. musi sie wyspać ... a my dobre duszki do innego pokoju na kanapę aby być bliżej dzieciaczka.
NIE WYOBRAŻAM SOBIE TAKIEJ SYTUACJII!!!
Kiedyś główną obawą mojego faceta odnośnie posiadania potomstwa było to że za bardzo się od siebie odsuniemy, że swoją miłość właśnie przeleję na dziecko a mu nic nie zostanie. Że cały czas będę skupiona tylko na dziecku. Zresztą wielu facetów mówi że po narodzinach dziecka właśnie kobieta zaczyna być MATKĄ i w ogóle zapomina o byciu ŻONĄ.
Poza tym mąż musi pracować, okej ja rozumiem że praca, że musi być wypoczęty. Ale do diaska teraz są takie udogodnienia że możemy sobie radzić bez opuszczania łoża małżeńskiego.
Jeśli dziecko jest w innym pokoju to są nianie z głośnikami, ba teraz to i z kamerkami!
A facet ma zawsze możliwość włożenia stoperów do uszu jak mu tak bardzo dzieć będzie przeszkadzał w wysypaniu się.Taki leń. Mój Mąż pracuje tydzień na tydzień więc jak będzie miał wolne zamierzam odciągać pokarm i też go trochę zmusić do wstawania
-
Pierwsze cc było w 41 tyg kolejne w 39 wiec tez byłam przekonana ze 38 to nie wcześniej a jak o tych sterydy powiedziała to już lampka mi się zapaliła.
Póki co to wprost jej powiedziałam ze jeszcze chyba za wcześnie na takie rozmowy.Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Przejrzałam wieeele opinii na temat materacy i chyba zdecyduję się na lateksowy. Co prawda, są one droższe, ale uważam, że lepiej zainwestować w lepszy materac niż wydać kupę kasy na łóżeczko. Poza tym ten nie jest wcale taki drogi - http://mamokupmi.pl/materace/308-materac-lateksowy-comfortbaby-120x60.html
My będziemy we trójkę spać w jednym pokoju - nie wyobrażam sobie, abym miała spać w innym miejscu niż mąż. Co prawda, niektóre noce będą same z synkiem, bo mąż ma do pracy, ale to co innego -
ja też nie uważam, że to dobry pomysł , zeby spać osobno. Po pierwsze to też jego dziecko, jego rodzina i jak sam czasem wstanie do dziecka to nic mu się nie stanie. Nie chodzi mi o to, że jestem leniwym babskiem i mąż ma za mnie wszystko robić, ale nie chciałabym żeby czuł się wykluczony, pominięty, odsunięty czy traktowany jak bankomat, bo ma do domu przynosić tylko pieniądze.
Mój mąż sam się mnie pytał, czy go wygonię do drugiego pokoju, bo tak mu koledzy powiedzieli, ale jak urodzę dziecko, to przecież on nadał będzie moim mężem i tak jak ja się stanę matką tak on ojcem. Kiedyś mi moja ciocia powiedziała, że żeby małżeństwo było udane to mąż zawsze musi się czuć potrzebny. To nieważne, że jesteśmy sobie poradzić same w wielu sprawach, ale jak facet nie będzie miał po co wracać do domu i będzie się czuł w nim zbędny to przestanie do niego przychodzić i wydaje mi się, że to były mądre słowa.olenka173065 lubi tę wiadomość
-
Moj mąż przy każdym dziecku angażował się w nocna opiekę, podawał mi maluchy do karmienia odkłada przewija. Jak były takie kiepskie noce to ja zabieram dziecko i szłam do salonu oglądać tel co by czas szybciej lecial.
Fakt ze przy najmłodszym Lucia ku było najmniej roboty bo nawet kupki po jedzonko nie robiła,tylko cy i spanie to nawet koledzy w pracy nie wierzyli ze ma noworodka w domu i śpi w tym samym pokojuCóreczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Lexi patrz żebyś Ty od chrapania mężusia się nie odzwyczaiła
mój też chrapie przez skrzywioną przegrodę nosową. I powiedziałam mu że jeśli będzie tym budził dzieciaczka to sam będzie do niego wstawał. Panicznie boi się igieł i reszty. Więc nawet nie myśli o naprostowaniu tej przegródki