X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5582 5906

    Wysłany: 8 września 2020, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 26 i to będzie nasze pierwsze dziecko takie do przytulenia. Aktualnie nie mam w najbliższym otoczeniu małych dzieci, ale swego czasu miałam z maluszkami dużo kontaktu, wiec myślę, że jakoś z mężem ogarniemy :D nastawiam się pozytywnie i wręcz nie mogę doczekać. Zwłaszcza przez te leżenie :D w drugim trymestrze rozsadza mnie energia ;)

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 8 września 2020, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tygrysek właśnie kluczem jest to, czy masz kogos do pomocy :) wtedy jest czas i na randkowanoe. My czasem zwykle zakupy wykorzystywalismy zeby przycupnac na kawę.

    Pierwszy rok z dwojka byl dla mnie trudny, nie ukrywam. Starszy mial 2 lata, to niełatwy wiek, a co dopiero jak ma sie inteligentnego i charakternego starszaka. Przełomem bylo jak mlodszy zaczął mowic, wtedy juz mogli sie wspolnie bawić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2020, 07:35

    Kamaa1987, tygrysek7773, madiiiii lubią tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 8 września 2020, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania81 wrote:
    Tygrsek7773 co do trojki to ja mialam dwoje pierwszych rok po roku. Ciezko bylo czasami, z tego powodu podjelismy decyjze, ze wiecej nie bedziemy sie starac. Nie na dlugo w tej decyzji sie utrzymalismy. Najmlodszy syn urodzil sie jak corcia miala prawie 3 lata. Teraz oczekujemy cud number 4.
    I jak sobie radzisz? Ja też mam chłopaków rok po roku i teraz będzie trzeci małych. Różnica będzie rocznikowo 3 i 4 lata i zastanawiam się czy sobie z nimi poradzę

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • liliputkowo90 Autorytet
    Postów: 731 758

    Wysłany: 8 września 2020, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi za 5 dni stuknie 30 lat😂😂 to moja pierwsza ciąża ale mam synka adoptowanego 9 lat który cieszy się z powiększenia rodziny ;)

    A co do śmiesznych opowieści z laboratorium bądź przychodni, ja dziś jestem na badaniach. Walczyłam z korkiem od glukozy i za cholerę nie mogłam odkręcić więc zwróciłam sie do Pani obok ok 40/50lat a ona " jest koronawirus" i sie odwróciła do mnie dupą 😣 jej nastoletni syn mi pomógł... och ci ludzie potrafią podnieść ciśnienie

    5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
    ❤2.02.2021
  • Vagabond Autorytet
    Postów: 453 338

    Wysłany: 8 września 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliputkowo90 wrote:
    Mi za 5 dni stuknie 30 lat😂😂 to moja pierwsza ciąża ale mam synka adoptowanego 9 lat który cieszy się z powiększenia rodziny ;)

    A co do śmiesznych opowieści z laboratorium bądź przychodni, ja dziś jestem na badaniach. Walczyłam z korkiem od glukozy i za cholerę nie mogłam odkręcić więc zwróciłam sie do Pani obok ok 40/50lat a ona " jest koronawirus" i sie odwróciła do mnie dupą 😣 jej nastoletni syn mi pomógł... och ci ludzie potrafią podnieść ciśnienie

    Hehe niektórzy mają wymówkę dla bycia gburem :) kosmos...

    h4zpgywlkbjhd0hc.png
  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 8 września 2020, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja skończyłam 32 lata i to nasze pierwsze dziecko. Wśród najbliższych koleżanek mam dwie z dwójką dzieci, i dwie z newbornami :) Ale jednak jeszcze bardzo dużo koleżanek 30+ nie założyło rodzin. W rodzinie nie mamy maluchów, więc będę starała się podpatrzeć u moich dziewczyn jak ogarnąć noworodka, a reszta mam nadzieję sama przyjdzie :)

    Z pewnością znacząco przesunął się u kobiet wiek rodzenia dzieci, w stosunku do tego co było jeszcze choćby 20 lat temu. Z perspektywy czasu nie wyobrażam sobie siebie w roli matki w wieku dwudziestukilku lat - po prostu nie byłam na to gotowa, miałam inne priorytety i zwyczajnie nie przepadałam za dziećmi. To ostatnie zresztą niespecjalnie się zmieniło, w sensie nie mam odruchu zachwycania się czyimiś dziećmi, zajmowania się nimi, zabawiania itp. Ale zapragnęłam mieć swoje, choć w wieku 30 lat poważnie zastanawiałam się, czy w ogóle nadejdzie taki moment. Mam bliską koleżankę w moim wieku, która zdecydowała się nie mieć dzieci i ja to potrafię zrozumieć i szanuję jej wybór.

    Clover, Lalala, Patt94 lubią tę wiadomość

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolita ja też nie przepadam za cudzymi dziećmi. Nie znaczy, że nienawidzę o nie, po prostu nie odczuwam potrzeby podziwiania ich i biegania za nimi i bawienia się. Może jak pojawia się dzieci u nas w rodzinie to się zmieni, myślę, że chętnie zaopiekuje się dzieckiem kogoś bliskiego jak będzie potrzebował, ale obce dzieci mnie nie interesują.
    Masz rację przesunął się wiek rodzenia dzieci zdecydowanie przez co te młode są trochę potępiane co nie ukrywam jest przykre bo co to kogo obchodzi kiedy chce zakładać rodzinę? :)

    Clover, Magddullina2, Lolita lubią tę wiadomość

  • Kamaa1987 Przyjaciółka
    Postów: 76 88

    Wysłany: 8 września 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od zawsze chciałam mieć 2 dzieci, często rodzina lub znajomi żartowali, że przydałby się jeszcze synek, ale ja zawsze mówiłam, że nie. Jednak po 30 coś sie zmieniło i myśleliśmy z mężem o powiększeniu rodziny. W zeszłym roku staraliśmy się ale nic nie wychodziło, wiec w tym roku w sumie odpuściliśmy, a tutaj wyszła niespodzianka 😉😎

  • Kamaa1987 Przyjaciółka
    Postów: 76 88

    Wysłany: 8 września 2020, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja akurat 1 córcię urodziłam jak miałam 21lat,uważam że są plusy i minusy wczesnego macierzyństwa.

    Magddullina2 lubi tę wiadomość

  • Mimi87 Ekspertka
    Postów: 212 125

    Wysłany: 8 września 2020, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, powiedzcie mi jak odczuwaciete pierwsze ruchy? Od kilku dni miałam kilkakrotnie takie ukłucia znienacka w macicy, a dzisiaj przy śniadaniu całą salwę takich (dodam nieprzyjemnych, lekko bolesnych) ukłuć i teraz sie zastanawiam czy wszystko w porzadku jest 🙈 Oczywiście już się zamartwiam, ale brzuch jest miękki i już teraz nic mi nie dolega.

    0d1yqqmzn6wu2mud.png
  • Lalala Autorytet
    Postów: 385 242

    Wysłany: 8 września 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolita wrote:
    Ja skończyłam 32 lata i to nasze pierwsze dziecko. Wśród najbliższych koleżanek mam dwie z dwójką dzieci, i dwie z newbornami :) Ale jednak jeszcze bardzo dużo koleżanek 30+ nie założyło rodzin. W rodzinie nie mamy maluchów, więc będę starała się podpatrzeć u moich dziewczyn jak ogarnąć noworodka, a reszta mam nadzieję sama przyjdzie :)

    Z pewnością znacząco przesunął się u kobiet wiek rodzenia dzieci, w stosunku do tego co było jeszcze choćby 20 lat temu. Z perspektywy czasu nie wyobrażam sobie siebie w roli matki w wieku dwudziestukilku lat - po prostu nie byłam na to gotowa, miałam inne priorytety i zwyczajnie nie przepadałam za dziećmi. To ostatnie zresztą niespecjalnie się zmieniło, w sensie nie mam odruchu zachwycania się czyimiś dziećmi, zajmowania się nimi, zabawiania itp. Ale zapragnęłam mieć swoje, choć w wieku 30 lat poważnie zastanawiałam się, czy w ogóle nadejdzie taki moment. Mam bliską koleżankę w moim wieku, która zdecydowała się nie mieć dzieci i ja to potrafię zrozumieć i szanuję jej wybór.

    Jestem od Ciebie o rok starsza i również oczekujemy pierwszego dziecka. Co do wcześniejszego macierzyństwa to miałam takie same odczucia jak Ty. Pierwsza myśl o dziecku pojawiła się około 30-31 roku życia. Poza tym mojego męża poznałam stosunkowo późno, bo w wieku 28 lat. Potem był czas cieszenia się sobą, wyjazdów, beztroskiego życia. No i dochodzi do tego 15 miesięcy starań. Osobiście nie czuję się starą pierworódką, ale obiektywnie trochę wiekowo odstaję od dziewczyn, które rodzą pierwsze dziecko. Myślę też o tym co będzie w przyszłości. Mając 50 lat będę wychowywała nastoletnie dzieci, gdzie moi rodzice mając 50 lat mieli już dzieci dorosłe... Tak jak napisała Kama są plusy i minusy wczesnego/późnego macierzyństwa.

    Lolita lubi tę wiadomość

    atdccwa173tcycke.png
  • Luzia Autorytet
    Postów: 333 131

    Wysłany: 8 września 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 wrote:
    Dziewczyny, powiedzcie mi jak odczuwaciete pierwsze ruchy? Od kilku dni miałam kilkakrotnie takie ukłucia znienacka w macicy, a dzisiaj przy śniadaniu całą salwę takich (dodam nieprzyjemnych, lekko bolesnych) ukłuć i teraz sie zastanawiam czy wszystko w porzadku jest 🙈 Oczywiście już się zamartwiam, ale brzuch jest miękki i już teraz nic mi nie dolega.
    Jakby pracowały jelita po zjedzeniu całego gara kapusty tylko niżej 😂😂
    A tak na serio, to raz czuje po prostu że coś mi się rusza pod skóra. Jakby pływała rybka. Kilka razy miałam takie puk puk. Rybkę czuje dużo częściej jakby miały się kręcił wokół własnej osi.

    Bajka15 lubi tę wiadomość

  • Teresita Ekspertka
    Postów: 126 192

    Wysłany: 8 września 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzieci urodziłam w sporych odstępach czasowych wiec nie odczuwam, aż tak efektów „ubocznych” 😉
    Przyznam nawet, że córka okazała się pomocna jak synek się urodził i nad wyraz opiekuńcza w stosunku do brata wiec nie było problemu. Jak urodzi się dzidzia to już dorosła pannica może czasami zająć się rodzeństwem, aby rodzice mogli się zrelaksować we dwoje 😌No i są jeszcze dziadkowie jako koło ratunkowe 😉

  • Clover Autorytet
    Postów: 2026 2941

    Wysłany: 8 września 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie przepadam za cudzymi dziećmi, nie "skaczę" nad nimi jak niektórzy, nie szczebioczę. Nie lubię też, kiedy ktoś na siłę mi wciska dziecko na ręce. Czasem bawię się z czyimiś dziećmi, ale daleko mi do zachwytów nimi.

    Jeśli chodzi o fakt posiadania własnych dzieci, to w ogóle mi się do tego nie spieszyło. Komentarze, że "już by się przydało" starałam się olewać, w końcu to moja i męża decyzja. Uważam, że takie komentarze są zwyczajnie niestosowne, podobnie jak te o tym, że ktoś ma dzieci w młodym wieku - ludzi nigdy się nie zadowoli, zawsze będą gadać... U mnie sporo rzeczy przychodzi z czasem, z moim obecnym mężem znaliśmy się i kolegowaliśmy 2,5 roku zanim zostaliśmy parą. Mając 20 lat byłam prawie pewna, że nie chcę mieć ani męża, ani dzieci :P Jeszcze rok temu w sumie też z mężem nie wiedzieliśmy, czy zdecydujemy się na dziecko przez 30-stką (moją, bo mąż w styczniu ma 30 urodziny), ale jednak się zdecydowaliśmy ;) Nie robię jednak jakiegoś super wydarzenia z mojej ciąży, oczywiście cieszę się, ale bez przesady. Nie uważam, żeby bez dziecka nasze życie było puste i bezcelowe.

    madiiiii, Lolita lubią tę wiadomość

    06.02.2021 👶💙

    age.png
  • ultraviolet Autorytet
    Postów: 627 644

    Wysłany: 8 września 2020, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas syn niedługo skończy 10 lat i od momentu jego pójścia do żłobka staraliśmy się o rodzeństwo. Młody płakał, że nie chce być jedynakiem, ja też sobie tego nie wyobrażałam. Długo życie chciało inaczej...Lata naturalnych starań i wiele lat walki z medycyną, ocean łez i udało się 💗 Radość naszej trójki nie do opisania 😊 Młody płakał ze szczęścia 💗
    A wczoraj mąż powiedział teściowej i dostał kubeł zimnej wody tekstem, że na stare lata zaliczyłam wpadkę 😢
    Tak właśnie ludzie patrzą na pozory, nie znając sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2020, 10:48

    dqprj48akwkgc0se.png
    6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
    02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
    06.2018 ICSI - podejście II
    07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
    10.2018 histeroskopia
    16.11.2018 FET ❄️😢
    21.11.2019 FET ❄️😢
    ...
    23.06.2020 - 7tc ❤️
  • tygrysek7773 Autorytet
    Postów: 1458 2022

    Wysłany: 8 września 2020, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja zawsze chciałam mieć swoje dzieci mimo że za cudzymi jakoś mocno nie przepadam
    I bardzo chciałam je urodzić do 30tki żeby trochę już mieć odchowane. prawie mi się uda , pewnie to trzecie będzie już po 30 ale miałam po drodze wiele problemów, po 0ierwszym synku rozwiodlam się z mężem i teraz wyszłam drugi raz za mąż za człowieka z którym mogłabym góry przenosić... pewnie że nie do końca dobrze mi z myślą że moje dzieci będą tylko przyrodnim rodzeństwem ale takie jest życie, mimo tych myśli jestem bardzo szczęśliwa A synek nie może się doczekać siostrzyczki

    👩33 🧔31
    26.09 początek starań o 3 dziecko 👩‍❤️‍💋‍👨
    2.11 mamy 🤰dwie kreseczki !!
    Rośnij nasza córeczko ! 💓
    Pappa ryzyko trisomii 21 : 1:104
    Nifty: zdrowa dziewczynka 🥰
    age.png
    age.png
    preg.png
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 8 września 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ultraviolet wrote:
    U nas syn niedługo skończy 10 lat i od momentu jego pójścia do żłobka staraliśmy się o rodzeństwo. Młody płakał, że nie chce być jedynakiem, ja też sobie tego nie wyobrażałam. Długo życie chciało inaczej...Lata naturalnych starań i wiele lat walki z medycyną, ocean łez i udało się 💗 Radość naszej trójki nie do opisania 😊 Młody płakał ze szczęścia 💗
    A wczoraj mąż powiedział teściowej i dostał kubeł zimnej wody tekstem, że na stare lata zaliczyłam wpadkę 😢
    Tak właśnie ludzie patrzą na pozory, nie znając sytuacji.
    Nie ma to jak teściowa, zawsze miłym słowem poratuje... zupełnie jak moja!!!

    ultraviolet lubi tę wiadomość

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • Angelika0507 Autorytet
    Postów: 745 742

    Wysłany: 8 września 2020, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tygrysek7773 wrote:
    ja zawsze chciałam mieć swoje dzieci mimo że za cudzymi jakoś mocno nie przepadam
    I bardzo chciałam je urodzić do 30tki żeby trochę już mieć odchowane. prawie mi się uda , pewnie to trzecie będzie już po 30 ale miałam po drodze wiele problemów, po 0ierwszym synku rozwiodlam się z mężem i teraz wyszłam drugi raz za mąż za człowieka z którym mogłabym góry przenosić... pewnie że nie do końca dobrze mi z myślą że moje dzieci będą tylko przyrodnim rodzeństwem ale takie jest życie, mimo tych myśli jestem bardzo szczęśliwa A synek nie może się doczekać siostrzyczki
    Nie martw się tym. Nadal będą rodzonym rodzeństwem bo po tej samej mamie, przyrodnie to po ojcu. Ja mam 3 rodzenstwa od innego ojca i dwójkę przyrodniego. Moi rodzice maja razem mnie i młodszego brata. Fakt, ze z ta dwójka przyrodnich nie mam kontaktu, ale z ta trójka po mamie się wychowywalam i sa dla mnie normalnym rodzeństwem. Nigdy zadne z nas nie czuło sie gorsze, bo ma innego ojca.

    Ja za 9dni kończę 27 lat, to moje pierwsze dziecko, ale za to 10 wnuk mojej mamy, więc dzieci w rodzinie sa od 1,5 do 14 lat 😊 instynkt czułam już od 20 roku zycia, tylko najpierw chcielismy zabezpieczyć sie finansowo, pozniej miec dzieci. Po drodze wyjechaliśmy do Niemiec zarabiać na dom i okazalo sie, ze robienie dzieci nie jest takie latwe i przyjemne jak by się mogło wydawac. Po 14 miesiącach z pomoca lekarzy udalo się i w końcu spelnia się nasze najwieksze marzenie 😍 w kwietniu ruszamy z budowa domu i myślę, ze lepszego momentu na dziecko byśmy nie znaleźli 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2020, 11:17

    Lolita lubi tę wiadomość

    qb3ck6nle1gu1853.png

    12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
    Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
    Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
    1 procedura In-vitro
    3x IUI- nieudane ❌
    Starania od 04.2019 💕
  • Clover Autorytet
    Postów: 2026 2941

    Wysłany: 8 września 2020, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ultraviolet wrote:
    U nas syn niedługo skończy 10 lat i od momentu jego pójścia do żłobka staraliśmy się o rodzeństwo. Młody płakał, że nie chce być jedynakiem, ja też sobie tego nie wyobrażałam. Długo życie chciało inaczej...Lata naturalnych starań i wiele lat walki z medycyną, ocean łez i udało się 💗 Radość naszej trójki nie do opisania 😊 Młody płakał ze szczęścia 💗
    A wczoraj mąż powiedział teściowej i dostał kubeł zimnej wody tekstem, że na stare lata zaliczyłam wpadkę 😢
    Tak właśnie ludzie patrzą na pozory, nie znając sytuacji.
    Przykre. Naprawdę niektórzy czasem mogliby się ugryźć w język, zwłaszcza, że takie komentarze są zwyczajnie bolesne patrząc na to przez pryzmat Waszych długich starań.

    Niektóre teściowe to właśnie takie przykre egzemplarze. Moja co chwilę wymyśla nowe problemy. Najpierw problemem był kot w domu, później moja grupa krwi, a teraz krytykuje że nic jeszcze nie kupiliśmy dla dziecka. Oczywiście olewamy, czasem mąż jej coś tam powie ale w sumie ja uważam, że szkoda nerwów, bo to jak rozmowa ze ścianą...

    06.02.2021 👶💙

    age.png
  • ultraviolet Autorytet
    Postów: 627 644

    Wysłany: 8 września 2020, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clover wrote:
    Przykre. Naprawdę niektórzy czasem mogliby się ugryźć w język, zwłaszcza, że takie komentarze są zwyczajnie bolesne patrząc na to przez pryzmat Waszych długich starań.

    Niektóre teściowe to właśnie takie przykre egzemplarze. Moja co chwilę wymyśla nowe problemy. Najpierw problemem był kot w domu, później moja grupa krwi, a teraz krytykuje że nic jeszcze nie kupiliśmy dla dziecka. Oczywiście olewamy, czasem mąż jej coś tam powie ale w sumie ja uważam, że szkoda nerwów, bo to jak rozmowa ze ścianą...
    Dlatego unikam tej toksycznej osoby, przez całe życie zamieniłam z nią może trzy zdania, a to i tak kończyło się moim płaczem i dołem w domu...
    Teraz żyjemy dla siebie i nikt tego nie zepsuje 😁

    Kamaa1987 lubi tę wiadomość

    dqprj48akwkgc0se.png
    6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
    02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
    06.2018 ICSI - podejście II
    07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
    10.2018 histeroskopia
    16.11.2018 FET ❄️😢
    21.11.2019 FET ❄️😢
    ...
    23.06.2020 - 7tc ❤️
‹‹ 246 247 248 249 250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ