🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja do smarowania ( masażu) sutków przed porodem używałam Malantan, po porodzie już tylko sól fizjologiczna i smarowanie mlekiem (swoim)bardzo szybko mi się wygoiły i nie miałam większego problemu. Teraz jestem jakoś tak nastawiona że nie trzeba mi aż tyle rzeczy jak przy Wojtku, co tak na prawdę będzie potrzebne będzie zależało od dzidziusia. Do szpitala przede wszystkim artykuły higieniczne dla siebie- fajne podkłady poporodowe były z Tena bo miały pasek klejący, i wkładki laktacyjne i ja na pewno biorę smoczek dla Malucha.
Lalala, werni lubią tę wiadomość
-
Inka I Kasia I jak ta druga cesarka? Trochę od wczoraj zaczęłam się bac🙈 A już taki hojrak bylam😂 pierwsza cesarke wspominam okropnie.tzn stan jak mi znieczulenie puscilo, no dramat🙈 teraz tyle lepiej, że już wiem jak to jest🙈 mam nadzieję, że moje dziecko,które zostanie w domu z tata mnie zmobilizuje do tego żeby spiąć tyłek I szybciej wstac🙈
-
Cześć dziewczyny
Jeśli chodzi o apteczne zakupy to mam w planie zrobić na dniach i to będą nasze ostatnie praktycznie. Zostaną mi tylko koszule i pampersy
Polecam zajrzeć na stronę Pan Tabletka bo ma szczegółowe porównanie wielu produktów choćby aspiratory do nosa czy kosmetyki ochronne..
Podkładów poporodowych i ceratek będę brała więcej bo podkłady poporodowe to nawet przed porodem używałam, żeby w razie odejścia wód nie zalać łóżka w nocy
Ceratek do przewijania też kupuje więcej bo mi one się najlepiej sprawdzały np w gościach gdy trzeba było dzieci przewinąć. Myślę, że kupię na początekz 10 poporodowych i 15 dzieciowych- pewnie i tak później dokupię.
-
Lalala nie kupuj za dużo, bo ogromna cześć wcale Ci się nie przyda. Jeśli chodzi o podkłady poporodowe, polecam Molimed (u mnie rozmiar Midi) + te majciochy z siatki + duże podkłady na łóżko Seni. Ja mam ok 12-14 sztuk podkładów i 3 pary majtek, bo można je bardzo szybko przeprać w razie czego.
Na sutki i laktację nie stosowałam nic.
Aspirator - według mnie tylko taki do odkurzacza (katarek jest super). Początkowo mieliśmy taki do ust i był beznadziejny.
Warto tez mieć termometr elektryczny.
Jeżeli będziesz karmić piersią przydać sie też mogą wkładki laktacyjne (dla mnie ok były Johnson's).Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2020, 08:36
werni lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Aż się zważyłam po wczorajszych Waszych wpisach. 7,5 kg na plus, poszło wszędzie . Brzuch mam raczej mały . Męczą mnie tylko okropne wzdęcia wieczorami . W sumie to czuje się bardzo dobrze a najlepiej jak sobie poćwiczę to później takiego powera mam. Czesto boli mnie jednak odcinek lędźwiowy kręgosłupa i wtedy tez pobolewa trochę brzuch na dole. Jakoś jednak
Się przyzwyczaiłam i da się żyć.
Co do kosmetyków itp to jeszcze nic nie kupowałam. Mysle, ze po Świętach się za to zabiorę. Dla maluszka kupuje kosmetyki z Babydream, ma bardzo dobry skład. Warto wejść na stronę SROKAO i ona tam porównuje składy kosmetyków.
Aspirator do noska mam z Canpol i jestem bardzo zadowolona. Ja po porodzie używałam octenisept w sprayu.
Od kilku dni poszukuje fajnych bluzek do karmienia no i muszę stwierdzić, ze W De to jakaś porażka . Nie ma nic fajnego, przynajmniej mi się nie podobają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2020, 09:31
Mimi87 lubi tę wiadomość
-
Co do dolegliwości ciążowych to u mnie do 8 tc to była masakra. Nudnosci 24h na dobę nie mogłam nic jeść ani pić. Wszystko mi smierdzialo i nic mi nie smakowało. A jak nie zjadłam to było jeszcze gorzej. Z niecierpliwością czekałam na koniec pierwszego trymestru. Bolały mnie krzyże i biodro. W drugim trymestrze jest lepiej ale jeszcze raz w tygodniu mnie zwymiotuje czy mam nudnosci przez kilka dni. Także chyba tak już pozostanie do porodu
ostatnio biodro mniej mnie boli ale kuje mnie vos w dole brzucha
także pod względem dolegliwości to najgorsza ciaza ze wszystkich w których byłam
-
Ingaaa wrote:Inka I Kasia I jak ta druga cesarka? Trochę od wczoraj zaczęłam się bac🙈 A już taki hojrak bylam😂 pierwsza cesarke wspominam okropnie.tzn stan jak mi znieczulenie puscilo, no dramat🙈 teraz tyle lepiej, że już wiem jak to jest🙈 mam nadzieję, że moje dziecko,które zostanie w domu z tata mnie zmobilizuje do tego żeby spiąć tyłek I szybciej wstac🙈
Nie chce straszyć l, ale prawdopodobnie druga cesarka może być dluzsza z 15 min niż pierwsza. Ja mimo, że pol roku po pierwszej chodzilam do fizjoterapeuty na rozmasowanie blizy i zrostów to i tak mialam wycinane zrosty po pierwszym cc. Dodatkowo biore heparyne i mialam mały krwotok ( nie nie on nie zagraxal mojemy życiu) poprostu trochę krwi upłynęło więcej i ostatecznie nie nialam przytaczanej, ale dużo słabiej się czułam zaraz po cc. Ja ogólnie bardzo źle znoszę znieczulenia. Mimo, że stosuje się do zaleceń żeby nie jesc iles tam godzin przed cc i nie podnosić głowy po to i tak strasznie wymiotuje po cc. Przy pierwszej i 2 jakieś 3 czy 4 godziny wymiotowalam i na leżąco to tragedia, ale ja z tych które chcą jak najszybciej się ogarnąć po 8 do 10 godzin po cc juz chodzilam... i czulam się na tyle dobrze ze spokojnie się zajmowałam maluszkiem. Oczywiście przeciwbólowe łykałam z zegarkiem w ręku przez parę dni aby nie doprowadzić do wielkiego bólu. Trochę ciężko się wchodzi po schodach ale wszystko do przeżycia. Ja chciałam obrazu być samodzielna, aby się zajmować maluszkiem dlatego szybko się zbieram do kupy. Jestem bardzo pozytywnie nastawiona . Chociaz wiem, ze te parę godzin po cc będzie ciezkie. Juz wiem czego się spodziewać.
Ja tez sie boje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2020, 10:13
-
Mimo, że to będzie moje 3 dzieciatko to ja od Was dziewczyny tez sie ogrpmnie dużo rzeczy uczę. Ponieważ rodziłam corke prawie 6 lat temu . Później synek półtora roku później i wiele rzeczy powielałam, ale teraz słycham, sprawdzam i jestem otwarta na nowości
-
Z Zakupów drogeryjnych u mnie na pewno Maltan na sutki (plus pozniej mleko z piersi, stosowalam tez bepanthen), na pozniej wkladki laktacyjne. Na poczatku jednorazowe a potem wielorazowe jesli bede miala powtorke z rozrywki z iloscia mleka.
Dla dziecka do nosa polecam sol fizjologiczna zamiast aspiratorów. Jak sie zakropi do noska to dziecko wykichuje całego gila. Na choroby zdecydowanie katarek ale z umiarem bo podobno wysusza sluzowke. Na pewno witamina d w kropelkach plus pewnie kupie jakiś probiotyk od początku. Do pupy stosowałam alantan taki w bialo- zielonym opakowaniu jeśli sie cos działo (bepanthen przy większych zaczerwienieniach). Do kąpieli to wedle uznania. Moje dziecko strasznie sie łuszczyło wiec mial jakieś natłuszczające płyny do kąpieli. Dodatkowo oliwka dziecięca do smarowania głowy przed kąpielą (później wyczesanie główki i problem ciemieniuchy nie istnieje). Pewnie przyda sie zestawe ze szczoteczka i nozyczkamk dk paznokci (ale to juz do domu).
Do szpitala oprócz kremow to wiadomo pieluchy i podkladychyba niewiele wiecej trzeba na początku. Chusteczki nawilżane! Chyba wyprobuje waterwipes a w domu zwykla woda i waciki.
-
Dziewczyny, dzięki za wszystkie miłe słowa wyżej :*
Co do objawów ciążowych, to ja również zaliczam się do tej szczęśliwej bezobjawowej grupy. Żadnych wymiotów, bardzo łagodne mdłości w 1 trym, teraz czasem pobolewa mnie odcinek lędźwiowy i mam to dziwne uczucie ciężkości w pochwie, o którym już pisałam.
Byłam z tym ostatnio u fizjoterapeuty uroginekologicznego, i szczerze - jestem zawiedziona. Nie dowiedziałam się nic więcej, o czym nie wyczytałam wcześniej z internetów. Wyszłam z rozpiską, którą dostaje pewnie każda kobieta, z zaleceniem ćwiczenia oddechu. Bóle raczej nie są związane z rozejściem spojenia łonowego, być może ze zwiększonym ciśnieniem w jamie brzusznej, a tak w ogóle to są fizjologiczne objawy ciąży i nic się nie da z tym zrobić. Dziwne tylko, że jednak jestem z tymi bólami w zdecydowanej mniejszości, przynajmniej na naszej grupie, więc nie powiedziałabym, że są one standardem w ciąży...
btw, dziś apka pokazała mi 100 dni do porodu !!! 😱
Mimi87, hannaha lubią tę wiadomość
-
Ingaaa wrote:Inka I Kasia I jak ta druga cesarka? Trochę od wczoraj zaczęłam się bac🙈 A już taki hojrak bylam😂 pierwsza cesarke wspominam okropnie.tzn stan jak mi znieczulenie puscilo, no dramat🙈 teraz tyle lepiej, że już wiem jak to jest🙈 mam nadzieję, że moje dziecko,które zostanie w domu z tata mnie zmobilizuje do tego żeby spiąć tyłek I szybciej wstac🙈
U mnie bylo gorzej ale nie znaczy ze tak musi być. Nikt nie spodziewał sie ze po pierwszej będę miala az tyle zrostów i przedluzylo się do niespelna 1,5 h. Moja ginekolog orzekla, ze z tego cc zrobila sie skomplikowana operacja ginekologiczna. Mialam nawet mocne zniechecenie do kolejnej ciąży (a właściwie to zakaz). Stąd tak pozna u mnie ta obecna ciąża. Po 10 latach poszlam do tej samej lekarki zeby uzyskać wiedzę, ze na pewno nie i nie robic sobie wyrzutów. I co? I lekarka juz nie byla az tak zasadnicza, a po 4 miesiacach bylam u niej, zeby potwierdzic te obecna ciążę. Zastrzegla ze będzie ok, jesli nic nie będzie sie dzialo samo, w tym odklejanie, akcka porodowa przex terminem cc, no ogolnie czas okołoporodowy jest newralgiczny u mnie
Ale podkreślam ze to u mnie. Natomiast wbrew sytuacji lepiej to znioslam psychicznie, szybko zaczelam chodzic, wiedziałam, co mnie czeka po prostu.Janek 14
Tymek 11, 5
Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 -
O widzicie inka, Kasia ja cc miałam 2 lata temu. Zero problemów szybko poszło, cial mnie mój lekarz prowadzący.tak mnie ładnie zszyl że praktycznie blizne mam niewidoczna. Ja to miękka faja I nie mogłam się podnieść.w ogóle krecilo mi się w głowie.bardzo mnie rwala rana A te obkurczanie macicy przez tydzien to była masakra skurcze I bóle okropne. 2 dni dłużej siedziałam w szpitalu na własne życzenie 😂 mi tam nic nie mówił że mam jakieś zrosty. Lekarz mi mówił że wszystko jest git. Eh w takim razie mam nadzieję że teraz stan po cesarce będę miała podobny do poprzedniego;/