X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2020, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madiiiii wrote:
    Hej dziewczynki. Ja dzisiaj siedzę na glukozie. Pierwszą godzinę jakoś wysiedzę. Po drugim pobraniu pójdę chyba na dół do apteki kupić gaziki i sól fizjologiczną dla malucha.
    Mi kazali siedzieć i zakazali picia wody 😔

  • Bajka15 Autorytet
    Postów: 419 658

    Wysłany: 12 listopada 2020, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    My dziś zaczynamy 27tc, wczoraj przez to przed snem złapał mnie taki stres przedporodowy 😑
    Strasznie zaczęłam się martwic, że ja tak naprawdę nie mam pojęcia o opiece nad noworodkiem, a co jak się urodzi wcześniak? U mnie na dodatek trwa remont więc już w ogóle.
    O porodzie w sumie też niewiele wiem, muszę zacząć się edukować, ale chociaz jestem na zwolnieniu to nie mam na nic czasu! Cały czas mam cos do roboty, wieczne sprzątanie a to to a to tamto i tak dziś zleciało 65% ciąży 🙈
    Czy tylko ja mam takie obawy?

    zi13vfxmd4d84rc5.png
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 12 listopada 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majorka wrote:
    Mi kazali siedzieć i zakazali picia wody 😔

    Już w domku :) Uff, przeżyłam. Mi tylko powiedzieli, żeby być na terenie przychodni. Zaraz po wypiciu glukozy mogłam też napić się wody. Później już nie. Jakaś babka też robiła obciążenie. Po pierwszym i drugim pobraniu pojechała do domu. Ja w międzyczasie na spokojnie odebrałam z paczkomatu ubranka dla malucha i byłam na chwilę w pepco, bo mam akurat przy przychodni. Także jakoś zleciało ;)

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 12 listopada 2020, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka takie obawy są naturalne i ja chyba przed synkiem stresowałam się mniej niż teraz 😅 Opieka nad Maluchem jest bardzo instynktowna, natomiast jeśli chodzi o poród to tutaj temat jest bardzo nieprzewidywalny także chyba też nie ma co się stresować na zapas, bo nie wiesz na co się przygotować. Oczywiście staraj się edukować w miarę możliwości i przygotowywać ale na nic się konkretnie nie nastawiaj, to dużo łatwiej Ci będzie przyjąć rzeczywistość.

    Bajka15, GrubAsia lubią tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 12 listopada 2020, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka mnie wczoraj też ogarnęła jakaś panika. Niby to już 3-ecia ciąża, ale im bliżej porodu tym bardziej oblatuje mnie strach.
    Co do edukacji, ja po czasie stwierdzam, że nie jest ona wcale tak potrzebna. W pierwszej ciąży naczytałam się wiele rzeczy, które w praktyce okazały się bzdurami. Warto słuchać własnej intuicji i nie przejmować się za bardzo "książkowymi mądrościami".

    Bajka15 lubi tę wiadomość

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Vagabond Autorytet
    Postów: 453 338

    Wysłany: 12 listopada 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka15 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    My dziś zaczynamy 27tc, wczoraj przez to przed snem złapał mnie taki stres przedporodowy 😑
    Strasznie zaczęłam się martwic, że ja tak naprawdę nie mam pojęcia o opiece nad noworodkiem, a co jak się urodzi wcześniak? U mnie na dodatek trwa remont więc już w ogóle.
    O porodzie w sumie też niewiele wiem, muszę zacząć się edukować, ale chociaz jestem na zwolnieniu to nie mam na nic czasu! Cały czas mam cos do roboty, wieczne sprzątanie a to to a to tamto i tak dziś zleciało 65% ciąży 🙈
    Czy tylko ja mam takie obawy?

    Chyba prawie każdy ma takie obawy. Szczególnie przy pierwszym dziecku. Potem to dziecko sie pojawia i zaczynasz działać :) na pewno warto się dokształcić, żeby ludzie nie wciskali Ci kitu ze cos trzeba robic tak a nie inaczej ale wiele rzeczy jest intuicyjnych. Mimo, że to moje drugie dziecko to chyba zapiszę się na kurs z pielęgnacji niemowlaka z fizjoterapuetą, żeby wiedzieć jak poprawnie podnosic, przewijac, etc.

    Rucola, Bajka15 lubią tę wiadomość

    h4zpgywlkbjhd0hc.png
  • _Hope Autorytet
    Postów: 625 672

    Wysłany: 12 listopada 2020, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka, myślę, że takie obawy pojawiają się u niejednej z nas i są zupełnie czymś naturalnym 😉 Ja spodziewam się pierwszego dziecka i wątpliwości czy sobie ze wszystkim poradzę ogarniają również mnie. Staram się też nie przejmować tymi "cennymi radami/uwagami" i ufam swojej intuicji.

    Mi aplikacja pokazuje, że do porodu zostało 88 dni, a ze względu na wskazania do CC malutka na świecie pojawi się jeszcze wcześniej 🥰.

    Wczoraj ogarnęłam komodę z ubrankami. To było niezwykle przyjemne zajęcie. Te maleńkie ubranka są cudowne 😍😍😍 Sporo rzeczy zostało mi jeszcze do ogarnięcia, ale myślę, że zdążę wszystko przygotować na czas.

    Bajka15 lubi tę wiadomość

    2021 H🩷
    2023 W🩵
  • Clover Autorytet
    Postów: 2017 2931

    Wysłany: 12 listopada 2020, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tristana wrote:
    Dziewczyny, odnośnie pieluszek "spod lady z Rossmanna" to wg regulaminu promocja trwa do 31.12.2020 a kupon przychodzi chyba po 34tc więc niestety w teorii nie łapiemy się na to ale jeżeli w apce kliknięcie sobie albo wcześniejszą datę porodu ewentualnie że dziecko się już urodziło (ja tak zrobiłam) to dostaniecie na maila informacje że pieluszki za 1gr dostaniecie w rossmannie :)

    Ja jutro mam USG III trymestru :)
    O, dzięki za info, bo tego nie doczytałam. Ja się wprawdzie raczej załapię tak czy siak więc nie będę kombinować z datą, ale dziewczyny, które mają późniejsze terminy będą mogły też skorzystać jeśli przestawią, fajnie, że zwróciłaś na to uwagę 😊

    Co do obaw jeśli chodzi o opiekę nad noworodkiem, to ja chyba jestem jakaś dziwna, bo ostatnio nic takiego się u mnie nie pojawia, a przecież to moje pierwsze dziecko, nigdy też nie miałam okazji opiekować się takim maluszkiem. Odczuwam jakiś taki spokój, że sobie poradzę ze wszystkim, mimo, ze jestem totalnie niedoświadczona - pewnie to głupie podejście, ale w ogóle nie odczuwam strachu... Mam za to mnóstwo obaw dotyczących tego, jak to będzie, kiedy już synek będzie większy - nie wiem, czemu tak jest.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 12:23

    06.02.2021 👶💙

    age.png
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 12 listopada 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clover ja byłam Twoim przeciwieństwem przy pierwszej ciąży :D Bałam się dosłownie wszystkiego! Teraz stwierdzam, że najlepsze podejście to właśnie spokój i wiara, że wszystko po prostu się ułoży. Bo jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było ;)

    Wiele bym dała za taki spokój, ale niestety każda z nas mierzy się z różnymi emocjami, na które często nie mamy dużego wpływu. Dobrze, że możemy się wzajemnie wspierać :) ♥♥♥

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 12 listopada 2020, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja przewrotnie podczas pierwszej ciąży nie miałam żadnych obaw. Nawet nie myślałam o tym czy sobie poradzę czy będzie ciężko, ze będę sama bo maz na weekendy tylko wracał. Byłam przeszczęśliwa i tylko czekałaam z niecierpliwoscia na pojawienie się córki.Wówczas była niemalże zerowa dostępność do internetu wiec nieświadoma była wielu rzeczy co mi tylko na dobre wyszło.
    Natomiast jak druga corke się urodziła to bardzo się wszystkim przejmowałam i wszystko urastało do rangi problemu. Podczas ciąży bardzo dużo czytałam i to był błąd . Prawie nic się nie zgadało a ja sobie tylko niepotrzebny stres robiłam. Teraz za dużo nie mysle, nie planuje i nie mam oczekiwań.
    Ja na razie wyprać i poukładać w komodzie rzeczy małego nie mogę bo młodsza wszystko wyciąga i ubiera misie i lalki. Także jak na razie misie i lalki testują nowe ubranka.

    liliputkowo90, madiiiii lubią tę wiadomość

  • Bajka15 Autorytet
    Postów: 419 658

    Wysłany: 12 listopada 2020, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny, trochę mnie pocieszylyscie - ja raczej należę do tych odważnych które mogą zawojować swiat, ale i mi zdarzają się chwile zwątpienia 🙈
    Skoro mówicie, że to przyjdzie intuicyjnie to pewnie tak będzie i nie ma się co martwić na zapas. Jeszcze +/-98 dni i się wszystko okaże 💓🤰

    Gagatka lubi tę wiadomość

    zi13vfxmd4d84rc5.png
  • Ewkaewka Autorytet
    Postów: 390 246

    Wysłany: 12 listopada 2020, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie zaczyna przerażać obsługa noworodka. Mam praktycznie zerowe doświadczenie, mimo że w rodzinie są małe dzieci. Ale intuicja nam pomoże 😊 jeszcze jestem w trakcie szkoły rodzenia, są babcie. Damy radę!

    Bajka15 lubi tę wiadomość

    08.02 💙 Artur
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 12 listopada 2020, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba każda z nas ma jakieś obawy. To moje 3 dziecko ale boję się czy sobie z 3 dzieci poradzę. Czy mała będzie spala bo z chłopakami do 3 miesiąca to była masakra (a niby dzieci w tym czasie najwiecej śpią ) jakie mleko mm będzie jej pasować bo z chłopakami tez ciężko było w tym temacie. Niby to wyczekiwana córeczka, zaplanowana ciaza a im bliżej porodu to mam watpliwosci czy to była dobra decyzja.

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 12 listopada 2020, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka15 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    My dziś zaczynamy 27tc, wczoraj przez to przed snem złapał mnie taki stres przedporodowy 😑
    Strasznie zaczęłam się martwic, że ja tak naprawdę nie mam pojęcia o opiece nad noworodkiem, a co jak się urodzi wcześniak? U mnie na dodatek trwa remont więc już w ogóle.
    O porodzie w sumie też niewiele wiem, muszę zacząć się edukować, ale chociaz jestem na zwolnieniu to nie mam na nic czasu! Cały czas mam cos do roboty, wieczne sprzątanie a to to a to tamto i tak dziś zleciało 65% ciąży 🙈
    Czy tylko ja mam takie obawy?

    ja się podpisuję pod Twoimi obawami, mam to samo, tj nie pamiętam nic z opieki nad noworodkiem, mam wrażenie, że ze 3 miesiące życia córki wyparłam. Też się boję porodu wcześniejszego, nie mam nic ogarnięte... Od tygodnia jestem na urlopie, ale dopiero kończę załatwiać jakieś bieżące rzeczy, nie mam kiedy zacząć myśleć..

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 12 listopada 2020, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetcake wrote:
    A ja przewrotnie podczas pierwszej ciąży nie miałam żadnych obaw. Nawet nie myślałam o tym czy sobie poradzę czy będzie ciężko, ze będę sama bo maz na weekendy tylko wracał. Byłam przeszczęśliwa i tylko czekałaam z niecierpliwoscia na pojawienie się córki.Wówczas była niemalże zerowa dostępność do internetu wiec nieświadoma była wielu rzeczy co mi tylko na dobre wyszło.
    Natomiast jak druga corke się urodziła to bardzo się wszystkim przejmowałam i wszystko urastało do rangi problemu. Podczas ciąży bardzo dużo czytałam i to był błąd . Prawie nic się nie zgadało a ja sobie tylko niepotrzebny stres robiłam. Teraz za dużo nie mysle, nie planuje i nie mam oczekiwań.
    Ja na razie wyprać i poukładać w komodzie rzeczy małego nie mogę bo młodsza wszystko wyciąga i ubiera misie i lalki. Także jak na razie misie i lalki testują nowe ubranka.

    ja w ciąży z córką żylam w słodkiej nieświadomości i wszystko się jakoś potoczyło. Teraz jestem 5 lat starsza, niekoniecznie mądrzejsza, ale więcej widziałam, mam bardziej bujną wyobraźnię... Boję się depresji poporodowej, braku snu,ogarniania noworodka, 4-latki i siebie... ale może to ostatnio przez mój gorszy nastrój...

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 12 listopada 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi apka pokazuje 90 kilka dni, ale ze względu na cc, które będzie z 10-14 dni wcześniej, to zostało z 2,5 miesiąca, max prawie 3. Niby mało, ale i dużo.,..

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Vagabond Autorytet
    Postów: 453 338

    Wysłany: 12 listopada 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Mi apka pokazuje 90 kilka dni, ale ze względu na cc, które będzie z 10-14 dni wcześniej, to zostało z 2,5 miesiąca, max prawie 3. Niby mało, ale i dużo.,..

    To cesarki robi się tak dużo wcześniej? Mój lekarz mówił cos o 3 dniach przed terminem...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 14:24

    h4zpgywlkbjhd0hc.png
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 12 listopada 2020, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vagabond wrote:
    To cesarki robi się tak dużo wcześniej? Mój lekarz mówił cos o 3 dniach przed terminem...

    Mój lekarz mówi, że najlepiej, jak się samo zacznie i wtedy cc, ALE - ja nie nadaję się do tego psychicznie. Z córką miałam 38+4, teraz dr proponuje 7-10 dni wcześniej, ale nie wykluczał, że jak mała będzie mała ale donoszona, to mi zrobi 14 dni wcześniej, czyli max 38+0. Wszystko zależy, jak będzie rosła. Ja się nastawiam, że będzie ok. 10 dni wcześniej.

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Clover Autorytet
    Postów: 2017 2931

    Wysłany: 12 listopada 2020, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka15 wrote:
    Dzięki Dziewczyny, trochę mnie pocieszylyscie - ja raczej należę do tych odważnych które mogą zawojować swiat, ale i mi zdarzają się chwile zwątpienia 🙈
    Skoro mówicie, że to przyjdzie intuicyjnie to pewnie tak będzie i nie ma się co martwić na zapas. Jeszcze +/-98 dni i się wszystko okaże 💓🤰
    Ja właśnie w życiu codziennym jestem osobą pełną obaw, często nie wierzę w siebie i w swoje możliwości, dlatego teraz samą mnie dziwi ten mój spokój... Trochę się ostatnio napatrzyłam na moją koleżankę która urodziła w 34 tc, córeczka miała trochę ponad 2 kg więc maleństwo, ale że wszystko było w porządku, to wypuścili je już w 4 czy 5 dobie. To pierwsze dziecko tej dziewczyny ale podeszła do tego z wszystkiego z ogromnym spokojem i uważam, że radzi sobie świetnie. Podziwiam ją bardzo i chciałabym też sobie tak dobrze radzić z maluszkiem a widzę, że spokój bardzo jej pomaga to wszystko ogarnąć, dlatego postaram się podejść do tego tak samo.

    Mi ostatnio czas leci bardzo szybko. Zdaje się, że dziś wkraczam w trzeci trymestr 😮 Naprawdę nie wiem, kiedy to zleciało. Zazwyczaj czuję się bardzo dobrze. Pomimo dużego brzucha nie mam wrażenia, że jestem jakoś bardzo ociężała. Wczoraj trochę się pomierzyłam i w biodrach mam tylko 3 cm więcej a w udach po 1 cm więcej niż przed ciążą. Obwód brzucha i piersi za to powala, no ale to tam się ulokowały wszystkie kilogramy, które przybrałam, więc co tu się dziwić 🤷‍♀️ 😁 Dziś od rana znowu mnie coś kłuje pod prawym żebrem, muszę na wtorkowej wizycie koniecznie o to zapytać.

    Bajka15 lubi tę wiadomość

    06.02.2021 👶💙

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2020, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka15 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    My dziś zaczynamy 27tc, wczoraj przez to przed snem złapał mnie taki stres przedporodowy 😑
    Strasznie zaczęłam się martwic, że ja tak naprawdę nie mam pojęcia o opiece nad noworodkiem, a co jak się urodzi wcześniak? U mnie na dodatek trwa remont więc już w ogóle.
    O porodzie w sumie też niewiele wiem, muszę zacząć się edukować, ale chociaz jestem na zwolnieniu to nie mam na nic czasu! Cały czas mam cos do roboty, wieczne sprzątanie a to to a to tamto i tak dziś zleciało 65% ciąży 🙈
    Czy tylko ja mam takie obawy?


    Bajka to moje 4 dziecko, a mam najwieksze obawy. Nie jestes sama. Obawiam sie porodu. To nowy dla mnie szpital. Zastanawiam sie jak dam sobie rade nad opieka nad noworodkeim i 3 starszakow. Maz pracuje z domu, ale pracuje prawie non stop. Plus rozbudowa domu.
    Takze dolaczam sie do twych obaw.
    Z doswiadczenia moge Ci powiedziec, ze co porodu, po czytaj sobie ale nie nastawiaj sie na nic. Zycie pisze wlasnym scenariusz.
    Z opieka nad maluszkeim dasz rade. Mamy to we krwi😊😄

    Bajka15 lubi tę wiadomość

‹‹ 405 406 407 408 409 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ