🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Patt94 wrote:Ja nie - najpierw zapinam pasy a później przekladam sobie tylko tą górną część, tą dolną mam za plecami 😉
Nie jest to zbyt dobry pomysł. W razie wypadku pas nie trzyma Cię w siedzeniu tylko wyjeżdżasz z niego w dół... oglądałam symulacje wypadków przy tak zapiętych pasach, nie wygląda to ciekawie. Ja korzystam z adaptera insafe od około 12 tc.Franiczka_, Angelika0507, GrubAsia, Patt94 lubią tę wiadomość
-
Lolita wrote:Ja używam adapterów do pasów i dla mnie to must have.
Co do przykrywania dziecka to u nas będzie goła dostawka (w sensie tylko materacyk i prześcieradło) + rożek (ewentualnie śpiworek, jak rożek nie zda egzaminu).
Agata, ja jestem z Warszawy i wybieram się na Madalińskiego, ale przejrzę z ciekawości tę grupę. Nie biorę prywatnej położnej więc z domu narodzin nie będę korzystać. To mój pierwszy poród i idę na żywioł, najwyżej będę miała z czego wyciągać wnioski na przyszłość.
Też planuję rodzić na Madalińskiego, o każdym szpitalu są różne opinie a ja sprawdzę na własnej skórze ten który mam najbliżej i jedyny w którym byłam fizycznie (na szczęście w odwiedzinach) 🙂 -
agata007 wrote:Żelazna zawsze była w moi top wyborze ale jakoś boje się że nie będzie tam miejsc, że ciężko się tam wbić tak z ulicy. No i dużym czynnikiem wyboru będzie dla mnie na pewno polityka covidowa - tzn nie fisiowanie na tym punkcie, możliwość obecności partnera jak najdłużej itp
Ja pojechałam normalnie z ulicy, we sierpniu i wrześniu czyli w miesiącach najbardziej obleganych. We wrześniu trafiłam na pustą izbę przyjęć, w sierpniu poza mną siedziały może ze 2-3 babeczki.GrubAsia lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Ja również cukrzycy ciążowej nie mam a na plusie już 11kg 🙊 Od ostatniej wizyty przytyłam 1kg. I chociaż staram się zdrowo odżywiać to ostatnio strasznie ciągnie mnie do słodyczy 🙈🙉🙊
Co do łóżeczka, to my kupiliśmy zwykłe, drewniane i na początek planujemy tylko materac z prześcieradłem a malutką w śpiworku/rożku.
2021 H🩷
2023 W🩵 -
U mnie tez ostatecznie nie stwierdzono cukrzycy, ale przytylam za dużo i dużo czerpię z zaleceń dla cukrzycy ciazowej. Odstawilam biala mąkę i białe pieczywo, cukier. Nawet jak robie przekaski, słodzę miodem, bananami, ostatecznie odrobina cukru trzcinowego. Mam wyrzuty jak przekrocze normy, dzis nie oparlam sie malej miseczce zwyklych chrupek kukurydzianych, wczoraj zjadlam kawałek babki ziemniaczanej. Nie mierze na bieżąco cukru, więc trudno powiedzieć, jak moj organizm na to reaguje.
Faktem jest ze zamienilam biale pieczywo na zytnie razowe, bialy makaron/ryż na ciemny. Dużo kombinuję z płatkami owsianymi i z jogurtem, ale powiem Wam, ze nudnawe to zarcoe...
Mie widze zebym jakos schudla np w rekach czy na plecach, gdzie mi sie odłożyło, ale na pewno nie meczy mnie juz zgaga.Janek 14
Tymek 11, 5
Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 -
Dziewczyny, od kilku godzin ciągnie mnie podbrzusze, wzięłam magnez i nospe, ale nie bardzo przechodzi. Niepokoić się czy leżeć i czekać aż przejdzie i ewentualnie jutro zadzwonić do gina?
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Inka7 wrote:U mnie tez ostatecznie nie stwierdzono cukrzycy, ale przytylam za dużo i dużo czerpię z zaleceń dla cukrzycy ciazowej. Odstawilam biala mąkę i białe pieczywo, cukier. Nawet jak robie przekaski, słodzę miodem, bananami, ostatecznie odrobina cukru trzcinowego. Mam wyrzuty jak przekrocze normy, dzis nie oparlam sie malej miseczce zwyklych chrupek kukurydzianych, wczoraj zjadlam kawałek babki ziemniaczanej. Nie mierze na bieżąco cukru, więc trudno powiedzieć, jak moj organizm na to reaguje.
Faktem jest ze zamienilam biale pieczywo na zytnie razowe, bialy makaron/ryż na ciemny. Dużo kombinuję z płatkami owsianymi i z jogurtem, ale powiem Wam, ze nudnawe to zarcoe...
Mie widze zebym jakos schudla np w rekach czy na plecach, gdzie mi sie odłożyło, ale na pewno nie meczy mnie juz zgaga.
Ja nie jem białego ryżu ani makaronu ponad rok, pozwoliłam sobie na białe pieczywo gdzieś do 4miesiąca jak zaszłam w ciążę. W tej chwili znowu ciemne, bo zgaga mnie męczyła. Mąkę używam białą, ale w zależności do czego, nie wszystko wyjdzie dobre na innej mące. Omlet jem albo na ciemnej, albo na kokosowej. Herbaty i kawy nie słodzę już baaardzo długo, gdzie się da wpycham erytrytol. W tej chwili z owoców zostały mi do jedzenia jabłka, borówki, mandarynki i gruszki. Mimo tego wszystkiego gubi mnie pociąg do słodyczy, bo tego nie jestem w stanie sobie odmówić 🙈
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Angelika0507 wrote:Ja do słodkich mam nie należę, ale dołożyłam słodyczami porządnie 🤦♀️ boje się kolejnej wizyty 🙈 najlepsze, że niby minimalnie widzę po sobie, że się "poprawiłam", ale nie na te +13kg 🤷♀️ pani doktor nic nie mówiła, że za dużo czy coś. Położna też nie skomentowała. Z jednej strony odstawiłabym słodycze, ale jak? Skoro mnie wołają non stop 😂
Oooo noo mnie też ciągle wołają hahahAngelika0507 lubi tę wiadomość
-
werni wrote:Oooo noo mnie też ciągle wołają hahah
Angelika0507, werni lubią tę wiadomość
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
werni wrote:Oooo noo mnie też ciągle wołają hahah
werni lubi tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
nick nieaktualny
-
Majorka wrote:Jejku ja też ostatnio ciągle coś jem.. nie mogę się powstrzymać.. a później ruszać się nie mogę 🙈 też się boję tej wagi ale mąż mówi, że mam chude ręce więc się nie hamuje 🤣
werni lubi tę wiadomość
-
Mnie tez wolaly slodycze... Do 25 tc zarlam. Fast foodów tez nie unilalam. Takiej wagi jak mam, nie mialam nigdy. Kiedy uslyszalam o ryzyku cukrzycy (nie tylko ciazowej, przestraszylam sie jej w ogóle), ucielam slodycze, zastepujac je czarna czekolada (kostka, dwie, ale niestety zatwardza no i ma kofeinę) i kombinuje zdrowe przekaski (np. muffinki dyniowe, marchewkowe). 2 dni temu ugryzlam kawalek batona bounty. Ledwie przelknelam, taki byl slodki i... ohydny... I to pisze ja. Ja ktora 2 miesiace temu kupowalam na wage czekoladki Kokosowe i 4 naraz pozeralam w drodze ze sklepu.Janek 14
Tymek 11, 5
Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 -
Ja po cesarce miałam pionizacje po 6 godzinach.mialam parę prób nim dałam radę wstać.bylam strasznie osłabiona przez to że długo nie jadłam.jak podały mi glukoze w kroplowce to było lepiej 😂 od razu po cesarce dostałam swoją klarcie. Mąż ja tam ogarniał bo ja nie byłam wstanie.ten cewnik też coś okropnego. Jak wyjeli mi cewnik to znacznie lepiej się funkcjonowalo. Teraz do szpitala biorę chyba taki podnozek 😂żeby móc zejść z łóżka wygodniej.ja również jestem niska I to była masakra po cesarce wejść I zejsc z łóżka, które bylo wysokie.zajmowalo mi to kilkadziesiąt minut 🙈 teraz nie wiem czy nie kupić do pionizacji pasa po cesarce. . Niby lekarzalekarzelecaja bo gorzej się niby wszystko goi Ale kurczę wydaje mi się że to mi ułatwi wstanie.bo ja miałam wrażenie, że mi wszystkie narządy wewnętrzne wypadaja😂 też chce łóżeczko chicco na kółkach by móc jeździć po parterze domu.a na pieterko biorę dostawne drewniane do naszego wyra.jak Ritka będzie miała już parę miesięcy to będę ja wsadzac w kojec na parterze domu.dostalam kiedyś od rodziców super kojec firmy tikktokk naprawdę polecam,cena warta zakupu:) oraz będę korzystać z lezaczka babybjorn.ja to muszę słodkie jeść 😂🤭 Ale mam nadzieję że więcej niż 15 kg nie przytyje w tej ciazy.w 1 ciazy w ciągu tygodnia wszystko schudłam ze stresu😂 kompletnie nic nie mogłam przełknąć.i efekt jo-jo mi nie wrócił. Mam nadzieję że teraz też zgubie po porodzie szybko zbedne kg.a jak zostaną no to trudno,wsiade z czasem na orbitrek.dzis mnie łupie coś spojenie. Pewnie dlatego że pół dnia z klara bawiłam się w berka🙈🙈
Vagabond lubi tę wiadomość
-
Co do szczepień ja z Klara brałam płatne I teraz też tak wezmę.tzn te 6 w 1 czy jak to tam się nazywa.klara miała szczepienie na rotawirusy I pneumokoki I ospe I na wzwa. Nie zaluje:) zadko kiedy goraczkowala po szczepienie.raz w Żłobku zlapala grype żołądkowa I inne dzieciaki ponoc umieraly A ta moja z 2 razy zwymiotowala. Także warto.na ospe szczepilam bo chodziła do żłobka i za darmo mieliśmy szczepienie. Znajomej synek złapał sepse meningokowa od brata który przyniósł ospe z przedszkola I ledwo go odratowali A skutki choroby odczuwaja do dzisiaj;/.takze ja dziękuję bardzo za takie przygody. Jeszcze mam w planach klare zaszczepić na meningokoki właśnie.ale nie wiem kiedy;/najlepiej przed urodzinami rity😂
-
Najbardziej bałam się szczepienia mmr czyli świnka odra rozyczka bo tyle strasznych rzeczy można wyczytać 😂Ale okazało się że było wszystko ok .teraz z kolei boję się tych meningokokow I tak odwlekam w czasie🙈na szczęście je można szczepic kiedykolwiek.chociaz najlepiej jak najszybciej bo to najbardziej chorują dzieci do 4 roku życia
-
Mavi spokojnie na pewno dziecku nic nie jest. mi w tamtej ciąży poradnia nie chciała uznać cukrzycy bo przekroczenie było małe. no A potem pomimo diety cukry czasem skakały A ja już naprawdę byłam bezradna i okropieństwa sobie wyobrażałam. A prawda jest taka że my z cukrzycą będąc na diecie zwykle rodzimy dzieci z małą lub normalna waga. do tej pory żadna moja znajoma koleżanka kuzynka która miała cukrzycę nie urodziła dziecka powyżej 4kg A te które nie miały i objadały się konkretnie no to zdarzały się dzieciaki po 4300-4400... na logikę. pomimo tych skoków cukru jemu zdrowo i dzieci na tym nie ucierpia