🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia jeszczw raz gratulacje 🥰💓
kasia_1988, Kasia1234 lubią tę wiadomość
Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
Jak wiecie pojechałam do szpitala, bo od rana nie czulam ruchow. Od 13 do 14.30 mialam ktg zapis nie był rewelacyjny,ale podobno bez tragedii. Ruchow na ktg i na usg brak. Przyjeli mnie na porodowkę i tam lezalam do 16.40 . Od około 17 kolejne ktg i zapis sredni . Tetno zbyt wysokie.
Dokladnie o 17.45 przybiega lekarz. Z położnymi i pobuja detekotami znaleźć tetno Kacpra. Doslownie minute przed tym jak przybiegl zespół cały to Kacper szamotał się chyba z 10 sekund pierwszy raz od rana, a ja się ucieszylam .
Nie ma tetna! cc na cito! Lekarz wyszarpał pasy i dwie polozne chwyciły mnie za rękę I zaczęliśmy biec na sale. Byla juz na miejscu anestezjolog i powiedziala ze sporuje się wbic raz w kręgosłup, a jak się nie uda to pelne bedzie. Nie wiem kiedy ze stresu wbił sie i powiedziała tylko ciąć. Ja zaczelam krzyczeć ze boli, ze czuje, anestezjolog chwycila mi twarz i powiedziala, ze ratujemy życie dziecka, liczymy głośno do 20 i wszystko minie. Doliczyłam do 14,a raczej wykrzyczalam i rzeczywiście zaczal odchodzić bol. Pare sekund pozniej lekarz powiedział, że już jest na świecie,a ja pobowalam się dowiedzieć czy zyje. Lekarz Powiedzial tylko ja pierd.... licz i myslalam ze go reanimują a pani dr zaczęli liczyć do pięciu i mlody zaczal krzyczec. Okazało się ze mlody byl 5 razy obwiniety pepowina a po drugiej stronie mial węzeł czy supel właściwy. Podobno to szamotniecie na koniec to ostatnie zawinięcie bylo.
Takie zawinięcia jak mial kacper wraz z tym suplem zdarzają się raz na setki tysięcy ciaz i takie dzieci rodza sie martwe . Dzisiaj na odziale Mlody jest okrzyknięty wojownikiem. Wszyscy chyba przekazali sobie moja historie.
Nie bylo nawet 20 centymetrów wolno pływającej pępowiny.
-
Moj maly rusza sie coraz mniej, jutro mam usg wiec sprawdza znowu czy wszystko jest ok. Ostatnio mialam tydzien temu i bylo ok. Lezalam tez pod ktg ponad dwie godziny (jak nie dluzej, bo rachube czasu stracilam). Niby wszystko wyszlo OK, ale ja mam jakies zle przeczucia (obym sie mylila). Od rana czulam moze z 5 ruchow synka. 😔
-
kasia_1988 wrote:Jak wiecie pojechałam do szpitala, bo od rana nie czulam ruchow. Od 13 do 14.30 mialam ktg zapis nie był rewelacyjny,ale podobno bez tragedii. Ruchow na ktg i na usg brak. Przyjeli mnie na porodowkę i tam lezalam do 16.40 . Od około 17 kolejne ktg i zapis sredni . Tetno zbyt wysokie.
Dokladnie o 17.45 przybiega lekarz. Z położnymi i pobuja detekotami znaleźć tetno Kacpra. Doslownie minute przed tym jak przybiegl zespół cały to Kacper szamotał się chyba z 10 sekund pierwszy raz od rana, a ja się ucieszylam .
Nie ma tetna! cc na cito! Lekarz wyszarpał pasy i dwie polozne chwyciły mnie za rękę I zaczęliśmy biec na sale. Byla juz na miejscu anestezjolog i powiedziala ze sporuje się wbic raz w kręgosłup, a jak się nie uda to pelne bedzie. Nie wiem kiedy ze stresu wbił sie i powiedziała tylko ciąć. Ja zaczelam krzyczeć ze boli, ze czuje, anestezjolog chwycila mi twarz i powiedziala, ze ratujemy życie dziecka, liczymy głośno do 20 i wszystko minie. Doliczyłam do 14,a raczej wykrzyczalam i rzeczywiście zaczal odchodzić bol. Pare sekund pozniej lekarz powiedział, że już jest na świecie,a ja pobowalam się dowiedzieć czy zyje. Lekarz Powiedzial tylko ja pierd.... licz i myslalam ze go reanimują a pani dr zaczęli liczyć do pięciu i mlody zaczal krzyczec. Okazało się ze mlody byl 5 razy obwiniety pepowina a po drugiej stronie mial węzeł czy supel właściwy. Podobno to szamotniecie na koniec to ostatnie zawinięcie bylo.
Takie zawinięcia jak mial kacper wraz z tym suplem zdarzają się raz na setki tysięcy ciaz i takie dzieci rodza sie martwe . Dzisiaj na odziale Mlody jest okrzyknięty wojownikiem. Wszyscy chyba przekazali sobie moja historie.
Nie bylo nawet 20 centymetrów wolno pływającej pępowiny.
Boże aż mam ciarki!!
Bardzo się cieszę że wszystko skończylo się dobrze ❤️
Wspaniałe że nie zbagatelizowałas braku ruchów i szybko zareagowałaś.
Życzę Wam zdrówka ❤️Kasia1234 lubi tę wiadomość
-
kasia_1988 wrote:Jak wiecie pojechałam do szpitala, bo od rana nie czulam ruchow. Od 13 do 14.30 mialam ktg zapis nie był rewelacyjny,ale podobno bez tragedii. Ruchow na ktg i na usg brak. Przyjeli mnie na porodowkę i tam lezalam do 16.40 . Od około 17 kolejne ktg i zapis sredni . Tetno zbyt wysokie.
Dokladnie o 17.45 przybiega lekarz. Z położnymi i pobuja detekotami znaleźć tetno Kacpra. Doslownie minute przed tym jak przybiegl zespół cały to Kacper szamotał się chyba z 10 sekund pierwszy raz od rana, a ja się ucieszylam .
Nie ma tetna! cc na cito! Lekarz wyszarpał pasy i dwie polozne chwyciły mnie za rękę I zaczęliśmy biec na sale. Byla juz na miejscu anestezjolog i powiedziala ze sporuje się wbic raz w kręgosłup, a jak się nie uda to pelne bedzie. Nie wiem kiedy ze stresu wbił sie i powiedziała tylko ciąć. Ja zaczelam krzyczeć ze boli, ze czuje, anestezjolog chwycila mi twarz i powiedziala, ze ratujemy życie dziecka, liczymy głośno do 20 i wszystko minie. Doliczyłam do 14,a raczej wykrzyczalam i rzeczywiście zaczal odchodzić bol. Pare sekund pozniej lekarz powiedział, że już jest na świecie,a ja pobowalam się dowiedzieć czy zyje. Lekarz Powiedzial tylko ja pierd.... licz i myslalam ze go reanimują a pani dr zaczęli liczyć do pięciu i mlody zaczal krzyczec. Okazało się ze mlody byl 5 razy obwiniety pepowina a po drugiej stronie mial węzeł czy supel właściwy. Podobno to szamotniecie na koniec to ostatnie zawinięcie bylo.
Takie zawinięcia jak mial kacper wraz z tym suplem zdarzają się raz na setki tysięcy ciaz i takie dzieci rodza sie martwe . Dzisiaj na odziale Mlody jest okrzyknięty wojownikiem. Wszyscy chyba przekazali sobie moja historie.
Nie bylo nawet 20 centymetrów wolno pływającej pępowiny.
Wszystkiego dobrego dla ciebie i syna. Matko, aż się przeraziłam czytając te historie. Chciałabym już urodzic, bo zaczynam świrować, ze przegapie jakiś sygnał i wydarzy się tragedia 😱
Kasia1234 lubi tę wiadomość
-
Kasiu co za historia!
Dzięki Twojej czujności, Kacperek żyje! Jest prawdziwym wojownikiem ale i mama wojowniczka💓🙏. 3majcie się kochani, informuj nas o stanie maluszka i swoim.Kasia1234 lubi tę wiadomość
Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
Jejku, Kasia, współczuję takich dramatycznych przeżyć... Dobrze, że zdecydowałaś się pojechać do szpitala, że już po wszystkim i że Kacperek wyszedł z tego cało. Trzymajcie się i dużo zdrówka dla Was, teraz już musi być wszystko dobrze.
Kasia1234 lubi tę wiadomość
-
Mavi wrote:Tez się właśnie nad tym zastanawiam. Albo na badaniu dopplerowskim?
Na trzecich prenatalnych pani dr powiedziała mi, że mała nie ma nigdzie zawiniętej pępowiny więc myślałam, że takie niebezpieczne sytuacje są w stanie wychwycić podczas usg. Teraz to już nie wiem...
W środę mam wizytę i zapytam na usg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 17:36
Kasia1234 lubi tę wiadomość
-
Kasia Boże az ciarki mam jak dobrze ze byłaś taka czujna ! jednak intuicja matczyna nie zawodzi. . a synek to mały bohater ! uff jak dobrze ze wszystko skończyło się happy endem nie mam pojęcia co musiałaś czuć..
ja czekam pod gabinetem i mam nadzieje ze zaraz poznam termin cc . stresuje się strasznie i mam wzdęcia sorry za opisy ale ostatnio prawie puściłam bąka na koziołku i strasznie się teraz tego boje 😅😅czy komuś tez gorzej działają zwieracze? o moczu nie wspomnęWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 17:35
Kasia1234 lubi tę wiadomość
-
Franiczka_ wrote:Na trzecich prenatalnych pani dr powiedziała mi, że mała nie ma nigdzie zawiniętej pępowiny więc myślałam, że takie niebezpieczne sytuacje są w stanie wychwycić podczas usg. Teraz to już nie wiem...
W środę mam wizytę i zapytam na usg.
Tez mam w środę wizytę u ordynatora w szpitalu na doppler i usg, wiec zapytam. Masakra 😱 -
Kasia, współczuję przeżyć 😱😱😱 masakra... 😭 Dobrze, że pojechałaś do szpitala i że lekarze szybko zareagowali 🙏 teraz już wszystko musi być dobrze 🍀✊
Twoja historia przeraża. Miałam ciarki... Aż strach pomyśleć, że mogłabym przegapić taki niebezpieczny sygnał 😱😭 Z ogromną niecierpliwością czekam na swoje CC.
Kasia1234 lubi tę wiadomość
2021 H🩷
2023 W🩵 -
Kasia, jak dobrze, że Wasza historia ma taki koniec ❤️ współczuję historii i brawo, że byłaś taka czujna. Przecież łatwo zignorować taki sygnał... A o tragedię nietrudno jak się okazuje Twoja historia zmieniła moje nastawienie do porodu. Chcę mieć go za sobą i odetchnąć z ulgą, że już wszystko jest dobrze. Chcę urodzić jak najszybciej i utulić córeczkę.