🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania gratulacje!
Ja się tylko pochwalę, że dziś i u mnie donoszona 😁Sweetcake, Gagatka, werni, ultraviolet, Edward1, _Hope, Ann0221, Ania81, kasia_1988, GrubAsia, oloowa2709 lubią tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
To też zależy jaki smoczek. Dziecko może tolerować lub nie.
Starszy jak nie potrzebował to też odrzucał. Teraz tylko ma do spania. Nie robi histerii jak w dzień mu kładę na stoliku, wie że tam jest. Niedługo całkiem odstawimy.Rucola lubi tę wiadomość
-
Brałam przekąski m. Miałam musy owocowe i warzywne takie dla dzieci. Wiekszosc z suszona sliwką. Do tego batoniki owocowe z hippa i owsianki. Jakieś ciasteczka orkiszowe etc. Wszystko zjadlam bo przy karmieniu piersią jestem jak odkurzacz jedzeniowy. Mialam jeszcze zapakować pasty warzywne takie w słoiczkach bo zazwyczaj daja duzo chleba a malo do niego dodatkow ale akcja sie zaczela i nie mialam do tego glowy.
Rozmawialysmy tez wczesniej czy brac ubranie na zmiane czy ubrac sie na wyjsciu w to w czym przyjechalysmy. To polecam zabrac cos na zmiane. Mimo zabezpieczenia wody mi sie tak lały ze nylam calusienka mokra. Do tego odesłali mnie z mojego szpitala do innego wiec taka mokra jezdzilam po miescie. -
BlackRose 89 wrote:U mnie żaden smoczka nie używał i nie widzę potrzeby wciskania ale jak kto woli.
Samo podanie nie jest problemem a odstawienie w odpowiednim czasie.
Dla najmłodszego kupiłam ale nie wiem czy będę podawać, zobaczymy jak będzie
Nikt nie mówi o wciskaniu na siłę, gdy dziecko ewidentnie broni się przed smoczkiem ( choć przy bliźniakach pewnie też bym wciskała dla chwili spokoju ) Niektóre dzieci mają bardzo silną potrzebę ssania i smoczek je uspokaja. Nam przy pierwszej córeczce, która była typowym HNB, pomógł baaardzo. Tymuś jest spokojnym dzieckiem. Czasami bierze chętnie a czasami wypluwa. Odstawienie też nie było problemem. Po przedziurawieniu córeczka zrobiła mu papa i sama wyrzuciła do kosza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2021, 11:37
Rucola, werni lubią tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Aguu wrote:Dziewczyny po CC, brałyście jakieś przekąski do szpitala?
Ja brałam przekąski i polecam je zabrać. W szpitalu dostawałam 3 posiłki, niekoniecznie smaczne 😉 więc herbatniki, batoniki zbożowe czy musy owocowe bardzo się przydały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2021, 18:52
2021 H🩷
2023 W🩵 -
Dziewczyny,
U mnie dziś o północy zaczęły się skurcze,
Najpierw nieregularne 5-12 minut, a później ok 4:00 już bardziej regularne 6-8 minut, o 6 postanowiliśmy zebrać się do szpitala i jak zaczęłam się szykować tak skurcze chwilowo ustąpiły 😰
Położyłam się znowu do łóżka w opakowaniu ok 7:00 i od tamtej pory są coraz rzadsze od 30 minut do ponad godziny 🙈
Tak więc nie wiem czy przepowiadające czy coś się rozkręca. Narazie nic takiego się nie dzieje.
Oprócz tego nie boli mnie ani krzyż ani nie odszedł czop ani wody..
Mam lekkiego cykora chociaż jestem dziwnie spokojnaAnn0221, GrubAsia, oloowa2709 lubią tę wiadomość
-
Vagabond wrote:Brałam przekąski m. Miałam musy owocowe i warzywne takie dla dzieci. Wiekszosc z suszona sliwką. Do tego batoniki owocowe z hippa i owsianki. Jakieś ciasteczka orkiszowe etc. Wszystko zjadlam bo przy karmieniu piersią jestem jak odkurzacz jedzeniowy. Mialam jeszcze zapakować pasty warzywne takie w słoiczkach bo zazwyczaj daja duzo chleba a malo do niego dodatkow ale akcja sie zaczela i nie mialam do tego glowy.
Rozmawialysmy tez wczesniej czy brac ubranie na zmiane czy ubrac sie na wyjsciu w to w czym przyjechalysmy. To polecam zabrac cos na zmiane. Mimo zabezpieczenia wody mi sie tak lały ze nylam calusienka mokra. Do tego odesłali mnie z mojego szpitala do innego wiec taka mokra jezdzilam po miescie.
Dziękuję Vagabond, cenne wskazówki -
madiiiii wrote:Nikt nie mówi o wciskaniu na siłę, gdy dziecko ewidentnie broni się przed smoczkiem ( choć przy bliźniakach pewnie też bym wciskała dla chwili spokoju ) Niektóre dzieci mają bardzo silną potrzebę ssania i smoczek je uspokaja. Nam przy pierwszej córeczce, która była typowym HNB, pomógł baaardzo. Tymuś jest spokojnym dzieckiem. Czasami bierze chętnie a czasami wypluwa. Odstawienie też nie było problemem. Po przedziurawieniu córeczka zrobiła mu papa i sama wyrzuciła do kosza
Jasne. Jak pisałam nie wiem jak będzie z młodszym i smoczek w razie czego mam. Ale niektóre mamy na siłę próbują dziecko przyzwyczaić do smoczka żeby mieć więcej spokoju. Widok 3 latka(albo więcej) ze smoczkiem jest dość częsty niestety ale każdy sam decyduję o swoim dziecku. -
Patt94 wrote:Miałam dzisiaj wizytę, mała waży 3kg, szyjka 1cm i rozwarcie na opuszek - nie zanosi się na wyjście 😟
Dzisiaj mam straszny spadek formy i się normalnie poryczalam że jeszcze nic nie rusza 😭 Zazdroszczę Wam że w większości macie to już za sobą a maluszki są przy Was, nawet jeżeli pojawiły się chwilowe problemy 😟
Jak ja Cię rozumiem Też czekam niecierpliwie i dni się tak dłużą mimo wymyślania sobie zajęć. My się ważymy jutro ale też myślę że jest 3kg już.Patt94 lubi tę wiadomość
-
Inka7 wrote:Hejka
Dolaczam do wyzwań laktacyjnych. Laura sie chyba nie najada moim mlekiem, bo za slabo wg położnej przybiera... Mialam włączyć butle 2 razy na dobę. Okropnie sie przed tym wzbraniałam. Odciagalam swoje mleko dodatkowo, a jak się nie dało, to jednak ta butla... No i dziś mam ja zwazyc, cala jestem w stresie chyba kłopot w tym, ze malutka ciagnie malo aktywnie i kolo się zamyka...
Poza tym chyba mam baby blues... Zwlaszcza wieczorami lapia mnie okropne doly. Po prostu chce mi się plakac. Czuję sięega gruba, niewyspana a rece obsypalo mi cos w fodzaju trądziku... Rana po cc jeszcze rwie... Dzis przy stole ktoś zazartowal czy mi jakiegoś dziecka nie zostawili w brzuchu.... Haha, przedni dowcip
Chyba poglaskania potrzebuje. A jak nie przejdzie to psychologa...
Ja bym nie czekała i poszła do CDL, zamierzam to zrobić od razu, chociażby po to żeby osoba która się w tym specjalizuje a nie położna, która w swojej edukacji nie ma aspektu karmienia (ją interesuje kobieta, poród i potem stan noworodka a nie laktacja) zobaczyła pozycję, czy dziecko chwyta głęboko bo może to jest kłopot. Jeśli nie ssie aktywnie to może ma problem z wedzidelkiem, a może wystarczy zmienić pozycję na taką, w której grawitacja pomaga a nie odciąga dziecko. Konsultacja z CDL naprawdę często od razu może pomóc. -
Też będę brała przekąski, muszę wkoncu je kupić bo mi tylko one zostały do spakowania. Wezmę 7daysy, musy, batoniki. Po cesarce za bardzo nie miałam apetytu w 1 ciąży ale po dwóch, trzech dniach co raz lepiej było z apetytem.
-
Dziewczyny, dzięki za wskazówki odnośnie kąpieli i bączków, będziemy testować.
Dziś była u mnie położna, zdjęła szew po cc, obejrzała malucha i chwilę pogadałyśmy. Na gazy poleciła mi probiotyk BioGaia i mówiła też, że mogą mieć one związek z suplementacją przeze mnie żelaza. W każdym razie kupię i ten probiotyk, na pewno nie zaszkodzi. Któraś z Was może go stosowała?
Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerze. Kuba spał aż miłooloowa2709 lubi tę wiadomość
-
Lolita wrote:Dziewczyny, dzięki za wskazówki odnośnie kąpieli i bączków, będziemy testować.
Dziś była u mnie położna, zdjęła szew po cc, obejrzała malucha i chwilę pogadałyśmy. Na gazy poleciła mi probiotyk BioGaia i mówiła też, że mogą mieć one związek z suplementacją przeze mnie żelaza. W każdym razie kupię i ten probiotyk, na pewno nie zaszkodzi. Któraś z Was może go stosowała?
Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerze. Kuba spał aż miło -
Lolita ja żelaza nie biorę, ale pytałam położną, czy je suplementować po porodzie. Też stwierdziła, że noworodki często źle je tolerują. My probiotyku nie stosowaliśmy, ale słyszałam dużo dobrych opinii. Daj znać, czy pomogło♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Bajka15 wrote:Dziewczyny,
U mnie dziś o północy zaczęły się skurcze,
Najpierw nieregularne 5-12 minut, a później ok 4:00 już bardziej regularne 6-8 minut, o 6 postanowiliśmy zebrać się do szpitala i jak zaczęłam się szykować tak skurcze chwilowo ustąpiły 😰
Położyłam się znowu do łóżka w opakowaniu ok 7:00 i od tamtej pory są coraz rzadsze od 30 minut do ponad godziny 🙈
Tak więc nie wiem czy przepowiadające czy coś się rozkręca. Narazie nic takiego się nie dzieje.
Oprócz tego nie boli mnie ani krzyż ani nie odszedł czop ani wody..
Mam lekkiego cykora chociaż jestem dziwnie spokojna
Bajka, u mnie też się tak zaczęło najpierw nieregularne skurcze, które zaczęły się w nocy, o 6 w szpitalu okazało się, że rozwarcie tylko 3 cm i wysłali mnie do domu. Cały dzień nieregularne skurcze, nasiliły się wieczorem. O 22 rozwarcie było już na 7 cm i przyjęli mnie na oddział. Bądź dobrej myśliBajka15, Ann0221 lubią tę wiadomość
-
A my wróciliśmy już do domku😍 dziś daję sobie czas, a jutro odzywam się do położnej i będę szukała pediatry. Musze pilnować karmienia, bo po tym jak mi w szpitalu powiedzieli co robię źle, to zaczął ładnie przybierać i nie chcę tego zepsuć.
Ania81, Bajka15, GrubAsia, werni lubią tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕