🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewe wrote:Witam..
Z opóźnieniem ale przybywamy się pochwalić że 30 stycznia o 4:44 na świat przyszła Julia 🥰😍 ⚖️3300 📏49cm ❤️
Ewe, serdeczne gratulacje!!!🎉🎊😍 Dużo zdrówka dla Was🍀
Nasze córeczki urodziły się tego samego dnia! 🥰💖Ania81, Ewe lubią tę wiadomość
2021 H🩷
2023 W🩵 -
Sytuacja ma się tak, że rozwarcie posunęło się tylko o 1 cm i są 4 cm.
Najgorsze są dla mnie badania rozwarcia bolą chyba bardziej niż skurcze...
Chociaż i skurcze przybrały na bolesności.
Właśnie był lekarz i powiedział że jeśli skurcze będą rzadsze to przebijamy pęcherz płodowy a jeśli cały czas regularne to jeszcze czekamy 🥺
Już mam dosyć, chce do domu do łóżka 😢😢_Hope lubi tę wiadomość
-
Trzymaj się Bajka i postaraj zamiast stresować, myśleć o maluchu w ramionach. To naprawdę działa, bo przy stresie i napince wydziela się adrenalina a to ona hamuje skurcze, blokując oksytocyne. To właśnie dlatego mamy skurcze a tuż przed wyjazdem lub w szpitalu nagle ustają. Stres działa wymiernie na fizjologię a nie tylko na głowę. Intensywnie myśl o tuleniu malucha i przyjemnościach a nie o braku postępu (pewnie samej byłoby mi ciężko ale próbować trzeba).
Bajka15, Patt94, werni lubią tę wiadomość
-
Czy wasze dzieciaczki w czasie snu też czasami się prężą i stękają? Moja mała tak ma. Co prawda nie zawsze się przez to wybudza i nie płacze, ale zastanawiam się, czy brzuszek jej nie przeszkadza... Karmię z kapturkiem i nie chce jej się odbijać za bardzo i myślę, że może w czasie jedzenia nawdychać się za dużo powietrza? Parę razy też zdarzyło jej się ulać. Co prawda nie dużo (max 1 mała łyżeczka) ale zastanawiam się, kiedy jeszcze jest norma, a kiedy powinnam się martwić. Każdego dnia martwię się czymś innym. Jak nie nawał to brzuszek, albo ulewanie, albo kupka 🙈. Odnośnie nawału, czy to możliwe że 3 dni po nawale mógł pojawić się kryzys laktacyjny? Cycki mięciutkie, od 5 rano chyba z 5 lub 6 razy karmiłam małą i wciąż wyglądała na nienajedziną. Zastanawiam się czy nie sięgnąć po femaltiker 🤔
-
Lalala układ trawienny noworodka nie działa jeszcze idealnie. Stąd dolegliwości brzuszkowe. To zupełnie normalne i nie sądzeę by miało związek z kapturkiem. U nas Tymuś stęka, gdy chce zrobić kupkę.
Ulewanie też jest normalne. Twoje dziecko do tej pory dostawało bardzo mało mleka. Po nawale jest go znacznie więcej. Żołądek musi się przyzwyczaić.
Nie stresuj się laktacją. Twój organizm sam będzie reagował na zmienne potrzeby dziecka.
Wszystko jest ok ♥BlackRose 89, Aguu, werni lubią tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Lalala wrote:Dziękuję madiiii za uspokojenie ❤️ cały czas błądzę i uczę się macierzyństwa i wszystko jest dla mnie w tej chwili czarną magią. Na szczęście Wy jesteście kopalnią wiedzy ❤️😊😌
Przy pierwszej córeczce też czułam się zagubiona jak dziecko we mgle. I to też jest normalne Dzisiaj znalazłam fajny cytat: "W macierzyństwie wiele rzeczy jest prostych, jeśli nie pozwolimy sobie i innym zrobić z tego problemu." ♥
Lolita, Rucola, Aguu, Sweetcake, werni, Ann0221, Lalala, GrubAsia, Clover lubią tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Lalala spokojnie nasza malutka tez ulewa i czasem się pręży. my wypracowaliśmy taki system- budzi się , podaję cyca, aż słychać jak polyka powietrze niestety i za jakiś czas ulewa, w 99% zalacza się czkawka, wtedy przebieram pieluche i w większości przypadków kupa jest albo w trakcie karmienia albo przy przewijaniu bo gimnastykujemy nóżki delikatnie do brzuszka i przy podcieraniu odbytu powoli go przecieram i zwykle po takich zabiegach jest fontanna kupy i jakieś bączki i mala od razu się rozluźnia. wtedy jest rozbudzona i dostawiam ją znowu do cyca, popije troszkę i usypia na 2,5-3h u nas fajnie się to sprawdza, może u ciebie tez będzie. a i bierz często dzidzie na brzuszku kladz , najlepiej na swojej /męża klacie to też pomaga na brzusio
Lalala, GrubAsia lubią tę wiadomość
-
Ja mam problem dziewczyny. Taki „psychiczny”. O ile baby blus mnie teraz oszczędził, tak mam wrażenie ze względem mojego dwulatka nie poświęcam mu dużo uwagi - zawsze był tylko i bardzo za mną. A teraz muszę to jakoś ogarnąć, żeby zajmując się córka, poświecić mu dostatecznie dużo uwagi. On ma tez okres buntu a ja przypisuje sobie wszystkiego jego fochy, ze to moja wina, ze coś robię nie tak.
U nas ogólnie jest max. 2 godziny na bajki w ciągu dnia. A jak wróciłam ze szpitala w piątek, to w sobotę nie miałam siły na nic, i przesiedział pół dnia przed tv a ja biłam się wieczorem z ogromnymi wyrzutami sumienia.
Teraz pytanie do mam z dziećmi z mała różnica wieku - jak sobie radzicie? Macie jakiś podobne myśli jak ja?
-
U nas wygląda to trochę podobnie jak u tygryska. Jeden cyc, kupa, przebieranie, ulewanie, drugi cyc, drzemka 2,5-3h
Zuuziaaaa moje dziewczyny są już starsze, ale różnica między nimi to też 2 lata. Gdy urodziła się młodsza, Liwia straaasznie się buntowała. Wtedy myślałam tylko o chwili świętego spokoju. Gdyby moje dziecko uspokajały wtedy bajki, bez żadnych wyrzutów sumienia zgodziłabym się, żeby je oglądało pół dnia. Zadbaj teraz przede wszystkim o swoją psychikę. Twoim dzieciom potrzebna jest mama w dobrej kondycji a nie w rozsypce ♥werni, tygrysek7773, Ann0221 lubią tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm