🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, wy już walczycie z Maluszkami, a ja jutro prawdopodobnie powitam na świecie moją drugą córeczkę i od dwóch dni nie mogę się opanować i płaczę...
Wszystko jest taką niewiadomą, będę bardzo tęskniła za moją starszą córką i mężem , nie wiem jak sama sobie poradzę w szpitalu. Ehhh.liliputkowo90, werni, Ann0221 lubią tę wiadomość
-
Lalala ja zasłaniałam już pieluszką i 1-2 razy dziennie przemywałam patyczkiem nasączonym octaniseptem.
Aguu ♥♥♥ Wyobrażam sobie, co czujesz. Dla mnie rozstanie z mężem i dziećmi było głównym argumentem, który sprawił, że zdecydowaliśmy się na poród domowy. Trzymam mocno kciuki kochana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2021, 16:39
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Aguu, czy będziesz mogła choć przez chwilę zobaczyć się z mężem przed, po lub w trakcie porodu? mi to naprawdę bardzo wiele dało i poczułam taka siłę dzięki temu. do tego codzienne rozmowy na kamerce i trzeba zacisnąć zęby. w trudnych czasach rodzimy ale dasz rade !
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, kpi (Rucola? Ktoś jeszcze?) jk podajecie dzieciom mleko? Równo co 3 h? Czy na żądanie?
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Franiczka_ wrote:Na żądanie czyli co 1-3h. Nigdy nie śpi dłużej niż 3h.
Wszystkie karmienia u Was są butelką czy przystawiasz też do piersi?
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Ja już wybudzać na pewno nie będę. Z tym, że moja córcia i tak sama się wybudza max po 3h 🙈 Czy to kiedyś się wydłuży i zmniejszy się ilość posiłków? Czy takie rzeczy tylko na mm? Bo póki co mamy po 10-11 posiłków dziennie. U Was też to tak wygląda? Czy tylko Hania jest takim żarłoczkiem 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2021, 09:05
-
Franiczka_ wrote:Ja już wybudzać na pewno nie będę. Z tym, że moja córcia i tak sama się wybudza max po 3h 🙈 Czy to kiedyś się wydłuży i zmniejszy się ilość posiłków? Czy takie rzeczy tylko na mm? Bo póki co mamy po 10-11 posiłków dziennie. U Was też to tak wygląda? Czy tylko Hania jest takim żarłoczkiem 🙈
Ja nie wiem co to znaczy wybudzać dziecko na karmienie bo nigdy się to nam nie przytrafiło.
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
Edward1 wrote:Pola je co 2h, nie ważne czy dzień czy noc ciągle na cycku jest 🙈
Ja nie wiem co to znaczy wybudzać dziecko na karmienie bo nigdy się to nam nie przytrafiło.
No to chociaż macie jakąś regularność 🙂
U nas na początku, z powodu żółtaczki, mała była bardzo ospała i trzeba było ją wybudzać co 3h. Ale te czasy już dawno minęły 😬Edward1 lubi tę wiadomość
-
Aguu trzymaj się, ważne że już blisko. Ja to rozumiem doskonale, u mnie 5 dni do terminu i nic, a zamiast się cieszyć to mi smutno. Bardzo nie chce medykalizacji, wywoływania, a potem znieczulania a coraz bardziej widzę, że małemu za dobrze w brzuchu i akcja chyba się nie zacznie do terminu. Ostatnie doby są najgorsze. Z drugiej strony pocieszające jest, że ma się punktualnego malucha, dłużej się rozwija w środku, łapie sobie zapasy żelaza i nie będzie wczesniakiem. Tego się trzymam.
-
U nas te w sumie na zadanie. W pierwszym tygodniu w dzień budziłam małego a teraz to już sam się budzi. U nas dzień to jeszcze jako tako, a w nocy to mam wrażenie, ze cały czas karnie. Spie maks 3-4 godziny , oczywiscie nie ciągiem. I to jedt super scenariusz bo dzisiaj nie spałam wcale. Jak nie jedno to drugie płacze i się kręci. W dzień brak możliwości położenia się, bo moja trzylatka już dba o to, żebym nie usiadła na chwile. Nadal ma problem z zaakceptowaniem brata i powiem Wam ze mam koszmar w domu. Strasznie zmęczona już jestem tymi ciągłymi awanturami , histeriami i płaczem.
Dziewczyny ze starszymi dziećmi jak to u Was?