Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziorek ciesze sie, ze wszystko ok:)
Moja dzisiaj byla jeszcze poprzecznie bo cos mi wypychala duzego mocno z lewej strony (dupke albo glowke tak wypychala).
Ja juz w lozeczku. Godzine temu ledwo na oczy widzialam a teraz prosze, oczy jak 5 zl. -
nick nieaktualnyHejka,
pobieznie przeczytałam co u Was i jutro popiszeDzis padam na ryjek.
Rozprawa ok, dziewczyny moje staneły na wysokości zadania a szef po rozprawie wkurzony.
23 marca zeznaję w koncu jaza 2 tygodnie już bo zglosilysmy ze mam termin na 1 maja a sędzia w śmiech ze ma termin na 29 kwietnia ale chyba nam nie pasuje?
Więc znalazł termin na 23 marca na 8:30.
Ech, stresik jest ale chcę mieć to z głowy i już. Co będzie to będzie.
Coś czuję ze jagna będzie prawnikiemgosia86, KotMisia, dorota1987, nojaniewiem, jagoodka, GabiK, Ofelaine, Eklerka, Agusia246, PIGULSKA, beti97, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Anioł to super, 2 tygodnie szybko miną, a Ty pięknie dokopiesz szefowi.
Dziewczyny, dziękuję Wam za wszystkie wyrazy empatii, jesteście kochane i zaraz mi lżej. To nie jest tak, że myślę, że to fatum, bo śmierć to niestety naturalna sprawa, ale jeszcze kilka dni temu zastanawiałam się co w tym tygodniu złego się wydarzy. Aż czuję się winna, że tak pomyślałam. Teraz imię Jaś będzie dla nas bardziej wyjątkowe, a patrząc na nasze ślubne obrączki będziemy wspominać, że pochodzą w głównej mierze z obrączki dziadka ze średnicy wielkiej jak 5 zł. Pogrzeb w środę i mimo przesądów itd. zamierzam pójść. Odpuszczę sobie pożegnanie w kaplicy, pójdę prosto do kościoła bo czuję, że muszę tam być.
Przejrzałam ubranka po kuzynce, które mają 9 lat i byłam w szoku, bo większość wyglądała jakby trafiła do mnie prosto ze sklepu. Różowych było tylko kilka sztuk, a większość jakby na chłopaka. Jestem z tego bardzo zadowolona, to taki pozytywny akcent dnia dzisiejszego. Chętnie bym sie pochwaliła z Wami zdjęciami z wczoraj jakie zrobiliśmy sobie podczas spaceru, ale te zdjęcia będą mi chyba przypominały jak ten dzień się źle skończył.Anioł, gosiunia lubią tę wiadomość
-
U mnie Maluch przed chwilą wysadził swój tyłeczek dość boleśnie... Mam sporo sadełka na brzuchu a mimo to czułam w jednym miejscu taką wystającą bułę
Pomacałam cały brzuch i czułam dosłownie wszystko... Mówiłam sama do siebie "aha, tu masz plecki, tu pewnie dupka, a tu nóżki", dałam klapsa w mały tyłeczek i nagle dostałam bolesnego kopniaka w żebra
Pierwszy raz Mały tak dupkę wypiąłgosia86, GabiK, KotMisia, dorota1987, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karolcia ja zakupiłam 100szt soli po 5ml, bo tak położna na szkole zaleciła, w sumie to niezły zapas. Ale jak wziąć pod uwagę codzienną pielęgnację oczek i noska właśnie solą to pewnie szybko pójdzie. Mówiła też,żeby oczek nie przecierać wacikami, bo zostawiają pyłki, tylko gazikami.
Agusia, z tymi opakowaniami Belli to sama jestem ciekawa jak będzie. Ponoć do szpitala jedno opakowanie wystarcza, ale znajome mówią,że potem jeszcze przez kilka tyg mocno krwawiły. To jest regułą czy to sprawa indywidualna?
MiM, mąż tę biegunkę w szpitalu załapał? Jadł tam coś? Kurde, teraz co i rusz się słyszy o jakichś zakażeniach w szpitalach. To już teraz strach w szpitalu leżeć.
Slash - tajemnica pozostanie niewyjaśnionakrem czy cillit? Jak z tym malezyjskim samolotem
Paulinka - plz wstaw zdjęcia szczeniaczka!!!
KotMisia za parę tygodni będziesz się ostro gimnastykować z maluchem to teraz możesz na zapas ćwiczenia relaksacyjne pouprawiać, bo potem przez jakiś czas będzie trening wytrzymałościowy i to nie w formie interwałowej
Eklerka - ale Cię maluch potraktowałale cóż, jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie, było nie klepać to by Cię bobas nie skarcił kopniakiem
KotMisia, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, no witki mi opadły, ja już nie wiem co to będzie z tym ZUSem. Mieli rozpatrzeć wszystko do 16 marca, a ja dzisiaj dostałam list, że mam im dostarczyć świadectwa pracy które uwzględniłam w CV z okresu 2007-2012! Przecież ja nie mam takiej rzeczy! Na cholerę im to w ogóle????? Na kasie pracowałam na zlecenie, miałam umowy, ale już dawno wyrzuciłam, bo po grzyba mi to? Instruktorem karate jestem, zajęcia prowadziłam, ale bardziej w ramach wolontariatu, żadnej umowy z moim klubem nie posiadam! Jedyna umowa jaką mam to norweska na miesiąc w lecie i tylko ta ostatnia. Ja chyba zwariuje...
-
nick nieaktualnyAgusia nie dostawałaś od pracodawcy świadectwa pracy po zakończonej wspólpracy? Świadectw raczej sie nie wyrzuca bo są dowodem pracy tak jak umowy o prace. Poszukaj w dokumentach może je gdzieś masz zawieruszone w papierach.
A z drugiej strony po co zusowi te papiery? Czy im sie nudzi w tej pracy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 23:14
-
Nie dostawałam. Na kasie pracowałam na zlecenie, po 2, 3 miesiące i przez pośredniaka w ogóle i w życiu bym się nie spodziewała że takie śmieciowe umowy do czegoś będą potrzebne, o świadectwie pracy pierwsze słyszę. A w Norwegii praca też była dorywcza i oprócz umowy mam jakieś pierdoły do podatków. Nie mam żadnych świadectw. Będę tam dzwonić jutro i wyjaśniać, bo już nie wiem co mam robić. Po co im te papiery? Żebym jeszcze miesiąc dłużej nie miała co jeść
Bo przecież do 16 sprawy nie wyjaśnią, bo nie dostarczę papierów!!!
-
nick nieaktualnyMyslalam że może w tych latach pracowałaś na umowę o prace i świadectwo pracy jakieś masz, a w tej sytuacji zgłoś ze miałaś umowy zlecenie, juz niech odpuszczą bo to co robią to śmieszne, a chyba nie ma obowiązku archiwizowania śmieciówek ja swoje z czasów pomaturalnych też wywalałam bo po co to ważne są tylko te umowy o prace.
Nie mogę spać oczy szczypią ale usnąć nie mogę, dopiero co kręgosłup odpuścił to ból @ zawitał, Jaś kopie niemiłosiernie, w żaden sposób nie mogę się ułożyć do spania... -
Przy umowach zlecenie nie dostaje sie swiadectwa pracy wiec niby jakim cudem mialabys je miec.
A papiery powinno sie chyba trzymac 5 lat (tak sie mi cos kojarzy). Aga mozesz ewentualnie zadzwonic do sklepu/sklepow w ktorych pracowalas zeby w kadrach wystawili zaswiadczenie ze bylas zatrudniona w takim a takim okresie.gosiunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny