Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A co Ci tam, tyle rozrywki co sobie wypatrzysz w szpitalu
Ja wczoraj jeszcze jak maz sie kapal po pracy to kupowalam worki do odkurzacza ( bo juz bylam zwarta i gotowa do jazdy :p)
Zapraszam,zawsze nam razniej bedzie- chociaz nie wiem czy do Krk ci po drodze
SNIADANIE! ale zostane przy bulce z maslem bo jakas taka szynka dziwna, nie podoba mi sie :pWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 08:10
GabiK, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Tez sie witam w sobote.
Karolcia dobrze, ze pojechałaś jednak. Mam nadzieje, ze u Was szpitalnych wszystko sie dobrze skończy.
My auto kupiliśmy na początku stycznia. Udało nam sie stare sprzedać bardzo szybko i akurat kupiliśmy. Mąż odkąd zaszłam w ciąże stwierdził, ze auto ma byc duże, wiec zmienialiśmy na kombii chociaz ten problem z głowy.
Gosia ja kocyk tez sporo czasu wybierałam. A jak juz zamówiłam to znalazłam taki, który bez wahania bym wzięła
Miłego dnia i samych dobrych wiadomości dla wszystkichWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 08:10
Catyyy lubi tę wiadomość
-
KotMisia jezeli nic Cie nie boli i czujesz sie na silach to chyba smialo mozesz jechac, ale w razie czego wez ze soba wszystkie dokumenty, poza tym na tym etapie to zadna nie powinna sie ruszac z domu bez karty ciazy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 08:18
KotMisia, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczynki
Dzisiaj sobota dzień porządków a ja nawet palcem nie mogę kiwnąć...juz mnie słabi to przywiązanie do łóżkaa jak zrobi się pięknie i ciepło to już w ogóle będzie masakra, no ale lepsze to jak leżenie w szpitalu
Szpitalne majówki trzymam mocno kciukiwypoczywajcie ile się da i oby do rychłego wypisu
mam nadzieję że wszystko będzie dobrze
KotMisia pomyśl o sobie jeśli nie czujesz się na siłach to nie jedz, ja już jakiś czas temu podarowałam sobie dalsze podróże bo po pierwsze są męczące a po drugie ze względów bezpieczeństwa
Gratuluję wieści z wizyt
Gosiunia śliczny brzusioWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 08:32
KotMisia, gosiunia, GabiK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKotMisia to zależy jak się czujesz i czy jesteś wstanie wysiedzieć tyle godzin. W domu to przynajmniej wstaniesz pochodzisz, położysz się a w samochodzie nie. Ja bym szczerze nie dała już rady.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 08:33
gosiunia lubi tę wiadomość
-
A zostaniesz sama czy z rodzicami? (przepraszam ale tyle nas jest ze czasem ciezko wszystkie info zapamietac).
Bo gdybys miala zostac sama to co to za wypady do rodzicow- jakby cos sie dzialo to na kogo masz liczyc jak nie na niego. Jak z rodzicami zostaniesz to bym sobie podarowala skoro nie najlepiej sie czujesz.
A czemu nie chcesz zeby jechal sam? -
W domu zostalabym z rodzicami. A ja od zawsze tak mam, że nie lubię jak Miś gdzieś jeździ sam. My z tych co wszędzie razem.
Ale o wyjeździe chyba zadecydowała Ola fundujac mi skurcz, mimo ze jeszcze z łóżka nie wstalam.
Dziekuhe Wam za rady!
A dziś w nocy mała tak uciskala mi krok, że nie mogłam z łóżka wstaćnie dość że głową jest już na lini włosów to jeszcze rączki ma przy buzi
Ale za to ułożenie ksiazkowopodluznie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Moja tesciowa jest jedyna. Napisalam jej wczoraj w nocy sms ze zostaje na oddziale to mi odpisala "fajnie, ze pojechalas"
GabiK, gosia86, katalina, madziorek, gosiunia lubią tę wiadomość