Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witamy się niedzielnie
U nas słonko zawitało
Katalina podziwiam Cię ze dałaś radę pokonać taką trasę ja bym wymiękła
Karolcia i jak tu ciśnienie ma spaść przy takich pielęgniarkach wrrrr może w ciągu dnia nadrobisz nieprzespana nockę
Ofelaine super ze jutro wychodzisz trzymam kciuki żeby posiew wyszedł prawidłowy
GabiK a u ciebie powtórzyło się to plamienie czy jednorazowa sprawa? Szyjka w ciąży jest chyba bardziej wrażliwa, mnie ostatnio trzech lekarzy tam badało i co jeden to mniej delikatnyno ale moja juz mięknie wiec może dlatego to było takie nieprzyjemne
Moje dziecię wczoraj też było wyjątkowo ruchliwe usnąć nie mogłam...może to jakiś wpływ księżyca -
MiM wrote:Katalina ja też nie lubie jak mi się zęby śnią. U mnie to zawsze kończy się z wizytą mojej pierworodnej w szpitalu.
Dziewczyny dla mnie jesteście Boginiami kupowania rzeczy dla dzieci! W życiu bym nie pomyślała o ochraniaczu na materac.
Ja mam jeden ochraniacz na materac i ostatnio kupiłam też prześcieradło nieprzemakalne zobaczymy czy się sprawdzigosiunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny za doradzenie, w takim razie wezmę miśka przytulankę
Miała być kaczucha, no ale jakaś taka babska
Szpitale... Aż mi się słabo robi jak pomyślę, że 23 kwietnia znowu tam wylądujęNie dość, że żarcie paskudne, to jeszcze personel ma olewacki stosunek... Tym razem wyląduję pod okiem mamy koleżanek z oddziału, więc będę miała wizyty co kilka minut żeby sprawdzić czy żyję
Zero prywatności, ostatnio właziły nawet jak brałam prysznic i gadały ze mną przez drzwi
A już najlepsze są odwiedziny... W grudniu leżałam z dziewczyną, którą odwiedzała mamusia - przychodziła o 8, wychodziła o 19... I cały czas na sali trajkotały, bo ona leżąca
Szlag może człowieka trafić
No ale czego nie robi się dla dziecka -
Eklerka wspolczuje i pocieszam,mam w pokoju pania,z ktora siedzi maz od 10 do 20. Wstaje z lozka,gacie na wierzchu a ten siedzi, wchodzi pani z ktg,podciagam koszule ten siedzi.:-[ Nie powiem,sympatyczny facet i zona na pewno go potrzebuje,ale jednak jest to krepujace.:-!
A skad wiesz,ze 23.04? Masz ustalony termin CC czy tak prorokujesz porod?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2015, 11:40
-
Hej. Nie wiem kto o co pytał
Gosiu wczoraj ewidentne coś było z ciśnieniem bo mi tez skoczylo. Norma do 140/80, jednorazowo to nie tragedia, ale wiem jakie to głupie uczucie.
Karolcia norma po 1 h to 120 także bardzo mocno przekroczylas. Może sprobuj orzegryzac coś między posiłkami.
Beti dzwon do lekarza, dużo pij. Ten nifuroksazyd Ci pomoże tylko kochana dużo pij! Nawet na siłę! Herbatke z cukrem, sucharka, dużo wody.
Rika dobrze, że brzuch się uspokoił, ale ja bym dziś wzięła nospe i magnez na wyciszenie.
Katalina jedź ostrożnie! Jak widać dalekie trasy są nie dla ciężarówek
Jak pominelam temat jakis to przepraszam.
A i cieszę się że będą co niektore wypisywać ze szpitala.
Oby następne szpitalne wizyty już tylko po 37 tyg na porodowceGabiK, Karolcia88 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a macie może jakieś "ludowe" rady jak "utuczyć" dziecko w brzuchu?
Kurczę mój maluch taki malutki przy Waszych i zaczynam się stresować. Jedynie pocieszenie to słowa lekarki na prenatalnych że przez stres związany z Młodą dzieciak mógł troszeczkę słabiej rosnąć.03.02.2014 -
KotMisia dziekuje za odpowiedz.
U nas odwiedziny sa ograniczone pomiedzy 14 a 17 z racji duzej ilosci zachorowan na grype a ginekologia jest polaczona z poloznictwem wiec dobrze, ze ograniczyli troche bo tak to siedzieli do oporu.
Rano cisnienie mialam ok, pozniej mi znowu troche skoczylo (150/85) i dostalam jakies paskudne krople do wypicia. Ale przynajmniej chwilke sie przespalam bo tej nocy tez wiele nie pospalam.
Dalej mam zlecony pomiar cukru ale juz po dwoch godzinach.
Mam nadzieje, ze to byl tylko taki jednorazowy skok i zadne nowe chorobsko mi nie wyskoczy.
i mam nadzieje, ze to cisnienie sie unormuje.
co do szpitala to jak Was czytam to odnioslam wrazenie, ze dziewczyny ciagle sa badane. A ja mialam usg tylko przy przyjeciu, na fotelu tez. Serduszka tylko raz mi dali posluchac i to w ramach bardziej uspokojenia mnie niz sprawdzenia czy z nia wszystko ok.
ciekawa jestem co moj doktorej jutro powie na obchodzie.
MiM moja niecale 1300Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2015, 12:35
-
nick nieaktualnyPamietajcie ze te wagi są na ,,oko'' czesto przy porodzie okazuje sie ze jest mniej lub wiecej niż na usg. Nie ma sie co przejmować tym, każde dzieciątko rośnie swoim rytmem. Ja nawet nie wiem ile moje urosło od 24tc usg mam we wtorek i jaka by ta waga nie była, jeszcze trochę czasu na podrośnięcie jest.
-
Nie przejmujcie sie tak ta waga, nie kazde dzieciatko musi byc olbrzymem. A i usg moze sie mylic przeciez
Mi robili usg przy przyjeciu,na drugi dzien na obchodzie znowu usg, wszystkie pamiary plus badanie gin. Do tego ktg mam o 6 rano i o 18 a co trzy godziny sprawdzaja tetno. Nawet budza w nocy. Mlode.polozne co do godziny to robia te starsze stazem juz troche olewaja
-
Nie mogliśmy sie z mężem powstrzymać i zamówiliśmy
http://fasolkowo-ami.pl/pl/p/Body-krotki-rekaw-r.62-Made-in-Poland/1054gosia86, GabiK, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A jeszcze było pytanie o hemoroidy. Niestety zaleczyc się ich nie da, bo duże i zewnętrzne. Ale po każdej "grubszej" sprawie idę sie podmyc i smaruje Procto Glivenolem. Nic nie boli, nie piecze. Nie jest gorzej. Po porodzie pójdę do chirurga i zrobię z nimi porządek. Byle do porodu nie było gorzej
-
A wagą Maluszkow się nie przejmujcie tak! Moja koleżankę całą ciążę straszyli dużym dzieckiem a mały w 40 tyg się urodził z waga 3200. Druga dzien przed porodem mały mniej niż 3400 a wyszedł chłopak 3900
Ja na usg mam napisane 2130 +/- 380 g. Czyli może być 1800 ale i prawie 2500. Ciotki głowy do góry!GabiK lubi tę wiadomość
-
Witam się z Wami niedzielnie. U mnie piękne słońce, chociaż się tego nie spodziewałam. Dlatego też nie umówiłam się z koleżanką na zdjęcia brzuszkowe i jestem z tego powodu niezadowolona. Trzymam kciuki za Wasze i maluszków zdrowie, bo co raz gorsze sytuacje wychodzą. Beti Ty jedź na IP, bo się martwię.
GabiK lubi tę wiadomość
-
Witajcie majóweczki;*
ja dzisiejsza noc też miałam straszną bo obudziłam sie o 3 w nocy i napinał mi się brzuch i tak z godzinke poleżalam aż przeszło dziś jest ok.. wieczorem też mnie pobolewał chyba koniec sprzatania??
na szczęscie dziś nic mnie nie boli, mały kopie jak zwykle;)
i nasz wózek będzie u nas jutro albo we wtorek;)
majóweczki w szpitalu trzymajcie się dzielnie;) byle do maja
beti a ty się kuruj, pij dużo zebyś się nie odwodniła..GabiK lubi tę wiadomość