Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny koniec rodzenia w marcu! Czekajcie chociaż do kwietnia
Bo ja rodzę w maju
Nojaniewiem Madziorek gratuluje wieści z wizyt :*
Ja dzisiaj już padam najchętniej bym poszła spać ale gdybym tak zrobiła to pobudka pewnie by była około północy bo ostatnio sypiam po 4-5 godzin
KotMisia czekamy na fotki Oli jak dasz radę oczywiście:*
KitMisia Nana napiszcie nam o tych swoich maluszkach cokolwiek
Ale tez jak jest z karmieniem z braniem na ręce
Smutno mi bo sama w domu jestemmężuś w pracy i nie wiem kiedy wróci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 19:31
-
nick nieaktualny
-
Ja właśnie rozmawiałam ze swoim mężczyzną i obecnie jesteśmy na półmetku rozłąki. Teraz mam nadzieję że czas przyspieszy. Mój żołądek nie istnieje Wiki mi go miażdży , aż ucisk w mostku czuję. Ja czekam do 2 połowy kwietnia a później mogę rodzić. Idę spać bo zbliża się moja pora, a póżniej pobudki średnio co 1,5-2 godz
-
dziewczyny koniec porodów do połowy kwietnia;) no co wy to;D
a ja wam pokaże co babcia kupiła wnusiowi;)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/63daef1d0726.jpg \
a no i u okulisty nowe szkiełka oczywiście więc w przyszłym tyg muszę sie wybrać po nowe oprawkiWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 20:16
WesołaMama, madziorek, dorota1987, gosia86, PIGULSKA, maribel, MiM, katalina, nadulek, Karolcia88, GabiK, gosiunia, beti97, Rika lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam dylemat czy załatwić teściowej pracę w moim zakładzie
Mój przyjaciel jest tam liderem i dzisiaj z nim rozmawiałam i potrzebuje ludzi do pracy to by był inny dział niż ten na którym ja pracowałam
No ale nie wiem czy ściągać teściową do firmy? Mam troche mieszane uczucia
Jak myślicie? -
Też bym miałabym dylemat Gosia, ale może warto odpowiedzieć sobie na pytania: czy teściowa na prawdę nie ma szansy na prace w innym miejscu oraz czy jesteś za nią pewna, że by sobie poradziła na stanowisku w tej samej firmie co Ty pracujesz? Ja mam tak, że mimo wszystko pomagam, ale czasem trzeba za kogoś świecić oczami, odkręcać itd. A co myśli Twój mąż?
-
Hej Moje Majoweczki.
Ja glodna jak wilk ratuje się herbata z cukrem. Miałam problemy ze wstaniem po cc przez zawroty głowy. Ale się zaparlam bo musiałam swoją córeczkę zobaczyć
Ale tylko oglądać mogłam bo mala pod aparatura.A ja mam zacząć walkę o laktacje, ale dziś nie bo sama nic nie jadlam. Może jutro mi pozwolą zjeść
Zdjęć Oli Wam póki co nie wrzuce bo za dużo ma na sobie aparatury i będzie Wam smutno. Ale wierzę że Ola jest silną i damy radę
A co do cc to totalne zaskoczenie. O 19 pierwsze ktg i skurcze na 60%. O 21:30 ktg na porodowce, skurcze, zanik tetna, o 22:00 Ola na świecie. I był pierwszy krzyk
Kocham moją córeczkę najbardziej na świecie.
czarna panda, dorota1987, Eklerka, GabiK, gosia86, Puella, Karolcia88, Wonderwall, Bluberry, maribel, katalina, WesołaMama, gosiunia, Natka88, PIGULSKA, madziorek, beti97, nojaniewiem, MiM, paulinqa, monilia84, Monika1357, jagoodka lubią tę wiadomość
-
Dokładnie tak jak pisze Dorota, ja też tak załatwiałam robotę mojej znajomej w sumie jest dla nas jak rodzina i potem strasznie musiałam sie tłumaczyc bo ta poprostu przestała chodzic do pracy, wymyslała wymówki itp, a załatwiłam jej prace w sklepie odzieżowym i wcześniej tam załatwiłam innym koleżanką, dlatego chciałam mieć dobry kontakt z tą szefową ale niestety już teraz nie mam przez to. Pogadaj z mężem.Podejmijcie razem tą decyzje.
Moja przyjaciółka jest na porodówce...masakra. Boje sie o nia strasznie. Ma termin na 29.03. Od wczoraj nie czuła ruchów dziecka i poszła dzisiaj do naszego lekarza, okazało sie ze tętno dziecku zanika i odrazu szpital. Pisała ze miała skurcze co 5 min , zrobili jej lewatywę i przestała mieć skurcze. Biedna...mam nadzieje że szybko urodzi..