Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja zawaliłam strych malutkimi ubrankami po Matyldzie
Zdziwiłam się że tak mało jest typowo dziewczęcych ubranek
Chwała że nic nie kupowałam. Znalazłam jeszcze rożek, 5 kocyków, szmatkę do zawijania, 3 śpiworki
W poniedziałek torbę pakuję - mimo że mam jeszcze pół roku. Nie będę słuchać małżonka bo znowu wyląduje na porodówce ze starą szmatą i cukrem
Przyjaciółka po transferze - dziecko zainstalowaneLekarka pochwaliła za ładne komórki
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 13:14
PIGULSKA, Karolcia88, dorota1987, Puella, GabiK, beti97, gosiunia, gosia86, madziorek lubią tę wiadomość
03.02.2014 -
Mim no to kciukasy żeby przyjaciółce zaskoczyło
No Karolcia zaszalałaś z pakowaniem
Ale ja nie lepsza bo dopiero torbę wyprałam
Ja oprócz ciuszków na wyjście musze jeszcze wziąć Małemu te szpitalneWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 13:24
MiM, Karolcia88 lubią tę wiadomość
-
MiM - kciuki cały czas zaciśnięte. Moja koleżanka będzie się transferować w kwietniu, też mam wielką nadzieję, że jej wyjdzie.
Wiecie co, w tym szpitalu gdzie byłam to nie ubierali w nic maluszka tylko motali w tetrę i flanelkę. A na salach taki gorąc, że i nago mogłoby małe leżeć bez problemu. I mówili, że jak ktoś chce to może sobie ubrać w swoje ciuszki, ale z tego co widziałam większość maluchów leżała w tych pieluszkach i były perfekcyjne zadowolone. Ja na wyjście też mam body, pajaca, kombinezonik i czapeczkę. A, i każde małe dostawało szpitalny przydział pieluszek jednorazowych na dwa dni
A dobrze, że spakowałam torbę wcześniej, bo przynajmniej przy przyjęciu problemu nie było, miałam wszystko co potrzebne. Już przeprane jeszcze raz i się suszy
A dzisiaj wpadają do nas dziadkowie Zosi ze sprzętem
Ja nie wiem jak to jest, ale na imię Zosia wszyscy reagują "ślicznie", "jak ładnie" itp, jeszcze się nie spotkałam z krytyką. Dla chłopca też myśleliśmy o Ignasiu. Katalina - trzeba było mówić, że Izunia to zdrobnienie od IzydoraTo by potem Izabelę przyjęli bez jednego stęknięcia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 13:47
nojaniewiem, katalina, gosia86, MiM, MiM lubią tę wiadomość
-
KotMisia super,że piszesz jak to jest "po tej drugiej stronie mocy", ja jestem straszliwie wszystkiego ciekawa. Nawet jak czytam to mam wrażenie, że z wytrzeszczonymi oczami,żeby lepiej ogarnąć
MiM skąd stres? Masz pół roku jeszczeto czekaj Ty rodzisz we wrzesniu
Ja też na wyjście spakowałam body, pajac, czapeczka i kombinezon pluszowy, kocyk mam do fotelika, więc jeszcze zamotam.
Zazdroszczę Wam dziewczyny,że u Was w szpitalach tyle rzeczy dają, u mnie nic kompletnie. Wszystko swoje.
Katalina Ty z Wwy, gdzie Ty planujesz rodzić? Na Inflanckiej czy mi się ubzdurało coś?
Czarna Panda a co ty się chłopu dziwisz? W nocy go do roboty zapędzasz to w dzień ma prawo nie mieć siły na oknaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 14:05
gosia86, czarna panda, MiM lubią tę wiadomość
-
Temat wyprawkowo-szpitalny. Oprócz ubrań dla dziecka warto pomyśleć co dla siebie na wyjście ze szpitala przygotować. Ja na porodówkę pojechałam w jeansach i bluzce. Po rejestracji musiałam je zdjąć i wskoczyć w koszulę. Ubrania włożyłam do torby i miałam cały czas przy sobie. Matko...jak ja cierpiałam w dniu wyjścia, gdy naciagałam na siebie te spodnie (krocze tak obolałe, a ja sobie dodatkowe tortury zafundowałam). Jak ja zazdrościłam koleżance z łóżka obok, że ona była mądrzejsza i na wyjście sukienkę sobie załatwiła. Później w drodze do domu musiałam godzinę siedzieć na tyłku i to był kosmos....wyłam jak dziki kojot na miedzy. Także teraz mądrzejsza o to doświadczenie na wyjście biorę luźne cienkie spodnie, albo jakąś sukienkę.
gosia86, MiM lubią tę wiadomość
-
Witam.
Co do ubranek do szpitala, to nam dają ubranko na pierwsza dobę a potem trzeba miec swoje. Po szpitalu biore glownie pajace no najwygodniejsze.
Do wyjscia ze szpitala to ja przygotuje siatke w domu i maz zabieze w dniu wypisu.
Po nacieciu na drugi dzien bylam spuchnieta tam, ale siadalam normalnie na tylku. Wiec zależy jak i ile natną...
Dzis bylismy w Tesco i kupilismy wanienke i przewijak - Emilka miala frajde bo sama wybierala dla siostrzyczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 14:46
Karolcia88 lubi tę wiadomość
-
Ogarnelam ten rozgardiasz.
I mam tak.
56
Body dl rekaw 7szt, body kr rekaw 9szt, kaftanik 11szt, bluzeczki 4szt, leginsy 2 szt, spodenki krotkie 3szt, polspiochy 3szt, dresy 2szt, rajtuzy biale 1szt, pajac 1szt, spiochy 2szt i uwaga SKARPETKI 25SZT(!) CZAPECZKI 11szt.
Tak mysle ile dokupic spiochow/pajacow.. ktoras pomoze?
Na 62 mamy body dl rekaw 6szt, body kr rekaw 1szt, bluzeczki kr rekaw 6szt, bluzeczki dl rekaw 13szt, polspiochy 2szt, pajac 6szt, spiochy 4szt, spodnie 3szt, dresy 2szt, rampers 2szt, sukienki 4 szt -
Agusia masz racje moglam tak powiedziec :p maz się smieje że mogla być Izaura jeszcze :p
Gabik, ja rodze na Solcua Ty w szpitalu bielanskim? na Inflanckiej obeszli się ze mna tak, że już nie chcę tam wracac.. Bylam wczoraj na Solcu, dla mnie ok, spoko polozne lekarze też, przynajmniej polowe już znam
w kazdym razie porod byl akurat jak chadzalismy po porodowkach wolnych i cisze wieczoru przeszyl taki glosny ryk! Aż maz zbladl
GabiK lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj byłam z siostrą na cmentarzu co prawda nic nie robiłam tylko coś trzymałam albo podawałam, ale wymarzłam i leźę w łóżku. KotMisia laktacja niebawem ruszy, cieszę się że z Olą wszystko ok. Ja padłam jak kłoda, kondycja zerowa :p z psem dzisiaj tatę zaangażowałam bo ja nie mam siły, ale zamiast wyjść i dać mi odpocząć to rozsiadł się i gada głupoty. Swoje cenne rady niech zachowa dla siebie, miał już swoje 5 min które zmarnował. Ja już mam wszystko porobione i cieszę się bardzo bo teraz nie mam już za dużo siły. Zaraz się chyba kimnę.
-
Katalina moja przyjaciolka rodzila na Solcu i byla bardzo zadowolona ze specjalistycznej opieki,jedyny minus to ze poprosila o lewatywe,a oni tak sie jakos zakalapuckali,ze w.koncu jej nie zrobili. No i w czasie porodu zlecialo sie 15 osob,bo kazdy lekarz ze studentami. Porod sn. W efekcie jej facet nie dal.rady wyjsc z sali porodowej,bo zrobilo sie tak ciasno,a nie mial byc obecny. No i ona po jego minie widziala co sie tam na dole dzieje. Ale to juz tak bardziej smiechowo niz ze jakas straszna historia.
A ja w sumie w rozkroku pomiedzy Bielanskim a tym.w.Piasecznie co sie ostatnio nie wslawil zbytnio.Zalezy czy donosze czy sie nie uda. Jesli nie to Bielany. Mieszkamy w Piasecznie stad ten wybor,a i moj lekarz nie jest przeciwny,mowi,ze to co sie tam stalo dzieje sie w kazdym szpitalu,a oni wcale nie sa tacy zli jak o nich media mowily i w porodach zaprawieni, w ciagu 4 lat istnienia odebrali juz kilka tysiecy. Zacheca mnie jeszcze to,ze maja 18 lozek i 3 polozne na dyzurze. I kilka porodow dziennie,wiec nie beda az tak zabiegane jak w warszawskich duzych szpitalach.
Z drugiej strony Bielanski znam,bo w ostatnim roku lezalam juz i na ginekologii i na patologii ciazy,wypadaloby zaliczyc polozniczy dla pelnego obrazu
A Ty masz lekarza na Solcu albo wykupujesz polozna? -
Gabik, to kawal drogi masz! Ja mieszkam na ursynowie i wczoraj o 20 na solec pol h jechalismy... Na Solcu jest mój prowadzacy gin i gin od usg, polozna chyba wykupie dla swietego spokoju. Tam jest tak że wykupuje się polozna od szpitala i wtedy jest już caly czas tylko dla nas. Mnie odpowiada, ale jestesmy na 90% przekonani. Do tego jeżeli wolne lozko jest to za oplata maz moze zostac, rozwazymy to jeszcze. A nie slyszalam nic o szpitalu w Piasecznie, co tam się dzieje?
-
KotMisia współczuję takiej współlokatorki
Oby szybko Was wypuścili
Mocne kciuki za laktację:*
Karolcia dokupiłabym pajaców na 56 tak żeby łącznie mieć 5 sztuk
Padam dzisiaj na pysk, chyba mi nogi spuchły kostki niby widać ale czuję jakbym miała dwa kołki od połowy łydek w dół
Zrobiłam pizzę na obiad zjedliśmy i teraz czas na leżakowanie
Mąż odsypia nockę
Nie lubię jak chodzi na nocki a tu się zapowiada że cały przyszły tydzień taki będzie ale już lepiej teraz niech ma te nocki niż pod koniec kwietnia
Coś mi się czuje że u mnie zacznie się dziać w nocy więc lepiej niech będzie w domu wtedy -
Dzieki za pomoc Dziewczyny. Tak myslalam o tych pajacach na 56, na 62 body kr krekaw to wiem, ale poki co skupiam sie na 56
Ogarniam dzisiaj paznokcie u stop. Mam szczery zamiar pomalowac na czerwono.. czy wyjdzie to sie okaze -
W Piasecznie chyba w styczniu urodzilo sie dziecko i ponoc przez zaniedbanie poloznych dziecko bylo niedotlenione,zwlekali z cc,nie dopilnowali ktg itd Z dziewczynka wszystko ok,ale nie wiadomo czy w przyszlosci nie bedzie jakichs problemow. Sprawa byla omawiana w tv bodaj TVP2 i w TVN,nwet na Onecie pisali. Ale z tego co ta para opowiadala to procedury byly zachowane, polozne robily swoje tylko z ich punktu widzenia bylo inaczej. Nawet lekarz w tv mowil,ze nie widzi winy szpitala. W sumie to sobie pomyslalam, chociaz brzydko z mojej strony,ze teraz tym.bardziej beda uwazac na to co robia po takim szumie w mediach i pewnie tym mniej chetnych beda mieli.
A my do Bielanskiego tez ok 30 min,bo mieszkamy przy Pulawskiej, wskakujemy na obwodnice i zjezdzamy blisko samego szpitalaTeraz szybciej nam na Zoliborz czy Bemowo niz do Centrum.
Ja sie zastanawiam nad ind.opieka poloznej po porodzie. A moge zapytac jaki maja cennik na Solcu? Tu w Piasecznie 1500zl za polozna do porodu. W Zoscie od 1.03 to juz nawet 2000zl. W Bielanskim nie wiem,bo nie podaja na stronie. -
Hej Dziewczyny, przede wszystkim baaaaaardzo gratuluje świeżo upieczonym Mamusiom!! Dziewczyny jesteście dzielne!! Jestem pewna że wszystko będzie dobrze!
Druga sprawa to taka że od tej mojej wizyty na IP i plamenia cały tydzień boli mnie strasznie podbrzusze, ciężko mi się do końca wyprostować, każde wstanie z pozycji leżącej/siedzącej muszę wykonywac bardzo powoli, do tego cały tydzień normalnie się nie wypróżniłam - cały czas na luźno, mam skurcze HB ( takie miesiączkowe)i dziś na usg dr stwierdziła szyjkę 2cm i dała mi luteinę dopochwowo na dwa tygodnie oraz nospę. Powiedziała że dwa tygodnie muszę wytrzymac a potem można rodzic. Mówiła że Malutka jest baaaardzo nisko i już nie masz szans żeby zmieniła pozycje bo już główka wpadła w kanał rodny. Jakiej długości Wy dziewczyny macie szyjki na tym etapie???
Nasz pierwszy cud 1.04.2015 Kornelia :* -
GabiK wrote:Katalina moja przyjaciolka rodzila na Solcu i byla bardzo zadowolona ze specjalistycznej opieki,jedyny minus to ze poprosila o lewatywe,a oni tak sie jakos zakalapuckali,ze w.koncu jej nie zrobili. No i w czasie porodu zlecialo sie 15 osob,bo kazdy lekarz ze studentami. Porod sn. W efekcie jej facet nie dal.rady wyjsc z sali porodowej,bo zrobilo sie tak ciasno,a nie mial byc obecny. No i ona po jego minie widziala co sie tam na dole dzieje. Ale to juz tak bardziej smiechowo niz ze jakas straszna historia.
A ja w sumie w rozkroku pomiedzy Bielanskim a tym.w.Piasecznie co sie ostatnio nie wslawil zbytnio.Zalezy czy donosze czy sie nie uda. Jesli nie to Bielany. Mieszkamy w Piasecznie stad ten wybor,a i moj lekarz nie jest przeciwny,mowi,ze to co sie tam stalo dzieje sie w kazdym szpitalu,a oni wcale nie sa tacy zli jak o nich media mowily i w porodach zaprawieni, w ciagu 4 lat istnienia odebrali juz kilka tysiecy. Zacheca mnie jeszcze to,ze maja 18 lozek i 3 polozne na dyzurze. I kilka porodow dziennie,wiec nie beda az tak zabiegane jak w warszawskich duzych szpitalach.
Z drugiej strony Bielanski znam,bo w ostatnim roku lezalam juz i na ginekologii i na patologii ciazy,wypadaloby zaliczyc polozniczy dla pelnego obrazu
A Ty masz lekarza na Solcu albo wykupujesz polozna?
Gabik- jak też rozważam Piaseczno kontra BielańskiAle dziś jeszcze moja dr od usg namaawiała mnie na starynkiewicza...
Nasz pierwszy cud 1.04.2015 Kornelia :* -
To faktycznie blisko, ja niby najblizej madalinskiego mam ale też na poczatku ciazy tak mnie potraktowali, że z rykiem do domu wrocilam że trace dziecko... A na Solcu wolaja 1300 i do wyboru z posrod ich poloznych.. Ale już kilka poznalam i wydaja się być bardzo spoko. W pon gin nam poleci ktora warto wybrac
a lekarza skad masz?