Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie.
My dzis po Kosciolku i obiedzie u siostry.
Emilka zachwycona miesieczna kuzynka Zuzia
Mowi ze nie moze doczekac sie Milenki!
Ja sie zastanawiam co tak jasno na zewnatrz o tej porze a to zmiana czasu przeciez byls
Mialam mala drzemke i w tym czasie maly skurczyk...
A i dostalam spodnie ciazowe od siostry i jeszcze jedna koszule do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 18:56
-
Nie no kurczę już sama nie wiem jakie te pieluchy kupić. Człowiek głupieje od nadmiaru asortymentu na rynku. W sumie na razie nic nie muszę kupować bo mam karton z biedry 2. Mi brzuch często twardnieje i się stawia, ale już do tego przywykłam. Skurcze też jakieś są, ale to przepowiadacze. W środę mam wizyty u ginów jestem ciekawa co mi powiedzą mądre głowy
-
beti97 wrote:Nie no kurczę już sama nie wiem jakie te pieluchy kupić. Człowiek głupieje od nadmiaru asortymentu na rynku. W sumie na razie nic nie muszę kupować bo mam karton z biedry 2. Mi brzuch często twardnieje i się stawia, ale już do tego przywykłam. Skurcze też jakieś są, ale to przepowiadacze. W środę mam wizyty u ginów jestem ciekawa co mi powiedzą mądre głowy
Beti gorzej jak z wyborem wózka te pieluchyja np nie moge używać Alwaysow, bo zaraz sie odparzam dlatego dla mnie firma znaczenia większego nie ma.
Gosia czekamy na informacje. -
No ja też alwaysow nie lubię. Mi pasują Bella różowe, takie w paczkach po 20 szt. Są cieniutkie, dobrze dopasowane, super chłoną i nie uczulają mimo ze są perfumowane. No ale dzieci nam nie powiedzą " mamo w tym mi wygodnie a w tych mi gorąco, albo pieką mnie w dupcię".
-
beti97 wrote:No ja też alwaysow nie lubię. Mi pasują Bella różowe, takie w paczkach po 20 szt. Są cieniutkie, dobrze dopasowane, super chłoną i nie uczulają mimo ze są perfumowane. No ale dzieci nam nie powiedzą " mamo w tym mi wygodnie a w tych mi gorąco, albo pieką mnie w dupcię".
Dokładnie tego nam nie powiedza, dlatego pozostaje metoda prób i błędów niestety -
nick nieaktualny
-
Ja tez byłam rano z palmą w kosciółku.
Potem mnie zmogł sen - na godzinkę po obiedzie, chyba ta pogoda u nas dzien deszczowy.
Pampersy za sztywne - tzn pieluchy firmy Pampers?
Ale przeciez tyle osób je chwali.
Kazda znas wypraktykuje co dla naszych dzieci bedzie dobre, bo wiadomo kazdy z nas jest inny. Mi tez np podpaski always nie podchodza wolę naturelle i te biedronkowe.
Pieluch mam 2 paczk1 z baby dream z rossmana, kupię tez teraz dadę i pampersa tez kupię, a potem w praktyce wyjdzie ktore się sprawdzą to wtedy bede kupowac.
Ja mogłabym zastapic Bluberry ale termin mam na 7 maja - wiec za szybko po Bluberry. No i edyscja na pierwszej stronie nie wchodziłąby w grę, a tak to zawsze na 1 strone szybko mozna zerknąc. Ale ja wierzę w jej możliwości i mysle ze da radę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 20:18
Bluberry lubi tę wiadomość
-
Zostałam w szpitalu
Na IP akurat była moja gin
Ogólnie sprawa jest trochę dziwna wg badania ręcznego szyjka jest krótka i się rozwiera a wg badania usg ma 33 mm więc nie wiadomo o co chodzi?
Ale mam zostac na obserwacji i dostałam już zastrzyk w dupkę na płucka dla małej
Lekarka twierdzi że krwawienie nie powinno się już powtarzać ale trzeba to obserwować
Pola waży już 2500
Tak sobie myślę że jak mnie tu zostawili to mógłbym poleżeć do środy to dostanę odszkodowanie z polisy
Trochę nie miła była babka (to chyba pielegniarka ta co robi wstępny wywiad) na IP bo patrzyła na mnie jak na wariatkę że przyszłam z plamieniem i po badaniu pyta się lekarki "i jak pani dr jest to plamienie?" Takim ironicznym tonem a dr jej odpowiedziała tylko "tak"
Miałam ktg ale nic z tego nie kumam ogólnie to chyba skurcze żadne się nie pisały bo max było 20 z hakiem
Z tego co zrozumiałam to mam dostać 3 zastrzyki na te płucka też tak miałyście?
A boli jak choleraWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 20:24
-
Gosia to chwała Bogu, że z dzidzią w porządku. A w szpitalu pewnie Cię potrzymają te 4 doby, bo jak dziewczyny pisały wtedy im NFZ zwraca za pacjenta. Te pielęgniarki i położne, jak się słucha co wygadują i jak, to się mocno z zawodem pomyliły. Jak nie lubią pracować z ludźmi to po co się do tej roboty pchały?
-
Gosia - dobrze ze z malenstwem wszystko ok i to plamienie niegrozne. No tak - zawsze to pare groszy by wpadło za pobyt 4 dnowy.
Niestety - tez mam swoje zdanie na temat pielegniarek. Oczywiscie zdarzają się te z powołaniem ale to naprawdę jak w piosence "jedna na milion" Większosc - pracując, pracuje tak jakby wykonywały swój zawód za karę, tez ne rozumiem po co szły do takich szkół skoro wiedziały z czym to sie wiąże. Coc nie powiem jak lezałąm na Borowskiej we Wrocławiu - pielegniarki był miłe, nie wszystkie ale wiekszosc. A najmilsze był panie wydające posiłki
Cóż - chyba i tak tego nie zmienimy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 20:46
-
Teraz na oddziale jest też jakaś taka gburowata dziewczyny z sali mówią że jest bardzo nie przyjemna i nawet nie powie dzień dobry jak wchodzi na salę
Jak robi ktg to pyta tylko nazwisko a taki ma wyraz twarzy ze aż strach sie bać
Gin zastanawiała sie czy położyć mnie na porodówce czy na patologii ciąży ale że poza tym krwawieniem nic innego mi nie dolega to wybrała patologięa różnica taka że na porodówce częściej robią ktg
Z jednej strony szkoda że nie porodowka bo poznałabym bliżej oddział i położne ale z drugiej strony na patologii większy spokój
No i teraz mam znów dylemat który szpital wybrać do porodu
A to chyba też dostanę dwa razy bo położna mowila że jutro powtórka po 24 godzinach
A Polcia taka grzeczna na ktg chyba tylko z 6 razy się poruszyła
Dobrze ze wzięłam sobie jakies jedzenie z domu (jogurt i jabłko bo na oddział trafiłam po 18 i do rana byłabym głodna) ale wysłałam jeszcze męża do sklepuWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 20:54