Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem jestem kochane :*
Spałam z 30 minut ale o wiele lepiej sie czuję po tej drzemce
Był mąż były siostry potem ktg kolacja trochę pogadałam z dziewczynami z sali a jak już zaczęłam was nadrabiać to było chyba z 6 stron jak nie lepiej
Plamienie prawie zniknęło dopiero po wizycie na 2 coś jeszcze się pokazało ale już takie bardziej kremowe niż różowe
Tylko martwię się że tak mało się rusza ta moja córka a na ktg to już całkiem jakby jej nie było no ale tętno jest więc chyba nic złego jej się nie dzieje
Dostałam drugi zastrzyk na płucka oj bolało bolało
My na dzień dzisiejszy szczepimy na podstawowe szczepionki bezpłatne
Alma trzymają Cię długo w szpitalu
Karolcia lekarz z luxmedu mógł Ci wypisać skierowanie ja w zeszłym roku dostalam skierowanie z luxmedu na usuniecie gangliona na ręce i robiłam to u chirurga na nfz
Katalina daj znać jak wizyta
Dziewczyny nie lekceważcie skurczy ani krwawień lepiej dmuchać na zimne
Ja po zastrzykach będę już trochę spokojniejsza bo przez to niskie ułożenie główki grozi mi poród przedwczesny a tak za dwa dni płucka Poli będą już bardziej przygotowane do samodzielnej pracy
Powiedziałam dzisiaj mojej siostrze tej drugiej jakie imię wybraliśmy i powiedziala że śliczne aż miło mi się zrobiło:)
Jutro usg już nie mogę się doczekaćslash, nojaniewiem, Bluberry, Magic, dorota1987, alma, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Gosia to widocznie trafiłam na takiego co wypisac po prostu nie chciał.
Zarejestrowałam się już do internistki w normalnej przychodni żeby mi dała skierowanie do laryngologa. a wstac i tak musze wczesnie bo ide sie kluc (tsh a w srode wizyta u endo) -
A jeszcze chciałam napisać że Pigulska ma rację że facetom nie ma co pokazywać ile jesteśmy w stanie same zrobić bo oni szybko się do tego przyzwyczajają
Ale Czarna Panda możesz być z siebie dumna :*
A i zrobiłam dzisiaj z mężem analizę poprzednich dni no i chyba znów sie trochę skumulowało czwartek/piątek wyjazdy do Wrocławia i dużo łażenia w sobotę przesunęłam ławę ktora do lekkich nie należy bo jest zawalona gazetami
No a w niedziele obcielam te paznokcie u nóg i tak mogło się wszystko przyczynić do tego plamieniaczarna panda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja pofarbowałam włosy (wróciłam do czarnego) zrobilam dzis henne i regulacje brwi, wydepilowałam nogi i czuję się jak czlowiek
Kupilam jakis organiczny krem do twarzy oraz mydełko ozonowe i od tesciowej wzielam mydlo aleppo i ze skorą walcze bo mam okropną w ciąży.
Byłam u tesciowej 2 godziny na plotach i zdecydowałam sie na szczepienia refundowane plus rotawirusy i pneumokoki płatne.
Gosia trzymam kciuki za szybki sengosia86 lubi tę wiadomość
-
Alma i co z tym cukrem??
Ja kupiłam taką buteleczkę do psikania w rossmanie też.
Gosia z tymi wizytami to chodzą jak chcą, a i tak zazwyczaj odwalają na szybko i uciekają
A już najbardziej mi się podobało jak poszłam do pielęgniarek jednego dnia i chciałam coś na zgagę. Nie ma. Może się pani mleka napićDrugim razem poprosiłam o rutynę bo smarkałam krwią to się okazało, że mają tylko witaminę C
-
U nas ok. Co prawda dziś na usg nasz maluch ważył mniej, ale lekarka mówiła, ze jej usg może trochę zaniżać a poza tym nie mogła mu brzuszka pomierzyć, bo tak sie ruszał
ruchliwy po moim tacie
następna wizyta za 3 tyg i jak młody sie nie odwróci to kolejna bedzie za 2 tyg i wtedy znów zobaczymy uparciucha. Jak dalej sie nie odwróci to będziemy sie umawiać na cc.
Na wykładzie o szczepionkach... Ehh co mogę napisać. Jestem za szczepieniem, ale nie wiem czy zdecydujemy sie na te bezpłatne czy te 5w1. Pani z punktu szczepień po prostu mówiła jakie sa opcje, kiedy sie szczepi. Uznała, ze jeśli wg niej miałoby to być nieskuteczne czy niebezpieczne to by tu nie stała no i nie szczepiła dzieci, bo sama ma dziecko i empatię. Ale decyzja należy do każdej z naskatalina, gosia86, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
My już po wizycie, długo nam dziś zeszło, bo dużo gadaliśmy, ale jestem spokojniejsza, choć nie do końca - to chyba jednak już normalne
Szyjki nie sprawdzał mi usg, bo powiedział, że na tym etapie to już nie takie miarodajne, palcowo ocenia na mniej niż 2,5
Małą pomierzył, uznał że przepływy doskonałe, nogi ma już długie jak na 36+5(!) brzuszek uznał, że wina ciśnienia że dziś takie wysokie wszyscy mają i usg kiepsko wychodzi.. Więc uśrednił jakoś pomiary i ocenił wagę na 2,5kg ale uznaję, że jest więcej tylko tak zaniżył, bo tego brzucha nie mógł zmierzyć.. wszystko inne bardzo do przodu. Następną wizytę mam mieć za 3tyg.. trochę dziwi mnie, że takie odstępy czasu, ale zakazał mi wcześniej poroduJa bym się nie zdziwiła, gdybym jednak nie dotrwała
W każdym razie, zapomniał pobrać wymazu, przypomniałam mu to zrobiło mu się głupio. Powiedział, że delikatne rozwarstwienie może się pojawić, ale dokładnie sprawdzimy właśnie za 3tyg. Czy coś jeszcze.. hmm chyba nie, pochwalił za +1kg od ostatniej wizyty jedynie
za moment się pochwalę jak wyglądamy w 35t
slash, Magic, AGA 30, gosia86, PIGULSKA, dorota1987, alma, maribel, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 20:48
Agusia246, madziorek, Catyyy, Bluberry, Magic, AGA 30, gosia86, Karolcia88, MiM, PIGULSKA, czarna panda, dorota1987, alma, maribel, gosiunia, nadulek, beti97, Monika1357 lubią tę wiadomość
-
Madziorek,dzieki. Myslalam,ze moze cos wiecej powiedza. A czy mowila o tym,ze szczepia juz w szpitalu? Bo tak slyszalam i niektorzy rodzice byli oburzeni,bo nikt ich o zdanie nie pytal,a dostawali ksiazeczke,w ktorej juz byla wlepka. Powinni kazdy taki zabieg konsultowac z rodzicem,ale roznie bywa.
Eklerka lubi tę wiadomość
-
Madziorek, w kwestii szczepień lekarzom nie uwierzę
Mam koleżankę, której dziecko miało poważny NOP i jego zgłoszenie musiała dosłownie wywalczyć! Ewidentnie to była wina szczepienia, lekarz też dobrze o tym wiedział, ale wprost mówił, że nie zgłosi, bo nie chce mieć problemu
Wizytowała go sama, z mężem, oboje się wykłócali i trwało to 3 miesiące. Dopiero jak nagrała rozmowę i pojawiła się u niego z prawnikiem, NOP został zgłoszony.
Dlatego śmieszą mnie wypowiedzi lekarzy w TV czy radiu, że NOP-y w Polsce należą do rzadkości i w ogóle nie ma o czym dyskutowaćFałszują statystyki, a wielu rodziców nie ma siły walczyć...
Ja postanowiłam, że dziecka nie pozwolę zaszczepić, a już na pewno odroczę je do 2 roku życia
GabiK wrote:Madziorek,dzieki. Myslalam,ze moze cos wiecej powiedza. A czy mowila o tym,ze szczepia juz w szpitalu? Bo tak slyszalam i niektorzy rodzice byli oburzeni,bo nikt ich o zdanie nie pytal,a dostawali ksiazeczke,w ktorej juz byla wlepka. Powinni kazdy taki zabieg konsultowac z rodzicem,ale roznie bywa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 20:50
czarna panda lubi tę wiadomość
-
No wlasnie Eklerka chcialam to potwierdzic czy faktycznie tak jest,czy moze nie w kazdym szpitalu? Chcialabym miec kontrole nad tym co podaja mojemu dziecku i sama podjac decyzje. Ale nie wiem czy to taki urban.myth czy szara rzeczywistosc ze prawo pacjenta sobie,a zycie sobie?